-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Sułtan i astronom

Muhammad Taraghaj urodził się w 1394 roku naszej ery. Był synem Szahrucha, najmłodszego syna Timura Chromego. Za życia ojca był namiestnikiem Transoksani, którą to otrzymał od samego Timura w 1404 roku. Timur planował podbić Chiny i Transoksania (czyli obszar pomiędzy rzekami Amu-daria i Syr-daria z głównym miastem Samarkandą) miała stanowić jego bazę wypadową, jednak do tego nie doszło. Przygotował wprawdzie i uzbroił 200 tysięczną armię, wyposażył ją w prowiant na cztery lata i wyruszył 8 tycznia 1405 roku - dokładnie miesiąc później 8 lutego Timur był już martwy. Z wyprawy zrezygnowano bowiem państwo stworzone przez Timura się rozpadało. Jego synowie pokłócili się o spadek. Bywa tak czasami.

Wróćmy jednak do Taraghaja. 11 latek nie potrafił samodzielnie zarządzać tak ważną prowincją, więc wkrótce Samarkanda znalazła się pod rządami jego kuzyna Chalila. W 1409 roku los jednak się odwrócił i Taraghaj powrócił do Samarkandy - tym razm jako namiestnik swego ojca. Funkcję tę sprawował do 1447, kiedy to Szaruch zmarł. Taraghaj na któtko uzyskał tytuł sułtana. Problemem w tym przypadku okazał się jego syn Abd al-Latif, który jeszcze za życia dziadka dowodził całą armią Szarucha. Zwycięstwa w bitwach prowadzonych w imieniu dziadka i ojca, oraz późniejsze rozgorycznie (bowiem zapomniano odpowiednio uhonorować jego talent wojskowy) spowodowały wypowiedzenie posłuszeństwa ojcu, pokonanie go w otwartej bitwie, oraz doprowadzenie do pokazowego procesu, którego wynikiem było skazanie na śmierć Taraghaja w 1449 roku. Abd al-Latif wielkodusznie okazał łaskę ojcu i zezwolił ojcu na odbycie przed śmiercią pielgrzymki do Mekki. Jednak po jego wyjeździe z Samarkandy odszukał go i zabił Taraghaja w trakcie pielgrzymki pokutnej.

Niby nic wielkiego. Kolejna zmiana na tronie władcy Samarkandy.

Tylko, że w przypadku Taraghaja nie chodziło o władzę nad Samarkandą. To była bowiem sprawa drugorzędna.

Taraghaj bowiem zajmował się głównie astronomią i matematyką, a nie sprawowaniem rządów. Na jego dworze pracowało stale około 70 uczonych. Rzemieślnicy Samarkandy tworzyli skomplikowane przyrządy astronomiczne, a szkoły uczyły astronomii i matematyki, zamiast prawa koranicznego.

Jeszcze ciekawiej się robi, gdy sięgniemy do danych zebranych przez rosyjskich archeologów. W 1908 roku na wzgórzu Kuhak w pobliżu Samarkandy odkryto obserwatorium atronomiczne Taraghaja. Obserwatorium te miało średnicę 46 metrów i wznosiło się 30 metrów nad ziemią. Ta trzypiętrowa budowla to był po prostu gigantyczny sekstans, którego podstawa mieściła się w wykopach skalnych 11 metrów pod ziemią. Było to urządzenie niezbędne w pracach naukowych Taraghaja - w 1441 roku ukończył on bowiem tworzyć w języku perskim tablice astronomiczne, których dokładność zadziwia nawet dzisiejszych uczonych. Tablice te obejmują opis ponad 1000 obiektów astronomicznych. Prócz tego zawarte są tam również dokładne obliczenia trygonometryczne - dla każdego stopnia łuku obliczono sinusy z dokładnością do pięciu miejsc po przecinku w systemie sześćdziesiątkowym (odpowiada to dziewięciu miejscom w systemie dziesiątkowym).

Tablice te dość szybko z perskiego przetłumaczono na arabski, hebrajski oraz sanskryt. Do naszego świata zawitały jednak dopiero w 1648 roku - wtedy bowiem w Londynie wydano łacińskie tłumaczenie tablic Uług Bega (jak brzmiała oficjalna tytulatura Taraghaja).

Pozostaje pytanie - po co w Samarkandzie w XV wieku powstało takie wielkie obserwatorium astronomiczne? I dla kogo przygotowywano tablice astronomiczne?

Jeśli przyjrzymy się astronomom naszego zachodniego świata zauważymy, że wszystkie te tablice i obserwatoria powstawały w imperiach morskich - Ptolemeusz to Rzym, Kopernik i Heweliusz to Hanza, Tycho Brade to Dania, Newton to Anglia. Wszyscy oni pracowali dla ułatwienia obliczania pozycji okrętów na morzu.

Ale w okolicy Samarkandy nie ma mórz. Są tylko góry i pustynie. Może nawet bardziej niebezpieczne, i w których znacznie łatwiej się można zagubić. I do przejścia których dane uzyskane w Samarkadzie były chyba niezbędne. I to w tej chwili nieważne, czy dane te miały służyć skróceniu dróg karawanom czy dokładnemu wytyczeniu szlaku armii inwazyjnej.

Timur Chromy próbował powtórzyć to, co udało się Temudżynowi - opanować cały jedbawny szlak - od Chin do Europy. I większość z tych zamierzeń się mu udała. Zmarł w momencie, gdy wyruszył do Chin. Jego testament nakazywał kontynuować jego dzieło i opanować Chiny. Dlatego bardzo dokładnie się do tego zadania przygotowywano.

Ale Abd al-Latif położył kres temu przedsięzwięciu. Sam rok później zginął w zamachu, a utworzone przez Timura imperium utraciło Samarkandę i możliwość jakiegokolwiek wpływu na Jedwabny Szlak. Potomkom Timura pozostały tylko Indie, skąd ostatecznie wyparli ich Anglicy.

Dziś to jedynie ciekawostka. Ważna wyłącznie dla podtrzymania dobrego poczucia władz Uzbekistanu.

A może jednak nie?

25 lutego 2019 do obiegu w Uzbekistanie weszły banknoty przedstawiające Taraghaja oraz obserwatorium astronomiczne w Samarkandzie.

 



tagi: astronomia  banknoty  samarkanda  uzbekistan 

Pioter
12 maja 2021 18:48
39     2165    11 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

saturn-9 @Pioter
12 maja 2021 19:56

Jest proteza ´1441´ b. ciekawa.

Ale awers razy trzy a raz jeden wystarczy.

Obserwacja niebios to podstawa.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @saturn-9 12 maja 2021 19:56
12 maja 2021 19:58

Internet mi rwał i tak się wkleiło. Już poprawione.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Pioter
12 maja 2021 20:45

ja ta tylko do jednego szczegółu, który w zasadzie jest  znacznie bardziej ogólny.

Otóż

" Tablice te obejmują opis ponad 1000 obiektów astronomicznych."

 

Te "ponad 1000"  (tylko troche ponad tysiac) to był constans w zasadzie az do wynalezienia siatki mikrometrycznej , nie wspominając  już o fotografii.

Z tej szerokości na półkuli północnej tyle mniej więcej  mozna dostrzec w miarę jasnych gwiazd okiem nieuzbrojonym.

Np. z danych zebranych przez satelitę Hipparcos, który pomierzył jasność  i odegłości do ok. 150 000 gwiazd (zebrane dane są opracowywane przez okres już ok. 20 lat), wynikało, ze teoretycznie ww. okiem można by dostrzec na ziemskim niebie ok. 10 000 gwiazd. (tj. do wielkości + 6,5 magnitudo jasności obserwowanej.) Ale mniej więcej połowa tej ilości znajduje się na granicy zasięgu widzenia dla kogoś o dobrym wzroku, czyli w zakresie od + 6,0 do + 6,5 magnitudo. Pozostaje zatem 5 000 gwiazd, które moglibyśmy uznać, za możliwe do dostrzeżenia bez nadmiernego problemu.. No, ale to z całego nieboskłonu. Niestety ponad połowa z nich mieści się w przedziale od + 5,0 do + 6,0 magnitudo, czyli są  to gwiazdy dla obserwatora słabo świecące. 

Pozostaje nam ca 2 000 gwiazd, z czego dawni astronomowie skupiali sie na gwiazdach tzw. pasa zodiakalnego, czyli gwiazdozbiorów przez które biegnie całoroczna pozorna droga Słońca na nieboskłonie. I tego względu , że tych gwiazdozbiorów było i jest 12, a były wazne z powodów astrologicznych ( do czasów Keplera nie rozrózniano w praktyce  astronomii i astrologii), zatem średniowieczni i starożytni obserwatorzy nieba skupiali sie na najbardziej jasnych gwiazdach, widocznych z szerokosci geograficznej czy to Samarkandy, czy Babilonu czy Aleksandrii.

Zarówno Hipparch jak i Ptolemeusz w swoich zapiskach i opisach  astro także operują "nieco ponad 1000 gwiazd".

I przy takiej ilości pozostało wytrwac az do wynalezienia lunety, a potem teleskopu.

 

zaloguj się by móc komentować

chlor @stanislaw-orda 12 maja 2021 20:45
12 maja 2021 21:18

Kiedyś warunki obserwacyjne były dużo lepsze niż dziś. W czasach, gdy w mojej dzielnicy nocą świeciły tylko gazowe latarnie,  Drogę Mleczną widywałem często. Teraz jej nie widać nawet nad morzem.

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @chlor 12 maja 2021 21:18
12 maja 2021 22:04

Oczywiście.

Dlatego współczesne obserwatoria naziemne buduje sie albo w wysokich górach, albo hen na pustyni, daleko od "cywilizacji" i jej technosfery zanieczyszczającej atmosferę.

Za czasów Hipparcha, Ptolemeusza czy Uług-bega nie istniała taka techosfera.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Pioter
12 maja 2021 22:09

Czy to nie było t.zw. przerzucanie kosztów ?

Domyślam się, że wkrótce po spisaniu bardzo dokładnych tablic obserwatorium zaprzestało działalności.

 

P.S.

Też kiedyś miałem banknoty o podobnym nominale w portfelu.

Uff.

:)

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter
12 maja 2021 22:13

Z tym banknotem coś może być na rzeczy.....być może chcą przypomniec czasy Babur'a i Państwa Wielkiego Mogoła?

Przypomne tylko już raz wyrażona - jakis miesiac temu - przeze mnie hipotezę, że w XVw. toczył sie zażarty wyścig zbrojeń: z jednej strony Porta z detetminacja opanowywała cały basen M. Czarnego (co oznaczało monopolizacje handlu z tzw. Wschodem, czyli Chinwmi i Indiami), a z drugiej Portugalia dążąca uparcie i wytrwale do przedarcia się na O. Indyjski i zdobycia głównych portów na tym akwenie (co sie jej udało). 

Skutkiem podboju Portugalskiego było przeciecie i opanowanie morskiej drogi handlowej Osmanów. Aby nie zostac zaduszonym, Porta musiała rozwinąc i zabezpieczyc szlaki lądowe. Ale na drodze stała wroga Persja. Aby ja zmiekczyć i szachowac postawiono na timurydę Babur'a. Podbicie Persji sie nie udało, ale sfinansowano mu armie z BRONIĄ PALNA, dzieki której podbił Sułtanat Delhijski i utworzyl dynastie Wielkich Mogołów. 

Że był to twor organicznie powiazany z Porta świadczy to, że zniknelo z mapy w momencie, gdy na Portę postawiono krzyżyk (Porta jeszcze istniala 200 lat, ale byla to długotrwaĺa agonia). Zniknìecie Wielkich Mogołów pokrywa sie czasowo z utrata snaczenia Jedwabnego Szlaku - co jest druga przesłanka dowodzaca organicznego powiazania tych dwoch tworòw. 

Dodam przy tej okazji, że hetezja protestancka, upadek Wegiet i Sacco di Roma były odopwiedzia sił pro-osmańskich na opanowanie O. Indyjskiego przez Portugalczyków (nie mam dowodu, ale jestem przekonany że flota portugalska byla budowana przez siły pro-papieskie, zainteresowane zażegnaniem niebezpieczenstwa monopolizacji handlu przrz Porte.....tak wiec nie chodziło o przyprawy korzenne z tym całym "odkrywaniem świata" bo handel przyprawami trwal i miał sie dobrze od co najmniej XIIIw. o ile nie jeszcze wczesniej).

Myśle zatem, że Uzbekom marzy sie rola, jaka wyznaczono Wielkim Mogołom. Uzbecy to urodzeni rozbójnicy (ich "profesje" wspomnial Ferdynand Goetel w "Przez płonacy wschód")  

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @OjciecDyrektor 12 maja 2021 22:13
12 maja 2021 22:16

Ahq. Babur też byl miłośnikiem/mecenasem nauki i poezji....

zaloguj się by móc komentować


OjciecDyrektor @stanislaw-orda 12 maja 2021 22:22
12 maja 2021 22:42

Plus za wspomnienienie o Wężowniku. Teraz obserwatoria buduje sie w kosmosie...pardon...raptem 615-20km nad Ziemia...kosm9s to dopiero poza magnetosfera - 70.000km

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @OjciecDyrektor 12 maja 2021 22:42
12 maja 2021 22:57

Kosmos w przyjetym powszechnie rozumieniu to obszar poza atmosferą ziemską,  czyli już na pewno powyżej 200 km.

Ale oczywiście, to tzw. wysokość graniczna, gdzie można napotkać jeszcze jakieś molekuły atmosfery ziemskiej.

Zazwyczaj dla obiektów kosmicznych (satelitów) ustawia się wysokosc dla ich orbity trochę wyzej, czyli z tzw. buforem (najczęściej wynosi on ok. 100 km),  aby zbyt często nie korygować wysokości tej orbity ponad wspomnianą wysokość krytyczną, czyli zanim taki obiekt zacznie mieć kontakt z najwyższą warstwą atmosfery. Np. stacja kosmiczna ma orbitę o wysokosci plus minus 400 km.

Dla wyobrażenia morfologii czy tez  struktury atmosfery ziemskiej, dodam, iż połowa jej masy znajduje  się do wysokosci 4 km nad powierzchnią morza.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @stanislaw-orda 12 maja 2021 20:45
12 maja 2021 23:59

Ale po wynalezieniu druku - nawet kolorowego - mapy nieba z opisem są nadal niedostępne.

.

P.S.

alfabet grecki i arabskie imiona tak po prostu w szkole zawieszone na ścianie.

:)

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @MarekBielany 12 maja 2021 23:59
13 maja 2021 00:04

Nie rozumiem.

O jakie mapy chodzi i które z nich  są niedostępne oraz dla kogo?

a  P.S.

jest nazbyt enigmatyczne, abym mógł cokolwiek odpowiedzieć.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Pioter
13 maja 2021 00:17

To była mapa 70x70 cm (?)

Były tam zaznaczone jasne gwiazdy wraz nazwami własnymi i gwiazdozbiorów.

Te mapy z ekranu to nie jest to samo.

 

P.S.

Atlasy Nieba

;)

zaloguj się by móc komentować


Pioter @MarekBielany 12 maja 2021 22:09
13 maja 2021 05:16

Bardzo możliwe, że ktoś przerzucił koszty na Samarkandę. Tylko kto? Z tablic korzystali Hindusi, Persowie i Arabowie aż do XIX wieku.

A co do likwidacji obserwatorium, to niestety racja. w XVI wieku była to już tylko kupa gruzu zasypana ziemią.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 12 maja 2021 22:13
13 maja 2021 05:21

Coś w tym chyba jest. Tym bardziej, że nikt im tego nie narysował. Co najmniej od 1994 roku posiadają własny park maszynowy do druku banknotów.

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Pioter
13 maja 2021 08:15

Tablice te dość szybko z perskiego przetłumaczono na arabski, hebrajski oraz sanskryt. Do naszego świata zawitały jednak dopiero w 1648 roku - wtedy bowiem w Londynie wydano łacińskie tłumaczenie tablic Uług Bega...

 

W obiegu zaistniały ponieważ jak uważa pewien detektyw z Berlina były w dłoniach pracowitych autorów-fałszerzy przed datą w Londynie:

 

Redaktor RS zauważa, że ​​Alfonso wprowadził zmiany i pominięcia w tekście ptolemejskim, podobnie jak dokonali ich perscy astronomowie w XV wieku, kiedy tworzyli katalog gwiazd dla Uług Beg w Samarkandzie, prawdopodobnie oparty na obserwacjach. Przy bliższym przyjrzeniu się można zauważyć, że zmiany zdecydowanie mają tło arabskie, które powinno być młodsze od rzekomo używanych szablonów (wskazówka: stacje księżycowe w ciągu roku ustawione są na 28, podobnie jak w Uług Beg, przy czym oczywiście jest jedna luka, bo musiałoby być co najmniej 29 stacji).  pdf 6/8 

 

Nie ogarniam '29 czy 28' ale dla zagmatwania horyzontu odniesień wrzucam.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @saturn-9 13 maja 2021 08:15
13 maja 2021 09:24

Okres księżycowy (pełne cztery fazy) to 29,5 dnia....

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @OjciecDyrektor 13 maja 2021 09:24
13 maja 2021 09:35

Dzięki, takie sprawy ma się w małym palcu a ja kciuka ssam.

zaloguj się by móc komentować

atelin @Pioter
13 maja 2021 10:21

Świetna i pouczająca notka. Nie doceniamy starożytnych i średniowiecznych.

Skojarzyło mi się z Grekiem, który obliczył wielkość Ziemi wykorzystując cienie w studniach. Nie pamiętam imienia, ale na SN było. Zastanawiam się do jakich źródeł miał dostęp  Taraghaj.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @atelin 13 maja 2021 10:21
13 maja 2021 11:03

Na pewno do Ptolemusza i być może do jakichś tablic babilońskich. Może też do chińskich i hinduskich, ale tego się niestety nie da potwierdzić.

zaloguj się by móc komentować


smieciu @Pioter
14 maja 2021 11:11

Naprawdę ciekawe i aż głupio że ciężko tu o jakąś koncepcję a przecież całość tej XV wiecznej historii jest zupełnie odlotowa. Podobnie jak wcześniejsze dokonania Timura.

