A dokładniej pod Lupa Capitolina.Wszyscy chyba ją kojarzymy. I odwiedzając Rzym próbujemy ją zlokalizować. Przynajmniej ja próbowałem i dość mocno się rozczarowałem tą rzeźbą. Chyba dlatego, że jest bardzo mocno promowana jako symbol Rzymu, i człowiek spodziewa się czegoś wielkiego jak koń trojański, a sama rzeźba ma tylko 75 cm wysokości. Zresztą ostatnio okazało się, że wcale nie jest dziełem antycznym, a powstała około XIII wieku. Ale to mało ważne.

Ważny jest natomiast mit. Kwintus Fabius Pictor żyjący w III w pne opisał dzieje powstania Rzymu. Otóż niejaki Amulius, król miasta Alba Longa, po przejęciu władzy w mieście i odsunięciu od niej swego brata Numitora, oddał jego córkę Reę Silvię do świątyni Westy. Ta świątynia była nietypowa, wobec innych świątyń starożytności, które w zasadzie były raczej luksusowymi burdelami. Westalki bowiem były zobowiązane do zachowania czystości. Ale Rea w jakiś sposób poznała Marsa, boga wojny, i wskutek tego porodziła bliźniaki - Romulusa i Remusa. Amulius poczuł się mono urażony tym faktem - w końcu te dzieci mogły zakwestionować jego prawa do tronu. Nakazał więc utopienie dzieci i samej Rei. Reę i dzieci wrzucono do Tybru, ale uratował wszystkich sam Tiber (bóg rzeki), któremu Rea wpadła w oko. Dziećmi jednak zaopiekowała się wilczyca, przynajmniej do czasu, aż znalazł je pasterz Faustulus, który odchował chłopców. Gdy Romulus i Remus podrośli zrzucili z tronu Amuliusa i przywrócili obalonego dziadka, sami zaś założyli nowe miasto. Nie mogąc jednak dojść do porozumienia o to kto ma rządzić miastem pokłócili się tak mocno, że Romulus w złości zabił brata. I tak właśnie te miasto zostało nazwane Roma.

A teraz popatrzmy na mit o Dionizosie. Jego wychowawczynią byłą niejaka Rheja. Przyjmnijmy na razie, że jest to tylko zbierzność imion.

Przeskoczmy więc do innych mitów. Symbolem Tengriego był wilk, a przedstawiany jest w taki sposób: Mamy więc dwójkę dzieci z królewskiego rodu panującego nad Górami Albańskimi. Podobno chodzi o pasmo wzgórz w Lacjum. Ale pewny nie jestem. Prócz tego mamy całą górzystą krainę na bałkanach noszącą obecnie nazwę Albania oraz .... Albanię Kaukazką, która w starożytności leżała na terenie dzisiejszego Dagestanu. Słowo Albania oznacza bowiem w łacinie Krainę Gór, więc cała akcja wcale nie musiała wcale się dziać nad Tybrem.

Jeśli będziemy szukali miasta, z którego mieli pochodzić Romulus i Remus, czyli Alba Longa to możemy się rozczarować Miasta bowiem nie udało się w Lacjum zlokalizować. Znamy tylko przekazy z legend i mitów. Oraz .... poemat Publiusza Wergiliusza Werona Eneida. Dziś badacze przyjmują, że jest to tylko luźna interpretacja Odysei i Iliady napisana na zlecenie Oktawiana Augusta w ramach udowodnienia starożytności Rzymu (podobno Troja została spalona około 500 lat przed założeniem Rzymu). Nie wiem dziś po co było potrzebne Augustowi wywiedzienie rodowodu Romulusa od Eneasza, chyba, że chodziło o wskazanie bezpośredniego pochodzenia Rzymian od samego Zeusa.

Jeśli jednak popatrzymy na dzieje Rzymu, to zauważymy, że najważniejsza w jego całej historii była armia - a nie jak w Grecji czy Fenicji handel. Rzym istniał dopóki zwyciężał - jak typowe państwo Tartaru. Ale nałożenie na niego greckiej kultury pozwoliło Rzymianom przeczekać okresy nieszczęść i odradzać się w zmienionej trochę postaci, aby dostosować się do nowej sytuacji.

Do czego jednak Olimpijczykom była potrzebna kolonia Tartaru w Lacjum? Być może po to, aby całkowicie zniszczyć kult Molocha w Kartaginie, bez czego nie było by możliwe zrozumienie Wcielenia i Odkupienia.

A jeśli tak było, to znaczy to, że Stwórca w swoich planach czynienia dobra może posłużyć się nawet Złym. Nie znaczy to jednak, że my jesteśmy w stanie wszystko zrozumieć.

---

tagi: rzym  mitologia 

	Pioter
	5 marca 2023 14:17

13     1617    9 zaloguj sie by polubić