Po co Wenedom była kontrola Bosforu?
W dzisiejszym Stambule jedna z dzielnic nosi nazwę Galata. Choć czasami używa się również starszej nazwy Pera. Kiedyś w zasadzie było to zupełnie oddzielne miasto, które w groźnych dla Bizancjum chwilach ogłaszało swoją niezależność(przy silnym poaparciu Genewy). Na przykład zrobiło tak w chwili oblężenia Konstantynopola przez Osmanów.
Gdy popatrzymy na mapę, to zorientujemy się, że akurat ta, położona po drugiej stronie Złotego Rogu, dzielnica, była najważniejsza w całym Bizancjum, bo akurat tak się złożyło, że kontrolowała (i kontroluje dziś) ona port w Konstantynopolu.
Problemem jest samo pochodzenie nazwy tej dzielnicy. Grecy twierdzą, że jej nazwa pochodzi od słowa Galatai, co oznacza po prostu Galów, a dokładniej tych Galów, którzy pod dowództwem Brennusa złupili Delfy. Włosi jednak twierdzą, że wcale tak nie było, bowiem kalata po łacinie oznacza miejsce cumowania statków handlowych. Moim zdaniem obie wersje pochodzenia nazwy mogą być prawidłowe. A skoro tak, to popatrzmy na to, co do powiedzenia na temat Galatoi czyli ludu, który w 279 r pne złupili Grecję. Ich charakterystykę zaś weźmiemy z przewodnika turystycznego po Atenach napisanego przez Pauzaniasza w czasach rządów cesarza Hadriana:
Ci Galatowie zamieszkują najdalszą część Europy, nad wielkim morzem, którego krańce są niedostępne dla żeglugi. Pod względem odpływu i przypływu oraz rodzaju fauny nie przedstawia ono żadnego podobieństwa z resztą mórz. Przez ich kraj płynie rzeka Erydanos, nad którą podobno córy Heliosa opłakiwały boleśnie stratę brata, Faetonta. Późno dopiero przyjęła się dla tego ludu nazwa Galatów. Oni sami z dawien dawna nazywali siebie Celtami i tak przez innych byli nazywani. Zebrawszy wojsko zwrócili się ku Morzu Jońskiemu. Podbili plemię Illirów oraz wszystko, co mieszka aż do Macedonii, a także samych Macedonów, następnie napadli na Tesalię. Gdy podeszli pod same Termopile, wtedy wielu spośród Hellenów zachowało się biernie wobec napaści barbarzyńców. Oto przedtem doznali wielu szkód od Aleksandra i Filipa, a już Antypater i Kassander doszczętnie wyniszczyli żywioł helleński. Powszechnie więc nie uważano sobie za ujmę, ze względu na ogólne wyniszczenie, uchylić się od pomocy przeciw najeźdźcom. Tymczasem Ateńczycy, przecież najbardziej znużeni długotrwałą wojną macedońską, doznawszy przy tym wielu strat w bitwach, ruszyli jednak pod Termopile z ochotnikami helleńskimi. Na wodza tej wyprawy obrali sobie Kalippa. Zająwszy najciaśniejszy odcinek wąwozu, udaremnili barbarzyńcom wejście do Hellady. Tymczasem Celtowie znaleźli ścieżkę, którą ongiś poprowadził Medów Efialtes z Trachiny. Pokonawszy oddział Fokijczyków tam ustawiony, niepostrzeżenie dla Hellenów sforsowali górę Ojtę. Wtedy właśnie okazali Ateńczycy, czym jest ich pomoc dla Hellenów. Oto, osaczeni z obydwu stron, podjęli jednak obronę przed barbarzyńcami. Ale najbardziej utrudziła się ich flota wojenna, ponieważ Zatoka Lamijska tuż przy Termopilach jest bagnista; przyczyną zaś jest, jak mi się zdaje, to, że gorąca woda spływa tamtędy do morza. Podjęli więc marynarze ateńscy trud prawie ponad siły. Przyjąwszy na pokład Hellenów, musieli płynąć przez błoto, mając statki obciążone sprzętem wojennym i ludźmi. Tak w sposób powyżej opisany ratowali
