-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Zadwórze 2023

17 sierpnia 1920 roku w pobliżu wioski Zadwórze na przedpolach Lwowa miała jedna z wielu bitew Wojny Polsko - Bolszewickiej.

Ciotka Viky opisuje przebieg bitwy w nastepujący sposób:

16 sierpnia, I batalion z kompanią ckm, 54 pułku piechoty (ok. 350 żołnierzy i oficerów) został zaatakowany pod Zadwórzem przez oddziały 6 Dywizji Kawalerii armii Budionnego. Batalion po wykonaniu zadań rozpoznawczych wracał wzdłuż linii kolejowej do Lwowa.

Następnego dnia – 17 sierpnia – batalion kapitana Zajączkowskiego maszerował z Krasnego wzdłuż linii kolejowej na Lwów. Gdy oddział dotarł do wsi Kutkorz, został ostrzelany z broni maszynowej od strony Zadwórza. Podczas podchodzenia do Zadwórza został zaskoczony silnym ogniem z broni ręcznej i maszynowej od czoła i ze skrzydeł. Oddziały 6 DK Josifa Rodionowicza Apanasienki złapały batalion w tzw. worek ogniowy. Kapitan Zajączkowski podjął decyzję rozwinięcia batalionu w tyralierę, uderzenia na Zadwórze, opanowania stacji kolejowej i pobliskich wzgórz i tam zorganizowania obrony. Kapitan Zajączkowski rozwinął batalion w trzy rzędy tyralier i skokami przemieszczał oddział ku Zadwórzu, zajętemu już przez wojska bolszewickie. W pobliżu stacji kolejowej doszło do silnej wymiany ognia. Porucznik Antoni Dawidowicz poprowadził oddział na stojące obok stacji działa. Wówczas spod pobliskiego lasu ruszyła na Polaków sowiecka kawaleria. Polacy odparli ten atak i w południe zdobyli stację kolejową. Batalion wykonał zadanie opanowania wzgórz, uzyskano lepszy wgląd w teren oraz dogodniejsze warunki prowadzenia obrony okrężnej z przeciwnikiem dziesięciokrotnie silniejszym. W ciągu 11 godzin odparto sześć ataków kawalerii sowieckiej. O zmierzchu zaczęło brakować amunicji. Braki amunicji pokrywano zabierając ją więc zabitym i rannym. Broniono się walcząc na bagnety. Wobec braku możliwości uzyskania pomocy ze Lwowa (brak łączności z pułkiem) kapitan Zajączkowski podjął decyzję o wycofywaniu się pozostałym przy życiu 30 żołnierzom małymi grupkami do pobliskiego lasu barszczowickiego. Nadeszły jednak nowe siły bolszewickie. Bolszewicy wzmagali natarcie.

Porucznik Dawidowicz po raz kolejny zdobył stację kolejową, a pierwsza kompania opanowała pobliskie wzgórze. W nierównej walce wzięły udział także trzy polskie samoloty, które nadleciały od strony Lwowa. Zaatakowały one siły bolszewickie ogniem karabinów maszynowych oraz bombami.

Otoczeni przez wroga żołnierze nie poddali się nawet wtedy, kiedy zabrakło amunicji. Kapitan Zajączkowski o zmierzchu rozkazał pozostałym przy życiu ok. 30 żołnierzom wycofywanie się grupami do barszczowickiego lasu. W trakcie odwrotu nadleciały 3 sowieckie płatowce, które ostrzelały broniących się i wycofujących żołnierzy. Ostrzeliwani z broni maszynowej przez sowieckie samoloty, bezbronni, otoczeni przez Rosjan, walczyli jeszcze krótko na kolby w pobliżu budki dróżnika (budynek kolejowy nr 287). Orlęta lwowskie broniły się już tylko bagnetami, tocząc do wieczora krwawy bój. Ponosząc wielkie straty, ostrzeliwani przez ciężką artylerię. Sowieci, rozwścieczeni oporem Orląt, rąbali ich szablami, rannych dobijali kolbami. Zabitym odcinali głowy, ręce i nogi. Pozostali przy życiu ranni oficerowie ostatnimi nabojami odbierali sobie życie. Do niewoli sowieci wzięli niewielką grupkę koło budki dróżnika.

Bitwa to, pomimo wydawałoby się całkowitej przegranej, była jednak zwycieska dla Polski.

Heroiczna walka osamotnionego polskiego batalionu piechoty na jeden dzień związała walką siły sowieckiej dywizji kawalerii, której Budionnemu zabrakło pod Lwowem i Zamościem. Bitwa pod Zadwórzem na kilka godzin opóźniła marsz 1 Armii Konnej na Lwów i ułatwiła wojskom polskim przygotowanie obrony miasta.

Dlaczego o tym dziś piszę? Do 17 sierpnia przecież jeszcze daleko.

Chyba jednak nie dla wszystkich. Wczoraj NBP poinformował o wybiciu nowej monety oklicznościowej, która będzie dostępna w handlu właśnie od 17.08.2023. Ale zaraz! Przecież to coś zupełnie innego! To nie ma nic wspólnego z obroną Lwowa przed Armią Czerwoną w 1920 roku!

Niby nie ma. Niby przedstawia coś innego - obronę Warszawy w 1939 roku i niby nijak nie jest powiązana z obecną sytuacją na wschoniej granicy RP i słowami padającymi ze strony Putina i Łukaszenki o siłowym przejęciu Korytarza Suwalskiego i o podarunku otrzymanym przez Polskę od Stalina w postaci Ziem Zachodnich.



tagi: wojna  niemcy  polityka  polska  rosja  moneta 

Pioter
25 lipca 2023 08:11
9     1152    9 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Andrzej-z-Gdanska @Pioter
25 lipca 2023 08:35

Świetny tekst!

Niektóre sprawy mają się "nijak" od tysiąca lat!

To dlaczego niektórym rośnie "gula" na słowo "POLSKA"?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pioter
25 lipca 2023 09:11

I teraz pytanie - dlaczego nie ma jeszcze o tym filmu, a jest film pod tytułem "Listy do M"?

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski 25 lipca 2023 09:11
25 lipca 2023 09:16

Ważne pytanie.

Pewnie dlatego, że Karolak nie dałby rady zagrać nawet drużynowego ZHP, o komendancie OSP nie wspominając.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pioter 25 lipca 2023 09:16
25 lipca 2023 09:21

No tak, a Łepkowska nie lubi takich klimatów

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski 25 lipca 2023 09:21
25 lipca 2023 10:57

I  ci,  ktorzy...

...  KOSZTEM  CALEGO  POLSKIEGO  NARODU  utrzymuja  tego  PASOZYTA  lepkowskiego,  a  wraz  z  nia  cale  ZEROWISKO  pomniejszych  PASOZYTOW  i  NIEROBOW  przy  zyciu  -  w  tym  ,,nasi,,  tez  -  jeszcze  bardziej  nie  lubia  PRZYPOMINANIA  o  tamtych  klimatach  !!!

zaloguj się by móc komentować

beczka @gabriel-maciejewski 25 lipca 2023 09:11
25 lipca 2023 11:15

Listy do M to popkultura, a to jest historia. Ktoś zdecydował, że popkultura jest o wiele ważniejsza.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter 25 lipca 2023 09:16
25 lipca 2023 12:52

Tak samo jak o bitwie pod Komarowem nic. Niby książka jest ale w świadomości ludzkiej nie istnieje. Zresztą tak samo jak przerwanie/rozerwanie sowieckiego frontu południowego przez gen. Żegotę Januszajtisa. A to zmusiło Budionnwgo do pojścia z pomocą Tuchaczewskiemu dość sporym łukiem i to też zabrało sporo czasu, bo po drodze była bitwa pod Brodami, gdzie na rozkaz francuskiego oficera Polacy wycofali się mając już praktycznie wygraną bitwę (wspomnienia gen. Pragłowskiego 'Od Wiednia do Londynu").

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Pioter
25 lipca 2023 22:44

W Zadworzu jest coś, co upamiętnia i jest widoczne z okien przejeżdżających pociągów.

 

W skutek wojny zniknęło z YT sporo hudych(!) filmów.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Pioter
26 lipca 2023 09:58

Czarna niewdzięczność. Katolicka po prostu. A należałaby się za te ziemie zachodnie. 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować