-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Genzeryk, pierwszy cesarz Prus

Wpadła mi właśnie ciekawa książka amerykańskiego dziennikarza Poultneya Bigelowa wydana w 1918 roku pod tytułem Genseric, king of the Vandals and first Prussian Kaiser.

Książka zaczyna się słowami: Genzeryk, pierwszy pruski cesarz Europy, urodził się około cztery wieki po Chrystusie w tej bagnistej i piaszczystej dzielnicy Brandenburgii, gdzie obecnie stoi pałac w Poczdamie. Historia milczy na temat wielu szczegółów jego życia i dlatego od czasu do czasu musimy zgadywać, wzorując się na naszych kolegach naukowych. Na miejsce narodzin Genseryka wybieramy Poczdam ze względu na jego strategiczne położenie pomiędzy Bałtykiem a Łabą, w centrum szlaków wodnych doskonale przystosowanych do handlu i piractwa, a zatem naznaczonych przez Opatrzność jako rezydencja królów pruskich lub Wandali.

Oczywiście książka w zamierzeniu ma być odtrutką na produkcje niemieckich uniwersytetów (chętnie przed pierwszą wojną odwiedzane przez amerykańską młodzież), gdzie doszło do dość mocnego pomieszania pojęć. Jak pisze Bigelow: niemieccy uczeni czczą dziś Genserica jako pierwszego z wielkich pionierów Welt Politik, jeśli nie pruskiej kultury. Niemieccy badacze biografii narodowej uważają go za ozdobę swojej akademickiej Walhalli. Wojskowe Niemcy honorują w tym wielkim Wandalu z Poczdamu żołnierza, który wychwalałby morderstwo Edith Cavell lub zatopienie Lusitanii – innymi słowy, który prowadził wojnę jako godny przodek ducha Hohenzollernów. A przede wszystkim należy uznać go za ojca kolonizacji na planie pruskim.

W zasadzie zawłaszczanie dziedzictwa Wandalów zaczęło się w Prusach w czasach Fryderyka II Wielkiego.

Zdaniem autora bardzo wiele danych wskazywało na to, że Genzeryk był faktycznym cesarzem Europy i Afryki, a połączenie swojego syna węzłem małżeńskim z Eudoksją (córką zabitego cesarza Rzymu - Walentyniana) miało tylko wzmocnić jego pozycję. Do koronacji Genzeryka miało dojść w roku 468, wtedy, gdy załamały się kampanie skierowane przeciwko Genzerykowi z Rzymu i Bizancjum (Rycymer i Bazyliskus pokłócili się podobno o dowódctwo połączonych armii). Co więcej, korzystając z pism św Augustyna i wizji pewnego wieśniaka spod Jerozolimy, Genzeryk nakazał ściągnąć do Kartaginy szczątki pierwszego męczennika chrześcijaństwa - św Szepana.

O pochówku Genzeryka Bigelow pisze następująco: Kaiser Genserik zmarł w roku 477, pełen lat i honoru. Przybył do Afryki z zagorzałymi zwolennikami, dobrze wyszkolonymi Prusakami pół wieku temu i w tym krótkim czasie stał się panem najbogatszej, jeśli nie najstarszej prowincji Rzymu; osiągnął panowanie nad Morzem Śródziemnym; poślubił swego syna z córką cesarza rzymskiego; zaanektował Korsykę, Sardynię i Sycylię – krótko mówiąc, mógł zamknąć oczy, szczęśliwy w świadomości, że w pełni przyczynił się do prześladowania heretyków i założenia imperium, którym z łatwością mógł rządzić jego syn i książę koronny Huneryk i wzmacniać. Załóżmy zatem, że Genseric był pochowany z barbarzyńską pompą, dorównującą co najmniej kapeluszowi, który oznaczał pogrzeby Alarica i jego serdecznego przyjaciela, Attyli. Wyobraźmy sobie złotą trumnę wystawiona w wielkiej sali muszli jego Neues Palais i zaznaczmy smutek jego starych żołnierzy, gdy mijali jego zwłoki i zastanawiali się nad nadchodzącymi rządami pod rządami cesarza, który rywalizował z ojcem w przebiegłości i okrucieństwie ale niewiele dzielił się swoim geniuszem wojskowym. Cała Kartagina nosiła zewnętrzną żałobę, z możliwym wyjątkiem trzech cesarskich nagości podtrzymujących jego koronę na kopule jego mauzoleum. Dziś nie mamy śladu po jego grobie, gdyż nie był on świętym Kościoła katolickiego. Gdyby jego pobożność znalazła ujście w torturach pogan, bez wątpienia jego kości odkryto by za pomocą zwykłych wizji, a sanktuarium św. Genzeryka byłoby dziś cennym źródłem świętych zysków – dorównującym cnotą nawet św. Augustyn.