Hellenów. Galatowie zaś sforsowawszy Pylaj [tj. Wrota], a za nic sobie mając zdobywanie pozostałych miasteczek, skierowali wszelkie wysiłki ku
opanowaniu Delf i zagrabieniu skarbów boga. Im przeciwstawili się zarówno sami Delfijczycy, jak i ci spośród Fokijczyków, którzy zamieszkują
miasta wokół Parnasu. Przybyła też cała siła Etolczyków. Plemię Etolczyków wyróżniało się wtedy młodzieńczą aktywnością. Gdy doszło do
spotkania wręcz, wtedy i pioruny biły w Galatów, same skały odłupywały się z Parnasu i leciały na nich, przeraźliwego zaś strachu nabawili
barbarzyńców ciężkozbrojni rycerze. Z tych dwaj podobno przybyli aż od Hyperborejczyków: Hyperochos i Amadokos; trzeci — Pyrros był jakoby
synem Achillesa. Od czasu tej wspólnej wyprawy Delfy składają ofiary religijne Pyrrosowi, przedtem zaś nie dbały nawet o jego grobowiec, jakby
był ich wrogiem. W tym czasie wielu Galatów przeprawiło się na okrętach do Azji i tam grabiło całe jej nadbrzeże. Później mieszkańcy Pergamu, zwanego dawniej Teutranią, odpędzili ich znad morza w głąb Azji. Tu wreszcie Galatowie znaleźli stale siedziby za rzeką Sangarios, zdobywszy miasto frygijskie, Ankyrę, którą przedtem założył Midas, syn Gordiosa. Jeszcze do moich czasów zachowała się w świątyni Zeusa kotwica, którą znalazł Midas, a także bije ciągle jeszcze źródło, zwane źródłem Midasa. Podobno Midas zmieszał jego wodę z winem, aby zjednać sobie sylena. Galatowie zdobyli więc Ankyrę i Pessinus u podnóża góry Agdistis, gdzie także pochowany jest podobno Attys. Pergameńczycy zachowali jeszcze do dnia dzisiejszego łupy wojenne, zdobyte na Galatach. Mają też malowidło przedstawiające ich przewagi nad Galatami. Okolica zaś, którą zamieszkują Pergameńczycy, miała być ongiś świętością Kabirów. Sami Pergameńczycy pragną uchodzić za Arkadów, którzy z Telefosem przeprawili się do Azji. Co zaś tyczy innych wojen, jeśli jakieś prowadzili, to nie do wszystkich ludów wieść o nich dotarła. Trzy osiągnęli przewagi najsławniejsze; po pierwsze: zdobyli· władzę nad Azją południową; po drugie: wypędzili Galatów z tego terenu; po trzecie: pod dowództwem Telefa ośmielili się stawić czoło wojskom Agamemnona, gdy Hellenowie po zdobyciu Troi pustoszyli równinę myzyjską, myśląc, że należy ona do Troady. Lecz już wracam do tematu, o którym zacząłem mówić.
Ta dygresja znalazła się w przewodniku turystycznym wyłącznie z powodu opisu jednego z wielu pomników stojących przy świątyni Matki Bogów , gdzie znajdowało się ateńskie archiwum.
W zasadzie z opisu możemy wywnioskować tyle, że Grecy nie byli w stanie samodzielnie pokonać Galatów/Wenetów i na pomoc musieli ściągnąć posiłki aż z Hiperborei, czyli krajów leżących daleko na północ za terenami nad którymi panował Boreasz. A skoro kiedyś umiejscowiliśmy siedzibę Boreasza w dzisiejszym Szczecinie, to wychodziłoby nam, że owi mityczni Hiperborejczycy to albo Duńczycy, albo inne ludy skandynawskie.
No dobrze. Opanowanie Bosforu w III w pne to dość duże dokonanie. Ale chyba mam jeszcze jeden ślad po tamtej kampani Wenetów. W dzisiejszej Rumunii na prawym brzegu Dunaju, pomiędzy ujściami Prutu i Seretu, znajduje się miasto Galati (po polsku Gałacz), podobno jednak nazwa tego miasta pochodzi od kumańskiego słowa kalat, które przeszło do tamtejszego języka z perskiego i oznaczało pierwotnie fortecę.
Jeszcze jedna miejscowość o podobnej nazwie została zlokalizowana na Sycylii. Ta nazywa się Galati Mamertino, jej nazwa pochodzi podobno od arabskiego słowa oznaczającego fortecę, a mity mówią o tym, że właśnie w tym miejscu zstąpił na Sycylię sam bóg wojny Mars.
No dobrze - mamy więc kilka miejscowości, których nazwa pochodzi od słowa forteca w miejscach niezwykle ważnych dla żeglugi, zarówno rzecznej, jak i lądowej. Mamy też lud nazwany przez Greków Galatoi, które to słowo oznacza po prostu Wenedów, a pochodzi (jak widać) od tego, że mieszkali w jakichś ufortyfikowanych obszarach. Dokładnie te samo znaczenie ma słowo Burges od którego swoją nazwę wzięli Burgundowie.
I w zasadzie nikt tych spraw nie łączy ze sobą, bo i po co się tym zajmować. Na granty się to średnio nadaje, a dzieje Wenedów przecież nie są przedmiotem jakichkolwiek badań historycznych, przynajmniej w XXI wieku.
Zresztą większość certyfikowanych historyków nawet nie zdaje sobie sprawy z istnienia takiego ludu i jego wpływu na formowanie się współczesnych państw Europy.
tagi: rumunia sycylia bosfor wenedowie galatowie
![]() |
Pioter |
25 listopada 2024 06:38 |
Komentarze:
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter |
25 listopada 2024 09:14 |
Erydsnos to Wisła, czyli wg mnie opanowali ujście Wisły
Wandalowie przyszli na ziemie polskie dopiero ok. 100 lat później. I wypierając Wenedów zapewnie przejęli ich fotrece i być może nazewnictwo, skoro nazea Burgundów pochodzi od słowa forteca (bo języka wandalskiego nikt nie zna i gadsnie l, że to była mowa germańska jest tak samo prawdziwa, jak to że ja jestem z pochodzenia Bengalczykiem).
No te legendy/sagi północne, że Burgundowie pochodzą z Bornholmu (o tym wspominał ksiądź @Trzy-Krainy)..
To, ze Wenedowie mieli działkę nad Bosforem to mnie nie dziwi. Bo dkoro Bozancjum to twór Olimpijczyków, to wenedyjski wsad jest tam jak najbardziej naturalny. Oni chyba byli takimi kontrolerami władz w Konstantynopolu i to jest pomijane, aby ukryć, że basyleus i cały dwór cesarski był zależny od nich - ot taki osobisty nadzór.
Myślę, że podobne "kolonie" musiały funkcjonować niedaleko i innych dworów, bo skoro w takim Bizancjum.to działało, to gdzie indziej też. Cielawe, kto i gdzie kontrolował władców Franków?
![]() |
Pioter @OjciecDyrektor 25 listopada 2024 09:14 |
25 listopada 2024 09:25 |
W III w pne próbowali opanować Ateny, ale po złupieniu Delf udali się do Anatolii, gdzie trwali praktycznie do czasu nadejścia Turków. Jakby ich zadaniem miało być blokowanie szlaku handlowego z Indii/Mezopotamii do portów fenickich. W czasach rzymskich tworzyli coś w rodzaju bufora na granicy z Partami i z Ormianami.
Co do innych miejsc zwanych Galatoi, to na razie nic więcej nie widać. Może poza samymi Galami, z których spacyfikowali w sojuszu z jednej strony Cezar, a z drugiej Ariowist.
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter 25 listopada 2024 09:25 |
25 listopada 2024 09:34 |
Wpisz w wiki nazwę "Kurdowie" i zobacz ich obszar występowania. Dla mnie to idealni następcy Galatów i też będą czopować Azję Mniejszą. Jak to się wszystko powtarza, a Turki głupie i nie rozumieją, co znaczy siedzieć nad Bosforem.
![]() |
Magazynier @Pioter |
25 listopada 2024 12:10 |
Arabskie kalata zatem pochodzi od nazwy Galatów, ludu trudnego do pokonania bo żyjącego w fortecach.
![]() |
Zdzislaw @Pioter 25 listopada 2024 09:25 |
25 listopada 2024 12:11 |
Nie bardzo rozumiem skąd Pan wziął (choć podoba mi się to), że ci Galatei to Wenedowie, choć wyczytał Pan przecież, że to Celtowie. Przypominam przy okazji, że Celtowie (Irlandczycy, Szkoci, Walijczycy i niektórzy (?) Francuzi) nadal istnieją i dominuje wśród nich haplogrupa R1b w męskim chromosomie Y w przeciwieństwie do Wenedów i Kurdów (o Słowianach nie zapominając, Persach i indyjskich maharadżach i braminach), noszących R1a. Więc choć ww. wniosek jest dobry, to zamieszanie z tymi Celtami. Więc może jednak było tak, jak sugeruja niektórzy "nieprawomyślni", tudziez niektórzy jezykoznawcy, że ci Celtowie "wyrośli" na oddzielne plemię pod kuratelą Wenedów, wziąwszy od nich żony, gramatykę i mnóstwo słownictwa, oczywiście także technologie wszelakie ("indoeuropeizując" się przy tym) i dopiero - gdy obrośli w piórka - usamodzielnili się. No i teraz - przypominam - zachodnia "nauka" (i nasi "grantobiorcy") przeciwstawiają Celtów Wenedom do tego stopnia, że tych ostatnich to właściwie nigdy nie było. A światło cywilizacji zapalili w Europie właśnie Celtowie ku uciesze "naszych" grantobiorców, co to oragzmu doznają po każdym odkryciu rzekomego artefaktu celtyckiego.
![]() |
Pioter @Zdzislaw 25 listopada 2024 12:11 |
25 listopada 2024 12:26 |
Celtowie mogą być tylko opisem tłumacza z greki, a nie samego Pauzaniasza. A z drugiej strony celt to była nazwa topora bojowego, więc może być tak samo jak z Sasami.
Natomiast zrównanie Galatów z Wenedami wynika z samego opisu. Nasi archeolodzy nie znaleźli żadnych celtyckich artefaktów nad samym Bałtykiem, ograniczając ich wpływy do Małopolski. Czasem coś tam przebąkną o jakimś artefakcie celtyckim na Mazowszu, ale o samym celtyckim osadnictwie raczej cisza.
A dlaczego tak jest? W XIX wieku próbowano Wenedów zastąpić Fenicjanami. Teraz zastępuje się ich Celtami, z których najważniejszymi byli podobno Galowie. Moim zdaniem to po prostu (w obu przypadkach) francuska megalomania. Zresztą nie ma żadnej spójnej celtyckiej mitologii (bo są w zasadzie trzy różne), a to już samo wyklucza możliwość istanienia jakiegoś tworu cywilizacyjnego. Wspólnota zaś genetyczna mówi tylko o tym, że kiedyś mieszkały tam jakieś pokrewne ludy, ale niewiele to znaczy.
![]() |
Pioter @Magazynier 25 listopada 2024 12:10 |
25 listopada 2024 12:27 |
Bardzo możliwe.
![]() |
Gotoxy76 @Pioter |
25 listopada 2024 13:37 |
"Moim zdaniem to po prostu (w obu przypadkach) francuska megalomania."
To tak jak "wandalizmem" który to termin ukuł Henri Grégoire w XVIIIw.
