"Zabiłem byka, cóż to był za byk, krew z byka sika, siku siku sik ..."
W zasadzie nie jest to dokładne tłumacznie Toastu torreadora z opery Carmen, ale na tytuł tej notki doskonale się nada. I wyjaśni może pewne niezrozumiałe rzeczy, które zaczynają się dziać właśnie za oceanem.
29 maja Biuro Filatelistyczne i Numizmatyczne San Marino poinformowało o wprowadzeniu do obiegu nowych monet:
5 eurowej z okazji 150 rocznicy rocznicy Georgesa Bizeta
oraz dwu monet 10 eurowych z żadnarmerią i policją.
Tych monet policyjnych pewnie nie trzeba omawiać, natomiast trzeba będzie się zająć treścią samej opery Carmen, która opiera się na noweli Prospera Merimeego z 1845 roku pod dokładnie tym samym tytułem.
Streszczenie tej noweli zamieszczone w wikipedii jest dość proste: Główny bohater, żołnierz José, poznaje piękną Cygankę o imieniu Carmen. Zakochuje się w niej bez pamięci. Pod wpływem tego uczucia bardzo się zmienia. Był uczciwym człowiekiem, jednak by przypodobać się ukochanej, wkracza w środowisko przestępcze. Zaprzepaszcza szansę na własną karierę i nie cofa się nawet przed zbrodnią, chcąc zdobyć jej miłość. Jednak Carmen nie odwzajemnia jego uczuć. W zasadzie nic niezwykłego. Jednak Bizet dołożył do tego jeszcze jednego bohatera, właśnie owego torreadora, który swoimi przechwałkami po ustawionych walkach na arenie doprowadza tytułową Carmen do tego, że zamiast Josego wybiera Escamila, co doprowadza do jej tragicznej śmierci.
Na monecie mamy jednak pokazaną walkę Escamila z bykiem na arenie, a jak podaje ciotka Vicky Toast torreadora z II aktu – śpiewany przez Escamilla, podkreśla uroki walki na arenie – igranie z niebezpieczeństwem, atmosferę, ale nade wszystko uwielbienie żeńskiej części publiczności.
Promblemem jednak stało się chyba to, że ktoś już zaczął mieć dość przechwałek naszego torreadora, jaki to on jest wszechmogący i waleczny. Dlatego do tej monety wybitej z okazji rocznicy śmieci Bizeta doszły także inne numizmatyczne cacka. A za nimi pojawiły się i takie dycyplinujące informacje
tagi: usa dyplomacja monety sam marino
![]() |
Pioter |
6 czerwca 2025 17:06 |
Komentarze:
![]() |
Mingus @Pioter |
6 czerwca 2025 19:10 |
Pisanie libretta, tłumaczenie dziel klasyki.... ta robota czeka na Pana. A ja rezerwue bilety w ciemno jeżeli na afiszu będzie: autor: Pioter z SN . Co do notkii, Trump rzeczywiście szaleje jak zając w kapuście, ale pomijając jego arogancje to robi duzo dobrego. Jak powiedział kiedyś Kaczor Jarek Kaczyński kiedy wszyscy cieszyli sie po którejś tam wygranej... " nasi wrogowie sa bardzo, bardzo silni i to jeszcze nie koniec walki'. Widać to uniwersalne slowa.
![]() |
Pioter @Mingus 6 czerwca 2025 19:10 |
6 czerwca 2025 19:16 |
Spokojnie. Znam swoje ograniczena. Np kotka nie potrafię nadal narysować ;)
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter |
6 czerwca 2025 19:27 |
A ja myślę, ze tu chodzi o Hiszpanie i wszystkie latynoamerykańskie państwa. My tego nie widzimy, bo strzepy informacji do nas docietaja, ale tam w Ameryce Łacińskiej trwa ostra licytacja Waszyngtonu z Londynem i być może Trump przeszarżował zcxymś, o czym nie wiemy, a co jest niezgodne z zawartym przez oba gangi porozumieniem. Bo skoro to San Marino wyemitowało, to jest to sygnal, ktorego nikt nie może zignorowac. To tqk, jakbynotariusz wysłal do obu stron umowy informacje, ze jedna ze stron nie kontroluje swego podworka. Bo walka ma byc udawana, a nie na serio. I chyba Trump tego nie rozumie.
Musk jest z RPA, czyli z państwa kontrolowanego przez Londyn&Amsterdam. Choć niekroezy twierdzą, ze Murzynki trxymaja z USA. No ale Musk nie jest Murzynkiem.
Moze ten Musk to taki "obserwator" w rzadzie Trumpa z ramienia byka-Zeusa?
![]() |
Pioter @OjciecDyrektor 6 czerwca 2025 19:27 |
6 czerwca 2025 19:32 |
Już nie jest w rządzie. A skoro straszy Trumpa taśmami Epsteina, to musiało pójśc o coś bardzo ostrego.
I masz rację. Ktoś zapomniał, że to tylko ma być przedstawienie dla widzów, a nie prawdziwa walka.
![]() |
Tento @Pioter |
6 czerwca 2025 19:49 |
Czytałem przed laty tę nowelę Prospera Mérimée'go. Torreador Łukasz, w którym zakochała się Carmen, jest tam tylko wzmiankowany. Libreciści Meilhac i Halévy nadali mu imię Escamillo i uczynili jedną z głównych postaci opery. To nie Bizet dołożył tego bohatera.
![]() |
Pioter @Tento 6 czerwca 2025 19:49 |
6 czerwca 2025 20:03 |
Dzięki za sprostowanie
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter 6 czerwca 2025 19:32 |
6 czerwca 2025 20:47 |
W takim razie należy oczekiwac w szybkim tempie jakis pojednawczych mocnych gestów. Wczoraj Xi gadsł z Trump przez fon - oficjalnie w kwestiach ceł. Jak dla mnie Xi uzgadniał z Trumpem zakres koncesji surowcowych w Rosji.
No ale to moje spekulacje. W każdym razie Trump musi się przynajmniej na miesiąc zamienić w miłego kotka....:)...i porzucić skórę dzikiej pumy.
![]() |
pike @Pioter 6 czerwca 2025 19:32 |
6 czerwca 2025 22:18 |
Nie tylko Musk ma „tasmy itp.” . Putin też ma od FSB i KGB.
Trump ponoć był częstym gościem w Moskwie, a zaczynał już w latach 70 –tych.
A oficjalnie od 1987 roku……..
Korzystał jaki i inni amerykanie z moskiewskich dziewczyń - co zapewne wykorzystał FSB
(dla obcych a szczególnie amerykanów wszystkie pracowały dla FSB…)
A żony jego to kobiety z agencji modelek….
https://jastrzabpost.pl/wszystkie-zony-donalda-trumpa,6970534296647809a
Wielokrotnie ponoć bankrutował i ratunku szukał w kontaktach biznesowych w Moskwie.
W 2008 roku w Moskwie był 6 razy. Pomogali mu (za zgodą Putina) …..
Na aukcji w Rijadzie w 2017 roku podbito cenę za Zbawiciela świata do 450 mln dolarów
(do wysokości zadłużenia Trumpa)……
A jeszcze chińczycy opanowli kopalnie w Afryce. Pozostaje chyba Rosja ze swoimi zasobami ….
![]() |
OjciecDyrektor @pike 6 czerwca 2025 22:18 |
6 czerwca 2025 22:27 |
Te taśmy, to jak słynny notes Dziada. Jak wiadomo żadnego notesu nie było, ale dzięki jego wymyśleniu mozna było podawać kompromaty bez konieczności ujawniania aparatu operacyjnego.
Komuś zależy na przekierwaniu właśnie teraz calej uwagi na te taśmy. I po to one w zasadzie funkcjonują.
![]() |
OjciecDyrektor @pike 6 czerwca 2025 22:18 |
6 czerwca 2025 22:31 |
O powiązaniach Trumpa z Rosją wszyscy wiedzą i wiedzieli. Wybrali go, bo to dobry materiał na szubienicznika odciętego od stryczka. Dobrą propagandę mu zrobili, choć i Donald stara się być dobrym aktorem.
W sumie więc trudno powiedzieć kto steruje Trumpem, ale na pewno nie Rosja.
![]() |
BTWSelena @Pioter 6 czerwca 2025 20:03 |
6 czerwca 2025 22:39 |
Pioter,ma pan klasę. Jestem zdania,że o to chodzi w dyskusjach i wtedy ma sens jeżeli rozmówcy mogą dzielić się swoją wiedzą.