-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Święta Wojna, czyli kiedy powstało ONZ

Badając powiązania mitologii z realnym życiem można dojść do naprawę ciekawych wniosków.

Na przykład w mitologii greckiej jest taka postać jak Amfiktion, co do któego nawet trudno określić czy był królewm Lokrydy, Termopil czy Aten. Podobno był synem Deucaliona (czyli takiego greckiego Noego), ale niektórzy mówili, że narodził się sam z siebie z ziemi. Zresztą nieważne. Nawet starożytni naukowcy twierdzili, że nikt taki nigdy nie istniał, a samo imię pochodzi od słowa amphikiones czyli sąsiedzi.

Ten Amfiktion miał poobno panować nad Lokrydą, ale Hellenowie twierdzili, że ziemia ta otrzymała nazwę od wnuka Amfiktiona, niejakiego Lokrosa. Zresztą popatrzmy na mapie jak zapanować nad taką domeną.W zasadzie na tle Grecji około VIII wieku pne wyglądało to następująco:

No więc dobrze. Terytorium Lokrydy zostało podzielone na trzy części posiadłościami Fokidy. Do tego obejmowało tereny w większości tereny mało urodzajne. Ale za to na tym terytorium były ulokowane wąwóz Termopile, świątynia Apolla w Delfach oraz świątynia Demeter w Antei.

I żeby było jeszcze piękniej to Lokrydą nie zarządzał żądne z króli czy tyranów greckiego świata, a akurat zarządzała nią Wielka Liga Amfiktioniczna. Ciało to powstało podobno wkrótce po wojnie trojańskiej i zostało powołane do wpólnej opieki nad miejscami świętymi. Początkowo ciało to obejmowało 12 greckich polis (Teby, Dolopia, Sparta, Ateny, Achaia, Magnesia, Malis, Tessalia, Fokida, Perrebi, Eteia oraz Krissa). Każde z polis do tego ciała wyłaniało 2 przedstawicieli, których zwano hieromnemoni, czyli pamiętającymi o świętościach. I podobno zajmowali się oni wyłącznie składaniem ofiar oraz organizowaniem corocznych igrzysk pytyjskich w Delfach.

Ale gdy wczytamy się dokładniej w zadania hieromnemonów to zauważymy tam również rozstrzyganie sporów pomiędzy greckimi polis, zarządzanie obowiązkowymi składkami na utrzymanie sanktuariów czy w końcu wymuszanie przestrzegania praw prowadzenia wojen. Oczywiście te ostatnie dotyczyło wyłącznie prowadzenia wojen pomiędzy członkami Ligi, a do respektowania tego powolano specjalnych urzędników zwanych pilagorami.

Pilagorzy mieli więc baczyć, aby żadne z polis nie uczyniło niepowetowanej szkody w trakcie prowadzonej wojny przeciwko innemu członkowi Ligii. A jako niepowetowaną szkodę uważano: całkowite zniszczenie polis, zburzenie murów miejskich oraz odcięcie lub zatrucie wody dopływającej do obleganego miasta. I najważniejsze - strzeżenie świątyni przed profanacją lub rabunkiem.

Pilagorzy mogli więc wprowadzić nadzór wojskowy wobec wiarołomcy, a w szczególnych przypadkach nawet wezwać wszystkich członków Ligii do Świętej Wojny. I w takim przypadku zawarte wcześniej traktaty przestały obowiązywać.

Pierwszą Świętą Wojnę ogłoszono przeciwko miastu Krissa w 596 roku pne. Pretekstem było opodatkowanie pielgrzymów zmierzających do świątyni w Delfach. Mieszkańcy Krissy uważali, że skoro Delfy znajdują się na ich terytorium, to należą im sięz tego tytułu dodatkowe dochody. Wojna trwała dziesięć lat, a zakończyła się zatruciem wodociągu Krissy, skutkiem czego osłabieni obrońcy opuścili pozycje na murach. Miasto padło. Mężczyzn jak zwykle w tamtych czasach wycięto w pień, kobiety i dzieci sprzedano w niewolę, mury miejskie i wszelkie budynki rozebrano, a teren po dawnym mieście ogłoszono własnością Apolla i zakazano jakiegokolwiek osadnictwa na nim. I nieważne było w tym przypadku, że Krissa była jednym z członków Ligii.

Drugą świętą wojnę ogłoszono po zajęciu Delf przez Fokidę w 449 roku pne. Ateny i Sparta nie potrafiły się porozumieć w tej sprawie, więc i ta wojna miała trochę mniej dramatyczny przebieg. Ostatecznie Spartanie wygnali Fokijczyków w 447 pne z Delf.

Trzecia święta wojna to już nie były przelewki. W 356 roku pne Fokijczycy ponownie zaatakowali Delfy, ale tym razem chodziło im wyłącznie o skarbiec. Fokida została usunięta z Ligii, a na jej miejsce poproszono Macedonię, a konkretnie Filipa II Macedońskiego. Ten prowadził wojnę w taki sposób, aby wszystkie polis uznały zwierzchnictwo Macedonii i ostatecznie po dziesięciu latach wojny opanował całą Helladę.

W 191 roku pne Liga posiada już 17 stałych członków, ale jej zadania zostały już znacznie ograniczone. W końcu cesarz Oktawian August dokonał jej zreformowania - czyli wykreślenia z list nieistniejących już członków i wpisania na to miejsce innych. Kres istnienia Ligii przyniósł II wiek ne i kolejna reforma rzymskiej administracji w trakcie panowania Hadriana. powołano wtedy Panhellenion, który miał skupiać wszystkie greckie polis położone w Helladzie i ktorego siedzbą wyznaczono Ateny.

I dopiero mając te dane możemy zacząć analizować dlaczego Spartania bronili Termopil przed Persami, oraz dlaczego Ateny i Sparta tocząc przez 30 lat wojnę peloponeską nie atakowały się wzajemnie.



tagi: grecja  antyk 

Pioter
14 marca 2023 10:40
8     1408    4 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

ahenobarbus @Pioter
14 marca 2023 11:03

Wielkiej Lidze Amfiktionicznej pisał Michałowski porównując ją do Ligi Narodów. Czyli intuicja jak najbardziej prawidłowa. 

Ciekawie o roli Amfiktioni pisze Poulsen: Wydaje się, że Amfiktionia, czyli rada sąsiedzka, której głównym zadaniem była kontrola finansów świątyni, odbywali dwa spotkania w roku, jedno na wiosnę, a drugie na jesieni. Liczba członków wynosiła zazwyczaj dwadzieścia cztery osoby, przy czym Ateny, na przykład, miały tylko jeden głos, podobnie było w przypadku Eubei. Nie wiadomo, czy dwaj delficcy przedstawiciele zajmowali się bieżącymi sprawami w przerwach między spotkaniami, ale jest to dość prawdopodobne. W każdym razie wydaje się, że Delfijczycy nigdy nie byli niezadowoleni czy marudni.

Nawet w hymnie do Apollina, w zdumieniu i dyskomforcie Kreteńczyków na widok opustoszałej doliny, można dostrzec zdumienie kontrastem między ubogimi warunkami naturalnymi a bogactwem świątyni, stanem rzeczy, który dla pobożnych był kolejnym dowodem potęgi boga.

 

zaloguj się by móc komentować

ahenobarbus @ahenobarbus 14 marca 2023 11:03
14 marca 2023 11:10

A poza tym niezauważoną rolą Delf było zbieranie informacji. Było to olbrzymie archiwum, w którym swego czasu sporo czasu spędził Arystoteles próbując je odtworzyć. 

 

To własnie ta wiedza, archiwum oraz oczy i uszy były podstawą słynnych "wyroczni". Kapłani byli po prostu świetnie poinformowani.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @ahenobarbus 14 marca 2023 11:10
14 marca 2023 12:11

Każda starożytna świątynia była jednocześnie bankiem i centrum wywiadowczym. Takie połączenie CIA i FED. Ale Helenowie wymyślili nad tym kontrolę w postaci Rady Bezpieczeństwa ONZ. Jak widać jednak, na przykładzie świętych wojen, nie zdało to zbytnio egzaminu, pomimo, że ówczesne mocarstwa (Ateny i Sparta) starały się w miarę możliwości dotrzymywać traktatów.

zaloguj się by móc komentować

ahenobarbus @Pioter
14 marca 2023 12:19

Współcześnie to chyba też się nie sprawdza. 

zaloguj się by móc komentować

klon @ahenobarbus 14 marca 2023 12:19
14 marca 2023 17:13

Przed laty, na lekcji historii, podobne stwierdzenie padło z ust jednego z uczniów. Nauczycielka zadała nam wtedy pytanie: jak przebiegałyby zdarzenia gdyby nie było ONZ? 

Do dziś nie znam na nie odpowiedzi. :) 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @klon 14 marca 2023 17:13
14 marca 2023 17:31

Jakoś pomiędzy II a XX wiekiem takiego tworu w rodzaju Ligii Amfiktionicznej, Ligii Narodów czy ONZ nie było, a zdarzenia również jakieś zachodziły. I żadnemu z tych tworów nie udało się zapobiedz jakiejś wojnie.

To tylko, jak i w antyku, miejsce spotkań dyplomatów i element dodatkowego nacisku mocarstw.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Pioter 14 marca 2023 17:31
14 marca 2023 18:14

I  fantastyczne  ZEROWISKO...

...  dla  tych  absolutnie  zbednych  PASOZYTOW  i  NIEROBOW  !!!

 

Jakby  tego  SYFU  nie  bylo  to  naprawde  nic  zlego  by  sie  nie  stalo,...  a  polityka  bylaby  bardziej  transparentna,

zaloguj się by móc komentować

klon @Pioter 14 marca 2023 17:31
14 marca 2023 22:14

Trudno się nie zgodzić z opisem realnych celów wspomnianych  organizacji politycznych. Jednakże, uwzględnijąc ww. cele, oczekiwanie  ustanowienia świata bez wojen wydaje się pozostawać w sferze życzeniowej. 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować