Argentyna się rozsypała
W zasadzie to nic nowego. To dopiero 3 raz w ciągu ostatnich 50 lat.
Po raz pierwszy doszło do tego w 1985 roku. Wówczas z powodu problemów z płatnościami władze poszczególnych prowincji zaczęły wypuszczanie własnych banknotów. np takich: Początkowo były to wyłącznie drobne, których brakowało w obiegu, ale po czterech latach pojawiły się i takie banknoty: W zasadzie nadal można było ważać te banknoty za drobne, bo ich wartość nabywcza drastycznie nie wzrosła. W końcu w 1991 roku wymieniono pieniądze w stosunku 1 peso : 10000 australów i uniewazniono lokalne emisje. Do czasu.
Kolejny kryzys przyszedł w 2001 roku.Wówczas ponownie obowiązki Banku Centralnego wzięły na siebie władze poszczególnych prowincji. I początkowo też miało to być tylko uzupełnienie obiegu drobnicy. W zasadzie jakoś specjalnie inflacji wówczas nie było widać, a w obiegu oficjalnym banknoty miały nominały od 1 do 100 peso. Te prowincjonalne tylko od 2 do 50 peso. Sytuacja trwała do 2005 i na jakiś czas wszyscy o niej zapomnieli.
19 stycznia jednak władze prowincji La Rioja powróciły do samowystarczalności finansowej, ponieważ inflacja w Argentynie sięga obecnie 211%, a najwyższy nominał w obrocie to 5000 pesos. Do tego obecny prezydent Argentyny otwarcie zapowiada likwidację Banku Centralnego i przejście na dolara amerykańskiego. Dlatego władze Prowincji La Rioja zapowiedziały wprowadzeni do obrotu gotówkowego własnych "obligacji" na sumę 27 mln USD (22,5 mld pesos). I żeby nie było wątpliwości wyraźnie zapowiedziano, że do wysokości 1/3 wypłat pracowników prowincji oraz faktur za prowincjonalne inwestycje będzie wypłacane właśnie w obligacjach. Zapowiedziano również, że obligacje te będą przyjmowane w podatkach oraz we wszystkich należących do prowincji firmach handlowych i usługowych, a nawet zobowiązano do przyjmowania tych obligacji działające na terenie prowincji sieci supermarketów.
Tak więc władze prowincji La Rioja po raz trzeci w ciągu 50 lat wprowadziły własne środki pieniężne omijając przepisy prawne. Poprzednie emisje były jeszcze emitowane w walucie narodowej, a jak będzie obecnie zobaczymy w najbliższych dniach.
tagi: pieniądz argentyna secesja
Pioter | |
23 stycznia 2024 08:43 |
Komentarze:
OjciecDyrektor @Pioter | |
23 stycznia 2024 09:31 |
To jest wstęp do wprowadzenia nowrj waluty na skrajnie niekorzystnych warunkach. W tym celu stawia się ludzi pod ścianą i szantażuje, że albo beda poslugiwać się nowym, lepszym śmieciem albo wprowadzi się dolary, co będzie jeszcze większym rabunkiem argentyńskiego majątku.
Tak to interpretuje. Prowincja La Rioja w cichym porozumieniu z władzami cenyralnymi wprowadziła "program pilotażowy". Jak zda egzamin, tj. nie będzie buntów, to wtedy zrobi się wymianę pieniedzy w całym kraju. A straszenie rabunkiem dolarowym odłoży się na "lepsze" czasy.
Pioter @OjciecDyrektor 23 stycznia 2024 09:31 | |
23 stycznia 2024 09:41 |
I tak lepiej niż w Somalii gdzie nie wiadomo kto odpowiada za emisję nowej waluty, a ludzie mają już dość jeżdżenia z taczką pieniędzy na zakupy na targu.
A buntów nie będzie. To już trzecie podejście w ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat. Testowano to już widać wielokrotnie. Widać, że zdawało egzaminy poprzednio.
szarakomorka @Pioter | |
23 stycznia 2024 09:58 |
W Argentynie z tylnego siedzenia rządzą chyba niemcy i niejawnymi kanałami zasilają gospodarkę berlińską.
Pioter @szarakomorka 23 stycznia 2024 09:58 | |
23 stycznia 2024 10:05 |
Jeśli chodzi o finanse to bardziej USA. Niemców bardziej widać przy finansowaniu rewolucji (np Nikaragua) czy zarabianiu na inflacji w Afryce (np Zimbabwe). W Argentynie nie widać śladów takiej działalności, co nie znaczy, że jej nie ma.
mniszysko @Pioter | |
23 stycznia 2024 11:22 |
Dla mnie Argentyna to zagadka. Kraj, który ma wszelkie szanse, aby posiadać sprawną gospodarkę, zapewniającą dobry poziom życia wszystkim obywatelom, co najmniej od II wojny światowej, raz po raz wpada w długie kryzysy gospodarcze. Można napisać, że kryzys gospodarczy i zipiąca ekonomia, to stan stały Argentyny.
Jak to jest możliwe? Nie wierzę w ciągłą nieudolność rządzących, trwającą dekadami i w brak sił wewnętrznych do zmienienia tego stanu rzeczy. To nie bantustan !!! Dla mnie wytłumaczenie jest jedno. Musi być jakiś zewnętrzny nakaz, aby Argentyna nie była sprawnie zarządzanym państwem.
Stąd moje pytanie. Co takiego jest w tej Argentynie albo czym czym się tak naraziła, że została skazana na - wygląda, że nieodwołaną - wegetację? Falklandy to za mało a zresztą to są lata osiemdziesiąte.
OjciecDyrektor @mniszysko 23 stycznia 2024 11:22 | |
23 stycznia 2024 11:29 |
Bo tam wytypowano innego lidera araczej liderow - Brazylia i Chile. I w takim ukladzie silna Argentyna tylko by przeszkadzała tym dwom państwom.
mniszysko @OjciecDyrektor 23 stycznia 2024 11:29 | |
23 stycznia 2024 11:40 |
To by mogło tłumaczyć zapóźnienie Argentyny a nie stan chronicznego upadku gospodarczego. Nie wiem, czy Pan Dyrektor zdaje sobie sprawę, że Argentyna praktycznie przestaje kontrolować przestrzeń powietrzną nad własnym obszarem. Ich lotnictwo wojskowe leży i kwiczy. Z punktu militarnego przy stabilnych relacjach z sąsiadami - idzie wytrzymać. Z punktu widzenia ekonomii już nie. Cała kontrabanda będzie się przewalała przez argentyńskie niebo a to już da pretekst do przejęcia kontrolii z zewnątrz.
Matka-Scypiona @mniszysko 23 stycznia 2024 11:22 | |
23 stycznia 2024 11:56 |
Argentyna to właściwie 2 państwa w jednym - komunistyczne i wielce kulturalne Buenos Aires i reszta kraju. Pierwsi, nawet klepiąc biedę, autentycznie pogardzają Argentynczykami na zewnątrz. Są lepsi, mądrzejsi, choć zdemoralizowani. Napady, złodziejstwo na porządku dziennym. No, ale oni są z boskiego Buenos. Zakompleksieni z prowincji chcą przynalezec do tych boskich ze stolicy, ale większość ludzi jest normalna i bardzo honorowa. To jakby 2 narody. W argentynskim miasteczku można sobie samemu chodzić wieczorami, a jak coś się zgubi wśród tamtejszych rancherow, to tego czegoś szukają po prostu wszyscy. Nie wiem, w jakim kierunku pójdą zmiany wprowadzane przez nowego prezydenta, ale nie łudźmy się, że on tak może sam. Piękny, bogaty kraj, którego rozwój jest specjalnie hamowany. Smutne.
Pioter @mniszysko 23 stycznia 2024 11:22 | |
23 stycznia 2024 12:00 |
Ciężko mi odpowiedzieć na te pytanie. Mogę pod względem finansów państwa, czyli wywoływania inflacji. To zaczęło się po wojnie o Falklandy i było bezpośrednio sterowane przez Anglików. I za każdym razem jak tylko próbowano coś głośniej mówić o odzyskiwaniu Falklandów sytuacja z inflacją się powtarzała. Podejrzewam, że teraz jest podobnie, bo nie tak całkiem dawno argentyńskie władze potrząsały szabelką próbując odciągnąć zainteresowanie Aglii od Ukrainy. Teraz przyszedł czas zapłaty za wcześniejsze pogróżki.
Drzazga @Pioter | |
23 stycznia 2024 12:37 |
Takich rzeczy Żydzi nie wybaczają.
OjciecDyrektor @mniszysko 23 stycznia 2024 11:22 | |
23 stycznia 2024 12:38 |
Moze własnie o to chodzi, aby było takie panstwo przemytnicze pomiedzy Brazylia a Chile. Przemyt to inaczej obnizanie kosztów lub zwiększanie marż.
MZ @Drzazga 23 stycznia 2024 12:37 | |
23 stycznia 2024 15:02 |
Podobnie na Ukrainie,też pamiętają.
OjciecDyrektor @Drzazga 23 stycznia 2024 12:37 | |
23 stycznia 2024 15:09 |
Myślę, że to nie Żydzi. Coryllus wydał książeczkę o tym, jak angielski agent podsuwał pomysły na podpieządkowanie sobie Hiszpanii i myślę, że te pomysły są wciąż aktualne.
Drzazga @OjciecDyrektor 23 stycznia 2024 15:09 | |
23 stycznia 2024 15:15 |
"Aktion Feuerland" / Operacja Ziemia Ognista.
Pioter @Drzazga 23 stycznia 2024 15:15 | |
23 stycznia 2024 15:23 |
Żydzi dano już Niemcom zapomnieli wszystko co miało miejsce w latach 1933-45. Ci, którzy mogliby coś pamiętać już nie żyją, a reszta zrobiła z tego biznes. Być może początkowo miało to jakieś znaczenie, ale ostatnie 50 lat to już robota związana z Falklandami.
Drzazga @Pioter 23 stycznia 2024 15:23 | |
23 stycznia 2024 15:33 |
Niemcom mogli zapomnieć, reparacje zapłacili, zbrodniarzy ścigali, umorzyli się, zadośćuczynili. Wtedy można powiedzieć wybaczam, ale nigdy - zapominam to co nam uczyniliście.
W przypadku Argentyny nie znam być może faktów, aby ładunek tych 9 ubotów przewieziony do Argentyny został Żydom zwrócony.
chlor @Matka-Scypiona 23 stycznia 2024 11:56 | |
23 stycznia 2024 15:38 |
Skoro Niemy chcą zrezygnować z hodowli u siebie i w krajach sobie podporządkowanych i będą brać mięso z Argentyny, to Argentyna musi być biednym krajem z niskimi zarobkami żeby to było opłacalne. Chyba w innych działach jest podobnie. Mocarstwa podzieliły się Argentyną.
Drzazga @MZ 23 stycznia 2024 15:02 | |
23 stycznia 2024 15:48 |
Kilkanaście lat temu byłem w Izraelu i Palestynie, jako przewodnika dostałem starszego Żyda urodzonego w Polsce, taki typ twardego osadnika/ rolnika orzącego ziemię z karabinem na ramieniu. Była na to zjawisko nazwa, ale zapomniałem jaka. Jadąc do Betlejem, widząc co się tak dzieje wyraziłem opinię, o nazwijmy to "trudnym" życiu w ciągłym zagrożeniu.
Powiedział mi, żebym lepiej sam się zaczął przyzwyczajać , bo przyjdzie czas i na nas. My ( Izrael) być może w tym miejscu nie przetrwamy i trzeba będzie znaleźć lepsze miejsce do życia.
MZ @Drzazga 23 stycznia 2024 15:48 | |
23 stycznia 2024 17:24 |
Może być coś na rzeczy,ale nas tolerują,chociaż zastanawia bardzo szybka kanonizacja rodziny Ulmów.
Paris @OjciecDyrektor 23 stycznia 2024 09:31 | |
23 stycznia 2024 17:30 |
Jak dolozymy do tego...
... wpis CORYLLUS`a - genialny zreszta, + nawet genialniejsze komentarze - sprzed tygodnia na SN - o tych ,,unger`aH,, i umowach miedzy Argentyna, a ZDYCHAJACA Lunjo eLropejska,...
... no to ,,JESTESMY W DOMU,, !!!
ZERO zdziwien, ze ten nowy PAJAC, zwany ,,prezydEtem,, ZBANKRUTUJE te ARGENTYNE jak nigdy dotad... oczywiscie ,,pSZy LOdziale,, Ursuli i tych ODSZCZEPIENCOW z Brukseli.
Paris @Pioter 23 stycznia 2024 09:41 | |
23 stycznia 2024 17:38 |
Zobaczymy,...
... narazie buntuje sie Europa,... dzis 7 glownych departamentow we Francji - blokada drog, urzedow, z duzym spolecznym zrozumieniem i poparciem. Wczoraj telewizor gadal, ze protestuje duzo rynkow swiatowych... ogolnie jest regres, wielki zjazd w dol, a na poprawe nie zanosi sie.
Szczodrocha33 @Pioter | |
23 stycznia 2024 17:42 |
"Do tego obecny prezydent Argentyny otwarcie zapowiada likwidację Banku Centralnego i przejście na dolara amerykańskiego."
Javier Milei jawi się jako zdolny lekarz, który ma na ciężko chorym pacjencie przeprowadzić poważną operację.Usunięcie guza o wysokim stopniu
złośliwości [Bank Centralny] będzie trudne, ale rokuje nadzieje.
Nie wiem tylko czy lekarz nie zejdzie z tego świata szybciej niż pacjent.
Paris @mniszysko 23 stycznia 2024 11:22 | |
23 stycznia 2024 17:47 |
Oczywiscie, ze...
... ,,wadza,, w Argentynie to ,,SLUPY i SPRZEDAWCZYKI,,... podobnie zreszta jak w Polsce !!!
No i ,,MARYSKA,, tam rosnie,... uprawa konopi legalnie w kazdej ilosci i dla kazdego - BEZ OGRANICZEN,... ale o tym to juz Wielebne Mniszysko, sam wiesz.
Pioter @Szczodrocha33 23 stycznia 2024 17:42 | |
23 stycznia 2024 17:53 |
To nie jest FED, ani JFK.
W Ekwadorze likwidowano Bank Centralny w latach 90-tych i jakoś jest spokojnie. W Timorze nawet Banku Centralnego nie powołano. W Panamie próbowano w latach 30-tych, ale po tygoniu go skasowano. A Zimbabwe się stale szarpie. To akurat strefa dolarowa. Tylko Liberię utracili w latach 90-tych i pewnie już nie odzyskają jej.
Szczodrocha33 @Pioter 23 stycznia 2024 17:53 | |
23 stycznia 2024 18:11 |
Ale banki centralne to swoisty system naczyń połączonych.
Inny jest ciężar gatunkowy takiego Ekwadoru czy Panamy, a inny Argentyny.
Obecne bagno i zapaść w Argentynie spowodowały długoletnie rządy socjalistów, poczynając od Perona.
Milei ma szansę postawić kraj na nogi, choć łatwe to nie będzie i długo to potrwa.
Już występują przeciw niemu i protestują potężne centrale związkowe.
bolek @mniszysko 23 stycznia 2024 11:22 | |
23 stycznia 2024 18:15 |
"Co takiego jest w tej Argentynie"
Jak się coś, gdzieś, ten teges, to sobie patrzę co tam jest cennego pod ziemią. Taki szybki teścik, który zawsze przynosi zdziwienie ;-) W przypadku Argentyny też jest bardzo ciekawie IMHO.
"Kraj posiada bogate złoża surowców mineralnych i energetycznych. Największe znaczenie w przemyśle energetycznym ma wydobycie ropy naftowej. Argentyna zajmuje pod tym względem trzecie miejsce w Ameryce Południowej. Obfite są również złoża gazu ziemnego i uranu. Są tu także znaczne zasoby berylu, bardzo cenionego w przemyśle elektronicznym."
I wszystko jasne. Prawie ;-)
Matka-Scypiona @chlor 23 stycznia 2024 15:38 | |
23 stycznia 2024 19:52 |
Niby tak, ale tam ludziska wybrali Milei na prezydenta nie po to, żeby wciąż biednie żyć.
OjciecDyrektor @bolek 23 stycznia 2024 18:15 | |
23 stycznia 2024 19:59 |
Chile też ma sporo surowców, a Brazylia jeszcze więcej niż Argentyna. To nie tłumaczy niczego. Norwegia ma ogromne zasoby ropy i gazu
Matka-Scypiona @bolek 23 stycznia 2024 18:15 | |
23 stycznia 2024 19:59 |
Na pewno nikt w Argentynie nie przejmuje się zmianami klimatu i nikt nie mówi o oszczędnościach energii. Ropa swoja, zmodernizowali elektrownie atomową, z chińczykami podpisali umowę na kolejną, no i ma tam powstać największa na świecie farma fotowoltaiczna. Ale może być, że ten piękny kraj jest obiektem jakiegoś eksperymentu.
OjciecDyrektor @Matka-Scypiona 23 stycznia 2024 19:59 | |
23 stycznia 2024 20:02 |
Ten krak jest regularnie ojradany od 1825 - pierwszy poważny kryzys, ktory spowodował również kryzys w Europie. Potem 1895 i też ze skutkami w Europie. Teraz juz jest o ryle inaczej, że kryzysy w Argentynie nie wywołują skutków w Europie.
bolek @OjciecDyrektor 23 stycznia 2024 19:59 | |
23 stycznia 2024 22:13 |
Uran też mają?
bolek @Matka-Scypiona 23 stycznia 2024 19:59 | |
23 stycznia 2024 22:15 |
"Ale może być, że ten piękny kraj jest obiektem jakiegoś eksperymentu."
To się rozumie, samo przez się ;-)
chlor @OjciecDyrektor 23 stycznia 2024 19:59 | |
23 stycznia 2024 22:26 |
Złoża cennych surowców są głównie w krajach chronicznie biednych. Są nieliczne wyjątki bogactwa mimo obfitości dóbr naturalnych.
klon @chlor 23 stycznia 2024 22:26 | |
23 stycznia 2024 22:31 |
Pewnie bogactwo i jego pozyskiwanie "odkryto" tam przed dobrami naturalnymi.
OjciecDyrektor @bolek 23 stycznia 2024 22:13 | |
23 stycznia 2024 23:35 |
Już tu dyskutowaliśmy, że uran nie ma już takiego znaczenia, jak jeszcze 60 lat temu. Obecnie broń nuklearna w znikomym atopnou wykorzystuje U-235, gdyż pozyskiwanie go z U-238 (to jest naturalnie występujący izotop uranu) jest zbyt drogie. Stare technologicznie głowice pewnie jeszcze są, ale ta stara technologia jest wciskana frajerom, którzy się rajcują uranem.
