Ród Boreasza
Jeśli dokładnie prześledzimy powiązania greckiej mitologii z terenami położonymi nad Odrą, Wisłą i Bałtykiem, dowiemy się czegoś ciekawego.
I tak już dowiedzieliśmy się, że mniej więc taki zasięg miało państwo, którego władcą był Boreasz rezydujący w Winecie/Akwilonie/Szczeninie, a to jest dość unikalna wiedza. Teraz jednak możemy się dowiedzieć conieco o dynastii, której był przedstawicielem.
Pierwszym występującym w śródziemnomorskich zapisach przedstawicielem tej dynastii był niejaki Krios lub Kreios. Nie wiemy o nim nic więcej, oprócz tego, że był Tytanem a jego małżonką była Eurybia, córka Pontosa (pramorza). Dalej niestety sięgnąć się nie da w żaden sposób, a szkoda.
Dziećmi Kriosa i Eurybii byli Atrajos, Perses oraz Pallas. Perses poślubił Asterię, a z tego małżeństwa na świat przyszła Hekate. Pallas ożenił się z niejaką Styks i był ojcem Nike, Bii, Zelosa oraz Kratosa.
Na tronie akurat zasiadł Astrajos, małżonek Eos (Jutrzenki), ale chyba długo nie pożył, bowiem Eos ponownie wyszła po czasie za mąż za Titonosa - asyryjskiego namiestnika Persji i założyciela Suzy, a prywatnie brata Priama - tego władającego Troją. Jej dzieci z drugiego małżeństwa władały Etiopią (Memnon) i oraz Arabią (Emation). Ale powróćmy do lat wcześniejszych, czyli do pierwszego małżeństwa. Jako dzieci Eos i Astrajosa wymieniani są Fosforos, Boreasz, Zefir oraz Notos. Co do Fosforosa to do mitologii przedostały się pogłoski o jego nieprawym pochodzeniu (podobno był synem Cefalusa, księcia Fokidy), a pogłoski te były tak wielkie, że zostały nawet uwiecznione w XVIII wiecznym malarstwie jak np widzimy na obrazie Francoisa Bouchera Aurora i Cefalus. Tak więc według starszeństwa tron Akwilonu przypadł Boreaszowi, a o pozostałych braciach już wspominałem.
Przypatrzmy się więc teraz samemu Boreaszowi. Poślubił on ateńską księżniczkę Orejtyję, córkę Erechteusza i Praksitei. Wyrwanie się z Aten było dla Orejtyji zbawienne, bowiem niedługo po jej ślubie Erechteusz na polecenie wyroczni w Delfach złożył w ofierze jej trzy siostry, a sam zginął w trakcie walki z najeźdcami. Grecy twierdzili, że Orejtyja wraz z małżonkiem zamieszkała w Tracji, ale my dłuższych badaniach mitologii już wiemy, że było to znacznie dalej. Para doczekała się czwórki dzieci: synów Kalaisa i Zetesa oraz córek Kleopatry i Chione.
Mitologia nic nam nie wspomina o tym czy można w jakiś sposób połączyć Kalaisa i miasto Kalisz (Calisia), ale wspomina o tym, że Kalais założoył miasto Cales w Kampanii, a niektórzy przebąkują również o mieście Cales w Bitynii. Z drugiej strony zarówno Kalais jak i Zetes byli Argonautami, którzy uratowali Fineasza od Harpii, córek Taumasa i Elektry, zajmujących się dostarczaniem żywego towaru do Tartaru. Pewnie wykorzystali powiązania rodzinne i uzgodnili z ich siostrą Iris jakąś konkretną wymianę, bo Argonautom akurat była niezbędna wiedza nawigacyjna Fineasza. Z drugiej jednak strony Fineasz był ich szwagrem, za którym raczej nie przepadali, ale o tym będzie później. Po wyprawie Argonautów bracia znikają z kart historii. Jedni mówią, że zginęli próbując dogonić Kelajno, Okypetę i Aello, czyli Harpie, ale tę wersję należy włożyć między bajki. Hapie i Iris były ich kuzynkami i raczej nie mieli powodów mścić się na nich z powodu wiarołomnego szwagra. Inni opowiadali, że zginęli z ręki Heraklesa za to, że odpłynęli z Myzji bez niego - no, ale wtedy Herakles musiałby wymordować wszystkich Argonautów, a nic takiego przecież nie nastąpiło. Najpewniejszą jest za tem trzecia wersja (choć zapisana dopiero w X wieku ne), że ożenili się z córkami niejakiego Fineusa - Eraseją i Harpireją, i nigdy nie powrócili już do Hellady.
Kleopatra została małżonką Fineasza, króla Tracji, i dała mu dwóch synów - Pleksippusa i Pandiona. Niestety Fineasz związał się po jakimś czasie sojuszem ze Scytami, więc przy nim pojawiła się druga małżonka, Idaea. Ta zaś, zazdrosna o swoją pozycję, wymogła na Fineaszu oślepienie konkurentki i jej dzieci oraz zamknięcie jej wraz z dziećmi w lochach. Dopiero interwencja braci Kleopatry (a pewnie i znalezienie się na liście celów Harpii) spowodowało uwolnienie nieszczęliwej kobiety wraz z dziećmi. Niestety nie wiemy jakie były dalsze losy Kleopatry, ani jej dzieci, ale pewnie powrócili na daleką północ.
Pozostała nam jeszcze do omówienia jedna córka Boreasza, Chione. Ta wpadła w oko samemu Posejdonowi i urodziła mu syna Eumolpusa, którego z obawy przed ojcem wrzuciła do oceanu. W rzeczywistości pewnie to aż tak źle nie wyglądało. Po prostu do Winety zawitał jakiś fenicki statek kupiecki, a młoda dziewczyna zadurzyła się w bogatym tyryjskim kupcu. Boreasz miał pewnie wobec niej inne plany i nie pochwalał tego mezaliansu, ale uniknięto skandalu w dość nietypowy sposób. Tyryjczyk zabrał syna ze sobą w podróż do Etiopii, gdzie oddał go na dalsze wychowanie Bentysikeme. Gdy Eumolpus doszedł do odpowiedniego wieku poślubił jedną z jej córek, ale został wygnany z domu, gdy znaleziono go w łożu z drugą córką. Zabrał ze sobą syna Ismarusa i udał się do Tracji, gdzie ożenił swego syna z córką króla Tegyriusa. Niestety udowodniono mu próbę zamachu stanu i wygnano. Udał się wtedy do Eleusis, gdzie został kapłanem Demeter. Podobno to on właśnie stworzył misteria eleuzyjskie. Po śmierci Ismaurusa w czasie wojny trojańskiej zostaje następcą Tegryniusa, jednocześnie jest także władcą Eleusis. Wszystko jakoś się ułożyło, ale późniejsza wojna Eleusis z Atenami doprowadziła do śmierci samego Eumolpusa oraz dwu jego synów pochodzących z małżeństwa z Daeirą - Forbasa i Immaradusa. Przy życiu pozostał jeszcze jeden syn Eumolpusa - Keryks, choć niektórzy twierdzili, że akurat on był synem Hermesa.
Od Keryksa akurat swoje korzenie wywodziły rody Eumolpidów i Keryksów, dwa potężne rody kapłańskie Aten strzegące tajemnic misteriów eleuzyjskich. Naprzemian sprawowali funkcję hierofanta i mieli możliwość publicznego oskarżenia o ateizm czy świętokradztwo. Władza tych rodów zakończyła się dopiero w 392 roku ne, gdy cesarz Teodozjusz zakazał odbywania misteriów eleuzyjskich, a w 396 roku całkowitego zniszczenia sanktuarium dokonała armia Wizygotów pod wodzą Alaryka.
tagi: antyk boreasz hellada dynastia
![]() |
Pioter |
25 grudnia 2024 18:45 |
Komentarze:
![]() |
emirobro @Pioter |
25 grudnia 2024 21:31 |
Podob mi sie zasięg państwa, "którego władcą był Boreasz rezydujący w Winecie/Akwilonie/Szczeninie". Mose uda sie go przywrocic. Ciekave jakie czynniki lub sily go zniszczyly i wciaz sieja konflikty w jego rejonach.
![]() |
Zdzislaw @Pioter |
26 grudnia 2024 00:45 |
Jedna poważna wątpliwość się rodzi podczas czytania opisu tych zawiłych związków dynastycznych władców tego "grecko-mitycznego" świata, zahaczającego o Europę, Afrykę i Azję, sprowadzonych jednak do życia kilku zaledwie pokoleń, czyli góra lat stu. Cała więc wielotysiącletnia historia "regionu" zamyka się w tym jakże krótkim bardzo okresie. Stąd rodzi sie podejrzenie, iż te "greckie mity", choć pewnie oparte o znane w ich czasach prawdziwe historie, nie mogą być traktowane tak dosłownie, jak Pan to robi (jeśli pominąć pewne "reinterpretacje", na jakie Pan sobie pozwala). Choćby ta nieszczęsna Troja, co do której wątpliwości są zgłaszane czy, gdzie i kiedy to wszystko miało miejsce, w tych "mitach" przedstawiana jest jako rzecz pewna wraz z powiązaniami dynastycznymi Priama. No i ten kupiec z Tyru, co to zamiast sprzedać swój towar, zakupić coś w tym Szczecinie i pilnie (jak to u kupców) wracać z troską o prowadzone interesy, pozostaje zamiast tego ponad 9 miesięcy w tym Szczecinie, by móc zabrać ze sobą spłodzonego tam potomka. Przecież marynarze (i kupcy też zapewne) tak nie postępują. Czyżby wtedy było inaczej? A mówi się, że ci nasi przodkowie zprzed kilku tysięcy lat byli tacy sami, jak my?!?
![]() |
Pioter @emirobro 25 grudnia 2024 21:31 |
26 grudnia 2024 04:55 |
To zasięg archeologicznej kultury pucharów lejkowatych (oznczanych jako TRB) rozwijającej się na tych ziemiach gdzieś od 3700 pne do 1500 pne. Czyli w zasadzie jej koniec przypadał tak gdzieść w mniej więcej w czasach greckich bogów i herosów. Mniej więcej w tym czasie przypada również masowe wydobycie krzemienia pasiastego pod Ostrowem Świętokrzyskim.
Około 1500 pne pojawia się na tych terenach tzw kultura przedłużycka, a jakieś trzysta lat później kultura łużycka, którą jesteśmy już w stanie powiązać z Wenedami.
Czy ci Przedłużyczanie przyszli skąś, czy byli to miejscowi trudno dziś jednoznacznie odpowiedzieć. Natomiast opanowanie tych terenów przez Wenedów można powiązać z bitwą pod Tollense, o której nic więcej prócz danych archeologicznych nie mamy.
![]() |
Pioter @Zdzislaw 26 grudnia 2024 00:45 |
26 grudnia 2024 05:17 |
Cała śródziemnomorska mitologia to zapis wydarzeń mieszczących się w odcinku czasowym liczącym około 150 lat. Później następuje czarna dziura. Brakuje niestety danych takich danych jak z Mezopotamii czy Egiptu, gdzie mamy przynajmniej listy królów sięgające czasów Potopu (fakt, przemieszane, z trudnościami lokalizacyjnnymi w czasie i przestrzeni, ale mamy). W przypadku dynastii Boreadów (to oficjalna nazwa z mitologii) mamy wyłącznie to, co mamy, a i to też tylko i wyłącznie dlatego, że kapłani ateńscy wywodzili swoją genealogię właśnie z tego rodu.
Co do roli Posejdona/kupca Tyryjskiego, to osobiście nie wierzę w to, że jakiś noworodek przetrwałby podróż morską, więc nie chodzi o kogoś kto zajmuje się spedycją, czyli dociera z towarem na miejsce, rozładowuje się, załadowuje nowy towar i jedzie dalej swoją drogą. Chodzi raczej o człowieka, który prowadzi placówkę handlową na miejscu, czyli rezydenta faktorii, a może nawet dyplomatę. Skoro powiązano go w mitologii z Posejdonem to przyjąłem, że chodziło o miejsce, skąd akurat pochodził pierwowzór Posejdona czyli Melkart, którego grobowiec był w Tyrze jeszcze w czasach Aleksandra Macedońskiego. Wiemy tylko tyle, że Boreasz nie był zadowolony z tego związku, więc nie chodziło o władcę Tyru, dlatego określiłem go jako kupca.
Co do samej Troi, to najprawdopodobniej było kilka miast o takiej nazwie rozrzuconych po ówczesnym świecie. Poza tym wydarzenia opisane w tej notce miały miejsce przed wojną trojańską w czasie wyprawy Argonautów (większość). Niekoniecznie więc chodzi o tego samego Priama, bo możliwe jest także, że kilku władców o takim samym imieniu zlało się w trakcie późniejszych opowieści w jedną postać. Coś takiego miało miejsce np z Zeusem czy Heraklesem.
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter |
26 grudnia 2024 12:33 |
Podoba mnie się dbałość rodu Boreasza o wejście na M. Czerwone - Etiopia i Arabia. Skoro wiemy, że ta Kultura Pucharów Lejkowych to było dzieło Kuszytów/Drawidów, to akurat dbałość o kontrolę nad Egiptem i całtm wschodnim wybrzeżem Afryki leżało w żywotnym interesie Drawidów..
Widać też, że ten Herr Kulas żywił jakąś wrogość do potomstwa Boreasza i to też się dobrze spina, bo bo Herr Kulas był spec-nazem Olimpijczyków.
Wśród Argonautów było więc więcej ludzi Drawidów, niż tylko Tezeusz z przyjacielem. Przypomina mi to wspólne bazy wojskowe angielsko-amerykańskie...:) z istnienia których co naiwniejsi wyciągają wniosek o braterstwie broni pomiędzy Anglosasami.
Ci Scytowie, którzy też byli nieprzyjemni dla boreaszowego potomstwa, to byli chyba Ariowie. Tak mi wychodzi z chronologii.
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter |
26 grudnia 2024 12:39 |
Skoro sam Posejdon zawitał do Szczecina, to znaczy, że Olimpijczycy chcieli "na miękko" przejąć stolicę-port państwa Boreasza.
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter |
26 grudnia 2024 12:45 |
No i mapka zasięgu państwa Kultury Pucharów Lejkowych pokazuje, że Wandalowie/Burgundowie czuli się jego spadkobiercami i po akcji "Hunowie" złożyli Gotom propozycję nie do odrzucenia, dzięki czemu ich pańsywo to już było imperium europejsko-afrykańskie; ze wschodu na zachód ciągnęło się od Renu po Dniepr, a z północy na południe od Skanii, poprzez Burgundię, aż po Tunezję.
Narysowanie takiej mapki to byłoby ciekawe...:)
![]() |
Pioter @OjciecDyrektor 26 grudnia 2024 12:33 |
26 grudnia 2024 12:45 |
Etiopię i Arabię to już opanowały dzieci z drugiego małżeństwa matki Boreasza. Jego rodzeństwo opanowało raczej Gades i Sokortę. To niekoniecznie pokrywało się razem, bo nie ma tu (jak np w przypadku Sygridy Piastówny) informacji, że wraz z ręką Eos był dla Titanosa dostępny także tron w Akwilonie.
Co do Argonautów to rodzi się pytanie, co takiego było w Kolchidzie, oprócz technologii pozyskiwania złota (o czym mówią mity), że te dwie wrogie sobie siły współpracowały? A może tylko dokładnie patrzyły sobie na ręce?
![]() |
Pioter @OjciecDyrektor 26 grudnia 2024 12:45 |
26 grudnia 2024 13:01 |
Skupmy się może na tym, co mamy dostępne.
A mamy dostępne Państwo Boreadów oraz Państwo Estów/Hiperborejczyków. Te drugie opisywane jest archeologicznie jako kultura ceramiki dołkowo-grzebykowej i wygląda w przybliżeniu tak:
A w pewnym okresie mamy nawet wspólną historię (tak gdzieś 3000-2350 pne) opisaną archeologicznie jako kultura ceramiki sznurkowej
W tym czasie na południu mamy tereny opanowane przez poprzedników Scytów (zwanych w mitach Centaurami) archeologicznie opisane jako: kultura grobów jamowych.
![]() |
Pioter @OjciecDyrektor 26 grudnia 2024 12:39 |
26 grudnia 2024 13:06 |
Hmm. Wystarczyłoby wtedy pozbyć się pozostałych pretendentów do tronu Boreasza (o czym nawet mity opowiadają), ale coś to chyba nie wyszło. Pomimo oślepienia Kleopatry i prób zamachu dokonanych przez Heraklesa. Gdyby się udało, to Eumolpus nie zadowoliłby się stanowiskiem głównego kapłana Eleusis.
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter 26 grudnia 2024 13:06 |
26 grudnia 2024 14:03 |
Tak. Olimpijczycy kombinowali, ale Wężownicy nie dali się wykiwać...chić trup padał gęsto.
Ta mapka Hiperborejczyjów bardzo przypomina republikę Nowogrodu Wielkiego...:).
Ten okres wspólnej hostorii 3000-2350 pne jest o tyle interesujący, że w wedyzmie istornq jest data 3104 pne, kiedy zaczęłq się nowa epoka - ta gorsza, paskudna. A że wedyzm łączy wię z Olimpijczykami, to oznacza to, że w tym roku dostali straszne baty od Wężowników. A skoro Bałtyk był strategicznym akwenem dla Olimpijczyków z uwagi na szlak do Disko, to wg mnie ta "wspólna historia" oznacza,,że "olimpijskie" państwo Hiperborejczyków w owym czasie zostało podbite przez kuszyckie państwo Boreasza.
A Kultura Grobów Jamowych to też twór drawidyjsko-kuszycki (taka dodatkowa blokada). Być może że KGJ ułatwiła podbój państwa Hioerborejczyków w ojresie 3000-2350, bo odcinała je od "macierzy" olimpijskiej, którą w owym popotopowym czasie, lokalizuję gdzieś na terenie dzisiejszej Persji (tam było potomstwo Kaina)
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter 26 grudnia 2024 13:06 |
26 grudnia 2024 14:27 |
https://pl.m.wikipedia.org/w/index.php?title=Kalijuga&wprov=rarw1
Kalijuga - epoka kłótni i hipokryzji...taki rzecze "proto-Zeuso". Zaczęła się 17/18 lutego 3102 p. Chr. Olimpijczycy zostali zrobieni na szaro, a nawet gorzej....:).
![]() |
Gotoxy76 @Pioter 26 grudnia 2024 13:01 |
26 grudnia 2024 14:36 |
Na tej mapce państwo Boreasza kontrolowało teren od Bramy Morawskiej włącznie do Alp wschodnich, kotlinę wiedeńską?
![]() |
Pioter @Gotoxy76 26 grudnia 2024 14:36 |
26 grudnia 2024 14:51 |
Jak widzimy rysują to w różny sposób. Ale ogólnie widać, że ten twór państwowy pokrywał się z terenami dzisjejszej Polski, północnych i wschodnich Niemiec oraz Danii.
![]() |
emirobro @Pioter 26 grudnia 2024 13:01 |
26 grudnia 2024 22:35 |
Byla tez kultura grobów katakumbowych
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kultura_grob%C3%B3w_katakumbowych
https://en.wikipedia.org/wiki/Catacomb_culture
z ta niesamowita swiatynia kopcem (kurhanem)
https://www.youtube.com/watch?v=qpLgTr5A_HA
The Mysterious Temple of Prehistoric Ukraine