W zasadzie nie jest to publikacja naukowa, ale też ma pewien urok. Szczególnie, że widzimy tu zawłaszczenie dziejów Polski przez konkurencyjne Państwo Pruskie. Do tego właśnie była potrzebna praca Lelewela i Wojciechowskiego. Wcale nie chodziło o deprawację narodu pozbawionego swoich korzeni (to niejako przy okazji), ale o to samo, co zrobili Goci z Rzymem. I pewnie dlatego dopiero ponad 50 lat po oficjalnej likwidacji Prus (dekretami aliantów - czyli nieskutecznej) zaczęły się skromne badania polskich historyków dotyczące dziejów Wandalów.



tagi: niemcy  polska  wandalowie 

Pioter
30 stycznia 2024 11:08
38     1474    11 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Zdzislaw @Pioter
30 stycznia 2024 11:42

Zarzuty pod adresem Wojciechowskiego, te dotyczące Św. Stanisława, są na pewno słuszne. Ale stawiać go w jednym szeregu z Lelewelem?? Trochę nie tak! Ten drugi co prawda się nieźle maskował, ale Wojciechowski??  Może za mało czytałem jego publikacji. Z tej jednej (m.in. o patrymonicznym, polskim źródle wielu nazw miejscowości w Niemczech) to wyciągnąłem odmienne wnioski.

A co do "kaisera" Genzeryka, to przecież Prusacy to w dużym stopniu zgermanizowani Słowianie. Ponoć ostatni książe niepodleglych Obodrytów (czy Wieletów) ma swój pomnik gdzieś w "faterlandzie" i uważany jest za bezpośredniego przodka (ZAPEWNE PO LINII ŻENSKIEJ) Hohenzolernów. Słusznie tu Pan Gabriel kiedyś napisal, że dziedzictwo pruskie, to w dużym stopniu nasze dziedzictwo. Teza cokolwiek ryzykowna, wręcz karkołomna i "oburzająca", lecz chyba prawdziwa. Oni tę tezę o "germańskim"pochodzeniu Wandali, Gotów i t.p. to wyciagnęli z kapelusza nie tylko kierując się motywami imperialistycznymi, lecz także "sentymentami". No i tak "praktycznie"podchodząc do sprawy: Ich (a także Pomorców, Prusów i kogo tam jeszcze) zdołano zgermanizować i uczynić gorliwymi obrońcami wielkości Dojczlanu, to dlaczego nie można tego samego zrobić z Polakami? Wszystkie chwyty dozwolone!!

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Zdzislaw 30 stycznia 2024 11:42
30 stycznia 2024 11:49

Znam Wojciechowskiego z prac, w których fałszował pieczęcie (Władysława Hermana) czy rysował mapy wzięte z sufitu (te z podziałem plemion na terenie Polski), dlatego dobrego zdania o nim mieć raczej nie będę.

Co do słowiańskości współczesnych Niemców to pełna zgoda. Ksiżęt Mecklemburga nawet tym się publicznie chwalili. Ale z tezami o tym że Wandale i Goci należą do przodków niemieckiej nacji spotykam się po raz piewszy. Widać jakoś skutecznie udawało mi się omijać wypociny niemieckich akademików.

zaloguj się by móc komentować

K-Bedryczko @Pioter
30 stycznia 2024 12:01

Pomysł by zabrać sobie historię Prus jest bardzo dobry. To jest właśnie idealna strategia. Ukradzione dzieciństwo. Genzeryk, Mściwój, Jaromir - piękne słowiańskie imiona.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @K-Bedryczko 30 stycznia 2024 12:01
30 stycznia 2024 12:10

