Sadowskiego "Drogi handlowe" - fragment
Uchylę trochę rąbka tajemnicy i zdradzę jeden niewielki fragment książki Jana Nepomucena Sadowskiego "Drogi handlowe greckie i rzymskie ...". Ten fragment akurat opisuje jeden z możliwych wariantów szlaku bursztynowego idący po zachodniej stronie Wisły. Ten opis szlaku wynika akurat tylko z zestawienia informacji Pliniusza oraz warunków fizjogeograficznych tych terenów. W dalszej częśći pracy jest on jednak potwierdzony zarówno rozszyfrowaną mapą Ptolemeusza, jak i wykopaliskami archeologicznymi:
Kupiec idący od Moraw, znajdował suchą drogę wzdłuż wschodniej granicy Śląska, po której obchodził wszystkie źródła dopływów górnej Odry, obchodził następnie źródła Baryczy pasem pól, na których dziś leżą Kępno, Ostrów i Odolanów, a stąd albo zwracał się na suchy przesmyk w bagnach obrzańskich pod Gostyniem, albo też obchodził jej źródła od strony Pleszewa i jak wędrowiec z Czech przybywający, stawał znowu w Szremie nad Wartą. — Jeśli mu, z jakichkolwiek względów wypadło wstąpić na porzecze Odry od strony jeszcze bardziej wschodniej, to zachodził za Prosnę i przez Kalisz szedł nad Wartę do Konina albo do Koła.
Gość nadchodzący od zachodu, przebywał Odrę w Krośnie, Obrę w Babimoście, a stąd już mu suchym krajem stała droga otworem do wszystkich przepraw warciańskich. Otóż i wszystkie drogi, jakimi z najróżniejszych stron zbierać się mogli wędrowni kupcy nad Wartą.
Kto z nad Warty chciał się udać ku północnej stronie, musiał sobie obrać jedną z dwóch jedynych bram, jakie się na pasie bagien Noteckich otwierały, — albo przez brody na załamie Noteci między Ujściem a Czarnkowem, albo przez okolicę ujścia Brdy, gdzie za pomorskich czasów stał Wyszogród. Przez bramę Zantoka chodziło się tylko ku Szczecinowi.
Ku brodom Czarnkowskim trzeba było iść:
1) od Babimostu przez Obrzycko nad Wartą;
2) od Szremu wypadało iść, albo: kołem po dziale wód między Notecią a Wartą, przebywając Wełnę w miejscu, gdzie dziś leży Węgrowiec, albo nie lękając się ponownych przepraw przez Wartę, a skracając sobie drogę, udać się przez dzisiejsze miasta i osady: Bnin, Kurnik, Owińsk, przewóz pod Promnicami do przeprawy pod Obornikami (przez co się omijało bagna dolnej Wełny), a stąd już suchym lądem prosto do brodów Czarnkowskich.
Ku bramie Wyszogrodzkiej prowadziła:
1) ze Szremu droga przez okolicę Gniezna, przesmyk na Gąsawce pod dzisiejszym Żninem, drugi przesmyk wśród bagien tejże
rzeki pod dzisiejszym Szubinem, przesmyk przez Noteć pod Turem, a stąd już suchą nogą do przewozu Bydgoszczy.
2) Od Kalisza przez Konin, Kleczew, Mogilno do tych samych przesmyków na Gąsawce i Noteci, albo też na Koło, obchodząc pod Włocławkiem wszystkie bagna Goplenicy, Ślesina, Gopła i Bachorzy, skąd przez suche obszary późniejszego Gniewkowa prowadziła zupełnie bez zawad droga do przewozu pod Bydgoszczą.
Tymi tylko drogami zbierać się mogli wędrowcy różnych stron na pasie bagien Noteckich, — a to tylko w dwóch punktach:
u brodów Czarnkowa i u przewozu Bydgoskiego, Idąc od brodów Czarnkowskich ku ujściom Wisły, krajem w znacznej części pustym i bezludnym, najwygodniej było udać się nad Łobzonkę, iść za wskazówką jej biegu w górę ku północy skrajem puszczy tak długo, aż się, wyszedłszy z niej, stanęło na przesmyku między błotnistym pojezierzem z jednej, a puszczą z drugiej strony. Szlak ten wiódł już prosto do ujść Wisły. W zakreślonym tu kierunku, prowadziła też najstarsza droga Gdańska za czasów historycznych przez Łobżenicę, Więcborg, Tucholę, Czersk i Starogród. — Od bramy wyszogrodzkiej, można się było albo udać ku tej samej drodze wzdłuż brzegów Sempólny, (i to pewno była najdawniejsza droga), albo przedrzeć się przez bezludną puszczę tucholską. Zdaje się, że już od bardzo dawnych czasów powstała wśród puszczy osada Osie, przez którą w późniejszych czasach prowadziła droga do Gdańska.
Przypominam, że książka Sadowskiego jest do kupienia na allegro, w księgarnii Klinika Języka oraz w księgarnii Foto-Mag
tagi: handel rzym grecja fenicja antyk sadowski szlak bursztynowy
![]() |
Pioter |
24 lipca 2024 14:38 |
Komentarze:
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter |
24 lipca 2024 15:23 |
Mam nadzieję, że do 12 sierpnia będzie na allegro...;).
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter |
24 lipca 2024 15:27 |
No i się zastanawiam, czy te przesmyki nie były celowo wybierane dla lepszej kontroli przepływu kupców i towarów. Bo w końcubnie wierzę, że nie można było wytyczyc innych, dogodniejszych wariantów trasy.
![]() |
Pioter @OjciecDyrektor 24 lipca 2024 15:27 |
24 lipca 2024 17:10 |
W niektórych miejscach nie dało się inaczej jej wytyczyć, bo były ogromne bagna po drodze. W innych pewnie zatrudniano raubitterów w celu naprostowania błądzących kupców.
![]() |
PanTehu @Pioter 24 lipca 2024 17:10 |
24 lipca 2024 21:11 |
Właśnie tak, trochę patrzyłem na mapę i te szlaki prowadzą tak trochę po wzniesieniach, pagórkach(Gostyń,Śrem) ,między jeziorami (Żnin). Pewnie to była najkrótsza mimo ,że bardzo kręta droga.
![]() |
OjciecDyrektor @PanTehu 24 lipca 2024 21:11 |
24 lipca 2024 21:18 |
Myślę, że na pagórkach karawany kupieckie były dobrze widoczne i o to chodziło.
![]() |
Pioter @PanTehu 24 lipca 2024 21:11 |
24 lipca 2024 22:12 |
Może niekoniecznie najkrótsza, ale udostępniona od czasów handlu fenickiego i etruskiego. Kręta raz z powodu bagien, a dwa z powodu zakazu prowadzenia karawan kupieckich na łodziach.
Szlak z Ołbii szedł właśnie rzekami. A na szlaku od Moraw do Gdańska dostępne są (czyli opisane) wyłącznie trasy lądowe z ewentualnymi przeprawami przez rzeki.
![]() |
MarekBielany @OjciecDyrektor 24 lipca 2024 21:18 |
24 lipca 2024 23:11 |
Jak zawsze.
... aby je lepiej chronić.
P.S.
Od Azji dotąd, bo co dalej to znam z obraz(k)ów.
![]() |
MarekBielany @Pioter |
26 lipca 2024 21:10 |
Mam.
Powyższa rozprawa odczytaną została na posiedzeniach
Komisji archeologicznej Akademii Umiejętności
w dniach 14 Kwietnia, 14 i 15 Lipca 1875 r.
P.S.
Chyba trzeba zacząć czytać na głos.
![]() |
MarekBielany @Pioter |
26 lipca 2024 21:25 |
... z Perperowami.
:)
Drugi obieg !
:)
![]() |
Pioter @MarekBielany 26 lipca 2024 21:25 |
26 lipca 2024 22:03 |
Tak. Drugi obieg.
Ale nie jest aż tak bardzo źle. Próbowano coś pozytywnego zrobić z tego tekstu i właśnie nad tym siedzę obecnie.
![]() |
MarekBielany @Pioter 26 lipca 2024 22:03 |
26 lipca 2024 22:12 |
i srogiś taśm lepiący.
P.S.
Nie mogę się nadziwić, że to jest takie proste.
W spotkaniu z młodzieżą, sześć lat temu, pokazali do czego służy telefon.
![]() |
MarekBielany @MarekBielany 26 lipca 2024 22:12 |
27 lipca 2024 22:57 |
Młodzież !
Niby to znałem, ale zbyt wiele lat dziesiątek w pomieszczeniu bez okien poza tym z ekranu (i wziernika - widok z awatora).
Sprawnie poszła kasata innych i mojego(!) pomieszczeń, oraz wyposażenia.
Strasznie uwiera, że jednak można.
:)
P.S.
ile lamp naftowych wyprodukowano z centrum nazwiska Łukasiewicza ?
.