Zresztą sama nazwa "bomba wodorowa", której moc niszczenia liczy się w megatonach (a nie w kilotonach - jak ta w Hiroszimie) sugeruje przewrót technologiczny. A to były już lata 60-te XXw. A pierwsza bomba wodorowa wybuchła na atolu Bikini....i od tamtej pory bikini podbiło świat...:). Choć perwsze zdjęcie kobiety w stroju kąpielowym bikini pokazano w USA już w 1946.
OjciecDyrektor @chlor 23 stycznia 2024 22:26 | |
23 stycznia 2024 23:39 |
Bo państwa bogate należą do wyjątków....:). Tym samym prawdopodobieństwo wystąpienia bogactwa surowców z bogatym państwem jest jeszcze bardziej wyjątkowe...:).
bolek @OjciecDyrektor 23 stycznia 2024 23:35 | |
24 stycznia 2024 07:19 |
Już tu dyskutowaliśmy, że uran nie ma już takiego znaczenia, jak jeszcze 60 lat temu.
Umknęło mi to.
Zdzislaw @chlor 23 stycznia 2024 15:38 | |
24 stycznia 2024 09:28 |
Ponownie chcę ujawnić swoje podejrzenia, że ta "rezygnacja" z hodowli u siebie na rzecz importu z Argentyny to taki tymczasowy mariaż bredni snutych przez naiwnych "obrońców planety" z CWANIAKAMI, polującymi na tradycyjne gospodarstwa rodzinne "bauerów" (a raczej ich aktywa - ziemie i maszyny na kredyt), które - w świetle obserwowanego spadku ich zdolności kredytowych - zostaly spisane na straty, t.j. uznane za obiekt do rabunku. A deklaracje rządu federalnego o ograniczaniu dotacji rolnych tylko potwierdzają te podejrzenia,
Paris @Zdzislaw 24 stycznia 2024 09:28 | |
24 stycznia 2024 10:00 |
Alez naturalnie, ze...
... w swoim mysleniu i podejrzeniach = graniczacych Z PEWNOSCIA - nie jest Pan odosobniony !!!
To jest juz znany, ZLODZIEJSKO-BANDYCKI ,,modus operandi,, tych wszystkich degeneratow typu Schwab, Gates,... czubow jak Harari czy ,,fYlantropUF otFartyH,, dajmy na to SOROS`a i wszystkie inne patologiczne zgraje ,,Olepszaczy sFiata,,.
bolek @OjciecDyrektor 23 stycznia 2024 23:35 | |
24 stycznia 2024 18:52 |
Wiem, że uran jest passe itp, ale właśnie BBC News podało newsa, że Rosja zbuduje pierwszą elektrownię atomową w Egipcie. Za jedyne 40 mld usd. Taka ciekawostka.
chlor @OjciecDyrektor 23 stycznia 2024 23:39 | |
24 stycznia 2024 20:07 |
Bardzo trudno utrzymać samodzielność, a nawet istnienie państwu dysponującemu cennymi zasobami. Tylko czasem to się udaje gdy jest ono geograficznie trudno dostępne, albo od początku mocno się zbroi.
Norwegia długo zwlekała z wydobyciem gazu z rozpoznanych źródeł do czasu gdy była na tyle mocna by nie dzielić się zyskiem z obcymi koncernami. Tzn dzieli się, ale nie w bandyckich proporcjach.
Jeszcze w latach 70 ten kraj stojący na gazie utrzymywał się z przerobu drewna, połowu ryb i skóry garbowanej.
OjciecDyrektor @chlor 24 stycznia 2024 20:07 | |
24 stycznia 2024 21:33 |
Norwegia nie zwlekała....po prostu na początku lat 90- tych zabrzmiał ogólnoświatowy sygnał "Raz, dwa, trzy, wydobywasz gaz i ty". Wtedy to "nagle" Dubaj, Katar i inne "gazowe olbrzymy" - w tym i Norwegia - zaczęły tworzyć infrę gazową i eksportować gaz. Był rozkaz i został rozkaz wykonany.