Lew, czarownica i stara szafa
Kto by pomyslał, że angielskie XX wieczne baśnie będą w sobie skrywać prawdziwą historię świata. Przecież nikt o zdrowych zmysłach nie szuka okruchów prawdy w mitologii, a tym bardziej bramy do opowieści o przeszłości nie szuka się przecież w jakieś starej zapomnianej szafie w domu dziwacznego profesora Kirke.
No bo przecież czego można się spodziewać po starej szafie w domu profesora? Może jakichś notatek na przykład opowiadających o dziejach Etrusków?
Dlaczego Etrusków akurat? Bo sama Narnia to akurat eskpoatowane archeologicznie w drugiej połowie XIX wieku etruskie cmentarzysko położone w poblizu miasta Nequinum, którego nazwę Rzymianie zmienili w końcu na Narni. Podobno dlatego, że poprzednia nazwa brzmiała po łacinie jak: bezwartościowe.
No dobrze. Wróćmy do książek Lewisa, który prywatnie był przyjacielem Tolkiena. Czy te książki rzeczywiście opowiadają o chrześcijaństwie, jak wydaje się to współczesnym recenzentom? Można mieć do tego bowiem wątpliwości.
I tak, najważniejszym artefaktem świata Narnii są pewne pierścienie, stworzone przez wujka profesora Kirke, która pozwalają przenosić się pomiędzy światami.
I w ten właśnie sposób będąc jeszcze chłopcem Digory Kirke trafia do pozbawionego życia miasta Charn, gdzie od znalezionej tam jedynej ocalałej kobiety o imieniu Jadis dowiaduje się, że miasto to kiedyś panowało nad światem, w powszechnym użyciu były latające dywany, a same smoki służyły jego władcom. Niestety Jadis użyła słowa godnego pożałowania, które pozbawiło wszystkich (poza nią) mieszkańców miasta życia. Obecnie uważa się, że jest to alegoria broni masowego rażenia, ale tego typu bronie (biologiczne) znajdowały się na wyposażeniu świątyń antycznego świata i były używane w przypadku upadku miasta. O jakim jednak mieście jest mowa w tym przypadku nie wiemy, z opisów możemy wnioskować jedyniem, że było to jakieś miasto położone w pobliżu pustyń.
No dobrze. Mamy opisane obecnie z grubsza czarownicę oraz samą szafę. Co jeszcze wiemy?
Wiemy, że Jadis ostatecznie stała się Białą Czarownicą, która władała dzikimi krajami północy, gdzie zawsze trwa zima i nigdy nie ma świąt. Gdy tylko w Narnii zabrakło Drzewa Opieki (chodzi chyba o tę rzeźbę Pigmaliona znaną nam jako drzewko szczęścia) podbiła całą Narnię i rozpoczęła nią władać. A prawdziwy władca o imieniu Aslan (przedstawiony w powieściach jako lew), który jest synem Władcy-zza-morza i pochodzi ze wschodu, musi szukać sojuszników w naprawdę dziwnych miejscach - np w Londynie.
Aslan najprawdopodobniej pochodził z Babilonu, i panował nad Etruskami w Narnii rzeczywiście, ale pod innym imieniem. Starożytni historycy bowiem wspominają o niejakim Visidanusie, jako bogu Narnii (tej etruskiej w Ubrii), ale wymieniają go wśród tych, o których pamięć się już prawie całkowicie zatarła.
Z tym, że Etruskowie mogli pochodzić z jeszcze dalej na wschód położonych terenów, a cała opowieść może być o wiele starsza niż rywalizacja pomiędzy Babilonem a Ur.
tagi: rzym etruskowie baśnie lewis pierścienie wiedzy
![]() |
Pioter |
20 czerwca 2024 07:57 |
Komentarze:
![]() |
atelin @Pioter |
20 czerwca 2024 08:39 |
"Wiemy, że Jadis ostatecznie stała się Białą Czarownicą, która władała dzikimi krajami północy, gdzie zawsze trwa zima i nigdy nie ma świąt."
Pachnie obozem koncentracyjnym.
![]() |
Pioter @atelin 20 czerwca 2024 08:39 |
20 czerwca 2024 08:43 |
Tak. Był taki na wyspie Disko, gdzie władała niejaka Hell, córka Lokiego.
![]() |
atelin @Pioter 20 czerwca 2024 08:43 |
20 czerwca 2024 08:55 |
"Wyspa jest znana jako miejsce występowania w miejscowych bazaltach największych na Ziemi brył ziemskiego żelaza rodzimego, z których dwa rekordowe okazy ważyły 8 i 21 ton. Żelazo to eksploatowano w XIX w[1]. Ludność wyspy zajmuje się rybołówstwem[1]."
I wszystko jasne.
![]() |
Pioter @atelin 20 czerwca 2024 08:55 |
20 czerwca 2024 09:02 |
Zapomnieli tylko dodać, że eksploatowano je już w XIX w pne ;). https://pioter.szkolanawigatorow.pl/welcome-to-hell
![]() |
atelin @Pioter |
20 czerwca 2024 09:09 |
Ne, czy pne? Jakiego gimbusa dzisiaj to może zainteresować?
Właśnie się dowiedziałem, że istnieją samorodki żelaza..., i to takie wielkie. I zastanowienie, czy tylko tam?
![]() |
Pioter @atelin 20 czerwca 2024 09:09 |
20 czerwca 2024 09:21 |
Nie tylko. Jeszcze na pustyniach Namibii. Ale poza tym to tylko to, co w postaci meteorytu spadnie z nieba.
![]() |
atelin @Pioter |
20 czerwca 2024 09:31 |
I jeszcze takie mi przyszło do głowy: stara szafa Tolkiena jako metafora, to małe miki przy Matejce.
![]() |
Pioter @atelin 20 czerwca 2024 09:31 |
20 czerwca 2024 09:33 |
Matejko raczej z antykiem niewiele miał wspólnego. A i szafa tym razem należała nie do Tolkiena a do C.S.Lewisa ;)
![]() |
atelin @Pioter 20 czerwca 2024 09:33 |
20 czerwca 2024 09:40 |
No tak. Wstyd.
Ale chodziło mi o ilość metafor, a nie o to, że Matejko nie zajmował się antykiem.
![]() |
Pioter @atelin 20 czerwca 2024 09:40 |
20 czerwca 2024 09:45 |
A to fakt, ale tylko dlatego, że jeden obraz mówi więcej niż tysiące słów.
![]() |
emirobro @Pioter |
20 czerwca 2024 10:33 |
Herbem Narni jest gryf tak jak wielu miast w Polsce i okolicy. Ten symbol kooperacji najwazniejszych dwoch gangow (wg Ojca Dyrektora).
https://www.turismonarni.it/en/what-to-know/griffon-coat-of-arms/
A Narni legend states that, in the Medieval period, in the territory between Narni and Perugia there was a griffin.
The two cities, at that time in war, coalesced to bring him down.
After killing it, Perugia kept the bones as a trophy, Narni the red skin.
For this reason the Griffin in the Perugia coat of arms is white and in that one of Narni is red.
![]() |
Pioter @emirobro 20 czerwca 2024 10:33 |
20 czerwca 2024 10:37 |
A Gryfy, zdaniem Greków, siedzieli nad Bałtykiem i wydobywali złoto północy.
Ja o tej etruskiej Narnii czytam właśnie przy omawianiu wykopalisk i handlu bursztynem. I tak tylko mi się skojarzyło z cyklem napisanym przez Lewisa.
![]() |
ArGut @emirobro 20 czerwca 2024 10:33 |
20 czerwca 2024 14:26 |
Ta reklamówka Narni turismo pierwsza klasa ... może Perugia w regionie Umbria to właśnie okolice Narnii? Narnii Lewisa ...
![]() |
Pioter @ArGut 20 czerwca 2024 14:26 |
20 czerwca 2024 14:39 |
Też tak podejrzewam.
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter |
20 czerwca 2024 14:42 |
Gryf to dkrzyżowanie lwa i orła. Pisałem, że gr6f był symbolem połączenia się Olimpijczyków (orzeł, feniks) z gildą pieczętującą się lwem i nastąpiło to w czasach dojrzałego średniowiecza - XIIIw. - gdy Wężownicy bardzo mocno przycisnęli Olimpijczyków i ci ostatni musieli na gwałt szukać sojuszników, aby nie zostać pożartym.
Zdaje mnie się, że Lewis 9ceniał źle ten sojusz bo głównym przeciwnikiem Aslanq był jakiś ptakopodobny potwór (o ile się nie mylę, choć może to nie był ptakopodobny)
![]() |
Pioter @OjciecDyrektor 20 czerwca 2024 14:42 |
20 czerwca 2024 14:54 |
Gryfy występują znacznie wcześniej. Już w antyku. To pewnie jakiś skutek sojuszu Tyru (Fenicji) z Babilonem przeciwko znacznie gorszemu zagrożeniu.
A w filmie to może i jakiś ptak był, jednak głównym przeciwnikiem w cyklu powieści jest pilnująca dostępu do żelaza Hell. Dlatego podejrzewam (gdzieś tak na 90%), że Lewis opisał zaszyfrowane dzieje Etrusków.
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter 20 czerwca 2024 14:54 |
20 czerwca 2024 15:44 |
Myśle, że on tę baśn napisal na zlecenie - tak jak Tolkien, ktory też pisał na zlecenie. Tylko czemu miało to służyć? Był jakis problem z przejęciem dziedzictwa Etrusków? Potrzebna była jakaś legitymacja? To bylo juz po drugiej wojnie 1949-54.. w 1948 Thompson napisał "Hunowie". Anglicy chyba chcieli tym utrzymac swoje imperium, kawałkowane przez USA i Sowiety.
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter |
20 czerwca 2024 15:46 |
Taki soft power...:) mówiac Coryllusem.
![]() |
ArGut @OjciecDyrektor 20 czerwca 2024 15:46 |
20 czerwca 2024 16:54 |
>Herbem Narni jest gryf tak jak wielu miast w Polsce i okolicy. Ten symbol kooperacji najwazniejszych >dwoch gangow (wg Ojca Dyrektora).
Kolega @emirobro napisał to powyżej. To by oznaczało, że miejsca z gryfem we fladze/symbolice tworzą tzw. WOLNE MIASTA, WOLNE MIEJSCA gdzie wężownicy nie rywalizują "na noże" z olimpijczykami?
![]() |
OjciecDyrektor @ArGut 20 czerwca 2024 16:54 |
20 czerwca 2024 17:19 |
To miejsca, gdzie Wężownicy mają "zakaz wjazdu", bo tych miast pilnują i lew i feniks. No ale wąż wszędzie się wciśnie...:)
![]() |
OjciecDyrektor @ArGut 20 czerwca 2024 16:54 |
20 czerwca 2024 17:21 |
Np. Szczecin. Ma gryfa, nazywa się go nawet "grodem gryfa". Szczecin należał do Hanzy. Hanza to Wenedowie, a Wenedowie to grupa "olimpijska"
![]() |
MarekBielany @Pioter |
21 czerwca 2024 00:04 |
Z lwami poza ZOO i CYRKIEM nie miałem widoczności.
Ciekawy przykład (TVP DOKUMENT) o żbikach europejskich.
Młode bardzo ostro się bawią, a matka ucieka na wysoką gałąź i obserwuje.
Na koniec sprawdza, czy wszystkie opuściły pielesze.
Resume:
Kot domowy pochodzi od żbika afrykańskiego, a nie od żbika europejskiego.
Młode afrykańskie też się bawią, ale się nie zagryzają.
![]() |
saturn-9 @OjciecDyrektor 20 czerwca 2024 15:44 |
21 czerwca 2024 10:50 |
Namiary w chronologii są nieco inne. Pisać zaczął w 1939 a skończył w 1949. Opublikowano po raz pierwszy 16 października 1950. Tako sufluje wiki.en
Projekt bardzo pilotowany. Piękna olimpijska szesnastka [Achtung: zwei mal acht!] prawie w dwóch odsłonach a finalnie to labirynt skryty w 77.
W tym pięknym magicznym roku 1950 [= 10 + 5] wprowadzono nagrodę Karola Wielkiego, którego pierwszym laureatem był ???
![]() |
jan-niezbendny @saturn-9 21 czerwca 2024 10:50 |
21 czerwca 2024 12:41 |
Jeszcze jak magiczny! 1950 ustanowiono początkiem nowej ery - "teraźniejszej". Znamienne, że nie znajdziemy tej informacji na liście ważnych wydarzeń owego roku, ale i tak jest w czym wybierać.
![]() |
saturn-9 @jan-niezbendny 21 czerwca 2024 12:41 |
22 czerwca 2024 10:55 |
1950 ustanowiono początkiem nowej ery - "teraźniejszej".
Dzięki, bowiem pierwszy raz o tym czytam. Nawigacja w szkole działa ;-)
BTW Nagrodę Karola Wielkiego wręczono dnia 01.05.1950 (poniedziałek)