O kurcze! Aleś dziś zrobi "rizercz" swoich archiwalnych notek na temat starożytności. Naeet nie wiedziałem, że tydzień temu minęło dokładnie 2 lata od ukazania się Pierwszej Wojny o Olimp...no i zaczęło się wtedy odkrywanie Świata...:).

Pikuś miał ten sam problem, który później mieli Żydzi. I jakoś nikt tego nie widzi, a tylko chrzani, że Żydzi rządzą światem. Pan Pikuś też rządził. I co mu z tego wyszło? Samo bycie na eksponowanym.miejscu nie znaczy, że się rządzi, ale że się jest zakładnikiem lub zwyczajnie zderzakiem, materiałem do zużycia.

My się teraz ekscytujemy Trumpem, a to jest Pan Pikuś właśnie...:)

Brawo :) <3 tyle notek do odświeżenia, wraz z przyswajaniem tej.

No aż tak daleko wbrew pozorom to nie było. Scypion mówił w rzymskim Senacie, że owoce zerwane w Kartaginie już po trzech dniach są na rzymskich targowiskach. Podróż do Ameryki i spowrotem trwała tylko pięć miesięcy, o czym donoszą kronikarze późnego antyku. Problemem mogło być jedynie dotarcie do miejsc, gdzie morzem ani rzekami dotrzeć się nie dało.

Aagard = Troja. Pięknie! Jestem "za". Bo w Troję nad Bałtykiem to cięzko mi uwierzyć, zwłaszcza że do niej trzeba byłoby płynąć okrętami dość długo i krętą drogą. Co oczywiście nie unieważnia tezy, że Bałtyk był na sztywno zespawantmy z M. Czarnym i wszystko, co się leżało pomiędzy tymi dwoma akwenami miało strategiczne znaczenie.

Ta notka to niezły pikuś...:)

I jeszcze jedna rzecz w tej historii mnie intryguje. Lacjum to Rzym. CO TAKIEGO WAŻNEGO było w Lacjum, że i Ssturn tam osiadł, jak i Rzym tam założyli? Saturn nie mógł osiedlić się ot tak, gdzieś na "zadupiu". To byłaby degradacja totalna. Tam w Lacjum musiało być coś istotnego, nad czym sprawowano ścisłą kontrolę. Sam natychmiastowe ustąpienie dotychczasowego władcy świadczy, że on też zdawał sobie sprawę z tego, jak ważnej sprawy pilnuje w imieniu bogów. I gdy jeden z bogów przybył, aby sprawować nadzór osobisty, zrozumiał że jego rola się skończyła.

Sama zemsta Kirke nad Pikusem też świadczy o tym, że tam kintrolowano coś bardzo ważnego. A ta historia o wierności małżonce, to taki romans dla potłuczonych, aby nikt nie dowiedział się DLACZEGO Kirke zemściła się na Pikusie..no i nie wiemy. Możemy tylko zgadywać. Ale było to coś naprawdę grubego.

Jak na razie to wiemy tylko, że była tam prawdopodobnie jakaś placówka badawcza nad ulepszaniem zbóż. Na chwilę obecną widać tylko jakieś bóstwa agrarne i zapisy dotyczące spraw tak przyziemnych jak gnojowanie pola - czyli rzeczy zupełnie nieistotnej w warunkach Egiptu (wylewy Nilu) czy Scytii (czarnoziemy), za to istotnej bardzo dla Wenedów czy Estów w umiarkowanym klimacie.

Czy interesowałoby to Asgardczyków? Tak, oni bowiem odpowiadali za szlak handlowy od Grenlandii (Disko) aż do Krymu i jakoś musieli wyżywić tych wszystkich nieszczęśników w konclagrach pod kołem polarnym wydobywających rodzime żelazo. Uprawa zaś zboża na Labradorze czy nad Bałtykiem znacznie skróciła by linie dostawy żywności.

Hmmm. No ok. Ale dlaczego stacja badawcza jest w klimacie śródziemnomorskim, a nie w klimacie umiarkowanym? To mi trochę nie pasuje. To juz lepiej było na Kujawach zrobic taką stację botaniczną. Nawet biorać pod uwagę fakt, ze klimat wtedy był cieplejszy, nie pasuje mi to. To miałoby sens sla ziem takich jak Galia, Iberia, Dalmacja. Ale już nie na Nizinie Panońskiej - a tam.były czarnoziemy. Czarnoziemy były i są też w Czechach. A więc już bardzi blisko Bałtyku i Odry oraz Łaby. 

W Lacjum musiało być coś, z czym kojarzony był Saturn. Jakie on ma atrybuty/artefakty w przedstawieniach rzeźb, obrazów? W Rzymie saturnalia to były najważniejsze święta i wszyscy świętowali. Stąd chrzescijanie twn okres - 25 grudnia - wybrali na obchodzenie świąt Bożego Narodzenia, bo był to najbezpueczniejszy termin świętowania w czasach prześladowań. Wudząc świętujących chrześcijan nikt się nie domyślał, że świętują B9że Narodzenie. Wszyscy myśleli, że i oni świętują saturnalia.

Najważniejszym atrybutem Saturna jest sierp. Czy nadal kręcimy się wokół agronomii.

Konkurencja dla Egiptu? A może wraz z przegraną wojną o Olimp zostali pozbawieni kontroli nad Egiptem i musieli na gwałt stworzyć sobie nową bazę do handlu zbożem? W końcu ta żmija na głowie faraona świadczyłaby o tej drugiej możliwości. Aprowizacja dużych armii to rzecz najważniejsza na wojnie. Bez niej nie ma nawet co myślec o globalnej polityce.

Czyli Asgard upadł, bo został odcięty od dostae zboża. Nizina Panońska i Czechy musiały byc - tak jak Egipt - pod kontrolą Żmijowego Plemienia. Dostsey zbóż mogły docierać tylko drogą morską, wiec centrum produkcji zbóż musiało być w pobliżu morza. Saturn więc wybrał się do Lacjum, aby zapewnic aprowizację dla armii, które miały bronić Asgardu lub wiązać siły konkurencji na innych frontach, tak aby Asgard przetrwał.

Kirke musiała być więc agentką Wężowników albo Pikus zdradził i wstrzymał dostawy zbóż do Asgardu. I za to dostał "czapę".

Odsunięto by wtedy jego syna od rządów, a do tego nie doszło.

Co do spraw dynastycznych - Pikus był ożeniony z córką Janusa. Ich dzieckiem był Faun, którego opisują, że był nauczycielem uprawy zbóż, bóstwem leśnym i opiekunem pasterzy. Jego syn, Latyn, wydał swoją jedyną córkę Lawinię za mąż za Eneasza.

Właśnie - nad Bałtykiem, szczególnie w Skandynawii (Norwegii), skąd najbliżej pewnie do tych "kopalni" rodzimego żelaza. W czasach tzw. optimum klimatycznego (skończyło się chyba ok 2000 lat p.n.e.) to pewnie uprawy zbóż (i nie tylko) w Skandynawii (a może też Islandii, Grenlandii, Wyspach Owczych) były bardziej sensowne niż później (choć Wikingowie zasiedlili Grenlandię chyba ok 1000 r n.e,.; może nie uprawiali zbóż, a jedynie hodowali zwierzęta trawożerne?). Może już wówczas szukali odmian odpornych na północny klimat?

Przy okazji - pozornie bez związku - ponoć nigdzie nie spotyka się dzikich przodków zwykłej cebuli. Tak dawno ja wyhodowano ("udomowiono")?

Dzikie odmiany są znane u cebuli krymskiej. Dzikiej cebuli zwyczajnej ponoć się istotnie nie spotyka.

Zgadza się. Był pod kontrolą Seta, a tego kojarzono z Tyfonem. Symbolem Seta był taki stwór, którego do dziś nie rozszyfrowano:Wygląda trochę jak szakal, ale z taką gildią się jeszcze nie spotkałem.

W Mezopotamii było tylko jedno miasto określane jako Ur, ale występują tam też takie miasta jak Ur-uk; Nip-ur; Erid-ur; Asz-ur. Obok tego jednak występują też takie miasta jak Larsa, Babilon, Kisz, Lagasz, Mari czy Niniwa, które żadnych związków ze słowem Ur nie mają. Trudno mi określić które z tych miast było najstarsze, czy najważniejsze. W czasach Gilgamesza walki o prymat toczyły Ur i Uruk, w czasach Zeusa miejsce Uruk zajął Babilon, który ostatecznie doprowadził do zniszczenia Ur.

Czasy Zeusa i Abrahama pokrywają się w zasadzie i wydaje mi się, że akurat Abrahama (syna głównego kapłana Ur) wysłano w kierunku Egiptu w celu sprawdzenia możliwych dróg ewakuacji całego Olimpu. Abraham jednak wybrał zupełnie inny los, niż służba władcom podającym się za bogów.

Teoretycznie tak, ale na razie nie dotarłem do danych, które mogłyby to jakoś potwierdzić.

O pochodzeniu slowa Abram napisano wiele. Jedna opinia to - ojciec wielu od Hebrajskiego “av” oznaczajacego ojciec i “ram” – wywyzszony (exalted). Problem w tym, ze wedlug

Feliksa Konecznego Abram nie znal Hebrajskiego i dopiero jego potomkowie przyjeli ten jezyk od Kananejczykow.

Iwo Pogonowski uwazal, ze Abram znaczylo “a” – nie i “bram” - bramin czyli, ze nie byl on braminem. A to jest trop odwolujacy sie do Indii, czesto na tym blogu wspominany.

Prof. Janusz Lemański ze Szczecina uwaza, ze (cytuje) „historyczny” Abraham mógł pochodzić z okolic Charanu i mieć amoryckie korzenie, zaś identyfikacja z Aramejczykami stanowi jedynie element typologiczny,.. (koniec cytatu).
https://www.researchgate.net/publication/338881979_Kim_byl_Abraham_i_skad_pochodzil_Kilka_uwag_na_temat_potencjalnych_sladow_tradycji_o_Abrahamie

Sensowny wywód....zwłaszcza,,że już kiedyś ustalił Pioter, zw nazwy sumeryjdkich nazw to najprsedopodobniej te same nazwy miast starszych, ale opuszczonych lub zalanych w wyniku Potopu, w rejonie M. Czarnego. Czyli, ze osadnictwo sumeryjskie szło z północnego zachodu, a więc pogranicze Turcji i Syrii jak najbardziej może być starsze cywilizacyjnie. Zresztą nie tak daleko jest też Miasto-Bóg (gdzie cała rada miejska była bogami - zapewne owymi Anunnaki), czyli Aszur. A Noe miał właśnie nakaz zmierzać w stronę bogów i dlatego płynął na południowy wschód i dlatego osiadł na zboczach góry Ararat

Nie łączę, a tylko napisałem to, co było. Czyli dla bezpieczeństwa obchodzono to święto w tym samym czasie, co saturnalia. A że jakiś jehowita sobie wykombinuje w swojej głowie, że katolicy to poganie, bo czczą pogańskie świeta, to nie mój problem, a tych z deficytami umysłowymi.

No a mówią, że wszyscy je świętowali, że były tak bardzo uniwersalne. To jak w takim razie było? Gdzie napisali prawdę?