-
Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.
Czy Warszawa była portem morskim?
Dość nietypowy posąg jednej z bogiń opisał Pauzaniasz przy okazji zwiedzania Figalei leżącej nad rzeką Meander.
Jakieś dwanaście stadiów za Figalią są ciepłe źródła, a niedaleko stąd wpada Limaks do Nedy. Tam, gdzie się łączą ich nurty, jest przybytek bóstwa Eurynome, otoczony pradawną czcią, lecz z powodu dzikości okolicy mało dostępny. Wokół bujnie rosną cyprysy zwartym pierścieniem.
Prosty lud Figalii święcie wierzy, że Eurynome jest przydomkiem Artemidy. Ale ci wszyscy, którzy dbają o dziedzictwo dawnych legend, twierdzą, że jest ona córą Okeanosa. O niej wspomniał również Homer w Iliadzie, że razem z Tetydą podejmowała Hefajstosa. Corocznie tego samego dnia otwierają przybytek Eurynome. Kiedy indziej nie wolno tego czynić.
W tym jednym dniu składają jej ofiary zarówno przedstawi ...
![]() |
Pioter |
17 grudnia 2024 04:16 |
54     1527    11
Orontes
Rzeka Orontes, bo o niej dziś troszkę będzie, płynie sobie głównie na pograniczu Libanu i Syrii. Ale nie zawsze płynęła akurat w ten sposób jaki znamy dziś. Otóż jakieś dwa tysiące lat temu cesarz Tyberiusz nakazał ją uregulować, aby była dostepna dla handlu morskiego. I w trakcie regulacji znaleziono tam coś niezwykłego. Oddajmy na razie głos Pauzaniuszowi, który znowu poczynił małą dygresję przy swoim opisywaniu Hellady.
Absurdalność legendy głoszącej, że giganci mają sploty wężowe zamiast stóp, wykazano wielorako, głównie jednak w sposób następujący. Oto syryjska rzeka Orontes nie w całym swym biegu płynie po równym terenie, lecz coraz to napotykając stronią półkę skalną, spada z niej w przepaść. Toteż cesarz rzymski postanowił uczynić tę rzekę spławną dla okrętów, przynajmniej na o ...
![]() |
Pioter |
15 grudnia 2024 15:38 |
31     1315    10
Czciciele Belzebuba w Helladzie
Czytając Pauzaniasza trafiam na coraz ciekawsze kąski. Na przykład na ślady po dawnej kolonii miasta Ugarit. Poczytajcie zresztą sami:
Istnieje niewielkie miasteczko o nazwie Alifera. Większość mieszkańców opuściła je w czasie złączenia się Arkadów w miasto Megalopolis. Idąc więc z Herai do tego miasteczka, przeprawisz się przez Alfejos i uszedłszy równiną najwyżej jakieś dziesięć stadiów, trafisz na górę, po której stoku będziesz
się wznosił jeszcze jakieś trzydzieści stadiów.
Osada otrzymała nazwę Alifera od Aliferosa, syna Likaona. Jest tu przybytek Asklepiosa i drugi, Ateny. Tę boginię czczą mieszkańcy najbardziej, utrzymując, że tutaj się urodziła i wychowała. Wznieśli też ołtarz Zeusa z przydomkiem Lechestes [tj. Położnik], ponieważ tutaj zrodził on Atenę. Źródło nazwali Tryton ...
![]() |
Pioter |
14 grudnia 2024 17:12 |
17     1085    11
Jedwabny szlak
Kolejna ciekawa dygresja pojawiła się u Pauzaniasza w trakcie opisywania Elidy. Oto ona:
Kraina Elida jest w ogóle urodzajna, szczególnie jednak nadaje się pod uprawę byssosu. Sieją więc konopie, len i byssos zależnie od podatności
gleby. Jedwabne nici, z których przędą swe szaty Serowie, nie powstają z żadnych włókien roślinnych, lecz w inny sposób. Mianowicie taki. Żyje w owej krainie pewien owad, który Hellenowie nazywają „ser", tj. jedwabnikiem, a sami Serowie chyba zupełnie inaczej. Co do wielkości, to jest on dwukrotnie większy od największego chrząszcza, pod innymi względami najbardziej przypomina pająki, które snują swą przędzę pod drzewami, oraz, podobnie jak pająki, posiada osiem nóg. Te owady hodują Serowie, przygotowawszy im pomieszczenia właściwe i na porę zimy, i lata. ...
![]() |
Pioter |
13 grudnia 2024 17:23 |
3     963    9
U ujścia Wisły
Przy okazji opisu Arkadii Pauzaniasz znowu zrobił dygresję o Wiśle. Tym razem jednak z rzeką Wisłą (oraz z Dunajem) porównał rzekę Ladon.
Opis ten brzmi następująco: Jest też rzeka Tutoa. Wpada do Ladonu na granicy terytoriów Telpuzy i Herai. Arkadowie nazywają to miejsce
Pedion. Natomiast miejsce, gdzie Ladon wpada do Alfejosu, nosi nazwę Korakon Nazos [tj. Wyspa Kruków]. Niektórzy przypuszczają, że Enispe, Stratia, Ripe, wspomniane przez Homera, są wyspami Ladonu, zamieszkanymi ongiś przez ludzi. Ci, którzy uwierzyli temu przypuszczeniu, niech je uznają za błędne.
Otóż Ladon nie ma żadnych wysp nawet takiej wielkości jak statek transportowy. Wprawdzie pod względem piękności nie ustępuje on żadnej z rzek barbarzyńskich i helleńskich, ale co do wielkości to nie jest on taki, żeby mog ...
![]() |
Pioter |
12 grudnia 2024 05:15 |
29     1423    8
Topola ofiarna
Podczas opisu świątyń znajdujących się w Olimpie Pauzniasz zamieścił dość ciekawą informację:
Elejczycy przestrzegają palenia ofiar ku czci Zeusa tylko na drwach białej topoli, żadnego innego drzewa. Wydaje mi się, że to wyróżnienie przez nich białej topoli spośród drzew pochodzi stąd, że to Herakles przywiózł ją do Hellady z kraju Tesprotów. Jestem skłonny przypuszczać, że także sam Herakles podczas składania ofiar Zeusowi w Olimpu udźce ofiarnych zwierząt spalał na drwach białej topoli, Herakles znalazł ją rosnącą nad brzegiem Acherontu, rzeki Tesprotów, i chyba dlatego Homer nazwał ją acherois.
Od początku i aż do dnia dzisiejszego niejednakowo sprzyjają różne rzeki rozrostowi traw i drzew nadbrzeżnych. Oto np. nad Meandrem rozrasta się szczególnie tamaryszek, Azop beocki potrafi w ...
![]() |
Pioter |
11 grudnia 2024 05:11 |
38     1252    9
Wódz o trojgu oczu
Czytając Pauzaniasza co trochę potykamy się o opisy spraw, które zdaniem historyków z patentami najróżniejszych uczelni nigdy nie powinny zaistnieć. I nie chodzi tym razem o ofiary z dziewic składane smokowi, zwanemu po grecku demos. Chodzi o posiłki wojskowe z bardzo dalekich krajów.
Właśnie za jego panowania w Elidzie, w tym właśnie czasie zebrała się flota Dorów z synami Arystomacha na czele celem powrotu na Peloponez. Królowie otrzymali przepowiednię: mają wybrać na wodza tej wyprawy człowieka o trojgu oczu.
Gdy więc głowili się bardzo, czego żąda wyrocznia, spotkali przypadkiem człowieka prowadzącego muła. A ten muł był ślepy na jedno oko.
Wtedy Kresfontes zrozumiał, że to do tego człowieka odnosi się wyrocznia. Zaprosili go więc Dorowie do siebie. On zaś doradził im przeprawić ...
![]() |
Pioter |
10 grudnia 2024 05:13 |
8     921    11
Dziewica ofiarna
Wrzucę dziś w całości jeden z rozdziałów książki Pauzaniasza Wędrówki po Helladzie i powstrzymam się od jego komentowania.
Po tej bitwie zaczęło się wieść Meseńczykom jak najgorzej. Przede wszystkim byli zupełnie wyczerpani nadmiernym wysiłkiem finansowym, jaki włożyli w umocnienie załóg w miastach. Oprócz tego zaczęli uciekać od nich niewolnicy do Lacedemonu. Na domiar spadła na kraj klęska choroby i wywołała mnóstwo zamieszania i popłochu mając charakter epidemii, chociaż nie ogarnęła całej bez wyjątku ludności. Radzą więc, co począć w obecnym położeniu. Wydało im się najlepsze opuścić wiele osad wewnątrz kraju i zamieszkać na górze Itome. A było tam miasteczko niewielkie, o którym mówią, że umieścił je już Homer w swym „Katalogu": oraz Itome skalistą.
Do tego więc miasteczka sprowa ...
![]() |
Pioter |
9 grudnia 2024 03:49 |
6     919    9
Herr Akles z Hiperborei
Czytelnicy tego bloga mają świadomość, że mityczny heros Herakles nie był jedną postacią. Pisał bowiem o tym nie tylko Diodor Sycylijski, ale także inni antyczni autorzy również wspominali o tym fakcie. W zasadzie więc wszyscy ludzie antyku zgadzali się, że Heraklesów było trzech. Co najmniej trzech.
Jeden, którego znamy z wykonania owych słynnych 12 prac, pochodził z Hellady. Drugi, o którym pisze obszernie Diodor Sycylijski, był libijskim księciem, który podbił cały Egipt. My zaś zajmiemy się trzecim z nich, o którym informacje pozostawił nam w swoim przewodniku po Grecji Pauzaniasz.
O początku zawodów olimpijskich tak opowiadają najuczeńsi elejscy badacze starożytności. Pierwszy posiadał władzę nad niebem Kronos. W Olimpie wznieśli Kronosowi świątynię ludzie ówcześni, zwani złotym p ...
![]() |
Pioter |
8 grudnia 2024 06:29 |
32     1268    9
Mikołajkowe przypomnienie
Podsumowując mijający rok chciałbym zwrócić Państwa uwagę na kilka pozycji książkowych, które jeszcze są dostępne na allegro w ofercie sklepu naszego kolegi Michała.
Pierwsza z nich powstała w czasach bardzo zamierzchłych, bo na przełomie III/IV wieku, czyli w czasach, kiedy ludzie jeszcze właściwie rozumieli wszelkie odniesienia mitologiczne. Później, pod wpływem różnych wierszokletów, umiejętność ta jakoś zanikła w społeczeństwie.
Dwie kolejne pozycje to w zasadzie biografie dwu wybitnych Wandalskich polityków. Stylichona, człowieka który próbował ratować Imperium Romanum przez rozsypaniem się, oraz Genzeryka, który odbudowywał je pieczołowicie z gruzów. Popokultura tych wielkich polityków V wieku, jak i wogóle Wandali, pokazuje nam wyłącznie w czarnych barwach, ale moim zdaniem wart ...
![]() |
Pioter |
6 grudnia 2024 03:57 |
8     855    12
Ogłoszenie niepodległości
3 grudnia Bank Abchazji wyemitował ciekawą monetę Na monecie znalazł się pierwszy historyczny koronowany władca Abchazji. Przynajmniej oficjalnie Leon II posługiwał się królewską tytulaturą od 778 roku, bo przedtem wyłącznie przysługiwał mu (i jego poprzednikom na abchazkim tronie) tytuł archonta, czyli najwyższego urzędnika podległego Bizancjum. Uzyskanie niepodległości stało się możliwe wyłącznie dzięki wydatnej pomocy Chazarów.
Tego samego dnia abchazki parlament jednogłośnie zerwał umowę inwestycyjną z Federacją Rosyjską.
Teraz więc powinniśmy poczekać na dalsze działania niepodległościowe Abchazów i uznanie ich państwa przez pozostałych graczy w regionie. A sytuacja tam jest bardzo dynamiczna.
![]() |
Pioter |
5 grudnia 2024 08:40 |
15     1098    7
Jodła na okręty
Powróćmy na chwilę do opisu lasów zrobionego przez Pliniusza. A konkretniej przyjrzyjmy się opisowi najwazniejszego drzewa stosowanego do budowy rzymskich okrętów - czyli jodle.
Z podciętego modrzewiu, a bardziej jeszcze z jodły, płynie długo sok. Są one z wszystkich drzew najwyższe i najprostsze. Na maszty i drągi żaglowe najlepszą jest, z przyczyny lekkości, jodła. Tym i sosnom jest to wspólnem, iż poczwórny, podwójny, albo też tylko pojedynczy bieg żył mają. Wewnętrzny ich rdzeń daje się łatwo rznąć i jest dobrym dla stolarzy; najlepszy i miększy od innych materyał dają drzewa, mające poczwórne żyły. Biegli poznają je zaraz po korze. Część odziem ...
![]() |
Pioter |
4 grudnia 2024 08:02 |
17     1075    10
Świątynia Śiwy w Helladzie
Przy opisie Tesalii Pauzaniasz zostawił nam bardzo ciekawy fragment dotyczący miasta Larissa:
Na samym szczycie Larysy wznosi się świątynia Zeusa Larysajos [tj. Larysajskiego], nie mająca dachu. Posąg drewniany już nie stoi na podstawie. Jest również świątynia Ateny, godna obejrzenia. Tu umieszczone są różne posągi wotywne, między innymi ksoanon Zeusa, mającego oczy tam, gdzie i my mamy normalnie, a trzecie oko na czole. Powiadają, że ten Zeus był Opiekunem Priama, syna Laomedonta. Posąg umieszczono pod gołym niebem na podwórzu. A kiedy Hellenowie zdobywali Ilion, do jego ołtarza schronił się Priam. Przy podziale łupów wziął go Stenelos, syn Kapaneusa, i z tego powodu tutaj się posąg znajduje. Że ma troje oczu, to mógłby ktoś w ten sposób tłumaczyć. Wszyscy ludzie są przekonani, że Zeu ...
![]() |
Pioter |
3 grudnia 2024 06:21 |
12     871    10
Przesyłka dyplomatyczna
Czytając przewodnik po Atenach i okolicy napisany przez Pauzaniasza co chwilę natrafiamy na ślady pozostawione w Helladzie przez ludy Północy. Taki ślad mamy np przy opisie jednego z portów Attyki - Prasiae:
W Praziaj jest świątynia Apollona. Tam podobno idą dary Hyperborejów z pierwszych plonów. A przekazują je Hyperborejczycy Arymaspom, ci Issedonom, od nich przejmują je Scytowie i oddają do Synopy; stamtąd, już za pośrednictwem Hellenów, wędrują dary do Praziaj. Stąd podejmują je Ateńczycy i wiozą na Delos. Owe pierwociny są zawijane zawsze w słomę pszeniczną i nikt nie wie, co zawierają.
Delos to wyspa leżąca na Morzu Egejskim, której pierwotna nazwa brzmiała Ortygia, co tłumaczy się jako Wyspa Przepiórek. Było to miejsce, gdzie zgodnie z mitami Leto urodziła Zeusowi Apolla oraz Ar ...
![]() |
Pioter |
2 grudnia 2024 06:15 |
51     1430    10
Platon a sprawa polska
Jak połączyć Ateńczyka Platona, żyjącego na przełomie V i IV w pne z Polską? Gdyby zająć się filozofią platońską i jej wpływem na polską rację stanu pewnie dałoby się takiego znaleść. Ale gdy pominąć całą tę filozoficzną otoczkę? Będzie ciężko.
Ktoś to jednak zrobił i nie był to żaden nasz rodak. Tym kimś był żyjący w II w ne Pauzaniasz, geograf a w zasadzie autor przewodnika turystycznego po Helladzie i Atenach. Opisując jeden z wielu ateńskich zabytków, a dokładniej Akademię, zanotował coś takiego: Niedaleko od Akademii jest grobowiec Platona, któremu bóg objawił uprzednio jego przyszła przewodnictwo w filozofii. Objawił zaś tak. Oto Sokrates w nocy poprzedzającej dzień, w którym Platon miał się doń zgłosić na ucznia, miał sen, że łabędź sfrunął mu na pierś. Wedle zaś powszechnej opi ...
![]() |
Pioter |
1 grudnia 2024 09:15 |
37     1476    9
Ubikacja Ministerstwa Spraw Zagranicznych
W nocy z 6 na 7 kwietnia 1919 roku komitet rewolucyjny pod kierownictwem Ernsta Tollera ogłosił powstanie Bawarskiej Republiki Radzieckiej, która przetrwała w Monachium cały miesiąc. Choć teoretycznie mogła przetrwać znacznie dłużej, bo w zasadzie cała ówczesna RZesza pogrążona byłą w rewolucyjnym chaosie. Mogła przetrwać, gdyby nie dobór osób na kluczowych stanowiskach tej Republiki.
W zasadzie najbardziej barwną postacią w rządzie Bawarskiej Republiki Radzieckiej był Komisarz Spraw Zagranicznych - Franz Anton Lipp, doktor prawa, polityk i dziennikarz. I pomimo tego, że w ciągu miesiąca kierowania bawarskim MSZ udało mu się wysłać tylko cztery depesze, przytoczęje Państwu w całości.
1. Do Nuncjusza Apostolskiego w Bawarii: Uważam, że moim świętym obowiązkiem jest zapewnienie bezpiecze ...
![]() |
Pioter |
30 listopada 2024 16:33 |
16     1247    7
Armaty zamiast masła
W ubiegłym tygodniu w całej Federacji Rosyjskiej założono aż 50 spraw kryminalnych za kradzież masła ze sklepowych półek. One zostaną wkrótce umorzone, jednak wcale nie z powodu znikomej szkodliwości czynu, a z powodu tego, że od miesiąca gdzieś obowiązują nowe przepisy postepowania sądowego, w myśl których sprawę się umoarza, o ile podejrzany podpisze kontrakt z armią i pojedzie na ukraińską wojnę. Jednak dane te ktoś zebrał i wpuścił do rosyjskiego netu. Sytuacja z masłem na rosyjskim rynku jest więc obecnie nieciekawa, a półki sklepowe wyglądają tak: Informacje o tym zaczęły się po raz pierwszy pojawiać jakieś dwa miesiące temu i z tych czasów pochodzi powyższa fotografia, bowiem dziś ceny na masło są już prawie dwukrotnie wyższe i oscylują około 300 -350 rubli za 250 gramową kostk ...
![]() |
Pioter |
29 listopada 2024 06:46 |
33     1966    12
Swebski wywiad w antycznej Helladzie
Jak już wiemy z naszych tu rozmów jedna z organizacji antycznego świata oznaczała się przesadnym dbaniem o swoje włosy. Pewnie wynikało to z tego, że ranga człowieka w danej organizacji była ukryta właśnie w splotach warkoczy, a nie w tatuażach czy ubiorze. Dowodziłoby to tego, że organizacja ta powstała w tak zamierzchłych czasach, gdy nie można było jeszcze się odróżnić ubiorem.
Ślady tej organizacji, zwanej pod koniec starożytności Swebami, znajdujemy już w mitologii sumeryjskiej oraz w Biblii. Jednak nie spodziewałem się jej znaleść w antycznych Atenach.
Jak pisze autor przewodnika turytycznego po Atenach, niejaki Pauzaniasz, żyjący w czasach cesarza Hadriana, kilka osób, których pomniki lub świątynie znajdowały się w tym mieście, też należało do tej tajnej organizacji. Oddajmy mu ...
![]() |
Pioter |
28 listopada 2024 05:16 |
17     1084    7
Położna Lucyna
Przeglądając przewodnik po Atenach napisany przez Pauzaniasza trafiamy na naprawdę ciekawe informacje. Tym razem będą to jednak informacje o dalekich od Aten krainach:
Niedaleko stąd wzniesiono świątynię Ejlejtyi, która podobno aż od Hyperborejczyków przybyła na Delos na pomoc Latonie w czasie jej bólów porodowych. Dopiero za pośrednictwem Delijczyków, jak powiadają, reszta Hellenów zapoznała się z jej imieniem. Mieszkańcy Delos składają jej bóstwu ofiary i śpiewają hymn Olena. A znowu Kreteńczycy z okolic Knossos twierdzą, że miejscem urodzenia Ejlejtyi jest ich miejscowość, Amnizos, i że za matkę ma ona Herę. Jedni tylko Ateńczycy zasłaniają szatą aż po czubki stóp drewniane posągi (ksoana) Ejlejtyi. Dwa takie posągi, wedle opowiadań kobiet ateńskich, pochodzą z Krety i są darem woty ...
![]() |
Pioter |
27 listopada 2024 04:53 |
41     1521    12
Po co Wenedom była kontrola Bosforu?
W dzisiejszym Stambule jedna z dzielnic nosi nazwę Galata. Choć czasami używa się również starszej nazwy Pera. Kiedyś w zasadzie było to zupełnie oddzielne miasto, które w groźnych dla Bizancjum chwilach ogłaszało swoją niezależność(przy silnym poaparciu Genewy). Na przykład zrobiło tak w chwili oblężenia Konstantynopola przez Osmanów.
Gdy popatrzymy na mapę, to zorientujemy się, że akurat ta, położona po drugiej stronie Złotego Rogu, dzielnica, była najważniejsza w całym Bizancjum, bo akurat tak się złożyło, że kontrolowała (i kontroluje dziś) ona port w Konstantynopolu.
Problemem jest samo pochodzenie nazwy tej dzielnicy. Grecy twierdzą, że jej nazwa pochodzi od słowa Galatai, co oznacza po prostu Galów, a dokładniej tych Galów, którzy pod dowództwem Brennusa złupili Delfy. Włosi jed ...
![]() |
Pioter |
25 listopada 2024 06:38 |
45     1506    13