Powierzchowna recenzja libretta
Od razu dam zastrzeżenie. Nie czytałem, ani nie zamierzam czytać, książki Pani Olgii Tokarczuk poświęconej Innanie. Wystarczą mi tylko same doniesienia prasowe i zamieszczone w sieci recenzje, aby wiedzieć, że Szanowna Noblistka nie ma zielonego pojęcia o czym pisze. I nie chodzi tu tylko o znajomość sumeryjskiej mitologii (czy raczej jej brak, co wykazano dobitnie w recenzjach na stronie lubimyczytac.pl).
Zacznę więc z grubej rury, jak dyskusje z poganami zaczynali Ojcowie Kościoła.
Dlaczego Innana, bogini sumeryjskiego panteonu, a więc z definicji istota nieśmiertelna, musiała udać się do piekła w celu uzyskania nieśmiertelności? Nigdzie pewnie to nie zostało w książce Szanownej Nobliski wyjaśnione, skoro jedna z recenzji brzmi: Olga Tokarczuk to najwyższy top moich ulubionych twórców literackich. To słowem wstępu. Ale są też książki których fabuła mnie przerasta i nie wiem o co chodziło autorowi. I niestety ta książka do mnie nie trafiła ze swym przekazem. Tak to jest libretto do opery. No ale fakt jest taki, że tzw. Czarna Dziura po przeczytaniu. Dobrze, że Pan Mikołajejko trochę wytłumaczył zawiłości mitologiczne na przestrzeni wieków itp. Historia Innany bogini z panteonu sumeryjskich bóstw, która zstąpiła do podziemi by zostać wskrzeszona. No nie dałem rady. Zdarza się. Ale przeczytajcie. Chętnie poczytam waszych komentarzy. Może coś mi się rozjaśni.
A więc Innana była boginią? A może tylko chciała zostać boginią, a więc była śmiertelna? A skoro była śmiertelna to w jaki sposób mogła zostać boginią? Wystarczyło w tym celu tylko udać się do piekła?
Gdyby tak było to do bogów olimpijskich zaliczono by Orferusza, a nikt mu takiego zaszczytu nie uczynił. Zresztą do piekła udał się nawet Mahomet, a tego również nikt nie zalicza do bogów. I tak wogóle to kto decyduje o tym, że jedni śmiertelnicy (jak Innana) mogą zostać bogami, a innym się tego odmawia (jak Orfeuszowi czy Mahometowi) pomimo spełnienia tych samych warunków?
A skoro zejście do piekła i powrót do naszego świata nie jest wystarczające (jak wykazano powyżej) do zaliczenia w grono bogów to jakieś inne działania śmiertelników powodują to, że jednych się do tego grona zalicza, a o innych się tylko pamięta.
Skoro więc zejście do piekła nie ma żadnego znaczenia, to cała sytuacja opisana w libretcie, jak również wnioski wysnute przez Szanowną Noblistę, są całkowicie bezsensowne. A wobec tego szkoda tracić czas na jej pisaninę - bowiem jest ona nielogiczna, a pewnie również niespójna. W przeciwieństwie do akkadyjskiego oryginału, gdzie cała sytuacja jest jak najbardziej logiczna i wynika z podstawowego założenia.
Innana bowiem, udając się w odwiedziny do siostry panującej w sumeryjskim piekle, zapomniała zabrać ze sobą identyfikatora, zwanego tabliczką losu. A przez to, że nie mogła wylegitymować się przed piekielnymi strażnikami, została potraktowana jak każdy inny śmiertelnik, a gdy siostra ją rozpoznała było za późno na interwencję - liczba osadzonych w KL Summer musiała się zgadzać, więc aby wypuścić Innanę ktoś inny musiał zgodzić się pójść odrobić pańszczyznę. Padło na jej małżonka, Damuziego, za karę, że wogóle nie zauważył nieobecności żony zabawiając się cały czas z niewolnicami. Ze względu na boski status Innany i Damuziego zgodzono się na to, aby pobyt w KL Summer mogli sprawować rotacyjnie - po pół roku.
Jak więc widać nie wystarczy międzynarodowo uznany talent pisarski potwierdzony nagrodą Nobla, ani pobieżna znajomość fabuły mitu dostępna w wikipedii, aby z tego zrobić coś strawnego dla przeciętnego zjadacza chleba, skoro odrzucimy logikę.
Albo więc Innana była śmiertelniczką, która chciała uzyskać status bogini i związaną z tym nieśmiertelność (ale miała lepsze sposoby, opisane w sumeryjskiej mitologii, aby się o niego postarać), albo była prawdziwą boginią, więc żadnej podróży do piekła w celu zdobycia nieśmiertelności nie potrzebowała.
Ja akurat wiem kim była Innana (zwana również Asztarte czy Isztar). Była jedną z założycielek pewnego zakonu, z którego wywodziła się późniejsza Afrodyta. I właśnie z tego powodu dostąpiła jedynego rodzaju nieśmiertelności, jaki był dostępny w Sumerze. Jej imię zapisano w propagandzie państwowej Akkadu (czyli mitologii sumeryjskiej) i budowano jej świątynie (dziś nazwalibyśmy je Izbami Pamięci).
Tylko i aż tyle.
tagi: tokarczuk sumer mitologia innana
![]() |
Pioter |
1 lipca 2024 20:36 |
Komentarze:
![]() |
valser @Pioter |
1 lipca 2024 22:12 |
To nie jest pierwszy raz, kiedy noblistka cisnie glupoty, gdzie jakies zaslyszane historyjki przerabia w nonsensy oderwane od historycznych kontekstow i poprzecznie do faktow. Napisala ksiazke pt. Bieguni i cala reszta jest historia.
Te jej noblowskie wystapienie jest na poziomie referatu pierwszego sekretarza komitetu powiatowego na plenum podsumowujacym dozynki. Nie da sie tego sluchac.
![]() |
Pioter @valser 1 lipca 2024 22:12 |
2 lipca 2024 04:34 |
Wiem, że to nie pierwszyzna dla niej. Ale tym razem zatrudniono do wyjaśnienia jej tekstu emerytowanego profesora PAN, który, jak widać z bibliografii, nie miał zielonego pojęcia ani o antyku, ani o mitologii, a o Sumerze pewnie wiedział tyle, że to gdzieś w Iraku było.
Skoro trzeba było zatrudniać kogoś do wyjaśnienia tekstu noblistki, to znaczy, że autorka nie potrafi tego sama zrobić, a więc nic zupełnie nie rozumie w temacie. To raz. A dwa - co ciekawego może mieć do powiedzenia o wczesnych dziejach Sumeru kierownik Zakładu Badań nad Religią Instytutu Filozofii i Socjologii PAN?
![]() |
valser @Pioter 2 lipca 2024 04:34 |
2 lipca 2024 04:50 |
Pan profesor nie bedzie musial juz niczego wyjasniac. On juz nie ma nic wiecej do powiedzenia bo kwietniu tego roku zmarl.
![]() |
Pioter @valser 2 lipca 2024 04:50 |
2 lipca 2024 05:58 |
Tak. Tydzień czy dwa po promocji książki noblistki. I został pochowany na cmentarzu wojskowym.
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter |
2 lipca 2024 07:23 |
Jej z w tę pisaninę płaca Żydki, a Żydki to taka żywa skamieniałość sumeryjska. Więc podekrzewam, że oni chcą dokonać jakiejs tewizji swojej hostorii, swoich midraszy. A skoro ch ą tego dokonać przy pomocy popkultury, to tzn. żecZNOWU coś im obiecano, co będzie wymagało napisania historii "na nowo". Skoro sięgają z przerobkami aż do głębokiej starożytnosci to znak, że w całej Mezopotamii dano im jakieś koncesje, ktore świat musi zaakceptować, jako historycznie uzasadnione. Nie wiem tylko jakie?
![]() |
Pioter @OjciecDyrektor 2 lipca 2024 07:23 |
2 lipca 2024 07:54 |
Nie wydaje mi się. Ta noblistka pisze tylko na nasz rynek, a u nas mało kogo obchodzą żydowskie koncesje w Iraku.
Chodzi tylko o obsikanie tematu.
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter 2 lipca 2024 07:54 |
2 lipca 2024 08:33 |
No ale ponoć ją tłumaczą na inne języki...na czort takie obsikanie w Polsce, gdzie nikt się nie intetmresuje starożytnością tylko powstaniami?
![]() |
Pioter @OjciecDyrektor 2 lipca 2024 08:33 |
2 lipca 2024 08:48 |
Jak widać jest chyba inaczej. ;)
![]() |
atelin @Pioter 2 lipca 2024 07:54 |
2 lipca 2024 10:20 |
Jej tfurczość przypomina dokonania Lelewela, tyle tylko, że wręcz po chamsku idzie na rympał.
![]() |
Pioter @atelin 2 lipca 2024 10:20 |
2 lipca 2024 10:37 |
Chyba nie przypomina. Lelewel wiedział co robi. On zaczynał pisanie od Indii i ich wpływu na Europę.
A nasza Szanowna Noblistka wybrała akurat do obróbki z dziejów sumeru niewiele znaczącą przygodę pewnej luskusowej kurtyzany i od niej chce wyprowadzić historię świata. Fakt, że to świetnie wpisuje się w fenomen Szlimakowskiej, ale całości dziejów nie da się osadzić wokół prostytucji - pomimo podejmowanych w tym temacie nieustannych starań wszystkich wokół.
![]() |
atelin @Pioter 2 lipca 2024 10:37 |
2 lipca 2024 10:41 |
Trza zapytać Niemców?
![]() |
ArGut @Pioter 2 lipca 2024 07:54 |
2 lipca 2024 11:28 |
>Chodzi tylko o obsikanie tematu.
To zdecydowanie coś więcej. W polsce pani noblistka Olga obsikuje tematy może z odrobiną zabetonowywania. A na rynkach zewnętrznych (International Booker Prize - 2018) też się ją ciśnie bo noblistka i żal nie wykorzystać.
Natomiast zwrot z OjcaDyrektora:
>Jej z w tę pisaninę płaca Żydki
Jest niejednoznaczny niesamowicie, gdyż gdzie 2 żydów tam 3 opinie i z 2*3 grup interesów.
i jak kolega valser zauważył występ noblowski pani Olgi jest trudny do strawienia Może wygenerował go sam Ebenezer Roit a może nawet Rojt?
![]() |
Pioter @ArGut 2 lipca 2024 11:28 |
2 lipca 2024 12:27 |
Na rynkach zewnętrznych się nie przebije. Tam mitologię Sumeru od kilku lat bardzo mocno obrabiają Genderstudia. Bo to spisane w całości jest przez Enheduanę - córkę Sargona Wielkiego. Mamy więc pierwszą pisarkę, poetkę i pierwszą historyczkę, a całe Herodoty, Ktezjasze czy Homery mogą się u niej tylko uczyć owce pasać.
Innana przy tym to taki mały pryszcz tylko.
![]() |
Pioter @atelin 2 lipca 2024 10:41 |
2 lipca 2024 12:30 |
Niemek. Tych najlepszych z możliwych.