Tę strategię postuluje Gabriel już chyba od dziesięciu lat. Choćby z tego powodu, że obecne ziemie RP to w co najmniej w 1/3 tereny Königreich Preußen.

zaloguj się by móc komentować

K-Bedryczko @Pioter 30 stycznia 2024 12:10
30 stycznia 2024 12:13

Myślę, że to najlepsza strategia- matka, dalszych działań: z ofiar robimy się natychmiast zwycięzcami w e wszystkich bitwach bez względy na stronę. Od niej powinniśmy wychodzić. 

zaloguj się by móc komentować

chlor @Pioter
30 stycznia 2024 17:45

Przed laty często odwiedzałem bliską zagranicę niemiecką, i rzeczywiście ślady słowiańskie są tam mocne. Choćby osada (skansen) w Torgelov.

Tamtejsi Niemcy odróżniają cały obszar między Rugią a  Szczecinem jako dawne księstwo słowiańskie rządzone przez władców z imionami o końcówce - mir. Stolice miało ono dwie, Rugia i Gartz.

Była  również ciekawa strona niemiecka z forum i historią tego dawnego państwa. Genealogia władców słowiańskich, teksty w ówczesnym języku (słowiański dialekt jednego z plemion połabskich).

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter
30 stycznia 2024 19:21

Uśmiechnąłem się szczerze. Św. Genzeryk. To jest najciekawszy wątek tego dziennikarza - sprowadzenie szczątkow św. Szczepana, aby zamknąć usta wrogiej propagandzie. Może się okazać, że Hydacjusz wspominająć o apostazji Genzeryka (przejściu arianizm) powtórzył tylko rozkolportowany przez Bizantyjczyków (czyli Olimpijczyków) czarny PR na jego temat, bo o Genzeryku stało się głośno dopiero po zajęciu "nuklearnego arsenału zbożowego" w Afryce. Pewne jest to, że był katolikiem, a czy był arianinem? Prześladował iatolików ponoć w Afryce, ale już o tym mówiłem, że z tekstów wynika, że przyczyny były polityczne, a nie religijne. 

Wielkość Genzeryka polega na tym, że wckluczowym momencie,czyli w latach 450-455 zrobił ze swego syna czĺonka dynasti teodozjańskiej (ze śmiercią Walentyniania wymarła bezpośrednia męska linia potomkow Teodozjusza Wielkiego). A w8ęc Wandalowie mieli związki krwi cesarskiej - i to był jego największy sukces. Oczywiście to by nie miało miejsca, gdyby nie zmiana sojuszu, za sprawą długowłosego  Fenicjanina Mereusza. Rycymer wprawdzie był nr 1 na zachodzie, ale jakoś tak dziwnie wybrał sobie (albo musiał) Gundobada (ojca niedoszłego cesarza św. Zygmunta) na swoją prawą rękę, a w Konstantynopolu panował cesarz-Alan, czyli człowiek z plemienia będącego w ścisłym sojuszu z Wandalami. Epoka po 455 to była epoka silnej dominacji wandalskiej.

 Obstawiam, że ten konflikt o dowództwo w 468 był przez Rycymera sprowokowany celowo - taki warunek zaporowy dla Bizantyjczyków (co dało mu świetne alibi). Czwarta wojna punicka w 468 pokazała zaś, że Genzeryk był bardzo elastyczny, a jednocześnie stanowczy. Podejrzewam, że ta wojna wybuchła, gdyż nie dostał on lub jego syn, uzgodnionego wcześniej z Bizantyjczykami - diademu cesarskiego.

zaloguj się by móc komentować

Zdzislaw @Pioter 30 stycznia 2024 11:49
30 stycznia 2024 19:32

Źle się wyraziłem. Miałem na myśli zaliczanie ich do "plemion wschodniogermańskich+ (określenie m.in. z "jednego z dziesięciu"), właśnie tak, a nie plemion zamieszkujących rozlegle wschodnie tereny krainy, nazwanej przez Rzymian Germanią, którzy - wg Tacyta - na całym tym obszarze mówią praktycznie tym samym językiem, absolutnie odmiennym od języków plemion z zachodniej części Germanii

