Że za dużo informacji wyciągnąłem z jednego zdania o Zagreusie? Być może... Ale nikt inny nie próbuje go wogóle wyjaśniać.

To jest gotowy scenariusz na kabaretowy/komediowy film.....:). Uśmiałem się po pachy.

Zastanawiam się nad datowaniem tej trzeciej. To już XIXw. p. Chr.? Bo wtedy Ariowie przekroczyli Hindukusz, Amoryci zaatakowali Sumer, a w-Egipcie pojawili się Hyksosi (chić tu daty są bardzo rozbieżne - jedni podają 1900-1700 p. Chr., a inni nawet 100 lat w nasze czasy przesuwają). 

Czekam na czwarty odcinek. 

Kaukaz...dobrze że nie napisałem Kukiz

Na razie wszystkie wersje mówią o tym, że każda fala najeźdźców pochodziła z Tartaru

I z cyklopami - to oczko na czole. 

A mnie jeszcze zadtanawia ta martwa niewiasta leżąca, z zamazanym oczkiem na czole....trzy kobry, puchar w ręku...co to za znak?

Nie wiem, ale to martwy chłop. Może jakiś książę. Kali to była krwawa demonica, choć z nimi walczyła. Była żoną Sziwy, ale w ręku trzyma jego ucieta głowę. Jestem pewna, że z wierzeniami hinduskimi jest tak samo jak z greckimi mitami. To jest kawał dobrej historii ukrytej za zmitologizowanymi ludźmi. Ariowie, żeby zdobyć kraj, przelali ocean krwi. I też pełni ohydy i okrucieństwa, narzucając ludziom straszne wierzenia mające na celu kontrolę rynków. I tak to się kręci. 

Czyli Mediolan założyli Fenicjanie lub ktoś z nimi powiązany? Ale w takim razie musieli się potem mocno pokłócić, skoro wrogość wzajemna pomiędzy nimi jest tak straszna i tak długotrwała. To na pewno ci bogowie, co się nawzajem rezają. 

A tak jeszcze a propos snolu węża - u Azteków naczelnym bóstwrm był też wąż. Co więcej istniała tam wiara w to, że ze wschodu przybędą PONOWNIE bogowie.....biali bogowie. A więc MUSIAŁY być jakieś kontakty handlowe Olimpijczyków lub Tytanów z tubylcami. Nikt mitów nie wysysa sobie z palca. 

Łuk scytyjski + trójząb posejdona?

Kali ewidentnie jest przedstawieniem ludów Wielkiego Stepu, którym współpraca z Plemieniem Wężowym układała się wyłącznie przy pomocy tych instrumentów. Ale zanim przejdziemy do rozszyfrowywania tamtych wydarzeń skończmy najpierw zabawę z Grekami.

A będzie się działo. Tytani do walki o Olimp zatrudnili nawet błazna.

Skoro są ślady pisma fenickiego na brazylijskich wybrzeżach, a Grenlandia znajduje się na babilońskiej mapie świata .....

> Może jakiś książę.

Śiwa

Ze strony Ariow to był genialny wybieg, a obłęd trwa do dnia dzisiejszego. Kastowość w Indiach tak się zakodowała, że sami ludzie już pilnują, żeby nikt z jednej kasty nie przeszedł do drugiej. Pełna kontrola trwa. 

" Dakshinakali is typically shown with her right foot on Shiva's chest—while depictions showing Kali with her left foot on Shiva's chest depict the even more fearsome Vamakali. Vamakali is usually worshipped by non-householders."

https://en.wikipedia.org/wiki/Kali#Dakshinakali

I nikogo to nie dziwi, również akademików, że Aztekowie czekali na powrót białego boga. Kiedyś też uważałam to za niesamowity zbieg okoliczności. Stalagmit napisał kiedyś, że te krwawe kultury wyglądały na sztucznie założone. Wykonywały coś na danym terenie, może były ze swojej pracy rozliczane, np.przez jakiegoś Herkulesa, ale wypadki dziejowe spowodowały, że na chwilę kontakt się urwał. Ale krew ofiar składanych bogom lała się wciąż strumieniami. No i jedli ludzi. Wszyscy. Dopiero Cortez w czasie swego pochody wymuszał na autochtonach zmianę diety, choć czasami z marnym skutkiem. Azteków trzeba było wyrznac prawie do zera, żeby ten proceder ukrócić. 

> Nie będziemy Piotrowi trollowac wpisu, ale wtedy kim jest ten zdekapitowany?

Chyba nie trollujemy, w koncu to Pioter zamiescil tu wizerunek Kali :)

Co do glowy w reku Kali, znalazlem taka interpretacje:

"Zakrwawiony miecz i odcięta głowa symbolizują zniszczenie ignorancji i nastanie wiedzy. Miecz jest mieczem wiedzy, który przecina węzły ignorancji i niszczy fałszywą świadomość (odcięta głowa). Kali otwiera tym mieczem bramy wolności, po przecięciu ośmiu więzów, które wiążą istoty ludzkie. Wreszcie jej trzy oczy reprezentują słońce, księżyc i ogień, dzięki którym jest w stanie obserwować trzy tryby czasu: przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Ten atrybut jest również źródłem imienia Kali, które jest żeńską formą "Kala", sanskryckiego terminu oznaczającego czas."

Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa)

https://faculty.chass.ncsu.edu/mgfosque/ENG219/Kali.html

Z tłumaczeniami może być jeszcze gorzej niż w przypadku Platona. W polskiej ubecji działała komórka propagowania jogi i religii Wschodu.

No wiem, ale miałam na myśli to, że musiał zniknąć Aztek krwiożerca, żeby zniszczyć ten straszny kult. Matka Boża zrobiła to błyskawicznie.