Elissa
W czasach, które niedawno pięknie opisał Stalagmit w swojej notce, funkcjonował w obiegu pewien mit. Otóż zgodnie z nim fenicka księżniczka z Tyru - Dydona, uciekając po śmierci swego męża wraz z ludźmi i dobytkiem, wylądowała na libijskim wybrzeżu, aby tam się osiedlić. Udało im się wytargować od miejscowych prawo do założenia miasta dla swoich ludzi na takim skrawku ziemi, jaki będą w stanie objąć wołową skórą. Libijczycy zgodzili się na to, będąc ciekawymi jakie to miasto zostanie zbudowane na obszarze równym góra 2 m2. Dydona jednak nakazała ze skóry wyciąć jeden długi i cieńki rzemień, a następnie za jego pomocą opasać jak nawiększy skrawek lądu. Miejsce te nazwano Byrsa i dało ono początek późniejszej tyrskiej kolonii zwanej Nowe Miasto (po fenicku Kart Hagasz - czyli Kartagina). Działo się to podobno w 814 roku przed naszą erą. Libijczycy założycielkę nowej osady nazwali Elissa, co w ich języku znaczyło tułaczka.
Dlaczego o tym piszę? W 2005 roku do obiegu w Tunezji wszedł banknot na który prawie nikt nie zwrócił uwagi. O ile banknot z Haniballem Barkasem jest dość znaczący i może być różnie interpretowany, o tyle zinterpretować banknot z założycielką Kartaginy będzie niezwykle trudno, bo mamy na nim prawie wszystko - od starożytności po nowoczesność.
Czy taki dobór symboliki świadczy o tym, że Kartagina się odradza i czekają nas nowe wojny punickie?
tagi: numizmatyka
Pioter | |
5 września 2018 07:38 |
Komentarze:
gabriel-maciejewski @Pioter | |
5 września 2018 08:14 |
Poproszę o jakiś kontakt na adres [email protected]
betacool @Pioter | |
5 września 2018 12:09 |
Proszę zerknąć na nawigatorskiego maila.
maria-ciszewska @Pioter | |
8 września 2018 18:51 |
A czymże innym jest inwazja nachodźców, jak nie początkiem wojny?