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter
30 stycznia 2024 19:34

I to "przytulenie" się Prusaków i w ogóle Niemców do Genzeryka pokazuje, jakie oni mają kompleksy. Wszystko, czego się tknęli, zepsuli. Nic trwałego. Epoka XI-XIIIw. to było faktyczne uzależnienie od sił znajdujących się w Italii. Jakakolwiek próba wywyższenia się kończyła się wewnętrznym buntem albo "nieszczęśliwym wypadkiem". Wszyscy niemieccy władcy musieli "poczołgać się" do Italii. Jedyny niemiecki władca, który mógł się równać z Genzerykiem to Fryderyk II Hohensztauf. Barbarossa został upokorzony przez "niestniejący" Mediolan (vide: notka Matki Scypiona), a potem utopiony. Luksemburgowie i Habsburgowie to już byli tak niesamodzielni, że w ogóle nie ma co ich porównywać do Genzeryka. 

Niemcy wciąż żyją złudzeniami, z czego akurat ja się cieszę, bo to 9znacza, że nadal będą popełniać kardynalne błędy. 

zaloguj się by móc komentować

Gotoxy76 @Pioter
30 stycznia 2024 19:39

Kto stał za Luksemburgami? 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Zdzislaw 30 stycznia 2024 19:32
30 stycznia 2024 19:40

Nic na to nie poradzimy. Ani Wandalowie ani Goci nie byli Germanami. Chyba że, tak jak to tłucze do głów Pioter, za Germanów uznamy wszystkie ludy żyjące na terytorium, nazwanym przez Rzymian (a więc raptem 2000 lat temu) Germanią. W takim układzie i Wenedowie i Wandalowie i Goci żyli na tych terenach, a więc są Germanami z dziada pradziada, choć Goci akurat przybyli z tych trzech najpóźniej do Europy. 

I jakoś nikt nie podkreśla, a tylko tak wzmiankuje, że między Wandalami a Gotami istniała odwieczna wojna.

Rycymer był tylko pół-Wizygotem ("po kądzieli"), a pół-Swebem i to "po mieczu". Stąd jego stosunek do Wandalów był życzliwy.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Gotoxy76 30 stycznia 2024 19:39
30 stycznia 2024 19:42

Nie wiem. Ich pamiątkowe zdjęcia grupowe się nie zachowały do naszych czasów...:)

zaloguj się by móc komentować

Gotoxy76 @Pioter
30 stycznia 2024 19:47

A szkoda :)

zaloguj się by móc komentować

emirobro @Pioter
30 stycznia 2024 19:55

Ciekawe, ze wedlug Wiki Rzymianie nie uwazali Wandali z mieszkancow Germani, ale obecni badacze uwazaja ich za lud Germanski.

https://en.wikipedia.org/wiki/Vandals

As the Vandals eventually came to live outside of Germania, they were not considered Germani by ancient Roman authors. Neither another East Germanic-speaking group, the Goths, nor Norsemen (early Scandinavians), were counted among the Germani by the Romans.[18]

Since the Vandals spoke a Germanic language and belonged to early Germanic culture, they are classified as a Germanic people by modern scholars.[19]

 

Mowiac o jezyku Wandali uznaja go za germanski ale przyznaja, ze wlaciwie to nie wiadomo, bo uzywany przez nich jezyk gocki mogl byc tylko jezykiem liturgicznym.

https://en.wikipedia.org/wiki/Vandalic_language

In one inscription from the Vandal Kingdom, the Christian incantation of Kyrie eleison is given in Vandalic as "Froia arme" ("Lord, have mercy!").[10][11] The same phrase appears in Collatio Beati Augustini cum Pascentio ariano 15 by Pseudo-Augustine: "Froja armes".[12] It is possible that this sentence is, in fact, Gothic since the Vandals might have used Gothic as liturgical language.[11]: 262 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @emirobro 30 stycznia 2024 19:55
30 stycznia 2024 20:24

Nikt nie wie, jaki był język wandalski. Wszyscy posługują się nazwami z języka Gotów, bo ponoć "byli ze sobą najbliżej spokrewnieni". To jest śmieszne w kontekście ich zawziętej wrogości. Zamiast przyznać się, że wszelkie nazwy wodzów wandalskich są nazwami pochodzącymi od nie-wandalskich źródeł, i w związku z tym nie znamy tego języka nawet w drobniutkiej części (gdyż nawet nazwy przedmiotów się nie zachowały), to naukowcy snują "fantazje", czyli bezczelnie kłamią na ten temat.

Kiedy Wandalowie używali gockiego języka liturgicznego? Była biblia przetłumaczona na gocki, ale niby kto twierdzi że Wandalowie używali gockiego języka w liturgii? To byłoby tak, jakbyśmy my, po zaborach, używali niemieckiego lub rosyjskiego w liturgii kościelnej. To mi się nie mieści w głowie, aby używać w sferze sacrum języka swoich zajadłych wrogów. Po prostu w to nie wierzę. Natomiast mogę uwierzyć, że Wandalowie używali łaciny w lirurgii, bo byli starymi i najwierniejszymi sojusznikami Rzymu (łacinę więc na pewno znali, ale wiadomo, że tego napisać nie można, bo zrobjono im taki PR, że to "czarna najdziksza dzicz"). 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @emirobro 30 stycznia 2024 19:55
30 stycznia 2024 20:29

Przypomnę, że wizygocki król Walia w latach 416-418 mocno przetrzebił Wandalów i Alanów w Hiszpanii i teraz co? W Afryce - 15 lat później - mieliby używać gockiego języka w sferze sacrum? Wolne żarty...już prędzej uwierzę w Marsjan

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Pioter
30 stycznia 2024 21:09

To jest też ciekawe, że miesiąc temu jeżdżąc koleją takie podpisy się trafiły.

 

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @MarekBielany 30 stycznia 2024 21:09
30 stycznia 2024 21:27

Fajnie się to ogląda..lubię takie klimaty kolejowe.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @OjciecDyrektor 30 stycznia 2024 21:27
30 stycznia 2024 21:30

z kabiny maszynisty ;

On nic nie mówi, ale pisze !

 

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter
30 stycznia 2024 21:32

A co do tego Poczdamu. To już bardziej strategicznie położone jest Drezno - bezpośrednio nad Łabą, a nie dopływem. Gość z Ameryki nie rozumie poza tym, że to Ren był strategiczną rzeką, a nie Łaba. Od Łaby po stokroć bardziej strategiczna jest Odra (zresztą to Odrą płynęły armie najemników na Galię). A sam port Wineta/Szczecin jest duuuużo starszy od Hamburga.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @OjciecDyrektor 30 stycznia 2024 21:32
30 stycznia 2024 21:37

Elba jest zawsze na miejscu z rozlewiskami.

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @MarekBielany 30 stycznia 2024 21:30
30 stycznia 2024 21:37

No właśnie z kabiny. Napusał o Sasach w VIIw. I jakoś tak "przypadkiem" aię składa, że w tym samym czasie kupiec Samon czopuje Franków id wschodu, a Sasi uzupełniają od połnocy tę barierę handlową. I feniccy Merowingowie mają duży problem. A drugim końcu Europy problem mają Bizantyjczycy. 

Jakoś nikt tych dziwnie wygiętych mieczy Sasów nie łączy z Mahometem i jego ludźmi. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @MarekBielany 30 stycznia 2024 21:37
30 stycznia 2024 21:38

Elba to też wyspa Panie Zagadko...:)

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @OjciecDyrektor 30 stycznia 2024 21:38
30 stycznia 2024 21:41

szeroko pojęta ?

 

P.S.

co jest z tą zagadką ?

 

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @MarekBielany 30 stycznia 2024 21:41
30 stycznia 2024 22:02

Były sobie Elby dwie...jedna lubi zimne morze...a ta drugie zimne - nie....

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @OjciecDyrektor 30 stycznia 2024 22:02
30 stycznia 2024 22:08

Jest lepsze Morze wattów.

odpływy i przypływy.

Taka tam technika !

