Nieźle. Trump cezarem...:). A ja myślę, że chyba jednak bedzie nie tyle trumwirat, co dwóch cesarzy. Coś jak po Dioklecjanie i po Konstantynie Wielkim.

Myślę, że oni dwaj będą współpracować, ale dla osób trzecich będą zachowywać się tak, jakby walczyli ze sobą na śmierć i życie. 

Pamietać trzeba o tym Wielkim Dealu Afrykańskim. On wymaga wyczyszczenia bilansu w wielu krajach. A tego się nie da zrobic bez takiego wrestlingu pomiędzy USA a Anglią.

Pan nie widzi, że to szydera? IN DON WE TRUST?

Musimy pamiętać, że Włosi w Ameryce rządzą finansami. A że ja uważam USA za ciało operacyjne Wężowe Plemienia z siedzibą zarządu w Mediolanie, to i to odwołanie się do włoskiej rodziny jest chyba sygnałem do Mediolanu.

A co do włoskich rodzin, to Pioter już pokazywał monetę z inną włoską todziną, która kontroluje cały port w Nowym Jorku, czyli eksport i import atlantycki de facto. I ta rodxinka jest nie do ruszenia.

No właśnie. Wydała Liberia, a pan się czepia, że nie ma napisu z amerykańskich monet.

"Uczyńmy Amerykę znów wielką" - słówko "znów" sugeruje działania wojenne lub tzw. twarde negocjacje

Dzięki. Tego nie skojarzyłem

Ciekawy zbieg okoliczności. Triumwirat odnowiono w Lukce. A w tekście z linka który podał pierre11 jest w tłumaczeniu na Polski:

"Ponieważ ma błogosławieństwo komisji w Lukce". (Pewnie chodzi o rodzinę Luchesse nie wiem czy ona pochodziła z Lukki.)

Swoją drogą Lukka ma polskie barwy. 

Trump jest wielkim fanem śp. prezydenta Wiliama McKinleya. A może i jest on jego tkzw. patronem. Warto poczytać przemówienia tego ostatniego.

"Kiedy zebraliśmy się tutaj 4 marca 1897 r., panował wielki niepokój w związku z naszą walutą i kredytem. Teraz nie ma ich wcale. Wtedy nasze wpływy do Skarbu Państwa były niewystarczające, aby sprostać bieżącym zobowiązaniom Rządu. Teraz wystarczają na wszystkie potrzeby publiczne i mamy nadwyżkę zamiast deficytu."

https://avalon.law.yale.edu/19th_century/mckin2.asp

i o polityce międzynarodowej

https://teachingamericanhistory.org/document/state-of-the-union-address-part-i-7/

Z Luki była ta rodzinka, co kontroluje port w Nowym Jorku. 

Jakże ciekawe te znaki. 

USA i Wielka Brytania ogłaszają powrót do porządku imperialnego, opartego na trzech filarach:

1. Władza militarna i ekonomiczna (USA).       

2. Legitymizacja moralna / symboliczna (UK, monarchia)

3. Porządek kulturowy i historyczny (Rzym jako model cywilizacji Zachodu) czyli

 Nie ma już demokracji. Jest powrót do starego ładu. Jesteśmy nowym Rzymem. A Trump i Karol to nasi współczesni cezary.

Nawrocki ma na imię Karol...jak król Anglii. To chyba nie przypadek. Tak myślę. A premierem jest gosć o imieniu identycxnym, jak Trump. Mamy wiec Anglię i USA eządzące w Polsce...:). I myślę, że i Donald i Karol to zaplanowana kohabitacja w Polsce.

Tak. Ale w tym triumwiracie był jeszcze jeden element, poza Markiem Antoniuszem i Oktawianem. Był to ktoś, kto stale stał z boku, i którym popkultura milczy - Marek Lepidus - a jego wojska przechodzą raz na stronę Oktawiana, a raz na stronę Antoniusza.

Musiemy więc czekać, albo na pojawienie się Lepidusa na montach, albo na wynik kolejnej odsłony bitwy pod Akcjum.

Pewny jesteś, że jesteśmy aż tak ważni dla światowego porządku? To przedwczorajsza blaszka wybita w mennicy w Warszawie z obrazem Chełmońskiego.

Jest jeszcze jeden: my name is Donald, Kaczor Donald. Tusk jakoś chce zmieniać rząd ostatnio, musi być nieźle obesrany. Musi wiedzieć, że Nawrocki puści go z dymem ze swojego wyśmiewanego cygara.

I jeszcze: ja bym imion nie łączył, bo to koincydencja a nie kohabitacja.

A taki Karol Nawrocki był w IPN i Tusk doskonale wie, co mógł tam przeczytać.

Nowickiej!

To ściema. Nowa pedagogika pogardy. Jesteśmy ważni, bo ważny jest szlak Eridanus. Od Bałtyku do karpackich przełęczy, np. dukielskiej.  

Tam nie ma nic zaszyfrowanego. To logo Mennicy Polskiej kilkukrotnie potwórzone.

To nie ściema, ani pedagogika pogardy. To szczęście, obfitość i pomyślność.

Koicydencja miże być z góry zaplanowana...

No tak. Pomyliłem się. To pedagogika szydery. 

Świetna intuica, jeśli Polska to Lepidus, to nie dowodzi, ale utrzymuje równowagę i ponosi ciężar, nawet jeśli jest pomijana w narracji. Wygrana Nawrockiego i pomysł rządu technicznego to sygnały,

 szykuje się przesilenie, potrzebna jest spójność, bo Polska może być znów terenem gry, nie graczem, lecz koniecznym ogniwem.

Pytanie, czy Polska wie, że gra? 

Nie chodzi o to, że Polska ma więcej ducha niż inne kraje. Chodzi o to, że u nas ten duch wciąż jeszcze się broni, mimo chaosu, błędów i podziałów. Zachód często nie może już powiedzieć głośno tego, co my wciąż możemy ,bo tam knebel poprawności politycznej i strach przed ostracyzmem zrobiły swoje. Tu jeszcze wciąż możemy się pokłócić i nie trzeba się bać, a to Nie Chodzi o żadne rosyjskie duszę czy mesjanizmu, chodzi o to, że iskra może wyjść z miejsca gdzie nie wszystko jest ujarzmione. Gdzie ludzie nie są doskonali, ale mają odwagę mówić, myśleć, stawiać pytania 

Patrzą na nas z nadzieją bo my mamy jeszcze wybór, a tam jest już za poźno.

No,  nie  wiesz  czasem...

...  ,,sFiatowym  zlodziejom  i  bandziorom  postkolonialnym  z  zaHodu,,  zabraklo  odwagi  !!!

To  sie  Panu  @Drzazdze  udalo,...  jak  babie  placek.

A  propos  tego  ,,paCZenia  na  nas,,  i  do  tego  jeszcze  z  nadzieja  -  to  niech  ,,paCZO  dalej,,...  i  sie  NIE  WPIER****JA  w  nasze  sprawy,  tj.  co,  jak  i  z  kim  robimy  TYLKO  niech  nas  NASLADUJA.

I  bedzie  git.

"Nie chodzi o to, że Polska ma więcej ducha niż inne kraje. Chodzi o to, że u nas ten duch wciąż jeszcze się broni"

To oczywiste, Duch Święty przyjęty w czystości serca zawsze rozjaśnia umysł. A kto o niego nie prosi nieustannie bredzi w swoim "ja". Jesteś narzędziem w rękach Boga albo nie. W Polsce jeszcze jest w większości zdrowy korzeń modlitwy.

Kilka dni temu w Niemczech w obecności prezydenta Niemiec oraz arybiskupa Benza w jednej z katedr odbyło się świętokradztwo. Trzy pólnagie tancerki /tancerze/ "trzymały w rękach bezgłowe surowe kurczaki w pieluchach, śpiewając parodię piosenki Meat is Meat na melodię piosenki Live is Life.  Wielu określiło to wydarzenie jako celową profanację wiary chrześcijańskiej, przy czym chrześcijanie wskazują na niepokojącą tendencję do profanowania świętych miejsc i symboli. Prawo kanoniczne wyraźnie zabrania aktów profanacji w kościołach. Jednak kapituła metropolitalna wyraziła jedynie ubolewanie z powodu „urażonych uczuć”, nie przyznając się wprost do profanacji."

Bierni nie, 20 tys. zainterweniowało

https://europeanconservative.com/articles/news/germany-cathedral-art-scandal/

Odnośnie wątku głównego  przysza myśl o Brutusie...

Bo w naszy realiach parcia na władzę byłby doskonały Konferansjer

Ponoć 11 wrzesnia zburzono świątynię Salomona. Nie wiem czy pierwszą czy drugą....ale zburzono

Takie myślenie uderza w samo serce polskiej tożsamości  i dotyka najtrudniejszego dylematu: czy nasz duch narodowy to siła, czy słabość? Wybór Karola Nawrockiego, niezgoda na dyktat Brukseli, złość na „namiestników” – to wszystko dowody, że Polacy budzą się z letargu i zaczynają czuć własną siłę.

Ale jeśli nie wykształci się nowa elita, mądra i odporna na prowokację, to ten duch znów będzie tylko iskrą, a nie ogniem, który coś oświetli.

Polski duch nie zginął ,ale jeszcze się nie nauczył milczeć, gdy trzeba przemilczeć prowokację, i uderzyć, gdy naprawdę warto. Dlatego łatwo nas rozgrywać. Ale może to już ostatni raz. Może tym razem nie damy się poprowadzić jak kuropatwy na odstrzał.

Zgoda,...

...  ale  ten  ,,dOH,,  dotyczy  WYLACZNIE  ,,naszej  wadzuni  i  4  wadzuni,,  czyli  ,,merdiUF,,   !!!

Bo  przeciez  nie  narodu  calego.

To jest ścisła czołówka ,która wyćwiczyła się Renatko w produkcji prowokacji i prowokatorów.Z tego żyją i utrzymują się u władzy.A mają teraz władzę ,środki i doskonałe narzędzia techniczne i kasę na taką działalność. Zacierają tak doskonale ślady,że tzw ludowi nie mającymu rozeznania kto jest kim ...można ulec i w tym sensie OjciecDyrektor ma rację.

Ale duch ma tam mało roboty,raczej zejdźmy na ziemię.To zwyczajna sprytna propaganda...a później nawiedzone wybrane celebrytki płaczą do Telewizora z żalu ,ze przegrało takie cudo i "mąż stanu" jak Trzaskowski--aby wstrząsnąć i poruszyć rzekomego ducha ...

...  dokladnie  tak,  Pani  Seleno  !!!

I  dlatego  tez  NIE  DAJMY  SIE  znowu  zlapac  na  kolejne  SCIEMY  i  ODGRZEWANE  KOTLETY  typu  -  ,,ZONT  teHniczny,  apartyjny,,  albo  ,,spOjnoS  i  solidarnoS,,  Polakow.

Bo  w  Polsce  mamy  TYLKO  odgrywana  -  i  to  od  dziesiatek  lat  -  SPOJNOSC  wszelkiej  mozliwej  KORYTOWEJ  HOLOTY.

ZADNA  MENDA  ,,polYtyczna,,  NIE  PONIOSLA  ZADNEJ  KARY...  i  dzisiaj  tez  na  to  sie  zanosi,...  bo  ,,sO  waRZniejsze  sprawy,,.

Pozabijajmy  ich  smiechem,  ZLODZIEJI,  OSZUSTOW  i  PASOZYTOW...  i  dalej  robmy  swoje.