Z punktu widzenia użytkowników naszego portalu biblioteka publiczna służy do wprowadzania na rynek wtórny wartościowych publikacji po przystępnej cenie. Ale to tylko nasz punkt widzenia. Z zadania tego, niezamierzonego zupełnie przez twórców całego systemu, musimy przyznać, wywiązują się biblioteki wzorcowo.

Bibliotekarz natomiast odpowie zupełnie inaczej, że biblioteka pełni misję kulturalną i propaguje czytelnictwo. Co jest kompletną bzdurą. Propagowanie czytlenictwa odbywa się dziś za pomocą influenserów na toutubie, którzy młodzieży polecają interesujące ich książki. A o misji kulturalnej lepiej nawet nie wspominać.

Profesorowie zaś odpowiedzą, że rolą biblioteki jest udostepnianie zbiorów do prowadzenia badań naukowych. Co też jest bzdurą. Takie biblioteki, które spełniają te zadanie, są może po dwie w każdym kraju. A przy dzisiejszej technologii przejrzenie zawartości zbiorów bibliotek zagranicznych w celu odnalezienia interesujących nas publikacji trwa kilka minut. I daje zazwyczaj wynik negatywny.

Do czego więc służą biblioteki publiczne? Przecież nie tylko chyba do realizacji programu walki z bezrobociem?

Popatzmy więc jak to wyglądało w czasach antycznych i zajmnijmy się najbardziej znaną biblioteką w ówczesnym świecie, czyli tą znajsującą się w Aleksandrii. I żeby było jeszcze ciekawiej opis tego działania pozostawił nam niejaki Galen, rzymski lekarz wojskowy, w miejscu, w którym nikt by takiego opisu nie szukał. Galen bowiem zamieścił małą dygresję podczas streszczania książki Hipokratesa O Epidemii. Brzmi ona tak:

To ,   co zaraz powiem, powiedział już wcześniej Zeuxis w pierwszym tomie swojego komentarza do tej książki ; i może byłoby dla mnie lepiej, jak zwykle to robię w takich przypadkach, odesłać tych, którzy chcą poznać  historię, do tej książki. Ponieważ jednak komentarz Zeuxisa nie jest już szanowany i trudno go znaleźć, dlatego poprosili mnie, abym opowiedział tę historię, zaczynając od Mnemona.

Niektórzy mówią, że Mnemon wyjął trzecią księgę Epidemii z wielkiej biblioteki w Aleksandrii , jakby zamierzał ją przeczytać, a następnie po umieszczeniu w niej tych znaków odłożył ją z powrotem, tym samym atramentem i podobnym pismem. Inni mówią, że księgę przywiózł z Pamfilii . Ptolemeusz , król Egiptu, tak bardzo pragnął zbierać księgi, że kazał przynosić mu księgi wszystkich, którzy tam pływali. Następnie księgi przepisano do nowych rękopisów. Nowy egzemplarz oddał właścicielom, których książki przywieziono mu po wypłynięciu na miejsce, oryginał zaś umieścił w bibliotece z napisem „ze statków”. Mówią, że znaleziono egzemplarz trzeciej księgi Epidemii z napisem „ze statków, poprawiona przez Mnemon z Sidē ”. Niektórzy twierdzą, że napis nie mówi „jak poprawiono”, ale po prostu podaje imię Mnemon; gdyż gdy wszystkim innym, którzy tam pływali, zabrano książki, słudzy królewscy spisali ich nazwiska na egzemplarzach złożonych w magazynach (słudzy nie od razu umieścili książek w bibliotece, ale najpierw je przechowali w stosach w innych budynkach).

Mówi się, że ten Ptolemeusz dał wystarczający dowód swojej chęci zbierania starych ksiąg swoim zachowaniem wobec Ateńczyków. Dając im w ramach poręczenia piętnaście talentów srebra, otrzymał od nich rękopisy Sofoklesa, Eurypidesa i Ajschylosa , pod warunkiem, że po prostu sporządzi nowe kopie z rękopisów, a następnie niezwłocznie zwróci je w stanie nienaruszonym. Kiedy jednak sporządził nowe, wspaniałe kopie na najlepszym materiale pisarskim, zatrzymał księgi, które mu przysłali Ateńczycy, i odesłał im kopie, które sporządził. Namawiał ich, aby zatrzymali piętnaście talentów i jednocześnie otrzymali nowe egzemplarze zamiast starych ksiąg, które mu przysłali. Ateńczycy nie mieliby innego wyjścia, nawet gdyby zachował stare księgi, nie wysyłając im nowych egzemplarzy, ponieważ przyjmując pieniądze, zgodzili się, że jeśli on będzie prowadził księgi, to oni zatrzymają pieniądze; więc przyjęli nowe kopie i zatrzymali pieniądze.

Jednak Mnemon – niezależnie od tego, czy sam przyniósł księgę, czy też wyniósł ją z biblioteki i wstawił znaki – wydaje się, że zrobił to w ramach podstępu. . .

Jak więc widzimy z tej krotkiej dygresji Galena biblioteki służą wyłącznie do rozpowszechniania propagandy państwowej. W tym celu nawet posuwają się do konfiskowania ksiąg i ingerencji w ich treść. I tak było zawsze. Pewnie nawet w przyadku biblioteki założonej przed samym Potopem w mieście Sippara przez Xisurthusa.

---

tagi: propaganda  biblioteka  antyk 

	Pioter
	22 lutego 2024 06:10

36     1143    7 zaloguj sie by polubić