 

P.S.

Ciekawe, że lamelki na chodnikach są w poziomie i bez wzruszeń.

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @MarekBielany 30 stycznia 2024 22:08
30 stycznia 2024 22:13

I żeby nie spamować i żeby nie było off topicu,to trzeba się cieszyc, że Niemcy JESZCZE nie wpadli na to, aby Genzeryka umieścić na Helgolandzie - bo wtedy to by jakoś wyjaśniało sukces desantu wandalskiego na Balearach (w końcu Ibiza to takie niemieckie terytorium zamorskie).

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @OjciecDyrektor 30 stycznia 2024 22:13
30 stycznia 2024 22:18

Daleko poza Bielanami.

Dobranoc !

 

zaloguj się by móc komentować


Pioter @OjciecDyrektor 30 stycznia 2024 19:21
31 stycznia 2024 03:26

Jak na razie znalazłem tę informację tylko w pracy Bigelowa.

Bigelow zresztą cały rozdział poświęca Placydii i zalicza ją do kobiet, które trzęsły Imperium Romanum i twierdzi, że jej posąg stał w pałacu Genzeryka w Kartaginie. Obok posągu Pulcherii (siostry Teodozjusza) oraz synowej Eudosksji.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Zdzislaw 30 stycznia 2024 19:32
31 stycznia 2024 03:27

Jedyne miejsce u Tacyta, które kojarzę z opisem języka,dotyczyło jakiegoś plemienia zaliczane do Kwadów (dzisiejsza Słowacja), które mówiło językiem podobnym do Galów.

zaloguj się by móc komentować


OjciecDyrektor @Pioter 31 stycznia 2024 03:39
31 stycznia 2024 05:54

Pomieszanie z poplątaniem ta Walhalla. Oni nic kompletnie nie rozumieją. Chyba ktoś z zewnątrz poddunął im ten substytut. To jest degradacja jak dla mnie.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter 31 stycznia 2024 03:26
31 stycznia 2024 06:00

Czyli Genzeryk wkręcił się w rodzinę Teodozjusza Wielkiego świadomie i w zamiarach dalekosiężnych -  w planach było sięgnięcoe również po tron bazyleusa (przez jego wnuka zapewne). A nam ciągle wkręcają bajkę o bezmyślnym niszczeniu Rzymu w 455. Nie wierzę w to, skoro celem wjazdu do Rzymu było zapewnienie sobie praw do obu tronów cesarskich. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 30 stycznia 2024 20:24
31 stycznia 2024 06:30

Co do języka Wandalów to chyba znamy dzi dwa jedynie dwa słowa: To jakim sami siebie nazywali, a które w rzymskich źródłach zapisywane jest Lugi (czyli Ludżi = Ludzie) oraz imię jednego rzymskiego generała Stylicho. Za mało to jednak aby na tej podstawie udowadaniać że język polski = wandalski.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter 31 stycznia 2024 06:30
31 stycznia 2024 06:59

Lugi to w transkrypcji fonetycznej "ludżi", czyli bardzo podobne do polskiego "ludzie"...:) jak i do słowiańskiego/wenedyjskiego (czeskiego)"ludy". Ale fakt, że to za mało. 

zaloguj się by móc komentować

Zdzislaw @Pioter 31 stycznia 2024 03:27
31 stycznia 2024 12:58

U mnie to nie był cytat z Tacyta, lecz z "omówień Tacyta". Twierdzi Pan tym samym, że cytuję sfałszowane źródła. To jakiś rewanż?

Przypomne tylko przy okazji, że Cezar walczył w głośnej bitwie morskiej z Wenetami, które ktoś "łaskawie" zaliczył do Galów.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Zdzislaw 31 stycznia 2024 12:58
31 stycznia 2024 20:08

A gdzie tam. Wiem jakie są omówienia Tacyta. Zazwyczaj dwu lub trzykrotnie dłuższe od jego 20 stronnicowej pracy.

Germania Tacyta wygląda, jakby była urwana w połowie. I być może jest tak naprawdę. Omawianie kończy się bowiem na Kwadach (plemeniu Swebów) a brakuje opisów Wandalów.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować