Znaczki pocztowe?
Na przełomie wieków na Malajach (i to nie tylko w koloniach brytyjskich) pojawiły się takie cuda.Zgodnie z dzisiejszym opisem katalogów filatelistycznych są to znaczki pocztowe.
Tylko, że skoro to są znaczki pocztowe, to dlaczego nominały są w setkach dolarów? Koszt wysyłki listu nawet do Europy nie przekraczał przecież ówcześnie 1/2 dolara.
Innym wyjaśnieniem jest możliwość wykorzystywania tych samych znaczków (wcale przez poczty malajskich krajów nie wydanych) jako znaczków opłaty skarbowej, o czym świadczyć może napis "Revenue" na znaczkach. Tylko, że opłata skarbowa musiałaby w tym przypadku dotyczyć weksli idących w dziesiątkach tysięcy dolarów. Choć w tym przypadku niby jest to możliwe, to również mało prawdopodobne. Z Europy znamy takie przypadki, ale dotyczą one okresów hiperiflacji (Niemcy, PRL, Rosja Radziecka), a o żadnej inflacji na Malajach nigdy nie słyszano.
Pozostaje jeszcze jedno wyjaśnienie. Ominięto w ten sposób koncesje dla banków brytyjskich funcjonujących w Melbourn, Singapurze, Kolombo, Kalcucie, Hongkongu czy Szanghaju.
Ale czy to właściwe wyjaśnienie?
tagi: banknoty znaczki brytania malezja malaje
![]() |
Pioter |
19 września 2020 13:34 |
Komentarze:
![]() |
Mateo @Pioter |
19 września 2020 17:33 |
Wrzuciłem w Gugla i wylecialo mi takie
https://www.ebay.co.uk/itm/Federated-Malay-States-1922-34-250-fiscal-used-Barefoot-5a-/324034204067
fiscal used to chyba podatki. Znaczy, to jakby banknociki były.
![]() |
Andrzej-z-Gdanska @Pioter |
19 września 2020 18:51 |
Tak było w Polsce:
Po 1989 r. dystrybucję znaczków skarbowych przejął w całości bank PKO BP. Po nabyciu znaczka należało go nakleić na składanym w urzędzie dokumencie, co stanowiło bezpośredni dowód na wniesienie odpowiedniej opłaty skarbowej.
Produkcja i sprzedaż znaczków skarbowych zakończyła się w Polsce w 2006 r.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Znaczek_skarbowy
![]() |
MarekBielany @Pioter |
19 września 2020 22:59 |
Już sobie pomyślałem, że to granica XX i XXI.
@AzG
ciekawe czy są kolekcjonerzy ?
![]() |
Pioter @Mateo 19 września 2020 17:33 |
20 września 2020 07:07 |
Jakby to były kraje kultury nemieckiej (czyli cała Europa Środkowa, Południowa i Wschodnia), to takie wyjasnienie byłoby brane w ciemno. Szczególnie, jeśliby dotyczyło tzw drobnych. Zresztą to już opisywałem kilka lat temu http://pioter.szkolanawigatorow.pl/gdy-zabraknie-drobnych
Ale tu chodzi o naprawdęduże nominały, które nawet w ówczesnym systemie bankowym nie występowały. 3 dolary ówczesne to koszt noclegu w luksusowym hotelu. Do tego chodzi o kraje kultury brytyjskiej (bo skąś nawet te malajskie sułtanaty brały wzorce dla siebie).
Ja skłaniam się do tego wyjaśnienia, że to były jednak bankonoty, a nie znaczki pocztowe czy znaczki opłaty skarbowej. Problemem jest jednak to, że nie potrafię nigdzie znaleść potwierdzenia tej tezy.
![]() |
Pioter @MarekBielany 19 września 2020 22:59 |
20 września 2020 07:11 |
Są kolekcjonerzy. I potrafią załacić za taki 500 dolarowy znaczek około 25 000 euro.
A granica jednak jest dokładniej określona bardziej w latach (przynajmniej w Johore, które niedawno opracowywałem). Granicę w ty wypadku wyznacza okres okupacji japońskiej, czyli lata 1940/45. W przypadku reszty malajskich krajów będzie chyba podobnie.
![]() |
gabriel-maciejewski @Pioter 20 września 2020 07:07 |
20 września 2020 08:39 |
No, ale znaczki są bardzo nietrwałe, a banknot musi przechodzić z rąk do rąk przecież?
![]() |
Pioter @gabriel-maciejewski 20 września 2020 08:39 |
20 września 2020 08:45 |
Dlatego mnie to dziwi. O ile w przypadku małych nominałów na znaczkach w naszej części świata stosowano albo druk na kartoniku, albo dodatkowo wkładano je do kartonika, to tam jest to zwykły papier znaczkowy (no może nie całkiem zwykły, bo drukowano na papierze ze znakiem wodnym).
Być może naprawdę chodziło tamtejszym rządom o nieprowokowanie City i omijali w ten sposób koncesje przyznane przez króla czy królową, a jednocześnie nie narażali się na kanonierkową dyplomację.
![]() |
umami @Pioter |
20 września 2020 09:32 |
A to 1952 rok, USA.
https://en.wikipedia.org/wiki/Revenue_stamps_of_the_United_States
![]() |
Pioter @umami 20 września 2020 09:32 |
20 września 2020 09:47 |
Ten akurat ma odpowiednik w banknotocie Fakt, że jest to najwyższy nominał wogóle w USA, i od 1936 nie wznawiany (i wyłącznie do obrotu międzybankowego). Podobno w USA wyższe nominały załatwiało się obligacjami, ale widać również znaczkami.
Taki znaczek łatwiej ukryć w portfelu niż banknot (a szczególnie 1000 studolarówek), więc być może o to tu chodziło.
![]() |
Mateo @Pioter 20 września 2020 07:07 |
20 września 2020 14:43 |
No właśnie napisałem, że to takie banknoty, ale jakby jednorazówki - do zapłacenia podatku. A jak nocleg kosztował 3 dolary to spokojnie mogły być podatki w wysokości po 250 i 500 dolarów. Tylko pytanie, jak to się "kupowało" i po co takie pośrednictwo?
![]() |
Pioter @Mateo 20 września 2020 14:43 |
20 września 2020 15:38 |
Niezupełnie jednorazówki. do momentu skasowania przez odpowiednią istytucję (sąd, urząd skarbowy, pocztę) mają wartość nominału. I jak widać na amerykańskim przykładzie podrzuconym przez Umami łatwiej to ukryć i przenieść niż plik tysiąca banknotów.
Jedyne stosowne wyjaśnienie to opłacenie weksli czy czeków
, ale.......... skoro stawka podatku wekslowego wynosiła 1%, to kto z tego korzystał?
A może sułtan właśnie tak omijał koncesje przyznane brytyjskim bankom pod groźbą kanonierek?
![]() |
umami @Pioter 20 września 2020 15:38 |
21 września 2020 22:35 |
Skoro znaczek skarbowy, o wartości 4 centów przyklejany był na receipcie z wpisaną wartością 40 dolarów, to opłata wynosiła 0,1%.
Gdyby iść tą samą drogą, to znaczek o nominale 10.000 dolarów byłby opłatą na receipcie, z wpisną kwotą 10.000.000 dolarów (1 i 7 zer, czyli 10 milionów dolarów). Grosze.
![]() |
MarekBielany @Pioter 20 września 2020 07:11 |
22 września 2020 01:02 |
To podobnie jak jeden do dziesięciu tysięcy.
kurcze 01:01
Dobra noc.
![]() |
Pioter @umami 21 września 2020 22:35 |
22 września 2020 18:20 |
Ok. Mój błąd.
Tylko po co komu takie weksle?
![]() |
MarekBielany @Pioter 22 września 2020 18:20 |
22 września 2020 20:58 |
Ciekawe. W tytule do weksla (?) jest 1867, a na nim wypisane i pieczętowane 1868.
![]() |
Pioter @MarekBielany 22 września 2020 20:58 |
22 września 2020 22:16 |
I nawet tu fałszują historię?