Ocalenie Andromedy?
7 grudnia ma zostać oficjalnie przedstawiony nowy libański banknot okolicznościowy. Banknot wydano oficjalnie z okazji 100 utworzenia Wielkiego Libanu.Państwo to zostało utworzone 1 września 1920 roku wyłącznie z woli francukiego generała Gaurauda, który zaplanował dla celów administracyjnych podzielić Syrię, będącą wówczas francuskim madatem z woli Ligii Narodów. Akurat oderwanie LIbanu od Syrii okazało się trwałe, a o dalszy podział Syrii zgodnie z koncepcją sprzed 100 lat trwają od jakiegoś czasu negocjacje.
Wróćmy jednak do Libanu. Pierwotnie na tym terenie sprawy finansowe były wspólne. Francuskie władze kolonialne powołały współny bank emisyjny pod nazwą Banque de Syrie et du Grand-Liban, który dopiero w 1939 został podzielony na oddziały krajowe. Dwa lata później Wielki Liban proklamował niepodległość od Francji. A już w 1943 roku francuskie władze te proklamowanie niepodległości potwierdziły. Podobnie było zresztą z Syrią.
A dokłanie co się stało? Pod naciskiem Anglii zankmięto Rzeszy i jej sojusznikom (czyli Francji Peteina) dostęp do syryjskich złóż ropy, w czym pomogła zarówno inwazja angielska z Palestyny i Iraku na Syrię i LIban, jak i decyzje podejmowane przez generała de Gaulla, będącego wówczas na angielskim żołdzie.
I tak już pozostało.
Przyjrzyjmy się więc temu banknotowiktóry obecnie nie posiada żadnego opisu. Wiemy o nim tylko to, co widać.
Mi udało się wyłącznie rozszyfrować skały na rewersie. To tak zwane Gołębie skały znajdujące się niedaleko BejrutuWyglądają dziś jak na powyższej ilustracji.
Miejscowi przewodnicy łączą te skały z mitem o Perseuszu, a dokładniej z pozostałością po pokonanym przez niego morskim potworze, którego Perseusz zamienił w kamień ratując Andromedę. Do zamiany potwora, zwanego Ketos, w kamień posłużyła mu głowa Meduzy, którą wcześniej w swoich podróżach pokonał. Podobno Andromeda została przykuta przez rodziców do skały i miała być ofiarą dla Ketosa.
Ale czy tak było naprawdę?
Istanieje także inna wersja mitu o uratowaniu przez Perseusza Andromedy. Nie tak dramatyczna. Według niej fenicki król Kefeus mający oddać swą córkę za żonę Fineusowi, pragnąc zawrzeć nowy sojusz z Fojniksem, wysłał Andromedę wraz ze świtą na pewną wyspę, w celu złożenia ofiar Afrodycie. Niczego nieświadoma księżniczka stała się więc ofiarą upozorowanego i uzgodnionego porwania przez Fojniksa. Tylko, że... piękny plan zmiany sojuszy spalił na panewce. Akurat niedaleko tej wyspy przepływał Perseusz i widząc walkę i porwanie pięknej kobiety, uratował ją, taranując okręt Fojniksa. Podobno uratowanie Andromedy udało mu się wyłącznie dlatego, że sam Fojniks i jego ludzie skamienieli ze ździwienia, jak ktoś może wtrącać się we wcześniej uzgodnione traktaty, i nie mając pewności czy Kefeus ponownie nie zmienił zdania, odpuścili. Kefeus również przeżył szok, gdy Perseusz przywiódł Andromedę do jego pałacu, gdzie oznajmił, że obecnie jest ona jego żoną. Przecież wszystkie plany, spiski i sojusze poszły w diabły, a ten przybłęda (jak się później okazało król Argos) wtrąca się do naszych spraw i rości sobie prawa do wejścia w rodzinny interes.
Czy władzom Banku Libanu chodziło o ten mit? Nie wiem, na awersie są jeszcze dwa elementy, których niestety nie potrafię odszyfrować. Wygląda to jak meczet, tyle, że zamiast minaretu jest wieża zegarowa.
tagi: banknot mitologia liban
![]() |
Pioter |
5 grudnia 2020 11:37 |
Komentarze:
![]() |
umami @Pioter |
5 grudnia 2020 11:53 |
Dobra historia.
Ten niby minaret wygląda na podzwonne dla londyńskiej Tower.
![]() |
umami @Pioter |
5 grudnia 2020 12:04 |
Na środku przedniej strony banknotu znajduje się ilustracja placu Nejmeh, siedzibę parlamentu libańskiego w centrum Bejrutu, a po lewej stronie wydrukowano historyczny klasztor św. Jana Marka w Jbeil.
Prawa połowa ma przezroczyste okienko polimerowe z drzewem cedrowym pośrodku, nadrukowanym specjalnym rodzajem atramentu, zgodnie z oświadczeniem.
Z drugiej strony na odwrocie znajdują się zdjęcia Skał Raouche [Rock of Raouch] i fenickiego statku.
Banknot, wykonany z polimeru, zawiera tradycyjne i nowe elementy bezpieczeństwa, w tym wystające znaczniki o szorstkiej teksturze, równoległe poziome linie, a także technologię Cinema, która „ożywia banknot” dzięki efektom ruchu 3D.
https://www.the961.com/lebanon-new-100000-lbp-bill/
![]() |
umami @umami 5 grudnia 2020 12:04 |
5 grudnia 2020 12:06 |
siedzibę = siedziba
![]() |
umami @Pioter |
5 grudnia 2020 12:18 |
https://solidere.com/city-center/solidere-developments/open-spaces/nejmeh-square
Landscape Architect Camille Duraffourd (France – 1926)
Area 2,245 sq m
Flora Ficus nitida, Pitosporum, Bougainvillea
Public Art Mardiros Altounian (The Clock Tower / Wieża zegarowa)
Nejmeh Square, Place de l'Étoile, is home to the Lebanese Parliament, its complementary Deputies’ office building, two cathedrals, a crypt museum, plus several cafés and restaurants. The square is a recognizable icon of Beirut, most notable for its Art Deco architecture.
The 1930s clock tower, jewel of the square, was a gift from Lebanese-Brazilian émigré Michel Abed to the Lebanese Government. Today, the square is filled with people from all walks of life, tourists and locals, grown-ups and children, who come here to dine, walk or enjoy the street life.
Plac Nejmeh, Place de l'Étoile, jest siedzibą parlamentu libańskiego, komplementarnego budynku biurowego posłów, dwóch katedr, muzeum krypt oraz kilku kawiarni i restauracji. Plac jest rozpoznawalną ikoną Bejrutu, najbardziej znaną z architektury Art Deco.
Wieża zegarowa z lat 30. XX wieku, klejnot placu, była prezentem od libańsko-brazylijskiego emigranta Michela Abeda dla rządu libańskiego. Dziś plac jest pełen ludzi z różnych środowisk, turystów i mieszkańców, dorosłych i dzieci, którzy przyjeżdżają tutaj, aby zjeść obiad, spacerować lub cieszyć się życiem ulicy.
![]() |
Pioter @umami 5 grudnia 2020 12:04 |
5 grudnia 2020 12:25 |
Dzięki. Szukałem na stronach numizmatycznych i w Banku Libanu, a tam nic ;). A trzeba było użyć google
Ale niestety opis coś niezbyt dokładny. Na banknocie nie ma budynku parlamentu, a wieża ratuszowa na rondzie przed parlamentem ;)Jak pisze wiki jest to najprawdziwszy Rolex z lat 30-tych ubiegłego wieku. Ufundował go libański emigrant z Meksyku - Michel Abeda.
Klasztoru jeszcze poszukam ;)
![]() |
saturn-9 @Pioter |
5 grudnia 2020 12:27 |
...jest wieża zegarowa.
Butter bei Fische, znaczy się kto smaruje te mechanizmy na zegarze? Godzina 14:30, o ile wzrok nie myli, znaczy co?
Zobaczymy co jeszcze wypłynie...
![]() |
umami @Pioter |
5 grudnia 2020 12:31 |
Nie mogą się zdecydować, czy to emigrant brazylijski czy meksykański :)
A może to jakiś nasz Retinger.
Plac Gwiazdy (Place de l'Étoile) sugeruje rewolucjonistów.
Pośrodku placu znajduje się wieża zegarowa zbudowana w 1934 roku. Był to dar od libańsko-meksykańskiego emigranta Michela Abeda. Ma zegary Rolexa z czterema tarczami i znakomitą grafiką na zewnątrz. Wieża zegarowa przetrwała wojnę domową, ponieważ została wyprowadzona z miasta. Po wojnie, przeniesiona z powrotem na plac, wieża zegarowa stała się ikoną Bejrutu.
https://www.travelhk.com/en/travel-detail-20318-scenic.html
![]() |
umami @umami 5 grudnia 2020 12:31 |
5 grudnia 2020 12:35 |
Zaprojektowana i zbudowana w 1933 roku była prezentem od Michela Abeda, libańsko-brazylijskiego emigranta dla libańskiego rządu. W 1997 r. 20-metrowa wieża została zdemontowana i przeniesiona do obecnego miejsca za cenę 500 000 USD.
![]() |
Pioter @umami 5 grudnia 2020 12:04 |
5 grudnia 2020 12:36 |
Klasztor jest jeszcze lepszy. Z jednej strony to najstarszy kościół w najstarszym mieście na ziemi (to w końcu dzielnica Byblos), a z drugiej strony kojarzony jest wyłącznie ze świętym Charbelem, żyjącym w XIX wieku, o ktorym pisze siędziś tak:
Wyróżniał się w ascezie, pracy oraz posłuszeństwem. Jego dzień wypełniony był modlitwą, pokutą i pracą. Był całkowicie obojętny wobec dóbr materialnych i własnej woli. Wyrzekł się pieniędzy. Zwykle pościł, niewiele sypiał. Mówił tylko wtedy, gdy go pytano i odpowiadał cichym głosem. Szybko zauważono, że ma powołanie do życia w odosobnieniu. Był łagodny, pogodny, zawsze uprzejmy i zagłębiony w modlitwie. Nosił zawsze kaptur opuszczony na oczy.
![]() |
Pioter @saturn-9 5 grudnia 2020 12:27 |
5 grudnia 2020 12:47 |
Wzrok masz dobry. Godzina 2:30 (14:30). Czy to odwołanie się do dezycji de Gaulla o uznaniu niepodległości Libanu (na polecenie UK) w 1(9)43 roku? Bo jeśli mamy się cofnąć w czasie do 1430 to mamy schwytanie Joanny d'Arc przez Burgundczyków; bitwę pod Trnavą, w której Husyci pokonali węgierskie armie oraz uroczystości poświęcenia katedry świętych Jana i Pawła w Wenecji. Z racji tego, że przedstawiono klasztor św Jana Marka obstawiałbym na związki z Wenecją.
![]() |
umami @Pioter |
5 grudnia 2020 13:19 |
Często słyszymy o Place de l'Etoile, ale niewielu zna jego pochodzenie. Miejsce to powstało w czasach francuskiego mandatu podczas budowy różnych ulic starego Bejrutu w latach dwudziestych XX wieku oraz restrukturyzacji infrastruktury śródmiejskiej i całkowitego zniszczenia starych suków [souk — suk — w krajach arabskich to zadaszony rynek/bazar z warsztatami i sklepami].
Dziś jest to jeden z ostatnich śladów z dolnym przedłużeniem [chyba chodzi o stary układ zabudowy] tego, jak wyglądała stolica Libanu przed niefortunnym programem odbudowy podjętym przez SOLIDERE.
Wtedy władze francuskie zleciły przekształcenie stolicy Bejrutu w nowoczesne miasto. W tym celu wycięto wiele pozostałości, w tym części starych suków miejskich, mury miejskie, a nawet część zamku krzyżowców, z którego pozostały tylko fundamenty. Celem tego planu było umożliwienie stworzenia nowoczesnych dróg dojazdowych. Chodziło również o przegrupowanie różnych ówczesnych libańskich administracji, wokół tego samego obszaru geograficznego, z Małym i Wielkim Serajem [Petit et Grand Sérails — Mały i Wielki Seraj/Pałac sułtana], Parlamentem, różnymi ministerstwami, a nawet gminą Bejrut.
Pierwotnie planowano 7 dróg dojazdowych [rozgałęzień], gdy doszło do niepokoju w wyniku propozycji francuskiego gubernatora Ponceta, aby uspokoić duchy, ostatecznie zachowane zostaną 2 katedry św. Eliasza grekokatolików i św. Jerzego prawosławnych. W związku z tym plac będzie miał tylko 5 odgałęzień.
Katedra św. Eliasza [St Elie], zbudowana w 1829 roku, została odnowiona w 2006 roku i ponownie otwarta w 2010 roku.
Prawosławna katedra św. Jerzego jest starsza, ponieważ została zbudowana w 1749 r. Od tego czasu w jej piwnicach otwarto muzeum, które pozwala odkryć pozostałości 3 innych kościołów, z których jeden pochodzi z 551 roku i został zniszczony przez słynne trzęsienie ziemi. Na jego miejscu od 2000 lat zbudowano 7 różnych kościołów.
W jego centrum znajduje się zegar, podarowany gminie przez rodzinę Abedów, która powróciła z Meksyku na początku XX wieku.
Stając się stolicą Wielkiego Libanu, Bejrut musiał mieć parlament. Budynek Parlamentu, inspirowany stylem wschodnim, znajduje się w zachodniej części placu. Ukończony w 1934 roku, jeszcze pod mandatem, został zaprojektowany przez Mardirosa Altouniana, również autora słynnego Zegara. Na 6500 metrach kwadratowych ma 2 piwnice, parter i 3 piętra. Odrestaurowany po raz pierwszy w 1982 r. Został również odrestaurowany pod koniec wojny domowej w 1990 r. Drugie skrzydło zostało otwarte po jego prawej stronie po stwierdzeniu, że jest teraz za małe dla parlamentarzystów — których liczba teraz osiągnąła 128 — wykonujących swoje zadania.
Wśród innych niezwykłych budynków, znajduje się budynek firmy asekuracyjnej Generali inspirowany Art Deco i zwieńczony posągiem lwa. Podobny budynek assurances Generali znajduje się w Jaffie w Izraelu.
https://libnanews.com/tourisme-liban-place-de-letoile-beyrouth/
![]() |
umami @Pioter 5 grudnia 2020 12:47 |
5 grudnia 2020 13:25 |
Ten lew wenecki doprowadza nas do Izraela.
![]() |
umami @Pioter 5 grudnia 2020 12:36 |
5 grudnia 2020 13:53 |
Jest jeszcze ciekawiej:
5. Kościół maronitów
Nazwa Kościoła pochodzi od imienia jego założyciela św. Marona, mnicha, pustelnika, kapłana i nauczyciela, cudotwórcy i uzdrowiciela, żyjącego w pod koniec IV w. po Chr. w górach Taurus nad rzeką Orontes w Syrii, na terenie patriarchatu Antiochii. Maron wykształcił wielu uczniów, którzy założyli wspólnotę mieszkającą w monastyrze Beit-Maroun. Klasztor Marona znajdował się nieopodal Hamy, w dystrykcie Hims w Syrii. Maronici uznali naukę Soboru Chalcedońskiego 451 r. i w ten sposób narazili się na prześladowania ze strony monofizytów. Ze względów politycznych przedstawiciele wspólnoty maronickiej nie uczestniczyli w obradach VI Soboru Ekumenicznego w Konstantynopolu 680/681 i dlatego początkowo nie przyjęli postanowień soborowych potępiających monoteletyzm, czyli doktrynę głoszącą, że Chrystus miał dwie natury i jedną wolę [Por. P. Siniscalco, Starożytne Kościoły Wschodnie, dz. cyt., 194]. Emigrując w góry Libanu, założyli wiele klasztorów. W 687 r. w dolinie Jbeil obrali własnego patriarchę Jana Marona, biskupa Botrys w Libanie. Jako odrębna wspólnota po raz pierwszy uznani zostali przez kalifa Marwana (744–748). W IX w. wielu maronitów pod wpływem prześladowań zbiegło na Cypr. W 1181 r. patriarcha maronicki złożył przysięgę wierności i przystąpił do unii z Rzymem.
http://dlp90.pl/index.php?kid=5&id=5514495368c7f
Czyli ten Jan Marek to chyba Jan Maron a katedra rytu maronickiego.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Maronici
Fenicjanizm to forma libańskiego nacjonalizmu, który opowiada się za kontrowersyjnym poglądem, stwierdzającym, iż naród libański nie jest etnicznie arabski. Jego zwolennicy twierdzą, że chrześcijańscy Libańczycy mają fenickie korzenie i nie są Arabami.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Fenicjanizm
![]() |
umami @Pioter |
5 grudnia 2020 14:27 |
Jaffa Road (róg ulicy Queen Shlomzion)/Jerusalem:
https://en.wikipedia.org/wiki/File:אריה_מכונף_על_חלק_העליון_של_הבניין_גנרלי.JPG
cały budynek:
https://en.wikipedia.org/wiki/Generali_Building
Beirut:
http://hello961.blogspot.com/2010/05/lion-twins.html
https://th.tripadvisor.com/LocationPhotoDirectLink-g294005-d324276-i127725828-Place_de_l_Etoile-Beirut.html
http://fouadhanna.com/project/assicurazioni-generali/
![]() |
betacool @Pioter |
5 grudnia 2020 15:34 |
Jako, że mam świeżo w pamięci:
114. Jego Moscz Pan Jan Dobek został urzednikiem babinskiem,
architektem. Widział lego Moscz drzewo takie u Jegomości Pana Tekielego',
co nigdy nie może w ogniu zgorzeć, które libanem w tamtych
kraiach zową. Pan Burgrabia babinsky pilno się u Jegomości
stara, aby mu w Babinie dom zbudował; a Jegomość Pan Wieruski
obieccał drzewa prziczynicz, jedno takiego, coby na koniech wiwioz.
29' Juny anno 1617.
![]() |
umami @Pioter |
5 grudnia 2020 16:43 |
„Od epoki uznania supremacji głowy Kościoła, Maronici zostawali ciągle pod opieką królów Francji, a sułtan Muhammed IV nadał Ludwikowi XVI, w traktacie zawartym z Portą, tytuł protektora jedynego chrześcijan Libanu (Protecteur unique des Chrétiens du Liban), tytuł uprzednio już udzielony, bo w roku 1525, przez Solimana II-go Franciszkowi I-mu królowi Francji.”
(...)
„Wiadomo, że na wschodzie gościnności przestrzega się w wysokim stopniu, u Maronitów jednak nie jest ona jeszcze tak hojną jak u innych ludów Syrii: katolik jakiegokolwiek bądź narodu, znajdzie zawsze u nich przyjęcie jak przyjaciel, jak brat, lecz wyznawcę innej religii, z obawy zarażenia się błędami w rzeczach wiary, przyjmują z nieufnością i wielką ostrożnością. Duchowieństwo Libanu używa też, choć rzadko, ostatecznego duchownego środka, klątwy, z wielkim skutkiem; dotknięty nią zowie się u nich fra-massun, wyraz to zepsuty z francuskiego franc-maçon, a który wyobraża coś straszliwego w oczach gminu. Fra-massun jest to istota piekielna, dusza potępiona, mająca stosunki z szatanem i mogąca szkodzić tysiącznymi sposobami. Człowiek wyklęty zostaje zupełnie wyłączony z towarzystwa, drzwi wszędzie dlań zamknięte, nikt mu nic nie sprzeda. W wykonaniu obrzędów religijnych, Maronici korzystali zawsze z nieograniczonej pod tym względem swobody: oni to jedni z chrześcijan, będących pod berłem tureckim, odprawiają publiczne procesje za obrębem kościołów z krzyżem i chorągwiami, dzwony głoszą godziny nabożeństwa i modlitwy po całym Libanie.”
Antoni Muchliński — Maronici.
„Pamiętnik Religijno-Moralny”, Czasopismo ku zbudowaniu i pożytkowi tak duchownych jako i świeckich osób. (Rok XX – 1861. Seria nowa. Nr 4. Miesiąc kwiecień). Seria druga. Tom VII. Warszawa. W DRUKARNI JÓZEFA UNGRA, przy ulicy Krakowskie-Przedmieście, Nr 391. 1861, ss. 380-396. (a)
(Pisownię i słownictwo nieznacznie uwspółcześniono).
![]() |
Pioter @betacool 5 grudnia 2020 15:34 |
5 grudnia 2020 17:45 |
Cedry libańskie to była podstawa do budowy fenickiej floty handlowej. Więc chodzi o handel z Bliskim Wschodem, a nie o cedry, których już tam dawno nie było. Ten handel nie mógł w żadnym ogniu spłonąć, bowiem żadne wojny go nie potrafiły zatrzymać - otwierano po prostu nowe szlaki handlowe. Odczytałbym ten wers jako próbę otwarcia nowego szlaku handlowego z Lewantem. I ten nowy szlak niedługo po tym czasie powstał:To niderlandzki talar lewkowy o obniżonej wadze (26 zamiast 29 g) przeznaczony właśnie do handlu z Lewantem.
Tylko teraz trzeba sprawdzić jakie były możliwości powstania tego szlaku handlowego idącego przez Rzeczpospolitą ;)
![]() |
betacool @Pioter 5 grudnia 2020 17:45 |
5 grudnia 2020 22:41 |
Może takie, że gdy Szwecja napadła na Polskę
" Holandia zgodziła się subsydiować Szwedów w wysokości 40 tys. florenów miesięcznie, a Anglia pozwoliła Szwedom werbować na swoim terytorium żołnierzy".
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojna_polsko-szwedzka_(1617%E2%80%931618)
![]() |
saturn-9 @Pioter 5 grudnia 2020 12:47 |
6 grudnia 2020 07:16 |
Czy zleceniodawcy tego papieru trzymali się przesłania jakie zafiksował lat kilka temu brat Bernard?
Rolą polityka, władcy zegarów, jest oświecenie horyzontu, rozróżnienie tego, co ważne od pilnego, przypomnienie wartości, wskazanie kursu i właściwe trzymanie się tego... — (Bernard Attali, Si nous voulions, 2014)
Wertykalność budowli i odniesienie do CZASU. maître des horloges to klasa polityczna danego obszaru, podwykonawcy misternej kabały wysnutej w zaciszu.
Poprzedni papier w tym nominale to spokojne wody wyciszenia fal emocji politycznych. Na tym nowym: element pogańskiego mitu, chrześcijańskiej sakralnej budowli, odniesienie do władców protez cyfrowych (zegar) ale brak elementu (ja nie dostrzegam), pomostu dla trzeciej religii monoteistycznej. Zapowiedź ścinania głowy?
Mozaika wyznaniowa jest b. kolorowa. Spośród siedemnastu znanych i sklasyfikowanych odłamów religijnych Libanu, 11 jest chrześcijańskich, a pięć muzułmańskich. (Szyici, Sunnici, Druzowie...)
![]() |
Paris @Pioter |
6 grudnia 2020 17:20 |
Piekny wpis, Panie Pioter,...
... piekna legenda, zakonczona brawurowym happy-end'em... i bardzo ciekawe komentarze !!!
W Paryzu poznalam kolezanke, ktora mieszkala 12 lat w Bejrucie, pieknie mi opowiadala o swoim tam cudownym pobycie - mieszkaniu i pracy w latach '87-99... ubolewala strasznie, kiedy musiala wracac do Europy. Mam od niej i po niej 2 piekne pamiatki wlasnie z Bejrutu - jedna to dosyc oryginalna, zlota bransoletka, a druga to piekna scena Wieczerzy Panskiej z masy perlowej, rzecz naprawde wyjatkowa.
![]() |
Pioter @saturn-9 6 grudnia 2020 07:16 |
6 grudnia 2020 21:24 |
Byź może ten fenicki statek jest symbolicznym odwołaniem do wyznawców religii handlowej ;)
![]() |
Pioter @Paris 6 grudnia 2020 17:20 |
6 grudnia 2020 21:24 |
Cieszę się, że się podobało.
![]() |
saturn-9 @Pioter 6 grudnia 2020 21:24 |
7 grudnia 2020 16:33 |
14:30 = 143 ? Sieć sufluje TRZY możliwości: panta rhei; zdjąć buty; 63°.
Każda z nich może być elementem w mozaice z przekładańca wiar i ludów w Lewancie.
Pogańskie odniesienie do elementu wody to ten statek?; buty w Biblii (Wj 3.5); 63° w skali bractwa rodem z Egiptu.
A czy znane są wymiary papieru?
Na stronie oficjalnej nie ma nic o najwyższym nowym. Ostatnie dwa mają wymiar: Dimensions (L x W) : 14.7 cm x 8.2 cm