Trudno np. stwierdzić po co im były aż tak dokładne analizy położenia gwiazd? To trochę jak powrót do Stonehenge... Ludzie budowali te obserwatoria by? Tutaj właśnie widać świetnie że nie ma dobrego wyjaśnienia. To co nam mówią o Stonehenge: kalendarz, rolnictwo to bajki gdyż przecież w tak samo w XV w. w centralnej Azji nie trzeba było budować 30 metrowego sekstansu by mieć rolnicze i gospodarcze sukcesy. A jednak zarówno ci od Stonehenge jak i ci z Samarkandy zapragnęli zbudować te obserwatoria. Mi tylko dwie rzeczy przychodzą do głowy. Jedna że faktycznie jacyś kosmici pomykali sobie po Ziemi. Oni tylko bowiem mogli z jakiś względów na serio, dla swoich praktycznych celów potrzebować takiej dokładności i analiz. Druga rzecz, być może powiązana, związana może być z różnymi acz rzadkimi wzmiankami że w XIV doszło jakichś zakłóceń w ruchu Ziemi wokół Słońca. I że jakieś ludki uznały za istotne dokładne zanalizowanie jak wygląda ów ruch po ustaniu tych zakłóceń, które mogły być związane z wybuchem Dżumy. Przykładowo np. mogło dojść do jakiś wyrzutów plazmy ze Słońca, uszkodzenia warstwy ozonowej. Silnie naładowana magnetycznie plazma mogła wpłynąć na ruch Ziemi, mogła też łatwo doprowadzić do pojawienia się chorób.

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @smieciu 14 maja 2021 11:11
14 maja 2021 11:47

Godzina 11:11 namiar żyletki.

 

Stawiam na: "Druga rzecz, być może powiązana, związana może być z różnymi acz rzadkimi wzmiankami że w XIV doszło do jakichś zakłóceń w ruchu Ziemi wokół Słońca."

Dajta pokój kosmitom/UFO czy jak ich tam zwać. W owe czasy znano i praktykowano teorię 'Trzech Światów'. Podróże nocą. Odblask tej teorii tutaj str. 41 wydania książkowego.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @smieciu 14 maja 2021 11:11
14 maja 2021 11:59

Nie pisz (pij) tyle, bo nie tylko UFO-ludki będą ci się majaczyły.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @stanislaw-orda 14 maja 2021 11:59
14 maja 2021 12:12

Rany ale po co po to? Pisać skoro nie ma się nic sensownego do napisania.  Skoro nie ma nic do zaproponowania? Poza czymś jeszcze głupszym w stylu: robili bo mieli taki kaprys. Normalnie jakbym słuchał moich rozmówców w politycznych gadkach: jest tak bo tak chce prezes (Kaczyński). Bo politycy to głupki. Bo oni tam nic nie rozumieją itp.

Ok ja wiem że to bardzo popularne i wygodne ale mnie nie zadowala. Ja lubię konkrety. Skoro nie ma NIC lepszego by to wyjaśnić od kosmitów to niby co? Sorki ale dogmaty to nie moja działka. Ktoś sobie ubzdurał że kosmitów nie ma ale to nie mój problem. Ludzie przecież mogą wierzyć i wierzą w każdą bzdurę. Nawet bez picia alkoholu.

W dodatku ta ignorancja... Były w XIVw toczone spory na temat ruchu Słońca. Niektórzy uważali że doszło do jego drgań czy coś w tym stylu. Tak się jako przypadkiem (bo przecież historia to zbiór przypadków no nie?) składa że miał miejsce w techy wybuch dżumy. Wszystkie te zjawiska można naturalnie połączyć. Ale nie! Lepiej odrazu przyczepić się do kosmitów chwaląc swoją idiotyczną ignorancją mającą w zamierzeniu pokazać swoją klasycznie akademicką oficjalną wyższość.

Masakra jakie to żałosne.

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @smieciu 14 maja 2021 12:12
14 maja 2021 12:49

No trudno, skoro musisz to pisz (pij).

zaloguj się by móc komentować

Pioter @smieciu 14 maja 2021 11:11
14 maja 2021 12:59

Nie ufoludki tego potrzebowały, a karawany i wojsko - to taki przodek GPSa w warunkach pustynnych

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter
14 maja 2021 20:27

Nie tylko pustynnych....Kopernik mial pecha bo zaproponował orbity kuliste i nijak ta jego teoria nie zgadzała sie z praktyka (ruch gwiazd i planet na niebie byl inny niż zakładała teoria)...dlatego była uznaana za błędna...dopiero Kepler zaproponował orbity planet eliptyczne i wtedy zaczęło sie wszystko zgadzać....astronomia decydowała o wszystkim (bo od niej zależało bezpieczeństwo  transportu towarów)..

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @OjciecDyrektor 14 maja 2021 20:27
14 maja 2021 22:26

to nadmierne uproszczenie.

No i nie osadzone w kontekscie historycznym.

".... dlatego była uznana za błedną.."

Kiedy i przez kogo?

Podejscie naukowe to metoda kolejnych przybliżeń.

Na danym etapie historycznym mamy takie teorie , jakie mozemy mieć, a nie takie jakie będa za iles lat później.

A Kepler urodził sie trzy dekady po śmierci Kopernika.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @Pioter 14 maja 2021 12:59
14 maja 2021 22:43

Ale właśnie o tym piszę że nie... Nie potrzebował 30 metrowego sekstansu ani Timur ani wielu innych. Szlaki były wtedy już doskonale znane i poprowadzone optymalną drogą. Do tego naprawdę nie trzeba znać sinusa z dokładnością do 8 miejsc po przecinku. To mi się nie zgadza.

Wróćmy do początku, jak zostało wyżej opisane. Jest Timur, który podbił masę Azji (co samo w sobie było wyczynem na miarę Aleksandra Wielkiego) ale jeszcze mu Chin brakuje w kolekcji. Mamy tutaj prawdziwy rozmach. Jednak jak się wydaje jakieś ludki czuwały i Timura załatwiły. Już samo to pokazuje że były ktosie, które czuwały nad sprawami w skali globalnej niemal. Bo komu mógł  się niepodobać plan Timura? Najłatwiej uznać że samym Chinom. A w takim układzie oznaczałoby to naprawdę poważną interwencję w dość odległym od nich zakątku Azji. Ktokolwiek zorganizował ten zamach u szczytu władzy Timura (choć nie wiadomo czy był to zamach) musiał mieć inny pogląd na jego podboje. Ale ok. Jedźmy dalej. Władzę obejmuje syn Timura, który jest potektorem działającego w Samarkandzie swojego syna. Mamy tutaj 3 pokolenia ludzi, którzy bardzo poważnie zainwestowali w sztukę, technikę, wszelkie rodzaje wiedzy. To zdecydowanie nie wygląda na robotę prymitywnych Turko-Mongołów. Żeby nie było, tu nie chodzi mi o kosmitów, wkurza mnie to głupie czepianie się, tylko o otoczkę pokazującą że mamy całość. Ludzi, którzy nie tylko podbili masę Azji ale też postawili bardzo mocno na inne zdobycze cywilizacyjne.

Z Samarkandy uczyniono wtedy być może najpoważniejsze centrum naukowe świata. Najważniejsze pytanie brzmi i to był mój punkt wyjścia, na ile ważne były te badania astronomiczne i matematyczne? Czy była to jedynie zabawa, rozrywka Taraghaja? Jeśli tak to dlaczego jego ojciec przez tyle lat wspierał te z pewnością bardzo kosztowne działania syna? Dlaczego z kolei syn Taraghaja zabił go? Przecież, według mojego tutejszego krytyka był to jedynie dziwak, który miał świra na punkcie astronomii i trygonometrii. Po co było go więc zabijać? Po co było ojcobóstwo skoro ten człowiek nie stawił żadnego oporu a jego syn był przecież naturalnym dziedzicem?  To bez sensu jeśli chodzić miało tylko o władzę. Ma jednak sens jeśli chodzić miało o coś dużo ważniejszego a tym mogła być tylko naukowa praca Taraghaja. Należy więc założyć że były ludki, które znów interweniowały. Tak jak wcześniej nie podobała im się wyprawa do Chin, tak teraz naukowe centrum w Samarkandzie.

Taraghaj został zamordowany. Ale ludki (dziwaki), które włożyły tyle pracy w to centrum nie puściły tego płazem mordując z koleji syna mordercę.

Dla mnie wygląda to na rozgrywkę na naprawdę najwyższym szczeblu. Mamy tutaj i wielki polityczno - wojskowy rozmach i zaawansowaną naukę. A wszystko wtedy kiedy w Europie najważniejsze miały być ludki zakute w zbroje i wszyscy ponoć wierzyli że Słońce obiega Ziemię. Kontrast jest po prostu ogromny gdy się pomyśli o tym sekstansie. O tym co dla rodziny Timura było tak ważne i na co wydawali ogromne pieniądze.

Ale tak jak napisałem nikt nie wyjaśnił co było tak ważne w tak dokładnych pomiarach astronomicznych. Po co im to było do szczęścia? Przecież ten sekstans nie mógł służyć do niczego innego. No chyba że właśnie ktoś wytłumaczy do czego. Podobnie owe tablice trygonometryczne. Ok. Sam wsnułem teorię, przy okazji globusa, że te tablice mogły być bardzo pomocne w kartografii w czasach nie posiadających dobrych zegarów.

Ale. Timur i wielu przed nim, jak wspomniałem, naprawdę nie potrzebowali tego by wiedzieć kogo i dlaczego podbijać. W górzystej Azji były proste, narzucające się cele a drogi do nich wytyczone od zarania ludzkiej cywilizacji. Karawany nie mogły iść na skróty gdy oznaczało to wielkie pasma górskie albo niedostępne pustynie. Szlaki od dawna były poprowadzone optymalnie. To co przydatne jest na morzu, przydatne w przypadku dziewiczych lądów nie miało teoretycznie zastosowania w Samarkandzie. Która była otoczona doskonale spenetrowanym lądem.

Dodatkowo ów ogromny sekstans nie miał znaczenia w przypadku obliczania owych tablic trygonometrycznych, do czego bardziej przydaje się zwykła (acz oczywiście rozwinięta) matematyka.  Jak wyjaśnia ten np. tekst na który wskazuje wiki. Sekstans musiał być tam przydatny tylko do namierzania obiektów astronomicznych. 

Dodając jedno do drugiego wychodzi raczej na to że całe przedsięwzięcie miało właśnie astronomiczne podłoże. Niesamicie dokładne wyliczenia sinusa mogły się przydać tylko wtedy kiedy mamy niesamowicie dokładne kąty, które mógł podać ów ogromny sekstans. Wtedy można było próbować zmierzyć różne astronomiczne odległości. Ale trzeba było już wtedy znać model Kopernikański i być może Keplerowski jak wspomniał wyżej OjciecDyrektor.

Nawet jeśli nie byli to kosmici to były to ludki, które wyprzedzały ówczesnych analizatorów rzeczywistości tak samo jak ludki dzisiaj organizujące Covida wyprzedzają analizatorów z SN.

A ja nie mam wciąż zielonego pojęcia po co im były tak dokładne analizy astronomiczne.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @smieciu 14 maja 2021 22:43
14 maja 2021 22:51

Taka prośba, przestań zasmiecać poważny temat swoimi urojeniami.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @Pioter
15 maja 2021 00:37

Ok. Poczytałem sobie jeszcze o tej historii. Z prostego googlania wynika że

Taraghaj był prawdziwie zdolnym człowiekiem i na tyle dużo poświęcał czasu nauce że raczej musiał mieć protektora - jakim był jego ojciec. Taraghaj miał potrafić np. obliczać pozycję słońca w pamięci cofając się szereg lat. Podając dokładne kąty itp. Zajmował się różnymi problemami matematycznymi, zdecydowanie widać że go to pasjonowało. Można więc i uznać go za dziwaka naukowca ale z drugiej strony miał na swoje działania pozwolenie i wsparcie ojca.

Badania jakie były prowadzone w Samarkandzie miały przede wszystkim podłoże astronomoczne, jak wyżej zasugerowałem. Faktycznie też bardzo duża dokładność, wielkość instrumentów umożliwiała próby porównania wielkości różnych obiektów astronomicznych. Najciekawszym pytaniem pozostaje jakiego systemu używali: ptolemejskiego czy kopernikańskiego. Przyjmuje się że był to model ptolemejski gdyż w jakiś sposób pozostaje on zawsze punktem odniesienia w pracach tego obserwatorium. Z drugiej strony Arabowie od dawna bardzo krytycznie podchodzili do tego modelu wytykając wiele błędów. Niektórzy od dawna sugerowali też model heliocentryczny w związku z tym. Który jednak jak się wydaje nie przebił się, co mogło mieć związek z Koranem, poza którego ciężko było wyjść. Ziemia jako centrum Wrzechświata. Tak więc to dość otwarta kwestia. Czy po prostu nie można było oficjalnie wyjść poza model ale prywatnie...

Ciekawą kwestią są też naprawdę źródła natchnienia Kopernika. Który jak rzecze wiki był świadomy wielu arabskich dokonań. Część przyrządów miała być arabską kopią. Skoro pchnąłem kosmitów to właściwie czemu sobie luzować podrzucając kolejną dziką teorię? Czyli czy może istniał jakiś ściślejszy związek między Obserwatorium Samarkandy a odkryciami Kopernika polegający na tym że badania zostały przeniesione stamtąd do Europy przez ludków które czuły jakąś wspólnotę a które zarządzały tak odległymi terenami. W końcu jakąś drogą musiała dotrzeć do niego ta arabska wiedza. Ale póki co nie chce mi się już teraz zgłębiać jak. Z drugiej strony wiadomą prawdą jest że z modelem heliocnetrycznym jest jak z odkryciem Ameryki. Wielu przebąkiwało ale dopiero Kopernik i Kolumb pchnęli sprawy oficjalnie.

Jakby nie było wspaniałe to Obserwatoirum Samarkandzkie faktycznie padło po śmierci Taraghaja. Więc moja sugestia w tym temacie nie wydaje się być chybiona. Każdy niech już sam sobie oceni na ile faktycznie sensowne może być ujęcie tego w większą historię. Czy były jakieś ludki, polityczne z kręgów władzy, które stawiały zdecydowanie na naukę i których jedna drużyna zorganizowała najpierw Obserwatorium w Samarkandzie a potem może jeszcze znalazła godnego kontynuatora w osobie Kopernika...

zaloguj się by móc komentować

smieciu @Pioter
15 maja 2021 01:16

Ok. Odnośnie Kopernika to korzystał w większości ze znanych starszych arabskich źródeł. Ale nie tylko. Pewną zagadką jest Twierdzenie Kopernika. Które wywodzi się tak naprawdę z dokonań Obserwatorium Maragheh, które było bazą na której powstało Obserwatorium Samarkandy. Rzecz w tym że nie znamy łacińskiego tłumaczenia na którym mógłby bazować Kopernik. Stąd różne teorie. Otto Neugebauer uważał że Kopernik Korzystał  z dokoniań tej szkoły. Podczas gdy inni twierdzą że do tego twierdzenia mógł dojść samodzielnie.

Inną zagadką jest Ibn al-Shatir, którego ustalenia Kopernik miał cytować dosłownie podczas gdy nie znamy źródeł do których mógł dotrzeć Kopernik by cytować prace Ibn al-Shatir'a.

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @smieciu 14 maja 2021 22:43
15 maja 2021 06:52

Rozedrganie ciał niebieskich, trepidacja, żarliwie omawiano w owym daleko od nas oddalonym czasie w gronie fiksantów ciał niebieskich.

Jak przekazywano sobie nowinkarstwo dociekań? Wymiany w gronie bystrych dokonywano drogą pocztową czy podróże nocne i świętych obcowanie?

A że ciała rozedrgane były ale z czasem się wyciszyły świadczy konieczność reformy kalendarza z roku 1582.

'Koniec Świata' nie nastąpił ale nastąpił powrót praw na stałe koleiny, ustalone przez dekady obserwacji.

 

Towarzyskim reliktem nawiązującym do tego niespokojnego nieba w owe osobliwe czasy ma być pono polonez (taniec).

zaloguj się by móc komentować

smieciu @saturn-9 15 maja 2021 06:52
15 maja 2021 10:35

No właśnie o tą trepidację mi chodziło.

Ludzie mają wrażanie, nieustannie wpajane w przez współczesną naukę że nasz Układ Słoneczny i ruch Ziemi był niemal całkowicie stały na przestrzeni setek tysięcy lat. Podczas gdy jest taki od około 600 lat i wszystkie komputerowe czy inne retrospekcje, np. obliczanie dat zaćmień słońca i budowanie na tej podstawie chronologii są gówno warte. Zwłaszcza w przypadku zdarzeń sięgających ponad 1000 lat wstecz.

Wiele się działo na naszym lokalnym kosmicznym podwórku i stąd przede wszystkim owa mania astronomiczna znana od początków naszych cywilizacji. Astrologia ma z tym ścisły związek. Gdybyśmy się cofnęli do czasów kiedy powstawała nie śmialibyśmy się wcale z wiary w system znaków Zodiaków itd. Kosmos był w jakiś sposób odczuwalną częścią tego co działo się na Ziemi. Rozejście jednego i drugiego to naprawdę świeże czasy. Kiedy ludziom wydaje się że Ziemia jest jakby w niedotykalnym kokonie który nie podlega niemal żadnym kosmicznym wpływom.

Przytaczałem tutaj niedawno obrazek pokazujący Stelę Naramsina. Dlaczego były na niej 3 słońca? Może dlatego bo po prostu były? Tu nie trzeba sięgać do kosmitów. Od dawna chciałem o tym napisać ale temat nie jest łatwy. Dlatego też oczywiście typowo nie poruszany w akadamickiej nauce, co sprawia że muszą się tym zająć inni. Dzięki czemu podobnie jak SN można ich i nas wszystkich wrzucić do worka spiskowych oszołomów.

 

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @smieciu 15 maja 2021 10:35
15 maja 2021 11:50

Może odpowiedz (sam sobie) skąd u Ciebie taki przymus, aby skompromitować każdy sensowny temat.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować