-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Lament nad miastem Ur

Pozostańmy jeszcze w orbicie Mezopotamii.W zbiorach Luwru znajduje się tak niepozorna ceglana płytka pokryta pismem klinowym. Powstała ona około roku 2000 pne i odczytana została 1918 roku przez Georga Bartona, który opublikował jej treść z tytułem Sumeryjski tekst religijny.

Tablica zaczyna się od słów: Bogowie porzucili nas jak wędrowne ptaki. Oni odeszli, a miasto Ur zostało zniszczone.

Po odczytaniu kolejnych tablic z dalszą częścią tekstu tej historii w 1926 (Berlin) oraz w 1938 (Londyn) dokonano kompilacji całości i w 1940 roku wydano w jednej publikacji pod nazwą Lament nad miastem Ur. Zdaniem historyków jest to tekst opisujący atak Elamitów na Ur w roku 2006 pne.

Ale prócz samego opisu ataku oraz zniszczenia miasta w tekście tym znalazła się ogromna ilość odwołań do wszechmocnych przecież bogów miasta Ur, Ningala i Nanny, którzy cierpieli dokładnie tak samo jak zwykli mieszkańcy miasta. Widać więc wcale aż tacy wszechmocni, nawet na terenie własnego miasta, ci sumeryjscy bogowie nie byli.

W zasadzie nikt tych udokumentowanych wydarzeń nie łączy z danymi pochodzącymi z greckiej mitologii. Poza naszym oczywiście portalem. Bo i po co. W końcu mitologia to tylko zbiór baśni. A poza tym wszystkich antycznych autorów i tak nie powinniśmy brać na serio, o ile przeczą oni relacjom akademi powstałym kilka tysięcy lat po opisywanych w antyku wydarzeniach.

Tak więc w roku 2006 pne dynastia panująca w Ur i pochodząca od Urana (Ur-Nammu) została przerwana (zabita i/lub wygnana), a samo miasto Ur zostało zniszczone. Stolica imperium sumeryjskiego, kontynuującego wszystkie zdobycze Akadu, po pokoniu Elamitów została przeniesiona do Larsy. Władcom Larsy przyszło jednak walczyć o schedę po Ur z Babilonem. Wojnę tę jednak przegrali i znuszeni byli szukać schronienia w Egipcie, a później budować własne imperium w oparciu o Tyr i jego kolonie (Hellada, Kartagina). To trwało długo, bo potomkowie Hammurabiego i Elamici, zajmując Sydon starali się jakoś równoważyć wpływy Olimpijczyków, wykorzystując do tego głównie Asyrię (później Persję) i Egipt.

I w zasadzie ta rywalizacja pomiędzy Tyrem (Olimpijczykami) i Sydonem (Wężowym Plemieniem), czy też kolejna wojna o Olimp, trwa po dzień dzisiejszy. Jej echa dochodzące do nas od starożytności to także Iliada, Wojny Punickie, podboje Aleksandra czy Cezara, Wędrówka Ludów, najazdy Arabów, Wikingów czy Madziarów...

I tak można by dalej ciągnąć ten temat do obecnych wydarzeń na świecie. A wszystko dlatego, że Bogowie są jak wędrowne ptaki i nikim z maluczkich się nigdy nie przejmowali.



tagi: sumer  olimp  wężowe plemię  olimpijczycy  tyr  ur  sydon 

Pioter
7 grudnia 2023 07:59
13     1283    5 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

OjciecDyrektor @Pioter
7 grudnia 2023 10:49

Czyli Tyr, finansując z zemsty, Rzym odpowiada za przeniesienie wprost mitów greckich do Rzymu. Ale w takim razie wilcz6myca muiała zostać zastapiona feniksem/orlem wcześniej niż za Nerona.

Do tej pory bylem przekonany ze było na odwrót, tj. Rzym finansowany było przez Plemię Żmijowe, a Olimpijczycy to m.in. Kartagina, czyli Sydon.. 

Ale jeśli masz rację w tym przyporządkowaniu, a wychodzi na to że możesz mieć (bo ten Melkart jest bardzo wymowny), to wychodzi mi, że Scytowie (a później Goci) to narzędzie Olimpijczyków, a Kleopatra pracowała dla Wężowego Plemienia. 

Z Persją zaś jest dziwnie: bo podzieliła za Alexa los Tyru, a przecież wychodzi z tej układanki, ze była ciałem operacyjnym Wężowego Plemienia. I to mi nie pasuje do układu Tyr=Olimpijczycy, a Sydon=Wężowe Plemię. Gdyby było tak, jak sądziłem do tej pory, to zagadki by nie było, choc z drugiej strony ten feniks/orzeł rzymski byłby problemem, ale jego sobie wytłumacxyłem tym, że to było za Nerona, a tenże został kupiony przez Olimpijczykow i dlatego go potem zaciukano (bo w końcu jie morduje sie cesarzy z powodu tak banalnego jak tyrania).

Jeśli wychodzi, że Aleksander Wielki był finansowany przez Wężowe Plemię (a takie założenie wyjaśnia zburzenie Tyru) to po jakiego grzyba zbrojono Macedonię? Skoro Persja była w tej samej grupie kapitałowej i zajmowała wyższe miejsce w hierarchii, to jej niszczenie byłoby bezsensowne. Chyba że przyjmiemy, że za Filipa, ojca Aleksandra Persja przeszła do obozu Olimpijczyków, czyli tego samego co Scytowie. Trochę to karkołomna teza i wymagająca jakichś poważnych argumentów. Ja ich nie wodzę.

Dlatego póki co pozostanę przy swojej tezie - być może błędnej - że Tyr do Weżowe Plemię, a Sydon i późniejsza Kartagina to Olimpijczycy.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 7 grudnia 2023 10:49
7 grudnia 2023 11:02

Za czasów Filipa Scytowie już się nie liczyli w Europie, a perskie armie stacjonowały aż na Prypeci. Naruszono więc pewien układ i musiano na nowo modelować świat, a do tego Aleksander nadawał się idealnie.

Poza tym pierwotnym zadaniem Persji była likwidacja Asyrii, a w zasadzie wbicie klina pomiędzy Asyrię i Indie.

I masz pewien problem, bo Kartagina to kolonia Tyru, a nie Sydonu.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter 7 grudnia 2023 11:02
7 grudnia 2023 11:28

O kurcze....czyli po śmierci Aleksa znów została naruszona równowaga i znów trzeba było zabijać własne dzieci lub własnych ojców? 

Czyli ok. Przyjmuję wyjaśnienie co do Persji, ale w takim razie zajmijmy się Tyrem i Kartaginą. Coryllus sugerował, że kapitał tyryjski zbudował potęgę rzymską. Z tego wynika, że zrobił to via Kartagina. Są liczne fakty, które potwierdzają, że Kartagina patrzyła na Rzym jak na swoją kolonię, ale są też liczne fakty, które pokaxują że rzymskiej arystokracji się to nie podobało. Czyli co? Kartagina ładuje forsę i zapomina o budowaniu sobie agentury i propagandy w Rzymie? Nie wierzę w to. 

Jak więc tę zagadkę wyjaśnić? Bo powiem szczerze, że trafiłeś w punkt - mam problem...:).

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 7 grudnia 2023 11:28
7 grudnia 2023 11:47

Wojny Punickie zaczęły się od próby zajęcia Syrakuz przez Kartaginę w 264Do tego czasu Kartagina i Rzym raczej współpracowały. Te wrogie przejęcie Rzymu musiało więc nastąpić dokładnie w tym momencie. Trzy lata wcześniej, w 267 roku pne, w Rzymie przeprowadzono reformy systemu sprawowania władzy Republiki i w miejsce czterech kwestorów wprowadzono ich aż ośmiu. A taki kwestor to był nie byle kto: Odpowiedzialni byli za sprawy finansowe: nadzór nad kasą państwową, gromadzenie i rozdział pieniędzy, zbieranie podatków, zarządzanie kasą wojskową (wypłata żołdu, sprzedaż łupów itp.).

Ciekawe, że w Wandalskiej Kartaginie pisano wiersze o tym, jak to Eneasz zdradził Dydonę. A od czasów Owidiusza Rzymianie uważali się przecież za potomków uciekinierów spod Troi.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter 7 grudnia 2023 11:47
7 grudnia 2023 12:16

Aha. Czyli blyskawiczna akcja, reakcja i kontrakcja...:). Tak ze latwo to bylo przeoczyc. Trzeba wiec badac te tzw. reformy administracyjne, bo za nimi kryją sie wrogie przejecia.  Jakos malo historycy koncentruja sie na nich i wzmiankija o tym, jak o jakims szczegole malo istotnym.

Czyli od wojen punickivh Rzym jest w grupie Węzowników...i to mi sie zgadza....:). Od tego momentu Sydon juz staje sie rzymski, a Fenicjanie to Kartagina. Czyli nastaja czasy tego mojego TRIK-FIK...:). Ale co ciekawe Weżowe Plemie zostawia rrligie i caly olimpijski panteon w spokoju. Buduje na nim, zawlaszczajac go. I to jest ich znak charakterystyczny - religijna adaptacja

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 7 grudnia 2023 12:16
7 grudnia 2023 12:34

Chyba nie całkiem. Dopiero po Wojnach Achajskich rzymski panteon został scalony z greckim.

Początkowo Jowisz był tylko bogiem władzy państwowej z atrybutami Stator – ten, który zatrzymuje chwiejące się szeregi rzymskie, Victor – dawca zwycięstwa, Versor – ten, który zmusza nieprzyjaciół do ucieczki, Ultor – karzący, niosący pomstę, a artybuty Zeusa przypisano mu dopiero na przełomie II i I w pne.

Nie był to więc władca pochodzący z Ur czy Larsy, a jakiś wybitny generał. To dopiero później uległo scaleniu.

Dlatego pewnie podręczniki rzymskiej historii pisały było trzech Jowiszów.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter 7 grudnia 2023 12:34
7 grudnia 2023 12:42

Czyli olimpijski panteon by byl po to, aby obezwładnic i ostatecznie spacyfikowac Greków i to sie udalo, bo Spartakus działal na innych zasadach.

Ale to dowodzi, że Wężownicy sa nardzo elastyczni w kwestiach religii i liczy sie tylko skutecznosc. 

Czyli podsunowujac zgadzamy sie, a tylko w dwoch fragmentach historii (wojny Aleksandra i wojny punickie) potrzebne byly wyjasnienia, ktore nie burza calosci obrazu.

zaloguj się by móc komentować

toscano7 @Pioter
7 grudnia 2023 18:05

@ Pioter, Ojciec Dyrektor.  

Skumulowana wiedza obu Panów, jak też Państwa komentarze, są na wysokim poziomie, jednakże zainterweniuję. Czy nie jest tak że wszelkie organizacje i formacje są w swej istocie niejednorodne. Jak pisze ex oficer GRU i pisarz Wiktor Suworow " tak jest zawsze i wszędzie,  każdy ruch dzieli się na zwalczające  się nawzajem grupy: bolszewicy i mieńszewicy, SS i SA, knajacy i cwele, stalinowcy  i trockiści "  etc. Czy nie dotyczy to również Fenicji ale też Wężowych? Po lekturze książki Leona Cahun, ( człowieka chyba nieźle poinformowanego)   reprezentujący Sydon - kapitan Magon, jest co tu dużo mówić po prostu ludzki i budzi naszą sympatię.  Zaś pochodzący z Tyru - Bodmilcar jest po prostu odrażający, zawistny, niestały....

zaloguj się by móc komentować

Pioter @toscano7 7 grudnia 2023 18:05
7 grudnia 2023 18:39

Jest tak. Do tego dochodzą także różne lokalne gildie handlowe (np Pająki w dolinie Nigru) jak również i inni gracze (np Kuszyci w Egipcie czy Harrapa). Ta wizja dziejów jest pewnym uproszczeniem, ale tłumaczy chyba lepiej to, co działo się na przestrzeni tysiącleci, niż większość książek akademickich.

A co do samego tezy Suworowa (nie ma czegoś takiego jak były oficer służb specjalnych) to ona własnie świetnie się komponuje z Olimpijczykami i Wężowym Plemieniem. Obie organizacje pochodzą z tego samego miejsca, znanego nam pod nazwą Atlantydy, i praktycznie aż do czasu Akadu wspólnie panowały nad Mezopotamią. Tak więc można by przyjąć, że większość znanej nam historii świata to tylko porozumienia i nieporozumienia pomiędzy Atlantami.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pioter 7 grudnia 2023 18:39
7 grudnia 2023 19:24

W zasadzie już to powiedziałeś, ale jeszcze warto przypomnieć, skoro grecki schemat mitologiczny jest po prostu odzwierdziedleniem historii walki gildii o panowanie nad złożami i uprawami, to wszelkie północne mitologie są tylko próbami zapanowania nad ludami północy poprzez te same gildie. Bez mitologii się to nie uda. Tyle, że "bogowie" Hellady, byli żywi i gdzieś ich pochowano, a bogowiem germańscy, celtyccy i słowiańscy to już czysta spekulacja. Może ktoś powinien o tym powiedzieć posłowi Józefaciukowi?

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski 7 grudnia 2023 19:24
7 grudnia 2023 21:19

W zasadzie prawda. Tylko, że:

1. Gemańskich bogów nie ma. To dzieje władców Asgardu, czyli jakiegoś ludu zamieszkującego Krym i stepy Ukrainy. I plinującego głównego szlaku dostaw żelaza z Grenlandii do Sumeru. Pewnie Scytów, bo ich dziejów jakoś nie potrafimy sensownie odtworzyć. Nawet by się to pokrywało z występowaniem runów futharku od Skandynawii po daleką Syberię. Te dzieje zostały później przerobione na mity Normanów (czyli Ludów Północy) i spisano je około 1000 roku na Islandii, dodając przy okazji do tego legendy (czyli dzieje) Gotów.

2. O bogach Celtów nie jestem w stanie nic powiedzieć. Znamy tylko to, co spisał Cezar oraz to co spisali irlandzcy mnisi jakieś 700 lat później. Ten drugi przypadek to też zapis historyczny, ale jeszcze nie potrafię go umieścić w czasie. Mieszkający zaś na kontynencie Celtowie meli zupełnie inny zestaw mitów, o których prawie nic nie wiemy, a odnajdywane artefakty można tłumaczyć w najróżniejszy sposób.

3. Bogowie Słowian to wymysł XIX wieku. Część z nich to miejscowi władcy, lub nawet chrześcijańscy święci. I nie ma żadnej mitologii, która by to jakoś łączyła w całość.

O ile Rzymowi można było narzucić grecki panteon (bo i tak była w większości Italia była skolonizowana przez Greków czy Kartagińczyków), to już próby narzucenia tego samego panteonu Scytom się nie powiodła. Tam musiała być inna, równie stara dynastia (np Asgard).

Zastanawiające jest przy tym, że nie znamy mitologii Galów, Wenedów czy Wandalów - jakby została ona celowo zniszczona i wymazana. I nie miało to nic wspólnego z przyjęciem chrześcijaństwa przez te ludy. To zostało wykonane wcześniej. Może coś przertwało w baśniach, ale to wymaga dalszego badania. I będzie znacznie trudniejsze do wykazania.

Co do mitologii Sasów czy Słowian to ta wogóle nigdy nie zaistniała. To XVIII i XIX wieczni pisarze i badacze starożytności są odpowiedzialni za próby jej tworzenia.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @toscano7 7 grudnia 2023 18:05
8 grudnia 2023 04:05

Dodałbym jeszcze, że Wężowe Plemie czy Olimpijczycy stosują, dla większej efektywności swoich systemów zarządzania, tzw. wewnętrzną konkurencję. Klasycxnym odzwierciedleniem tego było no. zorganizowanie przez Stalina konkurencji pomiędzy wojskowymi służbami specjalnymi, a cywilnymi (u nas też była rywalizacja na linii WSI vs SB). Doszło nawet do tego, ze Jeżow wykończył wszystkich "wojskowych" i gdy na biurko Stalina trafił pewnego dnia tylko jeden codzienny raport - pochodzący od Jeżowa - to był to miment, w którym Stalin wydał polecenie wykończenia Jeżowa....tak przynajmniej twierdzi Suworow. 

Czyli oba gangi stosują "przeczyszczenie" przy użyciu lokalnych struktur, które są i tańsze i bsrdziej efektywne, bo znają doskonale  miejscowe uwarunkowania. Czyli ta wyświechtana zadada "dziel i rządź". Ale rządzi i dzieli tylko ten jeden...:). To pozwala pozostawac cały czas w ukryciu i spychać odpowiedzialność, a tym samym kierować uwagę ludzi, na tych podwykonawców.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @gabriel-maciejewski 7 grudnia 2023 19:24
8 grudnia 2023 08:03

Komu paliłby wtedy kadzidełka?

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować