Nie wiedziałem o tym. Szkoda tego marszu solnego. On nie pozwoliłby tego wymazać z pamięci zbiorowej, więc tu tę państwową propagandę oceniam słabo. No chyba, że właśnie dostali taki prikaz z City, że dosyć tego — czas na dolce (nomen omen) vita.

Indie właśnie realizują ambitny program księżycowy ale coś utknęło. Izraelowi też się nie udało posadzić łazika na srebrnym globie. Tylko Amerykanie sto lat temu sobie latali tam i siam aż im się znudziło.

https://tech.wp.pl/chandrayaan-2-kleska-indii-utracono-kontakt-podczas-ladowania-na-ksiezycu-6421746797832321a

W linkowanym materiale TVN24 jest również ciekawe wideo o banknotach 500 euro. Zrobiła na mnie wrażenie informacja, że 500 euro jest niedostępny w obiegu, pewnie tylko między bank, a stanowi 1/3 całej puli euro dostępnych do obrotu.

Tak. Do tego znaczną część podrobionych, bo jeśli i tak są nieważne z definicji, to nie ważne co się do banku przynosi

"Z dnia na dzień Indie poinformowały, że przestają być państwem surowcowym i nie wystarcza im status współpracownika Wielkiej Brytanii (marsz solny miał jeszcze jedno żądanie, aby Indiom nadano status Dominium zamiast kolonii), a pragną stać się poważnym graczem w międzynarowej polityce."

Juz sa powaznym graczem.

Na tym polega polityka. Wykonujemy ruch, a koszta tego ruchu ponosi przeciwnik na swoim terenie.

Przypomina mi sie 11 wrzesnia 2001. 

Brytyjczycy zgodzili sie przystapic do koalicji "antyterrorystycznej", a w zamian USA zobowiazaly sie odciac zbiorki pieniedzy na IRA u siebie.

Przepraszam, ale to jest - gdzieś o tym przeczytałem - kurz. To jest ostry (!) kurz. To jest tak jak z pokruszonym kamieniem. Po skruszeniu może zranić, ale jak spłynie rzeką, to staje się całkiem gładki.

Na Księżycu nie ma rzek, a nawet namiastki atmosfery (nie byłem, ale przyjmuję, że tak jest) i to jest problem.

W sumie racja. To byłoby nielogiczne, gdyby Angole sami drukowali najpierw ten marsz solny. A kto te banknoty Indiom drukuje? (i te stare i te nowe)

Od 1930 India Security Press

Te, które na szybko się znajdą są robione przez Anglików. i w wiekach XIX/XX, ale wiem do czego pijesz. ;)W końcu taka architerktura niewiele różni się od tejPraktycznie jedynie wykończeniem.

Czerwony fort został wybudowany w 1639 roku przez władcę islamskiego.

Tadż Mahal został wybudowany w tym samym czasie (jako grobowiec dla żony szaha Dżahana - tego samego, który kazał wybudować Czerwony Fort). O Tadż Mahal mówi się nieoficjalnie, że budową kierował Geronimo Veronero - Wenecjanin. Wymieniani są również Persowie: Amanad Chan Szirazi, Ustad Isa oraz Isa Muhammad Effendi (choć tych dwu ostatnich to może być jedna osoba - ustad po persku znaczy tyle co miastrz, a effendi to turecki tytuł). Budowa trwała od 1632 do 1654. W zachowanych dokumentach nie ma natomiast żadnych danych o architekcie i Hindusi twierdzą, że była to wizja władcy. Znani są natomiast główni wykonawcy robót budowlanych: Makramat-chan i Mir Abd al-Karima. Oficjalnie o Geronimo Veronero na stronach poświęconych Tadż Mahal pisze się w taki sposób: trudno zaakceptować fakt, że artysta wyszkolony we Włoszech mógłby zbudować grobowiec zgodnie z architekturą indo-perską.

Ostatnio budowę Tadż Mahal łączy się z budową Czerwonego Fortu poprzez osobę architekta Ustaz Ahmada Lahori, który projektował niektóre komnaty w Czerwonym Forcie. Być może i wtym wypadku w budowie maczali palce Wenecjanie.

Małe uzupełnienie do ciekawej notki:

Władze Indii walczą z gotówką. Czy zakażą importu złota?
Wiadomość z 2016-11-23.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Wladze-Indii-walcza-z-gotowka-Czy-zakaza-importu-zlota-7486265.html

Po rynku coraz intensywniej krążą plotki, jakoby władze Indii planowały wprowadzenie zakazu importu złota w ramach prowadzonej wojny z gotówką. Byłby to silny cios w żółty metal, ponieważ mieszkańcy Indii odpowiadają za jedną piątą światowego popytu.
„Z pewnych kręgów słyszymy o możliwości zakazu importu złota, choć oficjalnie nic nie jest wiadomo” – powiedział Surendra Mehta, sekretarz Indyjskiego Stowarzyszenia Jubilerów i Dilerów Złota (IBJA) cytowany przez „The Economic Times”. Wcześniej IBJA rozesłała ostrzeżenie do 2,5 tysiąca swoich członków, przestrzegając przed możliwym zakazem importu złota od kwietnia 2017r.
Przez ostatnie dni plotki o wprowadzeniu zakazu importu złota w Indiach obiegły cały inwestycyjny glob. Hindusi są wielkimi fanami złota – to w królewskim metalu przechowują większość oszczędności. W 2015 roku w Indiach sprzedano 654,3 tony złotej biżuterii i 194,6 ton złota inwestycyjnego (dane Światowej Rady Złota), co stanowiło niemal 20% globalnego popytu. Indie praktycznie nie posiadają własnego wydobycia i muszą polegać na imporcie złota.

Tak jakoś w tym samym czasie EU wycofała z obiegu banknoty 500 euro, z tych samych powodów.

A gadali w kurwizorze, że wycofują.