-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Nowości z kameruńskiego frontu

Jakiś czas już nie wrzucałem tu tego, co działo się na dyplomatycznych liniach Kamerunu, a o czym pewnie nawet sami mieszkańcy i władze tego kraju nie mają nawet zielonego pojęcia.

Zacznijmy od przekazu dla KanadyNiby niewinny mitologiczny obrazek, ale coś za barszo mi się on kojarzy z muzułmańską wizją Raju.Następne w kolejce są Indie. I tu raczej przekaz jest jednoznaczny.

Dalej chyba trudniej określić dla kogo jest skierowany przekaz, bo przedstawiono nam odpoczywającą od łowów DianęDalej mamy informację, że wojna wcale się nie zakończy w przyszłym rokuA top, co będzie się działo w USA będzie bardziej przypominało lądowanie UFO niż normalne życiePozakano równiez dwie muzy, czyli osoby odpowiedzalne za olimpijską propagandę

A także nawiązano do szkockiej walki o niepodległośćA nawet do islandzkiego kolonizatora Ameryki

Najciekawsze jednak w tym zestawieniu jest nawiązanie do Świętych KościołaSzymona Zeloty, Apostola Afryki, który podobno dotarł aż do Brytanii, gdzie poniósł śmierć męczeńską, oraz Swiętego Andrzeja, który zgodnie z legendami dorał albo do Kijowa, albo aż do jeziora Ładoga.

Pozostała nam jeszcze jedna monetato owoc persymony (znanej u nas pod nazwą handlową khaki). Podobno ten owoc ma moc odstraszania tygrysów, a przynajmniej tak twierdzi jedna z koreańskich legend.

Podobno do jednej wioski wpadł tygrys i chciał zaatakować małe dziecko. Dziecko te zaczęło płakać, czym przyciągnęło matkę, ale ta nie widząc tygrysa i myśląc, że dziecko jest głodne, dała mu owoc persymony. Maluch przestał płakać patrząc na słodki owoc, a tygrys pomyślał co to za dziwna istota, która wcale się go nie boi, a milknie przed tym pomarańczowym czymś. Jaka więc siła tkwi w tym owocu i czy nie jest to przypadkiem jakiś duch. Wystraszony zaczął się wycofywać, jednak nie zauważył, że jednen z mieszkańców wioski, przestraszony widokiem tygrysa, który wdrapał się na dach domostwa, spadł prosto na jego plecy. Tygrys myśląc, że właśnie zaatakowała go persymona rzucił się do ucieczki i podobno ucieka po dziś dzień, ostrzegając przy tym wszystkie inne tygrysy przed tym persomonowym potworem.



tagi: dyplomacja  monety  kamerun 

Pioter
30 października 2024 05:10
39     2016    10 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Matka-Scypiona @Pioter
30 października 2024 06:12

mantykor gustujacy w ludzkim mięsie... 

kobiety też będą walczyć... 

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @Pioter
30 października 2024 06:30

to jest ciekawe, ale z Ghany

a tu Ukraina zaprawiona w boju 

Tu nic się nie skończy, ale gdzie się zacznie nowe? 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Matka-Scypiona 30 października 2024 06:12
30 października 2024 06:31

O matykorze już tu pisałem, a ta Sarmatia to akurat staroćA użyta symbolika kwiatu akurat wiedzie do Francji. Pewnie zapowiało to te wydarzenie. Wniosek z tego, że niedługo ktoś zapowie wysłanie wojsk brytyjskich na Ukrainę.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @Pioter
30 października 2024 06:32

wygra? 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Matka-Scypiona 30 października 2024 06:30
30 października 2024 06:33

To akurat Ghana.

A nie skończy się, bo nikt z wielkich nie chce końca tego konfliktu, bo wszystkie cele jeszcze nie zostały osiągnięte, a na razie wsio idiot toczno z planom.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @Pioter 30 października 2024 06:31
30 października 2024 06:34

Ok. Nie pamiętałam, ale Rosja przerwała linię frontu i zobaczymy, jakie decyzje będą podjęte. W każdym razie wszystko kręci się wokół śmierci... 

zaloguj się by móc komentować


Pioter @Matka-Scypiona 30 października 2024 06:34
30 października 2024 06:37

Dołożyła specjalnie udział wojsk Korei Północnej, aby dać pretekst NATO. Zobaczymy

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter
30 października 2024 08:24

Ta pierwsza moneta dla Kanady byla juz przez Ciebie pokazywana kilka miesięcyvtemu - pamiętam...;)

Poza tym potwierdzaja one moje obserwacje tegoroczne z Ukrainy, gdzie pisałem, że wojna jest w interesie oligarchów i że oni zrobią wszystko, aby trwała jak najdłużej (choć oczywiście Londyn tu bedzie decydował).

Te ugo w USA, to groźba zalania ich falą emigrantów z Meksyku. Obcy to właśnie Meksykanie dla Jankesów.

Poza tym przypomnienie, kto ma prawa do Ameryki Płn. - Olimpijczycy.

Dla Szkotów jest kokieteria.

A święci oznaczają, że Wielki Deal Afrykański będzie realizowanybprzy pomocy Stolicy Apostolskiej, która bedzie czuwała, aby nikt się nie buntował. Bo jak będzie, to skończy jako męczennik gdzieś w Europie 

Św. Andrzej oznacza zaś oderwanie nie tylko wschodniej Ukrainy od rosyjskich wpływów, ale i Białorusi. A jak Rosja się bedzie buntować, to zrobi się jej blokadę bałtyckich portów - tak to widzę.

Diana odpoczywająca - to 9smacza, że wszystkie plany związane z Wielkim Czyszczebiem Świata zostaną arealizowane i nie ma czego się obawiać. Stąd główny organizator może spokojnie zająć się tym, co lubi, czyli tą całą k-sutrą.

 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 30 października 2024 08:24
30 października 2024 08:55

Część wyjasnień sensowna. Tylko mam wrażenie, że ta cała moneta skierowana do Indii to tylko taka metafora, a nie rzeczywistość. A te 64 sposoby opisane w tym traktacie filozoficznym pewnie wypróbują w wybranych przez siebie miejscach świata na miejscowej ludności.

Te rajskie jabłka też coraz lepsze, bo ta persymona to już drugie w serii. Teraz czekam na owoc granatu

zaloguj się by móc komentować

jan-niezbendny @Pioter
30 października 2024 09:02

Muzułmański raj? Really?

William Bouguereau, Nimfy i Satyr, 1873.

PS. Bougereau nie stronił od orientalnych tematów (i nic dziwnego, bo to przecież czasy orientalizmu w kulturze europejskiej), ale odróżniał je od antyczno-mitologicznych. Nic mu się nie mieszało.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @jan-niezbendny 30 października 2024 09:02
30 października 2024 09:18

Jemu może i nie. Ale ktoś obiecał wojownikom Islamu czekające na nich dziewice w raju.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter 30 października 2024 08:55
30 października 2024 09:24

Jabłko granatu to byłaby  już jawna demonstracja Olimpijczyków. Oczywiście ja już wiem - po prezentowanych przez Ciebie monetach - że oni to sataniści i uważają, że cała ludzkośc powinna im służyć z obowiązku, nie oczekując żadnej pochwały czy wdzięczności. Pod tym względem Żmijowe Plemię jest bardziej ludzkie, choć nie należy zapomnieć, że rówbie bezwzględne, gdy chodzi o obronę swoich interesów. Jedno l, co ich różni to to, że Olimpijczycy są mistrzami propagandy, którzy opanowali do perfekcji manipulacje ludzkimi uczuciami. Żmijowe Plemię stawia raczej na konkretne, materialne obietnice, czy nagrody. Widać to wyraźnie chocby w różnicy traktowania swoich ludzi przez Anglię i Niemcy. Anglicy nie nagradzają, a Niemcy i owszem (przykład choćby Taty Tasiemki i jego syna z III tomu BJN "Socjalizm i Śmierć" )

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Matka-Scypiona 30 października 2024 06:34
30 października 2024 09:26

Ttump wygra, bo jego rolą jest bycie Wielkim Komornikiem i z tego obowiązku będzie rozliczany. 

zaloguj się by móc komentować

jan-niezbendny @Pioter 30 października 2024 09:18
30 października 2024 09:39

OK, ale to jak w tym wojskowym dowcipie o białej chusteczce.

Muzułmański raj rzeczywiście jest dość - jakby to nazwać? - materialistyczny i faktycznie ze słów sury 55.: "Będą tam dziewice o skromnym spojrzeniu, których nie dotknął przed nimi ani żaden człowiek, ani dżin" tradycja (hadisy) zrobiła konkret w postaci 72 dziewiczych hurys dla każdego zbawionego, ale ani te panie z malowidła Bougeureau nie wyglądają na dziewice o skromnym spojrzeniu, ani satyr nie wygląda na szachida. Jedyne, co łączy te wyobrażenia, to... ehm... właśnie to, co szwejowi z dowcipu kojarzyło się z białą chusteczką i w ogóle ze wszystkim. ;)

zaloguj się by móc komentować

Pioter @jan-niezbendny 30 października 2024 09:39
30 października 2024 09:45

Podobno jednak nadal trwają spory, czy to 72 dziewice, czy jedna, ale za to 72letnia.

Ale notka nie o islamie akurat, a o propagandzie przedstawionej na metalowych krążkach udających monety, wybitych na zlecenie Olimpijczyków (Kamerun akurat). Przez to poznajemy częściowo ich plany również wobec nas, maluczkich. A nam akurat nikt nie obiecywał dziewic ani w raju, ani w zyciu doczesnym. Liść klonu zaś wskazuje, że ta obietnica jest skierowana do Kanady. A co oni tam planują zrobić tego niestety nie wiem.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @jan-niezbendny 30 października 2024 09:39
30 października 2024 10:14

To teraz się Pan zdziwi, gdy powiem, ze istnieli w Jarranie neoplatończycy, zwani Harranitami, ktorzy byli POMOSTEM miedzy antykiem a ISLAMEM. Tko rzeczą eksperci, na ktorych powoluje sie wikipedia

 Ale o samych Harranitach trudno cos znaleźć. Jakby Panu się udało...:)

zaloguj się by móc komentować

Zdzislaw @Pioter
30 października 2024 10:39

Ja zupełnie poza tematem, choc też związane z Kamerunem, choć tylko nieznacznie. Rzecz idzie o państwie o nazwie Niger (jak rzeka, nie mylić z sasiadującą z Nigrem od południa Nigerią, znacznie ludniejszą i bogatszą, choć z przewagą Bantu, a nie Hausa, jak w Nigrze).

Ten Niger zainteresował mnie w związku z pewną cichą rewolucją, jaka miała tam miejsce w dziedzinie ochrony drzew i  agroforestry (połączenie rolnictwa z leśnictwem) , o czym już tu pisałem. Kraj straszliwie biedny, który jednak próbuje o własnych siłach pokonać okrutny los. Stąd wszelkie nowinki chętnie absorbuję.

Ostatnio sprawę zdominował zamach stanu, gdzie wojskowi obalili "demokratycznie" wybranego prezydenta (chora demokracja, gdzie ponad 80% lufności to analfabeci, na dodatek nie znający języka francuskiego, urzędowego języka kraju). Oczywiście "demokratyczny" świat potępił ten zamach. A potem na dodatek wypędzili Francuzów i "zaprosili" ruskiego Wagnera. 

Osobiście nie przywiązywałbym znaczącej wagi do tego Wagnera. Pewnie im potrzebny tymczasowo. A że Francuzów pognali, to pewnie słusznie.

Teraz do rzeczy - w Nigrze znaleziono bogate zloża ropy naftowej. Dzięki nim kraj stał sie znaczącym w skali światowej eksporterem. Robią to za pośrednictwem 1700 kilometrowego rurociągu do Beninu nad Atlantykiem. Oczywiście maczali w tym temacie Chińczycy. Była przerwa w związku z nieporozumieniami z rzeczonym państwem Benin.  I wtedy właśnie Niger eozpatrywał koncepcję eksportu przez tereny Czadu (mały kąsek) I Kamerunu właśnie. Potrzebny byłby oczywiście nowy rurociag podobnej długości, lecz chyba w gorszych warunkach terenowych. Koncepcje rtozpatrywano całkiem poważnie. Lecz Benin w końcu ustąpił. Eksport przywrócono.

To tyle na temat Kamerunu

zaloguj się by móc komentować

jan-niezbendny @Pioter 30 października 2024 09:45
30 października 2024 11:19

No jasne! Olimpijczycy, Kamerun, Kanada, muzułmanie - tylko ktoś tak niedomyślny (delikanie mówiąc) jak ja mógł tego nie skojarzyć.

To ja już w tym temacie zakończę, ale przedtem jeszcze podzielę sie spostrzeżeniem, że Kanadę wplótł w to wszystko już stary Bouguerau. Prosze zwrócić uwagę, pod jakim drzewem nimfy dręczą biednego satyra. Klon - drzewo Fobosa, boga strachu. Bój się, Kanado!

zaloguj się by móc komentować

ArGut @jan-niezbendny 30 października 2024 09:02
30 października 2024 11:31

Też to znalzałem i normalnym było popatrzyć na autora William-Adolphe Bouguereau, polska wiki nazywa go przedstawicielem akademizmu. Ładnie pięknie ale, co to znaczy nawiązanie do antyku, renesansu ... wg. mnie to nie oznacza bycie PROPAŃSTWOWYM zgodnym z AKADEMIĄ. A bycie z trzymającym władzę jawną ... I w takim kontekście rynek sztuki musi mieć przynajmniej dwa PŁUCA. Tylko nie wiem które ma być większe, chyba to nie jawne trzymaj z władzą ukrytą.

No i jak to kanadyjska moneta, to może Kanada się opowiada, obecnie po stronie jawnych sił a jak pójdzie coś z impresjonizmem to będzie wiadomo, że szuka jakiś DEEP STATE-ów za partnerów.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @jan-niezbendny 30 października 2024 11:19
30 października 2024 11:33

Swoją drogą ciekawe dlaczego akurat tamten rejon świata nazywa się Kanada, a w innym rejonie świata występuje taki język jak kannadaO nazwaniu całości Nowego Świata Indiami Zachodnimi nawet nie będę wspominać.

zaloguj się by móc komentować

jan-niezbendny @Pioter 30 października 2024 11:33
30 października 2024 12:46

Jeśli o mnie chodzi, to ja bym stawiał na języki bliżej Kanady. Oczywiście można próbować skojarzeń z różnymi narzeczami. Z językiem kannada jest ten kłopot, że kraj Kanada nazywa się w nim "Kenada", co budzi podejrzenie, że nazwę tę zasłyszeli od Brytyjczyków, wymawiających ją ['kænədə]. Z kolei kāṇada w języku kannada znaczy "niewidzialny", co trudno powiązać z Kanadą (chyba że chodzi o to, że nie widać jej z Indii).

Co do Indii Zachodnich... No cóż, nie będę powtarzał znanej wszystkim przygody pewnego admirała, który korzystając z kulistości Ziemi postanowił popłynąć do Indii w kierunku zachodnim. Gdyby nawet nie istniała Ameryka, to i tak by nie dopłynął (bo źle wyliczył odległość), ale na szczęście dla siebie trafił po drodze na ląd, który wziął za nieodkryte dotąd wyspy na Oceanie Indyjskim. I zresztą zmarł w tym przekonaniu. Wkrótce potem przekonano się, ze nie były to jednak prawdziwe Indie i dla odróżnienia od tych na wschód od Europy nazwano je Zachodnimi. Tako rzecze stara opowieść.

Na marginesie: jeśli to sam Kolumb nazwał swoje "Indie" Zachodnimi, to znów nie popisał się logiką

zaloguj się by móc komentować

Pioter @jan-niezbendny 30 października 2024 12:46
30 października 2024 13:05

Opowieść równie barwna jak i nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością.

Kolumb doskonale wiedział gdzie płynie. A zanim zaczął służbę dla Hiszpanów badał możliwość dopłynięcia do Ameryki szlakiem północnym na angielskich statkach, ale tamten szlak akurat okazał się okresowo zamknięty.

A nazwa Kanada pojawiła się dopiero 1.07.1867, z chwilą powstania Dominium. Przedtem to były zupełnie niezależne kolonie o zupełnie innych nazwach.

A przenoszenie nazw krajów w zupełnie inne miejsca to standartowe działania władz kolonialnych. Wystarczy choćby przypatrzeć na zacieranie śladów po Królestwie Beninu (w Nigerii), które nie ma zupełnie nic wspólnego z dzisiejszym Beninem, jak obecnie mówi się na Dahomej.

zaloguj się by móc komentować

jan-niezbendny @Pioter 30 października 2024 13:05
30 października 2024 13:23

Nie otworzył Pan pierwszego linku albo nie doczytal Pan do tego zdania: "The first use of Canada as an official name came in 1791, when the Province of Quebec was divided into the colonies of Upper Canada and Lower Canada. In 1841, the two colonies were united under one name, the Province of Canada".

Nieoficjalnie, niejaki Guy de la Brosse użył dla topinamburu nazwy patate du Canada  w 1628, a jeszcze wcześniej, bo w 1619, ta sama roślina pojawia sie w literaturze pod nazwą truffe de Canada. Guess why.

A Kolumb... Albo nie. Dajmy juz temu pokój. ;)

zaloguj się by móc komentować

emirobro @OjciecDyrektor 30 października 2024 10:14
30 października 2024 15:32

"Neoplatonism might have been brought to Harran as early as the 6th century by Neoplatonists such as Simplicius of Cilicia, who fled persecution in the Byzantine Empire."

https://en.wikipedia.org/wiki/Harran#Middle_Ages_(640%E2%80%931271)

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @emirobro 30 października 2024 15:32
30 października 2024 19:16

Tyle to i ja wiem...:). Ale co konkretnie mają na mysli eksperci używajac pojecia "pomost" pomiedzy antykiem a islamem?

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @jan-niezbendny 30 października 2024 13:23
30 października 2024 19:35

P. Janie. Jeszcze ja dorzucę pare powiazań z Kanada. Otóz tej nazwy 7żylu Francuzi. A tak sie składa, że od stu lat wczesniej byli obecni w Indiach Południowych, akurat na terenach drawidyjskich. My tu wykazalismy, że handlowy symbol weża pochodzi wlasnie od Drawidow. To oni stworzyli ogromne imperium w IV-III tysiacleciu przed Chrystusem. To oni byli załizycielsmi tej globalnej organizacji handlowej (a jesli nie oni, to byli jej najtwardszym jadrem)

 I ci Francuzi tak od 1535 (to rok uzyskania dużych przywilejów handlowych z Portą) wstapili do tej organizacji, ktora my tu nazywamy Żmijowym/Wężowym Plemieniem. Jesli wiec mamy Francuzow w tej organizacji, ktorej matecznikiem sa Poludniowe Indie, w ktorych Francuzi świadczą usługi ochroniarskie, dla jaj zwanych "podbojem Indii" lub "koloniami w Indiach", to zadadne jest zastanowie sie przynajmniej czy ta "Kanada" nie wzięla sie własnie od tej kanady w Indiach?

Powolywanie sie na nazwe jakies roslinki nic tu nie wyjasni, bo wobec niej tez mozna postawic pytanie - dlaczego nadano jej taka nazwe, a nie inna? 

A te legendy o "odkrywaniu swiata", a zwlaszcza Ameryki to my tu juz obsmialismy i pokazalismy, ze tak zrobiono po fiasku:

1 zwerbowania azteckich kontygentow (w czym głowna role odegral agent Olimpijczykow Alvarado), ktore mialy byc przetransportowane do Maroko, ubrane w mauryjskie fatałaszki i skierowani na podboj Portugalii.

2. odnalezienia inkaskich/indianskich  translatorów starozytnych językow z terenu Bliskiego Wschodu i okolic, w ktorych opisane byly rózne zapomniane technologie. Te poszukiwania ukrywano pod nazwa "poszukiwsnia Eldorado".

Dyskusja o starożytnosci toczymy u Piotera od ok.2,5 roku i warto przeczytac te archiwalne notki Piotera i dyskusje pod nimi. Wtedy nie bedxie Pan taki zaskoczony lub zdziwiony naszymi ekstrawaganckimi tezami i hipotezami.

zaloguj się by móc komentować


jan-niezbendny @OjciecDyrektor 30 października 2024 19:16
30 października 2024 19:56

Byłoby dobrze wiedzieć, jacy eksperci. Wiadomo, że islam nie rozwijał się na filozoficznie i religijnie jałowej ziemi. W ogólnym sformułowaniu, że coś było pomostem pomiędzy antykiem a islamem, za "coś" można podstawić różne rzeczy. Na przykład Bizancjum. Wiadomo, że średniowieczna Europa zapoznawała się ze starożytnymi Grekami poprzez Arabów (i Persów piszących po arabsku), ale najpierw oni musieli zapoznać się z nimi w bibliotekach, które zajęli razem z ziemiami Cesarstwa w ciągu niewiele ponad stulecia od Hidżry. Wystarczyło jeszcze jedno stulecie, by w Bagdadzie powstal Dom Mądrości, gdzie tłumaczono dorobek greckiej nauki i filozofii na arabski.

O neoplatonizmie w filozofii islamskiej tak piszą w Routledge Encyclopedia of Philosophy, wymieniając przy tym interesującą nas nazwę:

„Islamski neoplatonizm rozwinął się w środowisku już nasyconym myślą Plotyna i Arystotelesa. Ten pierwszy związany był z Aleksandrią, a program nauczania filozofii w tym mieście obejmował takie postacie jak Porfiriusz z Tyru i Proklos. Z tymi uczonymi związane były dwa główne kanały islamskiego neoplatonizmu, Theologia Aristotelis i Liber de Causis (Księga o przyczynach). Inne miasta ukochane przez filozofów w czasie rozkwitu islamu w I wieku od hidżry (VII wiek n.e.) obejmowały Gundeshapur i Harran". Gdzie - dodajmy za polską Wikipedią - "znalazła schronienie grupa filozofów z rozwiązanej w roku 529 Akademii Platońskiej. Rozwijane przez nich nauki dały początek sekcie haranitów, były swego rodzaju pomostem między starożytną Grecją a światem islamu".

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @jan-niezbendny 30 października 2024 19:56
30 października 2024 21:28

O Plotynie to wiem z wykładów księdza Piotra Dzierżaka (dostępne na YT na kanale "Szkoła Akwinaty"), że on był w zasadzie idealny na główną ikonę ideologii islamskiej. On dawał uzasadnienie filozoficzne tego całego mahometanizmu (bo to Mahomet wykreował kult/religię zwaną islamem). 

Wiem tez, że "mahomet" to nie imię, a tytuł (tu zapraszam do mojej quasi notki "Korzenie islamu", gdzie w zasadzie tylko zapodałem link do ciekawego tekstu).

Ale mimo wszystko dziwi mnie, że o Harranitsch nie mogę znaleźć żadnej monografii, żadnej książki tak naprawdę. Wymienia się ich tylko obok czegoś lub kogoś, jako taki dodatek, ciekawostkę, bez wniknięcia w szczegóły.

zaloguj się by móc komentować

jan-niezbendny @OjciecDyrektor 30 października 2024 21:28
30 października 2024 22:16

A, to przepraszam. Jeśli się tak powaznie i głęboko interesujemy, to ja bym zaczął np. od tej książki na temat arabskiego hermetyzmu:

Kevin Van Bladel, The Arabic Hermes: From Pagan Sage to Prophet of Science. Oxford University Press 2009

Szczególnie rozdział 3: Hermes and the Ṣābians of Ḥarrān.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @jan-niezbendny 30 października 2024 22:16
30 października 2024 23:03

"Prophet of Science" - to jest najlepsze. O kogo chodzi p. Kevinowi? Dopóki nie przetłumaczyli ksiąg spisanych po grecku (a zajęło im to chyba ze 200 lat), dopóty byli to ignoranci. Zaczęli dbać o swój PR, gdy nie zorientowali się, że juz dalej nie pójdą, a stało się to po 764, kiedy stoczyli ostatnią wojnę z Chazarami.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @OjciecDyrektor 30 października 2024 23:03
30 października 2024 23:04

"gdy nie zorientowali się" - powinno być "gdy zorientowali się"

zaloguj się by móc komentować

jan-niezbendny @OjciecDyrektor 30 października 2024 23:03
30 października 2024 23:46

To jest chyba jasne z samego tytułu książki. O Hermesa Trismegistosa, którego wielu islamskich uczonych okresu klasycznego i średniowiecza utożsamiało z prorokiem Idrisem.

Jak wynika ze streszczenia rozdz. 3, konkluzja Van Bladela co do roli sabian z Harranu w transmisji pism hermetycznych do filozofii islamskiej jest ostatecznie negatywna, ale ten wniosek jest uzasadniony obszerną analizą źródeł, więc i o samych "harranitach" pewnie można się sporo dowiedzieć. 

Przy okazji, poprzez odsyłacze bibliograficzne trafimy na inne pozycje z literatury przedmiotu. Na przykład obszerny, 44-stronicowy artykuł Michela Tardieu Ṣābiens coraniques et "Ṣābiens" de Ḥarrān, Société asiatique 1986. Jest dostępny jako opensource. I tak dalej, i tak dalej, metodą stosowaną przed Googlem: cierpliwie od opracowania do opracowania. Jeśli ktoś - powiadam - jest głeboko zainteresowany.

Na temat arabskich tłumaczeń z greki Wikipedia ma cały artykuł.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @jan-niezbendny 30 października 2024 23:46
31 października 2024 05:18

Czyli jak zwykle przejęli perskie uczelnie, a raczej je przerobili ma niby swoje. To jest o tyle śmieszne, że Persja od samego niemal początku była pod wpływem herezji szyickiej i ci prawowierni sunnici wręcz uważali ich za niewiernych, czyli nie-muzułmanów. Ale gdy idzie o dorobek naukowy, to proszę proszę. 

Z tym że te perskie uczelnie korzystały z dorobku greckich uczelni.

No nic. Poczytam sobie. Dziękuję. 

A co do metody opisywania dziejów harranitów poprzez opisywanie szerszego kompleksu zagadnień, to też dobra metoda na ukrywanie ich znaczenia. Ot takie towarzystwo, jak jedno z wielu, niczym się nie wyróżniające. A wg mnie to byli zdrajcy i agenci perscy i dlatego głównie ich wywalono z Bizancjum - to się ukrywa pod płaszczykoem rozwoju nauki.  I to oni doprowadzili swoją robotą do szybkiego i trwałego połknięcia Persów przez mahometan. Bo zawsze mnie to zastanawiało, że ta Persja, która walczyła z Bizancjum i Rzymem jak równy z równym, nie wygrzebała już się nigdy z tego islamskiego g****a. Nawet mongolscy Ilhanidzi zostali muzułmanami.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @jan-niezbendny 30 października 2024 23:46
31 października 2024 05:28

Z tym Henochem to już sobie polecieli po bandzie. Muzułmańskie Koszałki-Opałki. Ale w końcu papier wszystko wytrzyma. Pytanie tylko po ci to im? Pewnie po to, żeby do dziś chrzanić i cisnąć bredbie, że muzułmanie to też "ludzie Księgi", czyli ludzie trzeźwi umysłowo i normalni. Z nich są tacy ludzie Księgi, jak ze mnie pianista.

No ale i tak zabieram się za Hauzińskiego, wiec wezmę i to na warsztat. W końcu muszę przestuduować ten cały islamski bajzel, żeby móc go jakoś streścić w jednym zdaniu.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @jan-niezbendny 30 października 2024 23:46
31 października 2024 05:31

Niesamowite! Ten Tardieu ma "aż" 76 odsłon. Dobrze go ukryli...:)

zaloguj się by móc komentować

Gotoxy76 @Pioter
31 października 2024 19:38

Jak się nie mylę to Kanada prowadzi obecnie wojnę dyplomatyczną z Indiami. 

zaloguj się by móc komentować


zaloguj się by móc komentować