Wielka fontanna
Artefakt o takiej właśnie nazwie, Fuente Magna, można podziwiać w Museo de Oro w La Paz w Boliwii. Ale prawie nikt ze zwiedzających go nie zauważa. Wygląda on bowiem tak: A co robi zwykła kamienna misa wystawiona na widok w boliwijskim Muzeum Złota? Tak w zasadzie to chyba nikt nie wie. Ale też nikt w zasadzie nie wie, co zrobić z tym artefaktem i jak go zakwalifikować. Bo o ile z zewnąrz to typowy południowoamerykański artefakt, to już zaglądając do środka zobaczymy coś takiego:
I zaczynają się w tym momencie naprawdę wielkie schody, bo nikt nie wie jak ten artefakt wytłumaczyć. Wprawdzie możnaby mówić, że to fałszywka, ale historia jego odkrycia za bardzo do fałszywek nie pasuje. Fałszywy artefakt zostałby najprawdopodobniej podrzucony do wykopalisk archeologicznych. Ten zaś został odnaleziony w 1950 roku przez rybaka na brzegu jeziora Titicaca i wykorzystany przez niego jako poidło do karmienia świń. Jakieś dwa lata później stał się własnością Muzeum Złota.
Okazało się jednak, że nie można ani odczytać tego napisu (bo nie pasuje do żadnego bliskowschodniego języka), ani nawet właściwie go wydatować. Odczytując bowiem te znaki jako pismo asyryjskie (na co wskazywałby kształ pisma klinowego) otrzymano całkowity bełkot. Stwierdzono więc, że jest to tylko element ozdobny, a kształ pisma wskazuje na około 600 rpne. Publikacje archeologiczne zajmujące się tym tematem bliżej uparcie natomiast twierdzą, że jest to współczesne fałszerstwo, i traktują tę misę w taki sam sposób, w jaki traktuje się doniesienia o Yeti czy potworze zamieszkującym szkockie jezioro Loch Ness.
Czy rzeczywiście jest to fałszerstwo dokonane przez poszukiwaczy antycznych kontaktów pomiędzy Starym i Nowym Światem? Gdyby to miało być fałszerstwo, to przygotowano by je znacznie lepiej i zapisano by tam jakiś zrozumiały kawałek tekstu po akkadyjsku, sumeryjsku, persku czy hetycku czy asyryjsku. Skoro tego nie zrobiono, a i napisu do dziś nie odczytano, to albo jest to zapis miejscowego języka za pomocą pisma klinowego, albo element ozdobny mający imitować pismo klinowe. Albo też tekst został zapisny w nieodczytanym do dziś języku proto-elamickim, który używał pisma klinowego i wymarł około 3000 pne.
A to już zamiast rozwiązać sprawę definitywnie, stawia przed nami kolejne pytania, które będą się mnożyć.
A najtrudniejsze dla naukowców w tym wszystkim jest to, że Boliwijczycy wcale nie ukrywają tego artefaktu. Wystawili go bowiem na publiczny widok w swoim Muzeum Złota. Oznacza to akurat, że są dumni z tego znaleziska.
Ja nie mam zamiaru rozstrzygać o autentyczności tego artefaktu. Chcę jedynie o nim wspomnieć, bowiem wbrew temu, co wydaje się pracownikom Akademii naprawdę niewiele wiemy o naszej przeszłości.
tagi: archeologia ameryka sumer
![]() |
Pioter |
4 maja 2025 20:13 |
Komentarze:
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter |
4 maja 2025 21:00 |
Na bank prawdziwy. Fałszerz ZAWSZE dba o realizm.
Uśmiechnąłem się pełnymi płucami, gdy zajrzałem do środka misy...:).
Skoro wiemy, że język takich Majów i Sumeryjczyków pochodzi z tej samej grupy językowej, to mnie ta "klinówka" wcale nie dziwi w Ameryce Płd.
No ale akademia ma problem, bo już zrobiła betonową wylewką pod opis historii obu Ameryk i kruszyć na pył tę wylewkę trochę szkoda. Muszą więc albo milczeć albo gadać, że fałszywka.
Wszystkie dotychczasowe fałszywki z tego regionu były zawsze odpicowane na błysk - chićby ta słynna deinekenowska czaszka.
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter |
4 maja 2025 21:04 |
Tak patrząc na te pismo, to zauważam pionowe, oddzielające kreski. Widzę też "różę wiatrów" i jakiegoś "czworonoga" - raz po prawej u góry, a raz po lewej stronie od tej "róży wiatrów". Na raczej nie zapisuje się rachunków i spisu towarów. Tym samym myślę, że to jakaś dedykacja albo jakiś "poemat"...:)
![]() |
Pioter @MarekBielany 4 maja 2025 20:51 |
4 maja 2025 21:18 |
Chyba nie. Raczej przy jego produkcji wykorzystano jakiś niedokładnie przepisany tekst z glinianej tabliczki.
![]() |
Pioter @OjciecDyrektor 4 maja 2025 21:00 |
4 maja 2025 21:20 |
Właśnie to jest w tym przypadku ten element, który wskazuje, że to jednak nie fałszywka. ;) Ale nie wiadomo co to jest za "poemat"
![]() |
chlor @Pioter |
4 maja 2025 21:28 |
To wygląda jak podziałka objętości z przepisami kuchennymi. Każdy przepis oddzielony pionowymi kreskami. Przepisami nie koniecznie kuchennymi.
![]() |
OjciecDyrektor @chlor 4 maja 2025 21:28 |
4 maja 2025 21:41 |
Dobre...:). Ma sens. Może to "przepisy" na produkcję trucizn? Albo narkotyków?
![]() |
bosman80 @Pioter |
4 maja 2025 21:41 |
To wygląda jak podziałka objętości z przepisami kuchennymi. Każdy przepis oddzielony pionowymi kreskami.
Dobre :)
![]() |
Matka-Scypiona @Pioter |
4 maja 2025 21:53 |
https://faculty.ucr.edu/~legneref/archeol/fuentema.htm
Poniżej tłumaczenie części tekstu. Bardzo ciekawe to wszystko.
Dr Winters uważał, że badacze nie byli w stanie odczytać pisma, ponieważ odmawiali porównania pisma protoelamickiego i protosumeryjskiego z innymi systemami pisma używanymi w latach 3000-2000 p.n.e. Porównał pismo do pisma libyko-berberyjskiego używanego na Saharze 5000 lat temu. Pismo to było używane przez Proto-Drawidów (z doliny Indusu), Proto-Mande, Proto-Elamitów i Proto-Sumerów. Ludzie ci dawniej żyli w Afryce Środkowej, aż do rozpoczęcia rozległego pustynnienia Sahary po 3500 p.n.e. Pan Rawlinson był pewien, że Sumerowie dawniej żyli w Afryce i użył języków semickich i afrykańskich używanych w Etiopii, aby rozszyfrować pismo klinowe. Rawlins nazywał pierwszych mieszkańców Mezopotamii Kuszytami, ponieważ uważał, że przodkami tych ludzi byli zachodni Kuszyci, o których mowa w literaturze klasycznej.
Ludzie ci dawniej żyli w Afryce Środkowej, aż do rozległego pustynnienia Sahary po 3500 r. p.n.e. Pewien pan Rawlinson był pewien, że Sumerowie dawniej żyli w Afryce i używał języków semickich i afrykańskich używanych w Etiopii, aby rozszyfrować pismo klinowe. Rawlins nazywał wczesnych mieszkańców Mezopotamii: Kuszytami, ponieważ wierzył, że przodkami tych ludzi byli zachodni Kuszyci z literatury klasycznej. Winters zauważył, że pisma libyko-berberyjskiego nie można było odczytać w języku berberyjskim, ponieważ Berberowie przybyli do Afryki dopiero mniej więcej w czasie, gdy Wandalowie podbili większą część Afryki Północnej. Chociaż pisma libyko-berberyjskiego nie można odczytać w języku berberyjskim, można je odczytać w języku mandejskim. Dzieje się tak, ponieważ Proto-Mande dawniej żyli w Libii, dopóki nie wyemigrowali z tego obszaru do doliny Nigru w Afryce Zachodniej.
Pismo Vai ma znaki podobne do pisma libyco-berberyjskiego, pisma doliny Indusu, pisma linearnego A z Krety, protoelamickiego i protosumeryjskiego. Ludzie Vai mówili językiem Mande. Korzystając z wartości fonetycznych pisma Vai, dr Winters był w stanie rozszyfrować pismo doliny Indusu i pismo linearne A. Język sumeryjski jest blisko spokrewniony z językami drawidyjskimi i mandejskimi, a pisma protosumeryjskie, libyco-berberyjskie i Vai są podobne. Tak więc możliwe jest odczytanie pisma na Fuente Magna przy użyciu wartości fonetycznych pisma Vai. Po transliteracji znaków Fuente Magna Winters był w stanie przetłumaczyć napis przy użyciu języka sumeryjskiego. Porównując pisma i symbole Fuente Magna z pismem Vai, Winters znalazł wiele pasujących elementów. Następnie, po zapoznaniu się z kilkoma opublikowanymi pracami na temat języka sumeryjskiego i systemu pisma, np. C.S. Balla, Chinese and Sumerian (Londyn, 1913) i Johna A. Hallorana, Sumerian Lexicon (http://www.sumerian.org/sumer/ex.htm), udało mu się rozszyfrować pismo Fuente Magna.
Odkrył, że napisy Fuente Magna są w protosumeryjskim piśmie, a symbole mają kilka protosumeryjskich znaków połączonych ze sobą, aby reprezentować słowa i zdania. Przedstawił dwie figury, które rozdzielają znaki Fuente Magna na ich składowe części, tak aby można je było interpretować przy użyciu wartości fonetycznych pisma Vai. Pokazał rozdzielenie znaków Fuente Magna na ich oddzielne części. Poniżej znajduje się transkrypcja napisów po prawej stronie Fuente Magna, czytana od góry do dołu i od prawej do lewej.
Dr Winters zauważył, że jego tłumaczenie inskrypcji Fuente Magna potwierdza hipotezę Awen Dawn, że Fuente było używane do celebrowania religii Bogini starożytnego ludu Boliwii. Awen Dawn rozpoznał, że postać na Fuente Magna była w pozie Bogini, z otwartymi ramionami i rozłożonymi nogami, co potwierdza tłumaczenie Wintersa. Ponadto identyfikacja symboli na misie przez Awen, które odnoszą się do europejskich znaków Bogini Matki, prawdopodobnie odzwierciedla wczesny wpływ Bogini Neith na kontynentalnej Grecji i Krecie.
Uważa się, że Fuente Magna zostało prawdopodobnie wykonane przez lud Sumerów, który osiedlił się w Boliwii jakiś czas po 2500 r. p.n.e. Sumerowie używali żeglownych statków, o których wiadomo było, że żeglują do odległego subkontynentu indyjskiego. Niektóre sumeryjskie statki najprawdopodobniej opływały Afrykę Południową i wpłynęły na jeden z prądów w tym rejonie, które prowadziły z Afryki przez Atlantyk do Ameryki Południowej, a stamtąd do Oceanu Spokojnego. Następnie przeszukaliby obszary na wysokim płaskowyżu Boliwii, gdzie miejscowi mieszkańcy produkowali żywność. Mieli miskę w wielkim poważaniu i byli drobiazgowi w kwestii jej transportu po okolicy (patrz Transportaciόn). Należy zauważyć, że istniało jedno zakwestionowanie autentyczności Fuente Magna przez sceptyków, którzy sugerowali, że jest to wytwór archeologów mający na celu przyciągnięcie międzynarodowej uwagi.
Przytłaczająca większość poparcia ze strony większej części społeczności akademickiej powinna zdyskredytować tę krytykę, podobnie jak miało to miejsce w przeszłości, gdy pojawiały się wątpliwości co do istnienia jakiegokolwiek pisma na terenie obu Ameryk (np. Olmeków i Majów).
![]() |
Pioter @chlor 4 maja 2025 21:28 |
4 maja 2025 21:58 |
Nie wiemy do czego to naczynie służyło. Taka interpretacja więc jest bardzo prawdopodobna. Trzeba by teraz porównać miary w Sumerze i dokładnie wyskalować całe naczynie. Z tego co widzę to skalowane jest po 30 jednostek (<<< oznacza 30). Podstawową jednostką objętości było ka =0,4 l, więc skala zaczynała się od 30ka (12 litrów).
Czyli wychodziło by na to by było naczynie urzędu celnego do mierzenia towarów płynnych lub sypkich. Pytanie tylko jakich, bo wody ze Starego świata do Ameryki nie przewozili.
![]() |
OjciecDyrektor @Matka-Scypiona 4 maja 2025 21:53 |
5 maja 2025 05:07 |
To jaka konkretnie jest treść napisu?
![]() |
Gotoxy76 @Pioter |
5 maja 2025 07:22 |
„(1) Dziewczyny składają przysięgę, że będą działać sprawiedliwie (w tym) miejscu. (2)) (To jest) korzystna wyrocznia ludzi. (3) Wyślij sprawiedliwy boski dekret. (4) Urok (Fuente Magna) (jest) pełen Dobra. (5) Nia (Bogini) jest czysta. (6) Złóż przysięgę (do niej). (7) Diviner. (8) Boski dekret Nii (is), (9), aby otoczyć ludzi Dobrocią / Obfitością. (10) Doceń wyrocznię ludzi. (11) Dusza (do), (12) pojawiają się jako świadek [Dobra, które pochodzi wiara w boginię Nię przed] całą ludzkością ”.
„(1) Zrób libację (to) miejsce na wodę (płyn nasienia?) i szukajcie cnoty. (2a) (To jest) świetny amulet / urok, (2b) (to) miejsce ludzi jest fenomenalnym obszarem moc bóstwa [Nii]. (3) Dusza (lub tchnienie życia). (4) Dużo kadzidła (5) sprawiedliwie, (6) zrobić czysta libacja. (7) Przechwycić czysta libacja (/ lub pojawienie się (tutaj) jako świadek czystej libacji). (8) Boskie dobro w tej fenomenalnej bliskości bóstwa moc."
To tłumaczenie dr. Clyde A. Winters.
![]() |
Gotoxy76 @Pioter |
5 maja 2025 07:26 |
Co ciekawe odczytał to z pomocą alfabetu libijsko-berberyjskiego.
![]() |
chlor @Pioter 4 maja 2025 21:58 |
5 maja 2025 07:42 |
To mogła być np kadź do sporządzania piwa stosowanego w obrzędach. Piwa w różnych gatunkach robione z różnych surowców. Ile wody, ile kukurydzy, do jakiej objętości ma urosnać piana w czasie fermentacji itp.
Teraz też używa się naczyń z kilkoma podziałkami do mieszania zalew polimerowych, farb, czy innych mieszanin cieczy z produktami sypkimi.
![]() |
Pioter @Pioter |
5 maja 2025 07:42 |
Czyli naczynie trafiło do Boliwii z Północnej Afryki (Kartagina?)
![]() |
Gotoxy76 @Pioter |
5 maja 2025 07:42 |
Nia to wg. niego egipska lub libijska bogoni Neith (straszliwa, groźna). "Powstanie jej kultu wywodzone jest od fetysza złożonego z dwóch skrzyżowanych strzał i tarczy." (Wikipedia). Teraz przypomniał mi się inny wizerunek Al-lat również z Ta'if (o której posła Pan Pioter poprzednio.)
To nie są skrzyżowane strzały, może jakaś dwustronnie zakończona grotami włócznia?
Nia brzmi też identycznie jak słowiańska Nyja.
![]() |
Pioter @Gotoxy76 5 maja 2025 07:42 |
5 maja 2025 07:44 |
Czyli jednak pępek świata był nad Bałtykiem ;)
![]() |
OjciecDyrektor @Gotoxy76 5 maja 2025 07:42 |
5 maja 2025 08:02 |
To brzmi też podobnie do Nekyia - kult w starożytnej Grecji (czyli fenicki) ...taka wyrocznia.
![]() |
Gotoxy76 @Pioter |
5 maja 2025 08:20 |
Jeszcze jedno mi przyszło do głowy. Nyja była odpowiednikiem Hadesa, ale wg. Wiki O. Trubaczow wywodzi jej nazwę od "płynąć", "łódź". Może kraina zmarłych była w Ameryce? Z podróży przez ocean niewielu wracało a jeżeli szlak był trzymany w tajemnicy, wracali tylko ci co potrafili jej dochować.
![]() |
atelin @Pioter |
5 maja 2025 08:27 |
Moje pierwsze skojarzenie po wyglądzie to kipu, tylko narysowane. Będzie ciężko.
![]() |
atelin @Gotoxy76 5 maja 2025 07:22 |
5 maja 2025 08:43 |
Fajna jest ta doKtóR Clyde. (Że tak pojadę w stylu Pani Paris). Ciekawi mnie, że doKtóR nie zauważa bełkotu, albo sama go tworzy, bo przecież granty są najważniejsze. I skąd ta pewność o co chodzi w dopowiedzeniach wziętych w nawiasy?
Już interpretacja rysunków z Lascaux bardziej do mnie przemawia.