-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Najlepszą obroną jest atak - czyli siódma wojna o Olimp

Tym razem będziemy musili przyjrzeć się kultowi Dionizosa, bowiem wydarzenia opisane przez Nonnusa  w V wieku ne, są spisem mitów odnoszących się do kolejnej wojny o Olimp. Ich centralną postacią jest właśnie Dionizos, którego imię zdaniem fachowców znaczy Dios (bóg) Nisos (prawdopodobnie nazwa góry, którą nie wiadomo gdzie umiejscowić). Niektórzy twierdzą, że jest to słowo trackie, które oznacza młodzieńca.

Według mitologii Dionizos był synem Zeusa i Semele, córki Kadmosa (fenickiego księcia, który założył Teby) i Harmonii (córki Aresa i Afrodyty). Semele nie miała szczęścia, bowiem będąc jeszcze w ciąży została przypadkowo porażona gromem przez Zeusa, ale dziecko udało się uratować. Zaopiekowała się nim Rheja mieszkająca wówczas w Lidii. Tam Dionizos spędza młode lata, otoczony przez Satyrów.

Satyrowie opisani są jako mocno owłosieni ludzie gór, nieokrzesani, lubieżni, wiecznie pijani.... itd. Gdyby te opisy powstawały tylko kilkaset lat temu, moglibyśmy powiedzieć, że opisywano Wikingów lub Germanów.

Ale dobre czasy się kończą. Poprzez Iris (Tęczę), będącą posłańcem Olimpijczyków Dionizos został wezwany przez Zeusa do objęcia dowódctwa nad armią inwazyjną kierującą się do Indii. Armia ta składać się miała z siedmiu kontyngentów z Grecji oraz siedmiu kontyngentów wojsk sojuszniczych. Tych jednak trzeba było najpierw pozyskać. Dionizos w tym celu udał się do Egiptu, Libii (gdzie uzgodnił sojusz z Amazonkami), oraz do Tartaru. W tym czasie Rheja zajmowała się prowadzeniem zaciągu w samej Grecji.

Pierwsze zaś starcie z Hindusami ma miejsce przy jeziorze Astacid (Rak). Zgodnie z opisami Satyrowie i Menady całkowicie masakrują hinduską armię, a Dionizos odwraca jego wody (zmiana biegu rzek Morza Aralskiego?). Resztki armii hinduskiej wycofują się, ale zostają rozgromione podczas odwrotu. Na miejscu bitwy Dionizos nakazuje budowę miasta Nikea, które ma upamiętniać miejscową Nimfę o tym samym imieniu, która wpadła mu w oko. Wkrótce też urodziła córkę Telete (Wtajemniczenie).

Następne starcie miało mieć miejsce przy rzece Orontes. Armie hinduskie zostały ponownie pokonane, a Dionizos udaje się do Asyrii, a następnie do Arabii ścigając Likurga. Ten jednak kontratakuje i spycha Dionizosa aż do morza, gdzie czeka na niego już flota Posejdona. Likurg zostaje pokonany i oślepiony, a Dionizos ufny w swe siły wysyła posła do hinduskiego króla Deriadesa (Jhelum) z ofertą - poddaj się lub zgiń.

Grecka armia przekracza Hydaspes, gdzie dochodzi do serii starć. Deriades próbuje spiętrzyć rzekę, aby spowolnić przeprawę, jednak Dionizos walczy z nim ogniem, wypalając okolice rzeki do gołej ziemi. Hindusi przegrywają kolejną bitwę, ale nie poddają się. Mobilizują kolejne wojska (14 kontyngentów) oraz ścigają na pomoc Medów. Nie pomaga im to jednak, bowiem Hefajstos i jego Cyklopowie przechodzą na stronę Grecką. Bitwy trwają zarówno na lądzie jak i na wodzie. W końcu w tajemnicy Dionizosowi udaje się otrzymać zupełnie nową flotę, którą budują dla niego Rhamadanie. Flota ta przechyla szalę zwycięstwa na korzyść Greków i Indie zostają pokonane. Z łupami oraz niewolnikami Dionizos udaje się do Tyru, a później do Beroe (Bejrut), gdzie dochodzi do rozłamu i walki pomiędzy Posejdonem i Dionizosem - podobno poszło o dziewczynę. Po przybyciu do Teb Dionizos zostaje schwytany przez piratów, ale udaje mu się uciec i dotrzeć na Olimp, gdzie czekała na niego nagroda.

 



tagi: grecja  mity  olimp 

Pioter
18 lutego 2023 16:08
8     945    7 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

OjciecDyrektor @Pioter
18 lutego 2023 17:03

No ta wojna to już w zasadzie "gwiezdne wojny". Kto finansował Hindusów (to tak jak Rzymianie z Kartaginą...z tym że Rzym wygrał a nie przegrał)?

No i ta nowa flota...pewnie wpłynęla do delty Gangesu i odcięła Hindusów od dostaw z zewnątrz (najprawdopodobniej z Chin). 

Ale jak strasznie musieli być silni Hindusi, że trzeba było tak wielką koalicję stworzyć i zaangażować tyle środków. To oznacza, że Olimpiczycy musieli mieć nóż na gardle (ze strony Hindusów, którzy najwidoczniej byli o krok od zmonopolizowania rynków) tak jak Wenecja ok. 1200 r. 

zaloguj się by móc komentować

matthias @Pioter
18 lutego 2023 17:11

Brzmi jak wyczyny Iskandera

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 18 lutego 2023 17:03
18 lutego 2023 17:19

Nonnus twierdzi, że stale po stronie Indii była Hera i ona podburzała Deriadesa do oporu.

Początkowo również po stronie Indii był Hefajstos, ale skoro Cyklopi to jedno z plemion hinduskich to raczej nie powinno to nas dziwić. Coś jednak sprawiło, że zmienił front i stanął po stronie Dionizosa.

Przebieg kampanii wydaje się do przyjęcia. Zebranie wojsk ze Scytii (być może również Tartaru) i uderzenie w okolicy Baktrii. W tym samym czasie wojska z Egiptu i Libii kierują się na Zatokę Perską. W międzyczasie również następuje greckie uderzenie na Asyrię (pościg za Likurgiem). Deriades ma więc do czynienia z atakiem oskrzydlającym oraz zdradąwe własnych szeregach.

Nie potrafię jednak rozszyfrować Rhamadanów, ale google pokazuje mi największe zagęszczenie tej nazwy (Rhama) w Indonezji.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @matthias 18 lutego 2023 17:11
18 lutego 2023 17:24

Podobnie. Może i coś przejęte jest z jednego do drugiego. Mit o Dionizosie podobno jest starszy, ale tas wersja została spisana w V wieku naszej ery. Nie potrafię więc określić czy Nommos, alnbo jego poprzednicy, do znanego mitu o wyprawie Dionizosa do Indii nie dodał elementów wyprawy Aleksandra.

Jedyny sposób potwierdzenia prawdziwości zawartych tu informacji to porównanie tych wojen o Olimp z mitami innych ludów - najlepiej z Sumeru czy Egiptu, bo te zachowały się ze znacznie starszych czasów niż mity Hellady.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter 18 lutego 2023 17:19
18 lutego 2023 17:29

Jeśli z Indonezji to na bank był to cios w plecy - ostateczny i decydujący - czyli zajęcie delty Gangesu i okolic. 

To musiała być największa z wojen o Olimp. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter
18 lutego 2023 17:31

No i te kłótnie pomiedzy sojusznikami świadczą o tym, że Olimpijczycy byli zdesperowani i zwyczajnie za dużo obiecali za pomoc. A po zwycięstwie postanowili się z tego wycofać - stała zagrywka. Wynagrodzenie trzeba brać z góry. 

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @Pioter
18 lutego 2023 20:29

Coś mi przyszło do głów. Skoro w większości tych wojen uczestniczyli prawie sami zainteresowani, to żyli dosyć długo. Jeśli ok. 200 lat, to po potopie, a jeśli dłużej to przed. Tak rzecze Biblia. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Matka-Scypiona 18 lutego 2023 20:29
18 lutego 2023 20:53

Nie wiem czy byli to ci sami ludzie, czy tylko znane nam imiona to tytuły funkcji. Skłaniałbym się raczej do tej drugiej opcji.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować