-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Jak to ze Smokiem Wawelskim było

Z ierwszym zapisem legendy o Smoku Wawelskim mamy styczność w kronice Mistrza Wincentego zwanego Kadłubkiem. Tak, w tej samej kronice, która jest podstawą do tworzenia mitologii Wielkiej Lechii (choć przy odrobinie nawet dobrej woli można wykazać, że mity tam spisane odnoszą się do echa prawdziwych wydarzeń i nie trzeba wogóle nowej mitologii tworzyć).

Poczytajmy więc:

Był bowiem w jamach pewnej skały potwór strasznie dziki, który, jak niektórzy sądzą, smokiem się zowie. Żarłoczności jego co tydzień pewną ilość bydła oddawano, a gdyby tego mieszkańcy nie byli złożyli, tyleż głów ludzkich padłoby ofiarą tegoż potwora. Nie mogąc znieść takiej klęski Grakus, a więcej miłując ojczyznę niż synów, skrycie synów wezwawszy, przedstawił zamiar, radę przedłożył. [...] Gdy więc doświadczyli po wielekroć otwartej męskiej walki i daremnej najczęściej próby sił, zmuszeni zostali wreszcie uciec się do podstępu. Bowiem zamiast bydląt podłożyli w zwykłym miejscu skóry bydlęce, wypchane zapaloną siarką. I skoro połknął je z wielką łapczywością całożerca, zadusił się od buchających wewnątrz płomieni.

I przyłóżmy do tego mitu odpowiedni aparat naukowy. Ale nie ten z Wielkiej Lechii czy innych Bajek z Mchu i Paproci.

Tego smoka bowiem już znamy. Określany jest bowiem przez Greków jako Uroboros - to alegoria jakiegoś stowarzyszenia kupców działającego na całym świecie od czasów starożytnościTu symbol tego tajnego stowarzyszenia - najbardziej znany - Kadyceusz, ale występuje również w inych wersjach, jak np w herbie Mediolanu. Ogólnie mamy więc informację, że ludy mieszkające w okolicy dzisiejszego Krakowa w okresie średniowiecza zmuszone były płacić trybuty dla kupców w postaci bydła rzeźnego. Choć skala tego procederu (czyli daniny cotygodniowe) wskazuje raczej na realizację jakiegoś zawartego przez Kraka (Grakusa) kontraktu handlowego.

I nie ważne teraz jest czy Krak był postacią mityczną czy historyczną. Nieważne, czy ten lud nazwiemy Wandalami, Białymi Chorwatami czy Wiślanami.

Mamy też kolejną informację, że zawarty przez Kraka układ handlowy zaczynał już ciążyć poddanym i książę szukał sposobu na jego rozwiązanie. Próbował wynegocjować inne warunki zbrojnie kontraktu, ale niewiele to dało. Wysyłani przeciwko smokowi rycerze ginęli. Dlatego pewnie po jakimś czasie bezowocnych pertektacji zaproponowano zmianę warunków kontraktu. Zamiast bydła, miano dostarczyć odpowiednią ilość siarki.

Czy było to wykonalne ówcześnie (czyli około VI/VII w - bo do tych czasów odnosi się kronika Wincentego Kadłubka)? Wydaje się, że technicznie nie było to jakimś problemem. Siarkę można wydobywać bowiem na dwa sposoby - albo ręcznie wyłupując złoże, albo rozpuszczając ją gorącą wodą - ta bowiem roztapia się w temperaturze 120*C. Łatwo dostepne złożna siarki w poblizu Krakowa są dostępne i dziś.

Oficjalnie przyjmuje się, że medotą odkrywkową wydobycie siarki w Polsce rozpoczęto w latach 60-tych XX wieku w Piasecznie pod Tarnobrzegiem, gdzie złoże siarki rodzimej wychodzi na powierzchnię. A być może nawet nie trzeba było stosować tych w miarę prostych technologii, a wystarczyło tylko pozbierać kamienie siarki dostępne na powierzchni. W każdym razie nikt nie zajmował się (a przynajmniej ja na takie badania nie natrafiłem) udowodnieniem, że wydobycie siarki w Polsce sięga czasów wcześniejszych niż XX wiek.

Ta siarka akurat wystarczyła Smokowi do rozwiązania wcześniejszego kontraktu i oficjalna współpraca Kraka ze Smokiem została zakończona. Tyle, że własnie ta informacja o świętowaniu z okazji pokonania Smoka Wawelskiego jest chyba jedynym elementem baśniowym w tej legendzie.



tagi: smok  legendy  kupcy  krak 

Pioter
23 lutego 2022 10:16
41     1935    11 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

gabriel-maciejewski @Pioter
23 lutego 2022 10:22

A prof. Giertych opowiadał, że to niewymarły dinozaur...:-)

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski 23 lutego 2022 10:22
23 lutego 2022 10:30

Profesorowie różne bajki wygadują. Być może w okolicy znaleziono jakieś kości dinozaura, co raczej wątpliwe, te bowiem u nas są w większości pogrzebane pod zwałami iłów - czyli bez czynnej cegielni w pobliżu nie do odszukania, i komuś się legendy pomieszały. Zresztą po Mistrzu Kadłubku przy tym podaniu z czasów Wandalów grzebało jeszcze wielu wierszokletów, więc powoli zatracało się jego pierwotne znaczenie. Kadłubek też zasztą pisał o tym kilkaset lat po tym jak wydarzenia miały miejsce i czasami w swoich tekstach mieszał dane pochodzące z legend Wandalów z tradycją antyczną.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter
23 lutego 2022 10:40

To tak jak z aktami Rzeczpospolitej Babińskiej - trzeba czytac uważnie i z kluczem. To "osuszanie Wenecji przez Niderlandy". 

Zastanawia mnie czy aby nie wszystkie mity maja kontekst handlowo-gospodarczy. Np. hydra,meduza itd.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 23 lutego 2022 10:40
23 lutego 2022 10:49

Pewnie tak. Co do Meduzy to pisałem trochę o Andromedzie http://pioter.szkolanawigatorow.pl/ocalenie-andromedy To był ewidentny przewał handlowy.

Na razie widzę, że Kadłubek w swojej kronice zapisał wiele mitów z czasów Wandali, które albo później znalazły się wśród bajek (jak Wanda, która nie chciała Niemca), albo dziś służą za podstawę do tworzenia mitu Wielkiej Lechii (jak walki z Aleksandrem Macedońskim, ktore opisują udział Wandalów w wojnach prowadzonych przez Attylę).

zaloguj się by móc komentować

betacool @Pioter
23 lutego 2022 10:51

Tyle, że własnie ta informacja o świętowaniu z okazji pokonania Smoka Wawelskiego jest chyba jedynym elementem baśniowym w tej legendzie.

Jak woły zostały a i białogłowy nie musiały być sprzedane, to tylko świętować... No może bez fajerwerków...

W Swoszowicach pod Krakowem kopano siarkę. Grot było tam od groma.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @betacool 23 lutego 2022 10:51
23 lutego 2022 10:58

Białogłowy były dalej sprzedawane - co najmniej do XIII w. Woły też - i to znacznie dłużej. Być może tylko trochę zmieniono Krakowi warunki kontraktu i rozłozono terminy dostaw z cotygodniowych na comiesięczne. Mogli też się zmienić odbiorcy. A może wystarczyło trybuty opłacić siarką... Niestety więcej danych u Kadłubka nie mamy, a reszta wierszokletów raczej nic ciekawszego w tej sprawie nie wniosła.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @betacool 23 lutego 2022 10:51
23 lutego 2022 11:06

Fajerwerków nie było bo siarka poszła do żyda...

zaloguj się by móc komentować

betacool @Pioter 23 lutego 2022 10:58
23 lutego 2022 11:07

Warto przeczytać o występowaniu złóż i o średniowiecznych datach dotyczących tego pierwiastka.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Siarka

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski 23 lutego 2022 11:06
23 lutego 2022 11:21

Może i na fajerwerki poszła.... W końcu Chinach od III w ne zaczynało jej brakować, skoro destylowali ją z pirytu. Swoją drogą piryt na terenach Wandalów również występuje w nadmiarze, a skoro Ci ostatni byli fachowcami od stali -  mówią o tym inne mity zapisane przez Kadłubka - więc również o tym wiedzieli. Tylko po co niby mieliby się bawić w destylację, skoro łatwiej można siarkę wypłukać ze skał.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @betacool 23 lutego 2022 11:07
23 lutego 2022 11:22

No właśnie tam jest akurat niewiele. I o okresie pomiędzy III w pne a X w ne wogóle brak informacji (nawet w innych wersjach)

zaloguj się by móc komentować

betacool @Pioter 23 lutego 2022 11:22
23 lutego 2022 11:33

Smok pożarł całą wiedzę.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @betacool 23 lutego 2022 11:33
23 lutego 2022 11:35

Nawet wiedza tajemna kiedyś wypływa. Choćby z mitologii ;)

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Pioter
23 lutego 2022 11:40

Smok kontroler, nadzorca szlaku. Przypłynął i nadzorował ? Głęboko smoki wpływały w tamtych czasach w rzeki. Biedny Dratewka nie załapał, że zabijając "stare zło" sprowadzi nowe i do tego działał spontanicznie i emocjonalnie. Dodając legendy związane z tatarami - Lajkonika i Hejnał.

To motywy handlowe, czy kontroli produkcji i szlaków pasują do legend. Może już w legendarnych czasach byli prawnicy co skarżyli za naruszenie wizerunku.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @ArGut 23 lutego 2022 11:40
23 lutego 2022 11:50

Germanie mieli nawet opisany w sagach sposób na to jak można stać się smokiem.

Fafnir, by posiąść wielki skarb Andwariego, zabił własnego ojca i skazał na wygnanie brata Regina, który upominał się o część majątku. Zdobyty skarb zaniósł do swojego legowiska na wrzosowisku Gnitaheid. Tam stopniowo zamienił się w strzegącego skarbu smoka. Fanfir bronił skarbu, plując jadem i budząc lęk magicznym hełmem grozy.

Owszem, za każdym razem ten smok był pokonywany przez śmiałków (zazwyczaj podstępem), ale również za każdym razem smok odradzał się, zazwyczaj w innym miejscu. Chyba stąd wzięło się określenie, że Uroboros oplata cały świat.

zaloguj się by móc komentować


ahenobarbus @betacool 23 lutego 2022 12:03
23 lutego 2022 12:16

Ciekawe, że zakręcony smok występuje we wczesnochrześcijańskiej ikonografii, jak również w sztuce karolińskiej, i jest związany z wyobrażeniami Psalmu 90.35

Nawet w ormiańskiej wersji Chrztu postać Jezusa stojącego na smoku jest dość powszechna.

I tu ciekawostka - ten szczegół jest praktycznie nieznany zarówno w bizantyjskich, jak i postbizantyjskich wersjach Chrztu, podczas gdy tradycyjne greckie przedstawienie tej sceny przedstawiały Jezusa stojącego na skale w rzece Jordan, podczas gdy cztery małe węże wychylają swoje głowy spod tej skały.

Musiał ten smok kogoś w Bizancjum drażnić...

zaloguj się by móc komentować

ahenobarbus @ahenobarbus 23 lutego 2022 12:16
23 lutego 2022 12:18

To znaczy drażnić musiało przedstawienie smoka pokonanego.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @ahenobarbus 23 lutego 2022 12:18
23 lutego 2022 12:23

Bo o prawidłowym stosunku Chrześcijaństwa do Smoka mówi scena wypędzenia z Raju, a szczególnie słowa skierowane do węża - Ty zatrujesz mu stopę, a ono zmiażdży Ci głowę

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @Pioter
23 lutego 2022 12:41

Gdzieś czytałem że ten smok to mieli byś Awarowie, którzy jakiś czas zarządzali Słowianami i pobierali stosowne opłaty.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Zyszko 23 lutego 2022 12:41
23 lutego 2022 12:47

Tylko, że mit ten jest starszy od Słowian. Pochodzi z czasów Wandalów. Ale może coś być na rzeczy, bowiem Krak (Grakus) był tym księciem Wandalów, który z Karyntii wrócił do domu, a nie poszedł z resztą ludu podbijać Kartaginę. Prędzej niż Awarów widziałbym w tym miejscu Samona i jego państwo (faktorię handlową) - chronologicznie by się to nawet zgadzało.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @Pioter
23 lutego 2022 13:03

Fajny tekst!

Tak jak pisałem trochę ugrzązłem w tamtych czasach ostatnio i widzę że było wtedy ciekawie i nieco inaczej niż podają w książkach. Twoja analiza wydarzeń związanych z Krakowem i smokiem jest bardzo fajna i dość prawdopodobna. Aczkolwiek na smoka, jak sądzę mam lepsze wyjaśnienie, o czym spróbuję niedługo napisać. Najważniejsze wszakże jest uświadomienie sobie że coś jest w tych wszystkich legendach. Kadłubek skądś to wziął, coś co faktycznie krążyło wśród ludzi, miało historyczne umocowanie.

Wydaje mi się także że jednak istnieje problem z całą tą Wielką Lechią. Wszystko wydaje się proste, jak zawsze, kiedy czytasz opracowania ale jest inaczej kiedy wejdziesz w szczegóły. Przykładowo Wandalowie. Ci są kluczowi, gdyż przyjmując że byli Germanami trzeba też uznać że Słowian nie było na zachód od Wisły i być może Bugu w czasach rzymskich. Dopiero tam napłynęli w okresie słynnych „Wędrówek”. Tylko że całość tej teorii opiera się na założeniu że to Wandalowie byli ludem, który archologicznie znany jest jako Kultura Przeworska. Niestety podstawy tego założenie są bardzo słabe. Jest to tak naprawdę parę bardzo ulotnych i ogólnikowych wzmianek  Plinusza i Tacyta. Do których podciągnięto inne wzmianki o Lugiach, których arbitralnie połączono z Wandalami. Powiedziałbym że wszystko opiera się na tym jednym zdaniu Herwiga Wolframa „Według wszelkiego prawdopodobieństwa Lugiowie i Wandalowie byli jedną grupą religijną która żyła w tym samym miejscu na Śląsku, która pozostawała najpierw pod Celtycką a potem Germańską dominacją”. I tyle. Opierając się na ulotnych poszlakach Wolfram napisał o prawdopodobieństwie, które w innych książkach są już faktami.

W przypadku Wielkiej Lechii rzecz polega na tym że obie strony nadmiernie przeginają. Oraz że problem stał się z gatunku tych „religijnych” w których giną detale. Wielkolechici mogą mieć rację co do tego że Słowianie już w głębokich czasach rzymskich żyli na terenie Sląska ale nie muszą mieć racji co do istnienia jakiegoś wielkiego scentralizowanego państwa. Tylko że prowadzenie dyskusji jest niemal niemożliwe gdyż mówisz: Słowianie od dawna żyli na terenach dzisiejszej Polski. A w odpowiedzi słyszysz: Taa znowu ta Wielka Lechia, pewnie jeszcze ziemia jest płaska?  Czyli dość typowa historia znana także z innych miejsc w których duże znaczenie ma polityka, która od początku rzutowała na kwestię pochodzenia Słowian na naszych ziemiach.

Wracając do Kraka. Dziwne byłoby przyjąć że był Wandalem gdyż trudno zakładać przetrwanie legendy w miejscu z którego Germanie mieli odejść, i zostawić puste miejsce na przybycie Słowian. Zstanówcie się zresztą! Jakim trzeba być szaleńcem by chcieć odejść ze Śląska! Bardzo długo jednej z najważniejszych i najbogatszych krain w Europie. Rzyzne ziemie, świetny klimat i masa bogactw naturalnych. A nam się mówi że Wandalowie sobie gdzieś stamtąd poszli. Polska opustaszała i tak pojawili się Słowianie...

Legenda o Kraku według twojej interpretacji wskazuje że już wtedy było to ważne gospodarczo miejsce i faktycznie nie ma powodu by sądzić inaczej. Logiczne jest także przyjęcie że powstała już za czasów Słowian gdyż ci przeniesieli pamięć o Kraku do czasów Kadłubka. Tylko kiedy to było naprawdę? Jak to było z tymi Wandalami?

Najłatwiej po prostu przyjąć że Wandalowie owszem byli Germanami ale nie mieli związków ze Sląskiem. Czyli trzymać się tego co wiemy na pewno. A na pewno wiemy tyle że pojawiają się w historii Rzymu na terenach Dacji a później operują wzdłuż Dunaju. Kolejną wskazówką jest odpowiedź na pytanie jak znaleźli się w Afryce? Ano tak że musieli operować nad samym (górnym) Renem, być germańskim ludem najbardziej eksponowanym na Rzym gdyż tylko tak mogli zająć pierwszy szereg w wędrówce, która zaprowadziła ich do Afryki - inne ludy jak Swebowie czy Gotowie byli ustawieni za nimi i dlatego znaleźli się ZA nimi. Słowem to co wiemy napewno sugeruje że Wandalowie w czasach Rzymskich siedzieli gdzieś w okolicach ziem łączących Ren z Dunajem. Jedni poszli wzdłuż Dunaju na Wschód a drudzy przekroczyli Ren i poprzez Hiszpanię dotarli do Afryki.

Natomiast łączenie ich z Kulturą Przeworską jest właściwie bez podstaw. I naprawdę dziwi że nikomu nie przeszkadza że kultura ta, działająca na terenach dzisiejszej Polski miała inne zwyczaje niż kultury Jastorfska czy Wielbarska (Gotów) o których wiemy napewno że były germańskie. Zwyczaje pogrzebowe są bardzo istotne gdyż słabo podlegają zmianom i wpływom. Ciekawe jest że podczas kiedy w grobach Kultury Przeworskiej znajdujemy masę wyrobów z żelaza to jest to niespotykane w germańskich kulturach Jastorfskiej i Wielbarskiej. Wyposażenie grobowe sugeruje podobieństwo tych dwóch ale różnice z Przeworską. Naturalne jest przyjęcie więc że mamy do czynienia z innym ludem.

Niestety mimo że archeologia mówi jedno to historię tego okresu wolano oprzeć na ulotnych wzmiankach historycznych. Źródła archeologiczne pozostają w sprzeczności z oficjalnie zrekonstruowaną historią tego okresu. Co widać nie tylko w przypadku Słowian. A ma to kluczowe znaczenie w zrozumieniu na czym polegały owe Wędrówki Ludów. Jeśli przykładowo Słowianie już wtedy czyli powiedzmy w IIw. zajmowali Sląsk i tereny po Dunaj to czy faktycznie mieliśmy z jakąś masową emigracją? Czy może raczej z czymś w rodzaju wypraw Wikingów? Czyli jakiś wódz zbierał ludzi i ruszał w poszukiwaniu nowego... Może wyprawy wikingów dokładnie tym były? Czymś co zaczęło się za czasów rzymskich i ustało wraz uspokojeniem się Wikingów? Może to jedna i ta sama historia tylko że nie widać ciągłości ze względu na błędną rekonstrujcję chronologiczno - historyczną? Czym byli Waregowie? Przecież tym samym co wcześniej przerobili Goci. Czym byli Wikingowie? Tym samym czym wcześniej byli Saksonowie i Frankowie. Wszystkie te ludy były Germańskie i napierały z terenów Skandynawskich a napór ten wywoływał fale innych ludów. My się dzisiaj uczymy że Słowianie i inni naparli ze Wschodu a później był północny napór Skandynawski (wikingowy)  Ale może od początku był jeden i ten sam napór a ten Wschodni nie był taki silny jak się go dzisiaj eksponuje.

Siedzieli więc sobie Słowianie od dawna na Sląsku a niedaleko w górach Świętkorzyskich wypalali ogromne ilości żelaza. Śląsk był więc krainą bogatą a niektórzy władcy mogli zdobyć wpływy, które stały się później legendarne. My mamy legendę o Kraku. A wiki, jak wspominałem, informuje nas że Konstatnyn Wielki został obwołany cesarzem przez C(h)rokusa. Krakusa?

W obecnej wersji historii połączenie niemożliwe. I trąci Wielką Lechią. Ale dlaczego tylko Germańscy wodzowie mogli mieć swoje 5 minut w historii? Tak naprawdę to tylko kwestia skąd się wzięli Słowianie. Jeśli już wtedy siedzieli na Śląsku to Krak byłby po prostu jednym z wielu wodzów, którzy dostali szansę na odciśnięcie swojego miejsca w historii. I raczej naturalne i logiczne byłoby że pochodziłby z bogatej krainy Sląsk.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @smieciu 23 lutego 2022 13:03
23 lutego 2022 13:26

Prościej mi jednak przyjąć, że Krak był Wandalem. Co wcale nie znaczy, że Wandale to był lud germański.

I wcale nie wierzę w to, że wszyscy Wandalowie odeszli z terenów Śląska i Małopolski. Przeczą temu zresztą mity spisane przez Kadłubka, który pisze, że Grakus wrócił do domu z Karyntii - był więc jednym z wodzów w armii Attyli, ale widać nie otrzymał propozycji niszczenia Cesarstwa, a jego zadaniem miało być zabezpieczenie tyłów (czyli był trzymany w odwodzie, gdyby któryś z ludów się zaczął buntować - taką samą rolę pełnili również Longobardowie, którzy nowe zadania otrzymali).

 

zaloguj się by móc komentować

Pawlo @Pioter
23 lutego 2022 13:58

Chińczycy będą musieli wywalić smoki ze swojej tradycji i zmienić kalendarz 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Pawlo 23 lutego 2022 13:58
23 lutego 2022 14:01

Nie da rady. Ich pierwszy cesarz też był Smokiem.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Pioter 23 lutego 2022 11:50
23 lutego 2022 16:02

Tradycję smoczą w Krakowie odtworzono dzięki Paradzie Smoków z inspiracji i pomysłu pana Adolfa Weltscheka oczywiście dla tradycji, sztuki i podniesienia atrakcyjności turystycznej. Można zadać pytanie czy smoki dla Krakowa to zwiekszenie napięć czy okres obniżania napięć i zintensyfikowania produkcji i rozbudowy tras handlowych.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Pioter
23 lutego 2022 18:30

Wygląda na to, że w Krakowie pobyt Smoka to dopiero początek działań kupieckich był. Jest to jedno z bardzo niewielu podań, w którym Smokowi nie towarzyszą żadne skarby, tak popularne w germańskich mitach.

Mało jednak prawdopodobnym jest aby wogóle tereny Wandalów nie były włączone w sieci kupieckiego starożytnego/średniowiecznego świata. Dlaczego brakuje więc w micie skarbów, których zwyczajowo smoki pilnują?

Jak wiemy z relacji Ibrahima ibn-Jakuba Kraków (w X wieku) leżał na szlaku handlowym z Kijowa do Pragi. Legenda zapisana przez Kadłubka jest jednak o około 200 - 300 lat starsza. Widocznie wówczas ten szlak dopiero był tworzony, a książę Krak handlował ze Smokiem bydłem, niewolnikami i siarką. Pytanie co za te towary otrzymywał.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Pioter
23 lutego 2022 20:22

Grakus.

Grakchus (Gracchus) ? To przenosi w III w. p.n.e.

Grek ?

 

P.S.

Stalagmit napisał takie opowiadanie o tamtej epoce.

 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Pioter
24 lutego 2022 00:27

A ja tak wierzyłam w szewczyka Dratewkę. Straszne rozczarowanie:))) Ale notka świetna. Tylko ta symbolika trochę niepokojąca. Jakiś okultyzm chyba troszeczkę.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Pioter
24 lutego 2022 03:46

Kadłubek i Kadłubek. A to był dygnitarz co sie zowie. \Przez kilkanascie lat pełnił godność biskupa krakpowskiego i był kanclerzem królewskim (tj. prowadził kancelarię) królewską Kazimierza II Sprawiedliwego). No i reprezentował polskie duchowięństwo na Soborze Laterańskim IV (1215).

No i to błogosławiony Kościoła Powszechnego.

PS

A czemu nie pisze się owego emisariusza przez: Abraham ben Jaacob?

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @stanislaw-orda 24 lutego 2022 03:46
24 lutego 2022 03:57

Podobnie jak w przypadku innego dygnitarza duchownego, Jana Długosza (arcybiskupa lwowskiego pośmiertnie),  w tzw. nauczaniu histroii pomija się jego  tytuły kościelne, pozostając przy 'świeckiej" sygnaturze : kronikarz.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Pioter
24 lutego 2022 04:01

Mnie legenda o smoku wawelskim kojarzy się z mitem o minojskim Minotaurze. 

Co prawda, tamten gustował kulinarnie nie tylko w "dziewicach", ale i w "młodzieńcach".

zaloguj się by móc komentować

Pioter @stanislaw-orda 24 lutego 2022 04:01
24 lutego 2022 04:13

Bo z Minotaurem chodziło o dostarczanie Mykeńczykom przez Greków niewolników. Ale chyba było to lokalne kupiectwo, bo znaku Uroborosa przy tym micie nie widać.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @stanislaw-orda 24 lutego 2022 03:46
24 lutego 2022 04:16

Chyba dlatego tamten kupiec/emisariusz pisany jest po arabsku, aby nikt nie zadawał pytań czym się zajmowali Radanici

zaloguj się by móc komentować

Pioter @pink-panther 24 lutego 2022 00:27
24 lutego 2022 04:18

Być może i okultyzm wywodzi się z tego źródła. W końcu Grecy powoływali się przy tych misteriach na Hermesa - boga kupców, którego rodowód wywodzili z Egiptu

zaloguj się by móc komentować

Pioter @MarekBielany 23 lutego 2022 20:22
24 lutego 2022 04:21

Przy interpretacji tego mitu nie można patrzeć na postacie, te biskup Wincenty dość swobodnie pomieszał z antykiem. Trzeba patrzeć na wydarzenia, które tam są opisane. Opisana jest wędrówka (podboje) wojsk Grakchusa (Kraka) i jego powrót do domu z Karyntii. To może być najwcześniej V wiek i czasy po śmierci Attyli.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Pioter 24 lutego 2022 04:21
24 lutego 2022 20:24

Nie mogę się nie zgodzić.

Pytanie: co to może znaczyć grakchus-gracchus ?

Pyta marek-młot.

:)

zaloguj się by móc komentować

Pioter @MarekBielany 24 lutego 2022 20:24
25 lutego 2022 04:11

Nic specjalnego. Po prostu mistrz Wincenty w taki sposób zapisał imię Kraka, żeby wyglądało na bardziej antyczne. Zresztą Popiela zapisał jako Pompejusza, a Attylę jako Aleksandra.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Pioter 25 lutego 2022 04:11
25 lutego 2022 22:20

Tak jak kaduceusz na kadyceusz.

Taka tam ewolucja zapisu, podobnie jak inny format zapisu dysku. Dziś to tylko zera i jedynki.

Saturn ładnie pokazał ich całe łańcuchy.

:)

 

P.S.

taki swift.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Szarru-kin @betacool 23 lutego 2022 12:03
26 lutego 2022 01:28

Siec handlowa oplata cały świat i nigdy nie ginie...

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować