Tak. Bardzo wiele technologii przepadło. Być może nawet celowo zostało zniszczonych. A być może poprotstu przestano z nich korzystać.

Na dzisiejszą nomenklaturę Marduk, mógłby być CTO -> Chief Technology Officer -> Główny Szef od Technologii.

Co do reszty to zgoda. Mity o Atlantydzie wzięły się pewnie od tamtych wydarzeń. Co ciekawe jak na razie nie znalazłem żadnych mitów o potopie (i późnejszym odrodzeniu ludzkości) w Egipcie. Wynika z tego, że Egipt (czyli Kuszyci) to była jakaś konkurencja do Proto-Sumerów. Podobnie pewnie było z Harappa, ale tam na dziś zupełnie niczego nie potrafimy odczytać z pozostawionych dokumentów. Na chwilę obecną brakuje czegoś w rodzaju kamienia z Rosety.

I jeszcze jedno bardzo ważne - kiedyś czytałem książkę, w której autor dziwił się, że w tak arcystrategicznym miejscu jak Bosfor nie powstało jakieś potężne miasto. Że dopiero Konstantyn wybudował Konstantynopol i dzięki temu Bizancjum prosperowałi. 

Myślałem nad tym i doszedłwm do wniosku, że faktycznie - to jest strasznie dziwne. Inni co? Nie widzieli map? Nie znali przebiegu szlaków handlowych?

Po tej notce śmiem twierdzić, że po potopie musiały zapaść jakieś,strasznie poważne uzgodnienia pomiędzy potęgami handlowymi, że w tym miejscu nie powstanie żadne miasto, żadna twierdza. I dopiero za Konstantyna Olimpijczycy złamali te strasznie poważne umowy. Ale "zatopienie" Bizancjum zajęło konkurencji ponad 1000 lat. I trzeba było na to nie jednego-dwóch meteorytów, ale całej chmary "meteorytów", od Wizygotów u Hunów począwszy, a na Osmanach skończywszy. 

W midraszach jest konkretnie mowa o usunięciu dwu Plejad, oraz o tym, że Wielka Niedźwiedzica goni Plejady.

Moim zdaniem to były jednak meteoryty. Tak samo jak w przypadku Sodomy i Gomory. Tylko wtedy te mity można pogodzić z przekazem Biblii. Inaczej podważymy wszystko, a nie o to nam przecież chodzi.

Nie wierzę w to, ze to meteoryty. To jest przenośnia. Prawdopodobieństwo uderzenia dwóch meteorytów w to samo miejsce >czy choćby w pobliżu tamy) jest bliskie zeru. Co więcej wszystkie meteoryty znane na Ziemi, spadały na pustkowia. A tu mamy arcystrategicznw miejsce z arcystrategiczną budowlą. To wygląda jak ultraprecyzyjny atak rakietowy.

Te dwa meteoryty to prostu jakieś dwa plemiona (zapewne z północy Europt, bo Wielka Niedzwiedzica jest symbolem północy) wynajęte przez konkurencje do zniszczenia wrogów. Plejady s7gerują, że te dwa plemioba pochodziły z jakiejś elitarnej  grupy zawodowych rozbójników. 

Troja też skończyła marnie. Widać że miejsce jest szczególnie pechowe i lepiej tam się nie osiedlac. Chyba że ktoś sie nudzi i pragnie wrażeń. 

To tak jak w czasie tzw. Inwazji Ludów Morza...:). Wtrdy też ludziom magle coś spadlo na głowę. I też przez wiele wieków nic o tym nie wiedzielismy. Nawet zadnych mitów. Myślę, że gdyby archelodzy dobrze szukali, to jakieś resztki tamy by znaleźlu. W koncu meteoryty tez nie niszcza wszystkiego na proszek. No i powtórze, bo troche sie kiedys interesowałem astrofizyka, że to niemożliwe aby dwa meteoryty uderzyly tuż obok siebie. 

Wskazuję tez na taki "szczegół" jak "uszkodzenie" tamy. Skoro była tylko uszkodzona, a nie zniszczona, to tym bardziej powinny być zachowane jakies resztki. A tymczasem brak owych. Dziwne? Wyglada to tak, jakby jakas niewidzialna reka zatroszczyla sie i wybrała kamien po kamieniu z owej tamy. No chyba ze znowu okaże sie za x lat, że archeolodzy "słabo" szukali. W koncu tetrn jesr pod woda, pokruty grubym  mułem - mieli wiec 0rawo niczego nie zmaleźć.....:). Troche szydzę, ale po prostu wiem że dwa meteoryty w tym samym miejscu to już obraża moją inteligencje

Tama to pikuś. Noedaleko tamy było wielkie potężne m7adto - centrum handlowe. Zalane - to fakt - ale od czego są sonary. W końcu to tylko 120-130m głębokości. Ktos mocno pilnuje, aby tego miasta nie odkryć. Bi ti by wywaliło historię do góry nogami. No i nie możnaby już wtedy milczeć o organizacjach handlowych i ich wpływie na życie ludzkosci 

Ten wąż, co wpełznął do raju.....skusił najpierw kobietę, oferujac jej luksusowe dobra (bedziecie jako bogowie wyglądać), a ta pokazała probki towarów mężczyźnie i się zaczęło - wygnanie z raju. 

To jest NIEUPRAWNIONE uproszczenie. Szczególnie to:
>Żydzi to kopiści, imitatorzy dawnej kultury starożytnej ...

To jest mechanizm obronny jakiś elit żydowskich, w końcu było 12 pokoleń izraela (przynajmnie tyle konkurujących ze sobą klanów a jak do tego jeszcze dorzucimy Izmaela to się niezła przestrzeń na mity swórcze otwiera). Objawienie Starego i Nowego Testamentu to ciągłość a mitologia żydowska to rodzaj obrony przed faktem, że Jezus czyni się panem ich historii. W przekazie ewangelicznym nie ma nic z dyskursu polityczno - społecznego. Jezus zabiera wszystko i wszystkim. Nie interesuje go czy ktoś jest Sadyceuszem, Faryzeuszem czy Eseńczykiem ... czy nawet Samarytaninem.

Jak już to RÓŻNE elity żydowskie czują się spadkobiercami różnych starożytnych kultur ... I dla podkreślenia Jezusa nie interesują zależności gospodarczo-handlowe w przekazie Objawienia. Elity żydowskie ODKUPIENIE, wg. mnie, traktują jako przejęcie kontroli nad wszystkim co ważne w tamtym świecie, stąd ta midraszowa mitologia żydowska. 

Fantastyczny  złoty skarb grobowy "człowieka z Varny" - znaczy z kultury Varna (4600 pne- 4200 pne).

To najstarsze na Świecie znane wyroby ze złota. Przy tym ilość złotych wyrobów pozostawiona przez tą kulturę znacznie przekracza liczebnie i masowo znaleziska z całej reszty Świata w ciągu pierwszego tysiąclecia obecności złota.

Bułgarska wersja artykułu Wiki ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Kultura_Warna ) wspomin, że u przedstawiciele kultury Varna byli nosicielami haplogrup-Y : R1, CT, G2, G2a2b2b

Tak. To chyba właściwy kierunek. Solnicata w okolicy Warny będzie chyba jednym z pierwszych miast założonych krótko po Potopie przez Atlantów (Proto-Sumerów).

Mówienie o ATLANTYDZIE w tym przypadku znakomicie działa na wyobrażnię i skłoniło mnie do przejrzenia tematu. Znakomicie do tej "Atlatydy" pasuje wiele faktów archeologicznych, ale nie wiem czy nie będzie to spojlerowanie przyszłych wpisów Piotera?? Jeśli mnie nie powstrzyma to jutro dopiszę o najstarszym mieście , piśmie, hutnictwie. 

Cieszę sie, ze jest jakiś trop potwierdzajacy moje podejrzenia. Może z niego cos jeszcze ciekawszego wyjdzie. Ale nawet jakby go nie było, to po prostu noja wiedza na temat zjawisk astrofizycznych nie pozwala mi tego przekazu traktowac dosłownie. Tak - żydowskim przekazom i mito trzeba sie przyjrzeć, b9 tam jes podana wiedza asyryjsko-symeryjska przerobiona rzecz jasna przez żydowski symbolizm. Nawet ichni najważniejszy  Talmud piwstał w Babilonie (jest jeszcze Talmud Jer9zolimski, ale on ma mniejsze znaczenie dla Żydów...widać że czują soę spadkobiercami tamtej sumeryjskiej kultury - zresztą Abraham pochodził z miasta Ur, a to dużo znaczy).

No i nie doceniamy Bułgarii jako kopalni wiedzy archeologicznej. Trzeba sie też zainteresowac tym - niestety.

Atlantyda - to wielkie nowoczesne  miasto za Bosforem, czeka na odważnego płetwonurka...:). 

"Ze zmieszania się wód Tiamar narodziły się węże" - jest pewny, że właśnie od tego momentu mamy już wyraźnt podział i wojbę pomiędzy dwoma gangami. To była ta pierwsza wojna światowa....pizostałe inne, to tylko dogrywki. "Morher of disease"...tak aię powinna ona nazywać, bo od tego monentu nastąpił koniec raju...węże wypełzły.

https://m.youtube.com/watch?v=4-I0mb_c9aM&pp=ygUlTW9ja2luZ2JpcmQgdGhlciA4ZiBkaXNlYXNlIHB1aXNzYW5jZQ%3D%3D

Tekst jest o tej słynnej sowieckiej próbie nuklearnej opisanej w "Matka diabła" W. Suworowa. Ale muzycznie pasuje do tej czarnomorskiej apokalipsy - to moje stare klimaty muzyczne....:). A jak ktoś lubi takie "groźne apokaliptyczne" oprawy dzwięjowe, to polecam jeszcze to:

https://m.youtube.com/watch?v=yoah26BTA4g&pp=ygUNQXJjYW5hIHNoYWRvdw%3D%3D

To też zespół ze Szwecji (tak jak ten wyżej), więc na wikingowdkue rzeźbie i dewastacje idealnie pasuje....kto wie, czy te dwa plemiona z północy wysłane nad Bosfor to nie byli przodjowie Wikingów. Czy sagi wikingowskie wspominają coś o starożytnej wyprawie na Bosfor?

Haplogrupy mogą być mylne - zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę przemieszczanie dużych grup niewolników, uprowadzonych w odległych krainach. No ale nie zniechęcam....choć ciekawsze jest zagadnienie basenu M. Czarnego jako kolebki cywilizacji (w końcu najstarsze zboża pochodzą z terenu przyległego tj. Azji Mniejszej). No i pytanie jak ta czarnomorska cywilizacja miała się do cywilizacji kuszyckiej? Bo to są takie dwa główne ośrodki. A idealnie pomiędzy nimi leży Sumer. A w tym Sumerze sytuacja polityczni-religijna była mocno labilna, żeby nie powiedzieć chaotyczna (może dlatego " na początku był chaos"....choć ewangelia mówi już inaczej "na początku było Słowo"). 

Odległości nie mają tu znaczenia. Chodzi mi o to, czy były rywalami dla siebie, czy też jedna od drugiej pochodziła (coś jak kolonie). Bo zastanawia mbie opis żydowski, mówiący o tych Plejadach. Plejady znajdują się w gwiazdozbiorze byka, a byk to Zeus. Ale w opisie jest mowa, że wielka niedzwiedzica rości sobie prawo do Plejad. Moim zdaniem ten opus żydowski, posługuąc się symboliką astrologiczną, daje odpowiedz na pichodzenie najeźdźców lub ich powiązania. Tylko problem jest w tym, że nie jestem Żydem i nie kumam tej całej ichniej symboliki. Jedynie mam domysły mniej lub bardziej trafne. 

Nieźle. 

Jeśli nazwy gwiazdozbiorów pochodzą już z czasów sumeryjskich, to oznacza to, że zostały tak nazwane jeszcze wcześniej. Bo zanim sie zacznie badać, obserwowac niebi i obiekty na nim widoczne konieczne jest usystematyzowanie całego obserwowanego obszaru niebu. Czylu trzeba je podzielic na mniejsze jednostki, tezeba pi prostu stworzyć mapę nieba. Nie wierzę, że tak zaawansowana cywilizacja czarnomorska (Pioter ją nazwał roboczo proto-sumeryjską) nie dokonywała obserwacji nieba...to samo zresztą z cywilizacją kuszycką. 

Mamy więc najstarszą utrzymującą się tradycję - nazwy gwiazdozbiorów. To jest niezwykłe! Zmieniały się nazwy gwiazd (obecnie ogromna większość ma pochodzenie arabskie), ale nazwy gwiazdozbioroq przetrwały. Myśle, że to może być jakiś trop do poznania matecznika cywilizacyjnego. 

Utożsamienie niektórych gwiazdozbiorów ze złodziejami i gildie handlowe - to ma sens :)