Zwyczaje godowe Wenedów
Czytając tekst pozostawiony nam przez Herodota, a dotyczący zwyczajów Wenedów zamieszkujących dolinę Padu, natrafiamy na taki dziwny dość opis:
W każdej wsi raz do roku zwykło się dziać, co następuje. Skoro dziewczęta dojrzeją do zamążpójścia, wszystkie zbiera się i prowadzi razem na jedno miejsce, a dokoła nich ustawia się tłum mężczyzn. Następnie każe herold jednej po drugiej powstać i kolejno je licytuje, naprzód najurodziwszą ze wszystkich, potem, gdy ta wiele zdobędzie złota i zostanie sprzedana, wywołuje inną, która po tamtej jest najurodziwsza. Tak sprzedaje się je dla współżycia małżeńskiego.
Bardzo krótki tekst Herodota, który przypomina nam współczesne zwyczaje bułgarskich Cyganów.
Niby tak ciekawostka z podróży, ale wszyscy zapominają o jednym. Nawet w głębokim antyku nikt nie traktował w taki sposób swoich kobiet. W taki sposób traktowano wyłącznie branki, lub te, które urodzone zostały z niewolnych rodziców. Kim więc byli nadpadańscy Wenedowie? Ludem niewolnym? A może zwycięzcami, a opisane zwyczaje dotyczą miejscowych Retów, którzy po wenedzkim podboju stali się wyłącznie niewolnikami swoich nowych władców z Aquilei? I jak stary i trwały był to zwyczaj, skoro Wenedowie nad Padem pojawili się nad Padem w X w pne, a Herodot żył w V w pne? I dlaczego przez ponad 500 lat mieszkańcy nadpadańskich wiosek godzili się na takie traktowanie swoich kobiet?
Bo w opisy, że są to zwyczaje małżeńskie Wenedów nie wierzę. Nie są one bowiem poświadczone ani w opisach Cezara dotyczących wojen w Armoryce, ani w Kronice Słowian Helmonda.
A skoro tak, to czy rzeczywiście Wenedowie zajmowali się wyłącznie handlem dalekomorskim?
tagi: italia herodot antyk wenedowie
![]() |
Pioter |
7 marca 2025 15:48 |
Komentarze:
![]() |
Mingus @Pioter |
7 marca 2025 17:34 |
Czytalem kiedyś o takim/podobnym zwyczaju. Tam było o kojarzeniu malzenstw. Z tym że był ciag dalszy z licytacja odwrotna z dziewczynami coraz mniej urodziwymi do których byl dodawany coraz wiekszy posag ze zlota zlicytowanego na tych ładnych. Już nie chce wymyślać bo nie pamiętam czyje to były zwyczaje ale z tego co kojarze to gdzieś blisko nas. A zapamiętałem bo wydało mi się to pomysłowe i nikt nie zostawał bez pary.
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter |
7 marca 2025 21:18 |
No to Wenedowie mieli obozy koncentracyjne w tamtym rejonie. W sowieckich gulagach byly otganizowane podobne "konkursy piekności".
![]() |
kskiba19 @Pioter |
8 marca 2025 19:11 |
Ja też to pamiętam ale gdzieś antyczny bliski wschód raczej.