Z auta w słoneczny dzień i z telefonu piszę, więc mało widzę. Stąd pytanie.

Pokazano operatorów?

No pięknie! A Rosjanie właśnie zwijają bazy w Syrii. Czyli Izrael bedzie anektował Syrię i kontrolował caly transfer ze wschodu. Oczywiście do tego brskuje jeszcze odcięcie Turcji od Persji i Iraku, ale tym zajmą się Kurdowie. 

Ciekawe co w zamian Żydzi muszą zrobić? Bo nikt nie rozdsje prezentów za darmo. 

Ten szlak z Izraela ma jeszcze jedną konsekwencję - wszyscy Arabowie i Persowie będą musieli z nimi wspołpracowac jawnie lub tajnie albo zostaną zdewastowani. 

No i o Tunezji i Libii głucho. Tsk, jakby tam się nic nie działo. A to może oznaczać, ze tam wszystko już zostało podzielone i ułożone pomiedzy gangami.

W tym wszystkim największym przegranym będzie Egipt no i ta Turcja. 

No i teraz widać dlaczego Francuzi się tak ożywili.

Czyli to jest ten oczywisty szlak z oczywistym początkiem i końcem ...

i oczywiście oczywistym operatorem ...

Szkoda, że jakość zdjęcia nie pozwala na dokładną analizę tego kółeczka pod kapeluszo-hełmem.

Obawiam się, że ten szlak z Dakaru do Dżibuti ma takie same szanse realizacji, jak wspomniany powyżej szalony pomysl budowy kanału z Morza Arabskiego do Kaspijskiego via Iran. Chyba że Sahara się znowu zazieleni (za jakieś kilka tysięcy lat). 

Natomiast pewne fragmenty tego szlaku, istotne dla krajów nie mających dostępu do morza (Mali, Burkina Faso, Niger, Czad, Sudan Południowy) są już tworzone przez Chiny. Zbudowana jest już kolej z Addis Abeby do Dzibutti i połączenia via Kenia z Sudanu Południowego, ale także Ugandy, Rwany i Burundi. A z kolei największym zmartwieniem Czadu nie jest dostep do oceanu, lecz samo jezioro Czad, wysychające w tempie ekspresoweym i nie mogące doczekać sie realizacji projektów zasilenia go wodami z dorzecza rzeki Kongo. Bez tego to jakakolwiek kolej do Czadu nie będzie do niczego potrzebna juz niebawem, jako, że nic się tam nie ostanie.

Turcja ułoży stosunki z Izraelem, nie wypuści tej szansy.

Dziękuję.

No tak...

A jest jeszcze jeden szlak(i) na który trzeba zwracać uwagę….

Bo po co Trumpowi ta Grelandia i Kanada?

Prawdopodobnie chodzi mu o to, że Chiny mają przez

terytorium Rosji dostęp do Arktyki.

Lądowa część Arktyki to przede wszyskim północna część Rosji

I Kanady i prawie cała Grenlandia i jakieś małe kawałki Skandynawi i

i Alaski.

https://businessinsider.com.pl/polityka/kanada-zglosila-roszczenia-do-bieguna-polnocnego-w-arktyce/7lspbxy

Czyli USA praktycznie nie mają wygodnego dostępu do Arktyki

I kontroli tego obszaru. Z militarnego punktu widzenia to dla USA może być ważna sprawa……

A Kurdowie tureccy właśnie skapitulowali. Pewnie wreszcie przestali wierzyć, że ich Ruscy wyzwolą z tureckiej niewoli. A sułtan też już uznał że kurdyjscy poddani są dla niego równie ważni, jak Turcy. Oczywiście dla Turcji solą w oku jest autonomia Kurdów w Iraku i pewna samodzielność Kurdów w Syrii, dość wszakże wątpliwa po tym, jak ruscy w Syrii dali w końcu d..py. Natomiast nic nie słychać o dążeniach wolnościowych Kurdów irańskich (ruscy im - oczywiście - niczego nie obiecywali). Jeśli Turcja pozwoli Izraelowi zająć Syrię, to zapewne tylko pod warunkiem, że syryjski Kurdystan zostanie z tego wyłączony, oczywiście na rzecz Turcji. 

I w taki oto sposób zostanie najprawdopodobniej rozwiązany problem kurdyjski.

Izrael się nie dogada z Turcją, nawet gdy Turcja będzie chciała. Po co się dzielić pulą, gdy ma się pełne gwarancje od obu gangów. 

Zwłaszcza jak się zapłaciło jakąś cenę za to. A Izrael musiał coś grubego obiecać, bo inaczej leżeliby pod stopmi Arabów

Kanał Sueski na pewno nie zostanie zaczopowany. Wszelkie próby jego omijania niewiele wnoszą do sprawy. Ot np. Irak buduje koło Basry wielki port głębokowodny i będzie modernizował szlak kolejowy w kierunku Morza Śródziemnego. Turcji marzy się szlak wodny przez Eufrat i wspominaną tu niedawno rzekę w Syrii i Turcji. Przepustowość obydwu tych szlaków na pewno nie zastąpi Suezu. To już większe szanse ma tu izraelski projekt kanału z Zatoki Akaba do Morza Sródziemnego via m.in. Strefa Gazy, ale tu "umartwienie" Morza Czerwonego absolutnie nie wchodzi w rachubę. 

Turcja patrzy 360 stopni. Szlaki handlowe przejdą przez Turcję. Straty wliczone w grę powyżej swojej klasy. Część wyjdzie, część nie. Ale wystarczy to co wyjdzie i zostanie w garści.

Z Persami tak. Sam brak jakiejkolwiek  reakcji Iranu na rozpad Syrii o tym świadczy.

Wszystkie rzeki uchodzą do Jerozolimy...:)

Ja na awersie widzę zdziwionych, a na rewersie przerażonych. Łączy ich obesranie. I ten obelisk między nimi..., jakby znajomy.

> Moim zdaniem Arktyka to klasyczny odwracacz uwagi od Afryki. 

China and Russia, France and Belgium on the Arctic route

"In 2024, more than 3 million tons of cargo were transported via the Northern Sea Route. This is a record for transit cargo transported via the Arctic route. In the area of ​​the Sannikov and Dmitry Laptev Straits, depths of up to 14 m are recorded. It is assumed that vessels of up to 50,000 deadweight tonnage or container ships with a capacity of up to 4,500 TEU will be able to pass through these straits and the Laptev Sea. In 2014, the route was blazed by the 100,000-ton LNGC Arctic Aurora, which transported almost 67,000 tons of LNG from the port of Futtsu in Japan to Hammerfest in Norway. In 2019, the tanker covered the route with 113,000 tons of ballast, and in 2020, the bulk carrier with a cargo of 105,000 tons."

I USA. Nowy podział bez Rosji i USA. 

Europa - Azja - Afryka i AmerykaPłd.

To bylo w notce o ksiedze raziela. Gotoxy to wrzucił.... Ale nie wiem czy to można połączyć i skojarzenie tamtej monety z Budda jest właściwe.