7 października Bundesministerium der Finanzen poinformowało o wprowadzeniu (do sprzedaży) nowej 100 eurowej złotej monety: Moneta wykorzystuje motyw XVIII wiecznej satyry von Kleista pod tytułem Rozbity dzban. Przyznam się, że jeszcze jej nie czytałem, więc posłużę się w tym wypadku opisem ze strony terazteart.pl

„Rozbity dzban” to bodaj jedyna prawdziwa komedia z wczesnej epoki romantyzmu, którą można dziś odczytywać niemal jak współczesne, w bardzo niewielkim stopniu zdradzające swój ponad 200-letni wiek, dzieło.
Oto do wsi Kulki zmierza inspekcja sądowa, mająca przyjrzeć się pracy wiejskiego ośrodka sprawiedliwości. Już niemal od początku wiadomo, kto jest tu winny, jak na dłoni widzimy patologię władzy sądowniczej sprawowanej przez przekupnego, kompletnie nie znającego przepisów, wykorzystującego swoje stanowisko do prywatnych celów sędziego. Rozbity dzban, o którego ustalenie sprawcy toczy się sądowa batalia, zagubiona peruka sędziego, w której ponoć okociła się kotka, pisarz sądowy o wiele lepiej obeznany w procedurach i przepisach to tylko pretekst do wyśmienitej zabawy opisanej dwieście lat temu przez von Kleista wartko niczym farsy we współczesnym teatrze. To także spora dawka gier słownych i miłosna tragedia, jak to w komedii, zakończona szczęśliwym happy endem.
„Rozbity dzban” to także, a może przede wszystkim, świetna satyra na patologię władzy, którą, o dziwo, można odczytać bardzo współcześnie, a niewtajemniczone ucho mogłoby wręcz pomyśleć, że przecież to tekst o dzisiejszych czasach, napisany przez żyjącego wśród nas autora.

Jak widać więc ktoś zdecydował, że w końcu przyszła pora na ręczne sterowanie Bundesrepubliką. Ale to nie koniec nowości. Kolejną akurat mamy z Polskiz datą 17 października, która przypomina jedną wielu bitew wojny Bolesława Chrobrego o koronę cesarską. 15 października zaś Bank Grecji przypomniał nam największego producenta broni w starożytnościA w międzyczasie (13.10) Rosja, za pośrednictwem Naddniestrza, zaczęła uzgadniać trasy ewakuacji.

Co się wydarzyło w międzyczasie? Mniej więcej w tym samym czasie ukazała się polska moneta pod szyldem Niue a niemiecki Bild opisał proby odtworzenia przez Ukrainę arsenału jądrowego. Co natychmiast zostało zdementowane przez prezydenta Zeleńskiego. I Rosjan wtedy poniosło. Wkońcu to ich szef dyplomacji twierził swego czasu, aby nie wierzyć żadnym niezdementowanym wiadomościom.

Natychmiast zrobili zaciąg wojskowy w Korei Północnej. Wywiad Korei Południowej mówi nawet o 12 tysiącach żołnierzy, ale chyba nkt nie wierzy w to, że cokolwiek te dodatkowe siły zmienią na froncie. Nawet rosyjscy blogerzy śmieją się, że pierszych żołnierzy północnokoreańskich zobaczymy za dwa tygodnie nie tyle na froncie, co na kanale u Zołkina (czyli ukraińskim kanale z wywiadami rosyjskich jeńców).

A więc teraz wszyscy czekamy na ostateczną decyzję Cezara (T&S Coin, Wilno, 19.10)

 

---

tagi: niemcy  polityka  polska  rosja  monety  niue  naddniestrze 

	Pioter
	21 października 2024 06:47

16     1422    8 zaloguj sie by polubić