A przynajmniej porządkują już posiadaną wiedzę.

Właśnie z takiej podróży, która kształci i porządkuje, powróciłem. Podróży, która akurat autostradami, odzworowuje dawny szlak bursztynowy z Gdańska/Codanu do Akwileji. I na razie pokażę tylko jedną z rzeczy, którą dostrzegłem będąc na miejscu, a której przez długi czas nie widziałem, albo nawet widząc, nie miałem wystarczającej wiedzy, aby te fakty odpowiednio uporządkować.

Otórz nad ratuszem w Akwileji powiewa dokładnie taka flaga.

Dla mieszkańca Górnego Śląska to dość ciekawe doświadczenie. Widok górnośląskiego orła i barw w miejscu zupełnie niespodziewanym. Tylko czy na pewno jest to orzeł górnośląski? Tak bowiem wmawiają nam wszystkie dostępne na Górnym Śląsku publikacje historyczne czy popularnohistoryczne. I wszystkie nawiązują przy tym do panowania Władysława Opolczyka, czasem tylko zastanawiąc się czy barwy górnośląskie i ukraińskie nie są wzajemnie kompatybilne i które były pierwsze. Nikt jednak nie sięga dalej niż XIV wiek. 

No dobrze, niektórzy sięgają aż do czasów króla Rusi Halickiej Daniela, którego wojska uciekające przed Mongołami, posługiwały się właśnie barwami złotą i błękitną, ale jego symbolem był lew, a nie orzeł. To akurat służy pokazaniu, że gónośląskie barwy pochodzą wprost z Ukrainy, ale ta teza jakoś zwolenników nie uzyskała, czemu nawet dość trudno się dziwić.

Niewiele osób też zauważa, że w połowie drogi pomiędzy Górnym Śląskiem a Akwileją jest taki kraj, który zwie się dziś Niederösterreich. Kraj, którego godło wygląda następująco: Ten sam złoty orzeł, który znajduje się w godle Górnego Śląska i Akwileji, został powtórzony tu aż pięciokrotnie. I raczej przypadku żadnego w tym nie ma. Moim zdaniem to akurat pozostałości po dawnym królestwie Noricum które przypisywane jest archeologicznie do kultury halsztadzkiej.

Oczywiście to tylko moje rozważania. Ale wydaje mi się dość uprawnione twierdzenie, że ten złoty orzeł na błękitnym tle to akurat symbolika Wenedów, czyli symbolika znacznie starsza niż rozważany przez górnośląskich historyków wiek XIII.

I o ile znamy lokalizację Akwileji i możemy w miarę sensownie przyjąć, że złoty górnośląski orzeł to pierwotnie herb Cieszyna, a z samego Noricum znamy jego stolicę Noreię (dziś Magdalensberg w Karyntii) oraz miasto Aguntum (dziś Lienz w Tyrolu), to pozostałe miasta Wenedów pewnie nadal czekają na odkrycie.

---

tagi: austria  śląsk  italia  antyk  wenedowie 

	Pioter
	17 maja 2025 14:03

11     999    11 zaloguj sie by polubić