-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Metoda zaciemniania oczywistości

Książka profesora Winiarczyka jest niezwykle ciekawa. I to pomimo tego, że profesor stara się usilnie trzymać kursu wyznaczonego przez Poetów co najmniej trzy tysiące lat temu. Ale jest na tyle dobrym naukowcem, że jednak cytuje również zdania przeciwne. I tak jeden z dodatków obejmuje wykaz grobów bogów, o których otwarcie mówiono w pismach starożytnych autorów. Są tam wynienione następujący bogowie: Afrodyta (3 autorów), Apollo (4 autorów), Ares (3 autorów), Asklepios (10 autorów), Dionizos (13 autorów), Hades (1 autor), Helios (1 autor), Hermes (4 autorów), Kronos (3 autorów), Posejdon (1 autor), Selene (1 autor), Uranos (1 autor) oraz Zeus (77 autorów).

Ale skoro Zeusa mamy rozszyfrowanego dość dokładnie, to przyjrzyjmy się dziś Posejdonowi.

Jego grobowiec wymieniony jest tylko przez jednego autora, Pseudo Klemensa Rzymskiego, który w IV wieku naszej ery opisał dzieje papieża Klemensa I, pierwszego następcy świętego Piotra. Zrobił to w formie listów wysyłanych przez samego Klemensa, przez co przez jakiś czas przyjmowano, że są to autentyczne listy pierwszego bikupa Rzymu.

Otóż w jednym z tych listów, który jest relacją z podróży i pobytu Klemensa w Tyrze, został opisany grobowiec Posejdona. Miał on się znajdować w świątyni tego boga położonej na sklanym cyplu. Dziś w tym miesjcu znajdują się pozostałości po zamku krzyżowców wybudowanym w XIII wieku. Śladów po wcześniejszej świątyni już się tam nie znajdzie.

Historycy i archeolodzy jednak w żaden sposób nie wiążą tego miejsca z Posejdonem, a wyłącznie z fenickim bogiem o imieniu Melkart, co w języku Fenicjan znaczy Król Miasta. Z opisów starożytnych i nawet z fenickich mitów wynika, że w miejscu tym znajdował się grobowiec Melkarta, który poległ w trakcie bitwy z ogromnym Wężem. Sam Melkart był synem Baala i Astarte i oddawano mu cześć jako patronowi miasta Tyr, oraz opiekunowi kupców i żeglaży. Mity opowiadają o tym, że pewnego dnia został porwany przez demony do krainy umarłych, gdzie musiał stoczyć wiele bitew aby odzyskać wolność. Gdy w końcu mu się to udało i powrócił do Tyru czekała go jeszcze jedna walka, której niestety już nie przeżył. Pochowano go w tym mieście, ale w trakcie pogrzebu z nieba sfrunął orzeł, który porwał jego serce. Uznano to za znak boskiej interwencji i nad grobowcem wybudowano świątynię.

Ale nikt nie wiąże kultu Melkarta z kultem Posejdona. Nie może być o tym mowy, bowiem poeci w podobie Gravesa (przy czym on sam również) utożsamili Melkarta z Heraklesem. Powołując się przy tym na wizerunek monetyoraz jedną z rzeźbznalezionych na Cyprze, na której widać, że Melkart ma czapkę zrobioną z paszczy lwa. Przecież bogowie olimpijscy byli nieśmiertelni więc żadnen grobowiec Posejdona nie może istnieć w naszym świecie. Co innego natomiast herosi.

Z biegiem czasu okazało się jednak, że żadna taka moneta z wizerunkiem Melkarta nie istnieje. Tyr wybijał bowiem inne monety, które nazywano szeklami melkarta. Te wyglądały tak:Ciekawa symbolika. Wydawałoby się, że ateńska sowa nie może występować razem z egipskimi biczami (symbolizującymi władzę faraonów), ale gdy uświadomimy sobie, że ateńska sowa pochodzi z Sumeru i odnosi się do tamtejszej bogini zaświatów, będzie jeszcze ciekawiej.

W każdym razie, postać, którą wszyscy poeci opisują jako Heraklesa, wygląda zadziwiająco podobnie do tej postaciJak więc możemy kwestionować zapisy przedstawione nam przez zacne grono profesorskie w rodzaju Parandowiskiego, Kraczuka czy Gravesa? Kim my niby jesteśmy i z jakim dorobkiem akceptowanym przez Akademię?

No to zrobimy jeszcze coś ciekawszego. Popatrzcie Państwo na to:To współczesna kopia, ale udawać ma bóstwo pochodzące z greckich mitów. Tyle, że w żaden sposób jej wykonanie nie kojarzy nam się z  Grecją. Kojarzy się za to z tymi figurkami które zostały znalezione w kartagińskich koloniach w Hiszpanii.

Ale spokojnie. Nikt z akademików w te moje dociekania nie uwierzy. Powoływanie się na fikcję literacką spisaną jeszcze do tego przez Ojców Kościoła? Przecież to śmieszne jest. Znacznie bowiem poważniejsze jest powoływanie się na angielskie podręczniki szkolne z XIX wieku z rycinami nieistniejących monet i przypadkowo znalezioną rzeźbę nie wiadomo kogo przedstawiającą.

Tak więc możemy spać spokojnie i poszukiwać kolejnych grobowców Olimpijczyków rozsianych po antycznym świecie. Te odkrycia w żaden sposób nie wyjdą poza nasze tutaj grono.



tagi: grecja  akademia  fenicja  mitologia  tyr 

Pioter
1 maja 2023 05:18
38     1760    10 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Matka-Scypiona @Pioter
1 maja 2023 06:56

Wczoraj trochę poczytałam sobie Lactantiusa i powiem Ci, że w odkrywaniu antyku to nie trzeba nawet wychodzić poza nasz krąg europejsko - śródziemnomorski. Życia nie starczy, żeby wziąć na warsztat przekazy, o których piszesz. Ale to nie szkodzi. Trzeba pisać. Kolejna świetna notka. Profesury mogą spać spokojnie, bo ich studenci w większości chcą tylko zaliczyć egzamin. Żaden nie wyjdzie poza syllabusy, bo też i tego nie chce. Ale, jeśli się taki diamencik znajdzie, to trafi na Twoje wpisy i będzie zachwycony. Nie wiemy jak informacje się rozchodzą. A "nasz krąg" to też nie byle co. ;) 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Matka-Scypiona 1 maja 2023 06:56
1 maja 2023 07:31

Dzięki.

Ja jeszcze Lanktantiusza nie czytałem. Stos publikacji czekających na przeczytanie rośnie mi niestety z każdym dniem o kolejne ksiązki (bądź tylko tytuły), za każdym razem jak tylko którąś z nich otworzę. Jest masa odnośników rozsypanych po różnych kulturach i trudno to wszystko ogarnąć.

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pioter
1 maja 2023 07:35

Melkart to jeden z okrętów kapitana Magona w powieści Leona Cahun, którą przygotowuję do druku. Jeszcze trochę mi się zejdzie, bo równocześnie kończę nawigatora. Nie jest lekko. Wszystkie fenickie bóstwa są z morza. Tak więc skojarzenie Malkarta z Heraklesem jest bez sensu. Kwestia podstawowa moim zdaniem to - ile ludów tamtego czasu - 2000 lat przed Chrystusem - posługiwało się pismem i językiem zrozumiałym przez wszystkich?

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski 1 maja 2023 07:35
1 maja 2023 08:18

Były tylko trzy pisma. Asyryjskie (późniejsze klinowe), egipskie (hieroglify) oraz sanskryt. Około 1000 lat później pojawia się dopiero pismo fenickie (uproszczone pismo klinowe) oraz egipskie pismo demotyczne. Z fenickiego powstał dopiero alfabet grecki i etruski, a później rzymski.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pioter 1 maja 2023 08:18
1 maja 2023 08:44

O czym tu gadać. Pismo fenickie było nośnikiem treści, jak każde pismo. Tylko, że inne nośniki były hermetyczne, wsobne i związane z określonym obszarem. Fenicjanie zaś kolportowali swoje treści po całym świecie i to dawało im władzę.  Wszyscy ten oczywisty fakt omijają, choć zapewne w odniesieniu do języka angielskiego w czasach nam bliższych podkreślają tę oczywistość. Studia uniwersyteckie to strata czasu i zdrowia

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter
1 maja 2023 08:59

Posejdon - syn matki  Rosjanki i ojca prawnika....:)....z Elamu oczywiście.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 1 maja 2023 08:59
1 maja 2023 09:11

O Baalu i Asztarte już kiedyś pisałem. Do Asztarte jeszcze wrócę, bo pojawiają się nowe, ciekawe odniesienia.

Co do Baala, to jego ojcem był El, więc chyba skojarzenie z narodowością prawniczą z Elamu jest uprawnione. Ale Asztarte to jednak znacznie wyższa liga niż jakaś tam Rosjanka.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter 1 maja 2023 09:11
1 maja 2023 09:47

No z Rosjanką żartowałem...:).  Lubię sobie ironizować z "osiągnięć" współczesnej nauki historycznej. Kiedyś u Michalkiewicza była podana genealogia Żyrtmynowskiego ("matka Rosjanka, a ojciec prawnik) i sobie tak troszkę przerobiłem. Bo tu z tym Posejdonem to jyż tylko ironia może nas uratować. 

Genealogią bogów nauka też się nie zajmuje....a to niezwykle ważne, bo wskazuje na ciąg dziedziczenia i majątku i pozycji. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 1 maja 2023 09:47
1 maja 2023 10:07

Ależ zajmuje się. Jest taka praca Hezjota Teogonia, gdzie te sprawy są dość mocno poruszane. Praca ta powstała na przełomie VIII/VII w pne, więc powinna być raczej na bieżąco, a przynajmniej znacznie dokładniejsza od wypocin Gravesa. Zresztą w związku z tym ,że utwór ten zaliczany jest do poezji, dzisiejsi badacze antyku traktują go bardzo poważnie. Znacznie poważniej niż prace Diodora Sycylisjkiego.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter 1 maja 2023 10:07
1 maja 2023 13:03

No to zapisuję Teogonię do swojej listy. Jak tak dalej pójdzie to odkryjemy że żadnego antyku nie było....:) i wszystko obecnie to też antyk. 

zaloguj się by móc komentować


Paris @Matka-Scypiona 1 maja 2023 14:41
1 maja 2023 15:24

Bardzo  prawdopodobne...  i  ZERO  zdziwien  !!!

 

zaloguj się by móc komentować


Pioter @Matka-Scypiona 1 maja 2023 14:41
1 maja 2023 16:46

Powoli. Nie wszystko na raz. Wiem, że trochę przeskoczyliśmy do przodu, ale może najpierw udowodnijmy, że te rody naprawdę istniały ;)

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Matka-Scypiona 1 maja 2023 16:46
1 maja 2023 17:07

Myśle, a nawet jestem pewien, że ta figirka została albo idnaleziona duuużo wcześniej albo podłożona. Po co? Aby zacieśnić współpracę muzułmanów z wyznawcami Buddy. Jest to propagandowy przekaz skierowany - jak podejrzewam - głównie do Indii, gdzie są ogromne konflikty na linii islam-buddyzm. Choć nie wykluczam też Azji płd-wsch. Plemię Wężowe (bo Egipt obecnie jest pod ich kontrolą - zmiana władz w 2011 była skutkiem dogadania się dyktayora Egiptu z Olimpijczykami) stawia więc na sojusz arsbsko- buddyjski. Takie zaciesnienie współpracy stawia hinduistyczne władze Indii przed koniecxnoscią odpowiedzi na tę ofertę. Jeśli ją odrzuca, to bedą miec problem w basenie O. Indyjskiego, bo płd-wschodni Azjaci beda dla nich poważną konkurencją. Jeśli zaś przyjmą ofertę, to oznaczać to bedzie olbrzymie koncesje na rzecz 210mln mniejszości islamskiej w Indiach. I tak źle, i tak nie dobrze. No ale oferta jest.

zaloguj się by móc komentować


Matka-Scypiona @Pioter 1 maja 2023 16:46
1 maja 2023 17:23

Absolutnie nie popędzam. To ciężka praca. Doceniam każdy wpis. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Matka-Scypiona 1 maja 2023 17:23
1 maja 2023 18:15

Hiszpanię Wężowe Plemie chce wydrzeć Olimpijczykom, wiec ci przypominaja Hiszpanom skad im nogi wyrastaja i zeby nie robili glupstw, bo się źle skończy. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Paris 1 maja 2023 15:24
1 maja 2023 19:54

Zadajecie mi tak trudne pytania, że aż muszę prosić AI o pomoc. ;)

PK: Czy któryś średniowieczny ród wywodził swoją historię wprost od bogów?

AI: W mitologii wielu starożytnych kultur, w tym greckiej, rzymskiej, nordyckiej czy egipskiej, pojawiają się opowieści o królach i rodach, które wywodzą swoje pochodzenie od bogów lub bohaterów. Jednym z przykładów jest legenda o królu Arturze i Rycerzach Okrągłego Stołu, którzy mieli wywodzić swoje pochodzenie od brytyjskiego boga Lugusa. W mitologii greckiej, wiele rodów królewskich uważało się za potomków bogów, na przykład rod Atreusza uważał się za potomków Zeusa, a rod Heraklidów uważał się za potomków Heraklesa. W średniowieczu, wiele rodów szlacheckich w Europie również twierdziło, że ich pochodzenie wywodzi się od boskich lub mitycznych postaci. Jednym z przykładów jest dynastia Merowingów we Francji, która według legendy miała wywodzić się od trojańskiego księcia, a przez niego od bogini Wenus. Inne rodowe pochodzenie twierdzili między innymi królowie Włoch i Szkocji. Należy jednak podkreślić, że w przypadku wielu rodów szlacheckich, takie pochodzenie było raczej legendą, niż faktem historycznym. Często było to narzędzie służące do umocnienia władzy i legitymizacji rządów. W rzeczywistości, pochodzenie większości rodów szlacheckich można śledzić jedynie do pewnego momentu, po którym zwykle brak jest szczegółowych źródeł i dokumentów.

PK: Wiem. Chodzi mi o legendy właśnie. Które z niemieckich rodów książęcych wywodziły swoją historię od bogów?

AI: W niemieckiej mitologii i legendach również pojawiają się opowieści o rodach szlacheckich, które wywodzą swoje pochodzenie od bogów. Jednym z przykładów jest legenda o Asenach, dynastii książąt bułgarskich, która według legendy miała wywodzić swoje pochodzenie od boga krawędzi Słońca, zwanych Horsami. Innym przykładem jest legenda o Thuringii, regionie w środkowych Niemczech, który miał być rządzony przez dynastię, która wywodziła swoje pochodzenie od boga Thora, nordyckiego boga burzy i piorunów. Według tej legendy, władcy Thuringii mieli nosić imię "Thor" jako dowód swojego boskiego pochodzenia. Warto jednak podkreślić, że legendy te mają charakter mitologiczny i nie mają potwierdzenia w faktach historycznych. W rzeczywistości, większość rodów szlacheckich w Niemczech swoje pochodzenie łączy z historycznymi postaciami, a ich genealogie są śledzone i badane przez historyków i genealogów.

PK: Którzy władcy Turyngii wywodzili się od Thora?

AI:  Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, ponieważ takie opowieści były częścią kultury średniowiecznej Europy i występowały w różnych regionach i kręgach kulturowych. Wiele dynastii, zwłaszcza te, które rządziły wczesnymi państwami germańskimi, stosowało różne sposoby legitymizacji swojej władzy, w tym opowiadanie mitów o swoim boskim pochodzeniu. W ten sposób dynastie te chciały zyskać prestiż i legitymizację w oczach swoich poddanych, a także zdobyć uznanie innych władców. Przykładem dynastii, która stosowała takie strategie, byli Merowingowie - dynastia królów frankijskich, która rządziła od V do VIII wieku. Według legendy, Merowingowie mieli wywodzić swoje pochodzenie od boga Frygga, a ich władza była uważana za świętą i boską. Jednakże, podobnie jak w przypadku legend o pochodzeniu Thuringii od boga Thora, opowieści te mają raczej charakter mitologiczny i nie mają oparcia w faktach historycznych.

PK: Czy Sasi mieli tego typu legendy?

AI: Tak, także Sasi mieli legendy i mity dotyczące pochodzenia swoich dynastii. Według jednej z takich opowieści, założycielem dynastii książąt saskich miał być Widukind, który miał wywodzić swoje pochodzenie od boga Wodana (lub Odyna). Opowieści o pochodzeniu od bogów miały wówczas na celu legitymizowanie władzy dynastii rządzącej, a także przypisywanie jej boskiego pochodzenia, co pozwalało zwiększyć prestiż i autorytet władzy. Należy jednak podkreślić, że legendy te nie są oparte na faktach historycznych, a raczej na mitologii germańskiej i kulturze ludowej. W rzeczywistości pochodzenie i rodowód dynastii saskiej, podobnie jak w przypadku innych dynastii europejskich, był raczej wynikiem zmieniających się warunków politycznych i społecznych, a także wyniku działań dyplomatycznych i wojennych.

PK: Która dynastia wywodziła swój początek od Widukinda?

AI:  Widukind był postacią historyczną i przywódcą plemion germańskich, które stawiały opór podbojom Franków na terenie dzisiejszej Niemiec w VIII wieku. Jednak nie ma pewności, że założycielem konkretnej dynastii książąt saskich był właśnie Widukind. W historii dynastii książąt saskich można wyróżnić kilka różnych linii panujących, które rządziły na terytorium Saksonii w różnych okresach. Niektóre z tych dynastii mogły odwoływać się do legend o pochodzeniu od Widukinda i Wodana/Odyna, ale trudno jednoznacznie stwierdzić, które z nich bezpośrednio wywodziły się od niego. Najbardziej znana dynastia panująca w Saksonii w średniowieczu to dynastia Wettynów, która rządziła w latach 10. do 14. wieku. Jednakże, nie ma pewności, czy pochodzenie tej dynastii bezpośrednio wiąże się z Widukindem.

PK: Jaką mieli właśną legendę heraldyczną? Chodzi mi o wywodzenie swojego rodu od mitycznego przodka

AI: Co do wywodzenia swojego rodu od mitycznego przodka, to wiele rodów w Europie w średniowieczu posiadało takie legendy. Legenda ta była często używana do legitymizacji władzy oraz zwiększenia prestiżu i autorytetu rodu. W przypadku dynastii Wettynów, legendę tę można odnaleźć w średniowiecznym dziele Kronika Turyngii (Thüringische Chronik), napisanym przez Franza von Sickingena w XV wieku. Według tej legendy, ród Wettynów wywodził się bezpośrednio od Wodana, który był mitycznym królem i bogiem w mitologii germańskiej. Wodan miał mieć syna o imieniu Widukind, który z kolei miał być przodkiem rodu Wettynów. Jednakże, jak już wcześniej wspomniałem, nie ma pewności, czy ta legenda ma jakieś rzeczywiste potwierdzenie historyczne. Wiadomo, że ród Wettynów rządził w Saksonii przez wiele wieków, ale ich rzeczywiste pochodzenie było raczej ściśle związane z historią i polityką tamtego okresu, a nie z mitycznymi przodkami.

PK: Jakie jeszcze rody szlacheckie wywodziły swoje początki od postaci mitologicznych?

AI: W Europie wiele rodów szlacheckich posiadało legendy o swoim pochodzeniu od postaci mitologicznych, co miało zwiększyć ich prestiż i autorytet. Poniżej przedstawiam kilka przykładów:1) Ród Habsburgów miał swoją legendę o pochodzeniu od nimfy Otylii i zwiadowcy Guntera. Według legendy, Otylia zakochała się w Gunterze i zdecydowała się poślubić go, pod warunkiem, że jej mężowie będą zawsze nosili czerwony pierścień na palcu. Później ród Habsburgów przyjął czerwony pierścień jako symbol swojej władzy. 2)Ród Grimaldich z Monako miał swoją legendę o pochodzeniu od mitycznego herosa Hercyna. Według legendy, Hercyn poślubił córkę cesarza rzymskiego i zbudował zamek na wzgórzu, gdzie później powstało miasto Monaco. 3) Ród Savoyów miał swoją legendę o pochodzeniu od mitycznego króla Satyra. Według legendy, Satyr poślubił księżniczkę Saby i zrodził syna o imieniu Sabauda, który stał się protoplastą rodu Savoyów. 4) Ród Plantagenetów miał swoją legendę o pochodzeniu od mitycznego trojańskiego bohatera Brutowalda. Według legendy, Brutowald uciekł z Troi i osiedlił się w Brytanii, gdzie jego potomkowie założyli ród Plantagenetów. 5) Ród Capetów miał swoją legendę o pochodzeniu od mitycznego władcy Merowiga. Według legendy, Merowig był synem bogini rzymskiej i wodza germańskiego, który poślubił Merowigową matkę. Później Merowig stał się protoplastą dynastii Merowingów, a Capetowie pochodzili od jego potomka. Warto jednak pamiętać, że legenda nie zawsze jest równoznaczna z faktami historycznymi, a jej celami są często budowanie prestiżu i podtrzymywanie wizerunku władcy.

PK: Nie interesuje mnie teraz historia a wyłącznie legendy. Jakiś jeszcze europejski ród?

AI:  Oczywiście, istnieje wiele innych legendarnych genealogii europejskich rodów szlacheckich. Kilka przykładów: 1)Ród Wittelsbachów, który władali Bawarią, miał swoją legendę o pochodzeniu od mitycznego króla Fregowinda. Według legendy, Fregowind pochodził z Troy i osiedlił się w Bawarii, gdzie został królem. Później z jego potomków wywodził się ród Wittelsbachów. 2)Ród Tudorów, który władali Anglią, miał swoją legendę o pochodzeniu od króla Artura. Według legendy, Artur miał syna o imieniu Madog, który uciekł z Wielkiej Brytanii i osiedlił się w Walii, gdzie założył dynastię Tudorów. 3)Ród Sforzów, który władali Mediolanem, miał swoją legendę o pochodzeniu od mitycznego herosa Pergolesa. Według legendy, Pergoleso był synem boga Merkurego i zrodził syna o imieniu Sforza, który stał się protoplastą rodu Sforzów. 4)Ród Grifonów, który władali Neapolu, miał swoją legendę o pochodzeniu od mitycznego bohatera Orfeusza. Według legendy, Orfeusz uciekł z Troi i osiedlił się w Italii, gdzie zrodził syna o imieniu Grifon, który stał się protoplastą rodu Grifonów. 5)Ród Este, który władali Ferrarą, miał swoją legendę o pochodzeniu od mitycznego władcy Troi, Antenora. Według legendy, Antenor uciekł z Troi i osiedlił się we Włoszech, gdzie zrodził syna o imieniu Marachus, który stał się protoplastą rodu Este.

PK: Z jakiej legendy wywodzi swój początek dynastia Sachsen-Coburg-Gotha?

AI: Dynastia Sachsen-Coburg-Gotha wywodzi swoje pochodzenie od książąt saskich, którzy wywodzili się z dynastii Wettinów. Jednakże, ich nazwisko "Sachsen-Coburg-Gotha" pochodzi od dwóch księstw, Sachsen-Coburg i Sachsen-Gotha, które były połączone w jedno w 1826 roku. Nie ma jednak jednoznacznej legendy czy mitycznego przodka związanego z początkami tej dynastii. Sachsen-Coburg-Gotha stało się bardziej znane w XIX wieku dzięki małżeństwu królowej Wiktorii z Albertem von Sachsen-Coburg und Gotha, który został jej mężem w 1840 roku. Po ślubie, Wiktorii i Albert zaczęli używać swojego nazwiska, a dynastia stała się bardziej rozpoznawalna.

 

 

zaloguj się by móc komentować


Paris @Matka-Scypiona 1 maja 2023 17:23
1 maja 2023 20:29

Dobre,...

...  czyzby  ,,pracusie  z  archeo,,  wzieni  sie  do  roboty  ?!?!?!

Niestety,  dla  mnie  to  troche  za  pozno,...  a  poza  tym  przy  tym  zaklamaniu  i  falszerstwach  ich  praca  bardzo  traci  na  wartosci...

...  o  NIEBO  LEPSZA  ROBOTE  robi  Pan  Pioter  i  komentatorzy  Jego  wpisow  uniewazniajac  te  wszystkie  do  dzis  wytFoZone  brednie  i  jeszcze  pilnie  stSZeRZone  przeS  akademikUF  z  koziej  d**y  !!!

zaloguj się by móc komentować

Paris @Pioter 1 maja 2023 19:54
1 maja 2023 20:49

No  BOMBA,  Panie  Piotrze,...

...  cos  niesamowitego  !!!

Ciekawa  jestem  skad  i  z  czego  AI  czerpala  swoja  wiedze...  super  dzieki  !!!

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter 1 maja 2023 19:54
1 maja 2023 21:16

Ale fajnie się to cxyta...można tak bez końca. Rod Grifonów z Neapolu...toż tak bardzi fonetycznie podobne do rodu Gryfitów na Pomorzu Zachodnim, że nie wierzę iż to czysty przypadek. No i władcy Mediolanu - Sforza - od Merkurego...to jest dla mnie zagwozdka. W siedzibie Wężowego Plemienia ród z Olimpijczyków?

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Matka-Scypiona 1 maja 2023 20:29
1 maja 2023 21:18

Ale Pani ma nosa....:)...intuicyjnego.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @OjciecDyrektor 1 maja 2023 21:18
1 maja 2023 22:37

Przyszło mi to do głowy, kiedy uświadomiłam sobie, że to towarzystwo wszędzie się przemieszczało i poza wymuszaniem budowania świątyń na swoją część, płodziło potomków. Na pewno o nich nie zapominało, tylko budowało sieć powiązań. To wynika jasno z tekstów Piotra. To, że jakaś cywilizacja upadła, nie ma znaczenia. Zdewastowane zostało miejsce, ale know how i "software" przenosiło się gdzieś indziej. Te Węże i Olimpijczycy konkurują ze sobą od zarania dziejów, na zmianę są na wozie lub pod wozem, ale to jedna rodzina. Dlatego takie San Marino czy Liechtenstein sobie są i nikt ich nie rusza. To jest niesamowite. Pozdrawiam! 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Matka-Scypiona 1 maja 2023 22:37
1 maja 2023 22:51

No i Andora oraz Monaco...:). Jakie to piękne. Że też takie oczywistości dopiero teraz nam przychodzą do głowy. No ale lepiej późno niż wcale. 

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Pioter
1 maja 2023 23:19

Sięgnąłem za plecy, aby wydobyć:

gilgamesz

epos

starożytnego

dwurzecza

W redakcji Roberta Stillera.

 

Na drugiej stronie strony tytułowej:

copy...

piw, warszawa 1967

Na ostatniej zadrukowanej stronie:

między innymi - Wydanie drugie - Warszawa 1980 rok - Cena zł 100. ---

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @MarekBielany 1 maja 2023 23:19
1 maja 2023 23:47

Trzeba się uzbroić w cierpliwość...jyż o nim wspominałem Pioterowi, ale jak widać są wątki i tematy pilniejsze. Gilgamesz nie ucieknie.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Paris 1 maja 2023 20:49
2 maja 2023 03:03

NIe wiem ile z tego jest prawdą, bo jak wiemy AI lubi czasem wymyślać różne rzeczy. Ale jakiś wstęp do badań jest.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 1 maja 2023 23:47
2 maja 2023 03:30

Szukam całości eposu. Jest on zbyt ciekawy, żeby bazować na streszczeniach z netu ;)

zaloguj się by móc komentować

Paris @Matka-Scypiona 1 maja 2023 22:37
2 maja 2023 08:55

Dokladnie  tak...

...  takie  PERPETUM  MOBILE  !!!

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @Pioter 2 maja 2023 03:03
2 maja 2023 08:59

Powiedzmy,  ze...

...  pol  na  pol  to  ,,sajensfikszyn,,  a  moze  nawet  i  wiecej,  ale  rzeczywiscie  jakis  wstep  do  badan  jest.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Pioter 2 maja 2023 03:30
2 maja 2023 23:06

Napisałem w redakcji, ale jest:

zrekonstruował i przełożył

oraz wstępem opatrzył

 

p.s.

kapitalikami centrowane a nie do lewej.

 

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Matka-Scypiona 1 maja 2023 22:37
2 maja 2023 23:46

budowało sieć powiązań

 

czyli drogi, drahy ... drag ?

komuś zadzwoniło drang.

 

 

zaloguj się by móc komentować

ahenobarbus @gabriel-maciejewski 1 maja 2023 07:35
18 września 2023 18:52

Legenda fenicka opowiada o pochodzeniu purpury tyryjskiej.  Mówi się, że pewnego dnia bóg Melkart, patron Tyru, spacerował po plaży ze swoją kochanką i psem.  Pies wyłowił z wody ślimaka morskiego i zaczął go zjadać.  Kiedy ugryzł ślimaka, pysk psa zrobił się fioletowy.  Transformacja zainspirowała Melkarta do wykorzystania ślimaków do pomalowania tuniki dla swojej ukochanej i przekazania Tyrowi sekretów farbowania, dzięki którym miasto stało się bogate.

 

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @ahenobarbus 18 września 2023 18:52
18 września 2023 18:57

I potem ten pies - zwany Cerberem - pilnował tych, co pracuja na czyjeś bogactwo....:). Pies najwiekszym.przyjacielem człowiek...nadczłowieka (Hitler kochał psy)

zaloguj się by móc komentować

ahenobarbus @OjciecDyrektor 18 września 2023 18:57
18 września 2023 19:20

Pewnie tak :) 

Znalazłem to info w popularnonaukowej książce pani Virginii Postrel, ona się specjalizuje w historii tkanin i barwników jako filarów kultury. Z tego widziałem to na zachodzie taka refleksja cieszy się dużym powodzeniem.

Pani zwrócila też uwagę że pierwsze znane użycie indigo to Ameryka Południowa a konkretnie w  Huaca Prieta, które jest niezwykle ciekawym stanowiskiem archeologicznym. Odkryto tam barwioną tkaninę bawełnianą liczącą 6000 lat . Oznacza to najwcześniejsze odnotowane użycie bawełny na świecie.

Użycie barwnika zawierającego indygotynę w Ameryce wyprzedza więc Egipskie użycie o 1500 lat.

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @ahenobarbus 18 września 2023 19:20
18 września 2023 19:54

No alw Ameryke odkryto dopiero 500 lat temu. Jak to możliwe, zeby indygo sprowadzić do Egiptu? Oczywiście kpię...:). Bo Kuszyci/Fenicjanie już wtedy penetrowali oceany i to oni sprowadzili indygo do Egiptu. 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować