Ogłoszono konkurs na stanowisko nowego cesarza Fryderyka Hohensztaufa?

Kurcze...ten rebus to tylko Włosi chyba potrafią odgadnąć.

To te ujęcie. Pozostaje teraz odgadnąć (lub znaleść) kto zacz.

To ponoć Adonis:

https://it.wikipedia.org/wiki/Fontana_Pretoria

A ten za nim z psem?

Czyli co? Przybili deal? Jest porozumienie między obydwoma gangami? No bo jak to inaczej rozumieć?

Z perspektywy Włoch Wschód nie zaczyna się na Bliskim Wschodzie, ale za Adriatykiem.

Narcyz jest odwrócony plecami do króla Elizjum....czyli patrzy na wschód. To może również oznaczać, że Narcyz zakochał się we wschodzie, że darzy go szczególną uwagą, a z kolei zachód przestał go interesować. Taka interpretacja byłaby jednak dla nas korzystna, a dla Zachodu kiepska. Ale ona jest nawet mocno prawdopodobna. Bo Narcyz patrzy tylko na to, co lubi. 

Adonis i Narcyz to dwie różne postacie mitologiczne. Kult Adonisa przyszedł ze wschodu- Sumer albo Babilonia.

Izrael? Tryptolemus, czy jak go tam zwą, bo są różne wersje, to pionier rolnictwa. A pierwsze ślady upraw znaleziono nad Jeziorem Galilejskim. 

Pan T. jest też przedstawiany na rydwanie z dwoma wężami, które dostał od Demeter...

Jest tylko jeden szkopuł - Izrael nie leży aż tak bardzo mocno na zachodzie. Powiedziałbym nawet, że leży z punktu widzenia Italiańców na wschodzie. Wieć może ten przekaz to do Francji? Francja kojarzy się przede wszystkim z rolnictwem. A słynie też z bardzo "elastycznej" polityki

A już najdalej na zachód jezt Kalifornia.....a ona jesr w popkulturze ucieleśnieniem Elizjum. Los Angeles to największy port USA. Zaczyna być ta fontanna, a raczej moneta, nadzwyczaj intrygująca. 

Hades..."kraina szczęśliwości"...taka zbitka to kwintesencja szyderstwa. Włosi potrafią wyszydzić jak nikt. I ten nos u Adonisa naruszony...jakby 8mod trądu...hmmm. Z tym Hadesem to też może być prawda. Wyślą wszystkich Adonisów do krainy ciemności? Niezwykle zagadkowy przekaz monety.

Patrząc z góry jak to jest na rewersie monety, mamy przedstawiony zarys całej Fontanny, jakby to rzec z lotu ptaka.

Obecnie Fontanna ma na stanie 37 posągów ( bóstwa pogańskie i allegorie) 24 głowy zwierząt, oraz 20 wodnych basenów. Plus 4 wejścia. Są główne 4 baseny wodne, oryginalnie mające odniesienie do Nilu. Egipt??!!...

Proszę wybaczyć, ale piszę włoskie nazwy bóstw, i pochodnych, nie chce mi się szukać jak to jest po polsku. A więc między innymi są: Bacco – Bachus, Diana, Apollo, Adone, Venere, Mercurio, Pomona, Ercole Euterpe Pegaso, Tritone, Nereide, Vertumno, Venere Verticodia, Venere Calipigia, Tritolemmo, Cerere, Demetra, Opi, niektórzy dodają że jest jakaś postać z jakby rogiem obfitości, inni dopatrują się w tejże, iż jest to interpretacja pogańskiego bóstwa opiekuńczego miasta Palermo tzw Genio di Palermo. Nie udaje mi się załączyć zdjęcia, ale jeżeli Państwo wpiszą Genio di Palermo to zobaczą Państwo w grafice jak to wygląda. Pierwsze wrażenie jest niepokojące bo ma się wrażenie jakby wąż wgryzał się w pierś postaci. Ale są też interpretacje obłaskawienia owego węża spoczywającego na kolanach. Jakby tego było mało, dla większej neutralizacji tego wężowego szatana jest niedaleko Święta Rozalia pustelnica – główna Patronka Palermo...

Patrząc całościowo jest potężny rebus, ma się wrażenie dwuznaczności czy raczej mocnej włoskiej wieloznaczności. Może być szczęśliwa obfitość... Może być zniszczenie...

No i teraz jest cały boski konglomerat wzajemnych relacji, historii, działań, odniesień, symbologi etc etc... Właściwie patrząc od strony ulicy Via Maqueda to spojrzenia prawie wszystkich postaci z posągów skierowane są na południe bądź południowy wschód. Czyżby chodziło o Egipt? On był od zawsze bardzo ważny. Ciekawe jest umiejscowienie posągów, ciekawe jest też czy któraś z postaci patrzy na północ, bądź też północny wschód? Z tej perspektywy jaką posiadam, nie mogę tego dostrzec... Ponadto dookoła Fontanny usytuowane są Palazzo Pretorio czyli reprezentacja Państwa oraz kościoły oraz klasztory, Zakon Dominikański i Ojcowie Teatyni, szczególnie ci ostatni to wytrawni dyplomaci Watykanu...

Jeżeli jak Pan sugeruje, przekaz dotyczy wewnątrz włoskich spraw ( a jest niezły bałagan - jak zresztą zawsze)

a prawie wszystkie postacie patrzą na południe... to być może chodzi o wyjęcie Sud Italia spod wpływu wężowych? Tylko kto ma tego dokonać? Elly Schlein? Ikona centrolewicy...  Tak więc czekam na nowego Bettino Craxiego... Serdecznie pozdrawiam, i dziękuję za inspirujące artykuły... 

Z tym Nairobi to zdrka przesadziłem...chodzilo mi o Mombasę - główny port Kenii i centrum handlu z Azją.

I okoliczność, że fontanne przeniesiono z pólnocy na południe to też oznacza, że strategiczne interesy Włoch przesuwają się na południe, czyli do Afryki. 

Rzeczywiście Summit - Africa - Italia, odbył się prawie trzy tygodnie temu. I co zaskakujące prezydent Sergio Matarella (centrolewica którą podejrzewam jako ciało operacyjne Olimpu) i premier Giorgia Meloni (centroprawica, którą podejrzewam jako ciało operacyjne Wężowych) na wystawnej kolacji, wspólnie, wśród radosnych spojrzeń, uśmiechów i picia z dziubków ale tak w najwyższym stylu elegancji włoskiej –  wstępnie wytypowało trzy państwa afrykańskie, tak na początek do biznesów czyli: Algieria, Maroko i Egipt. Bardzo się liczy na Libię... Ale coś jest na rzeczy że akcja Italia w Afryce, obejmie cały Czarny Ląd... Na monecie, kolumna z Bachusem i rogiem obfitości też o czymś świadczy....

Myślę, że istotniejsza od miejsca wykonania fontanny jest osoba zamawiającego, hiszpańskiego magnata Pedro de Toledo, postaci najprawdopodobniej spod znaku węża. Myślał o fontannie z bóstwami olimpijskimi jako o swego rodzaju trofeum ze skalpami wrogów po opanowaniu Florencji przez Hiszpanów? Przeniesienie fontanny to przeniesienie między posiadłościami hiszpańskimi. Być może trzymanie takiej mocno symbolicznej fontanny we Florencji, mieście, gdzie hiszpańsko-habsburskie panowanie nie było jeszcze utrwalone było zbyt prowokacyjne. Dlatego fontanna znalazła się w Palermo, gdzie Hiszpanie czuli się pewniej.

Wysepka olimpijskich przez kilkaset lat otoczona wodami wężowych?  Chyba było inaczej... Brytania przez parę wieków władała falami. a w XIX wieku de facto władała także Sycylią. Położenie strategiczne wyspy, siarka, cytrusy cenne dla floty, to przyciągało Brytyjczyków na Sycylię. Admirał Nelson został nawet księciem niewielkiego księstwa Bronte na Sycylii. Dopiero od końca XIX wieku zaczęło się wypychanie Anglików z wyspy. A emigracja do Stanów po katastrofie "zjednoczenia Włoch" coraz mocniej wiązała Sycylię z Ameryką. W 1981 roku nastąpił symboliczny moment - spadkobiercy Nelsona musieli sprzedać posiadłość Bronte. A.D. 2024 po Palermo kręci się sporo Francuzów i Niemców. Brzuchatych Anglików z puszkami piwa raczej się nie widuje.     

@ Zw

Pewnie ma Pan rację... Chodziło mi bardziej o czasy współczesne. Swego czasu mieszkałem parę lat na Calabrii, nigdy więcej!!! aczkolwiek było to wielce uczące doświadczenie. Ogólnie mówiąc wszystko co jest poniżej linii Orbetello, Orvieto, Ascoli Piceno budzi mój niepokój i daleko idące podejrzenia...

Coś w tym jest, chociaż moja linia biegnie trochę bardziej na północ.

Niezupełnie o to mi chodziło. Akcja nie musi dziać się w Italii (co sugeruje zresztą sama fontanna), ale przekaz zrozumiały będzie wyłącznie dla Włochów.

Akcja dziać się bedzie w Afryce. Nawet te hiszpańskie wątki wskazują, że zaczną chyba porzadki od Ceuty i Tangeru.