![]() |
Zdzislaw @Pioter 25 listopada 2024 12:26 |
25 listopada 2024 14:00 |
Z tą Małopolską to też naciągane (zaczęło się bodajże od terenu Czech, więc i o Małopolskę "wypadało" zahaczyć). Ja tu już wielokrotnie cytowałem pewnego profesora staruszka z UJ-tu, który odważył sie temu stanowczo zaprzeczyć, lecz jego opinia w sieci długo nie "powisiała". A zresztą jedno z ostatnich odkryć gdzieś w Małopolsce znacznego zamczyska scytyjskiego (nazwy nie pomnę) też dowodzi (jak głoszą niektórzy), że Celtowie na ziemiach Scytów nie mieli czego szukać.
A a propos Galii to przypomnę tę słynną bitwę floty Cezara z Wenetami podczas wojen "galijskich", kiedy to niespodziewany brak wiatru przyczynił się do zwycięstwa rzymskich marynistycznych "nuworyszy".
![]() |
Pioter @OjciecDyrektor 25 listopada 2024 09:14 |
25 listopada 2024 14:30 |
Co do języka wandalskiego. Jakiś czas temu słuchałem na YT wywiadu z pewnym Argentyńczykiem mieszkającym w Polsce od jakichś 10 lat. Na pytanie redaktorki czy trudno było mu się nauczyć polskiego odpowiedział, że nie - bo polski brzmi tak, jakby elfy nauczyły się łaciny. Mogło więc być tak, że żadnego języka wandalskiego nigdy nie było, a nasi przodkowie posługiwali się na codzień łaciną.
![]() |
ArGut @Pioter 25 listopada 2024 14:30 |
25 listopada 2024 14:55 |
Czyli Św.Paweł mógł przygotowując swój list do Galatów, jako wykształcony żyd napisał go po łacinie ...
![]() |
Pioter @ArGut 25 listopada 2024 14:55 |
25 listopada 2024 15:09 |
Galatowie to nie byli Wandalowie, a Wenedowie. Poza tym to jakieś trzysta lat później było i w innym zupełnie miejscu.
![]() |
Zdzislaw @Pioter 25 listopada 2024 14:30 |
25 listopada 2024 15:19 |
Co też Pan wymyśla (bo jakiemuś Hiszpanowi coś sie wydaje). Innym zreszta obcokrajowcom wydaje sie zupełnie odwrotnie. Prawdziwi (nie zmanipulowani i tendencyjni) językoznawcy nie mają żadnych wątpliwości, że wszystkie niesłowiańskie europejskie języki z wyjątkiem ugrofińskich i baskijskiego, z greką i łaciną zresztą na czele, zostały "zindoeuropeizowane" pod wpływem jedynego wówczas w Europie języka z tej grupy, czyli prasłowiańskiego (jak go nazywają niektórzy) ,a może paru jego odmian, w tym wenedyjskiego i wandalskiego, pewnie też etruskiego. Znana nam gramatyka, zaszczepiona (nie zawsze w 100 procentach) w języki zachodnie, dokładnie pokrewna sanskrytowi, językowi Ariów (starszemu od łaciny o jakieś tysiąc lat co najmniej), w którym większość co bardziej archaicznych słów jest niemal identyczna z naszymi, jest tego ewidentnym dowodem. Sami tego nie wymyślili tylko wzięli od naszych. Mnóstwo słów, pozornie odmiennych, kryje w sobie ślady ewolucji od słów naszych, a ogromna większość innych jest wprost dosłownym tłumaczeniem "z polskiego na ichnie" - to tam, gdzie już nijak nie byli w stanie naszych słów wymawiać swoim aparatem mowy, więc zaczerpnęli jakis inny wzorzec. Choć nie byli w tym konsekwentni zbytnio, jako że tam, gdzie u nas sa całe rodziny słów pokrewnyvch z identycznym rdzeniem, to u nich spotyka się odmienne wzorce do słow u nas spokrewnych. Już tu wspominałem, że jedynie baskijski (z rodziny ludów R1b) pozostał językiem nieindoeuropejskim, lecz wpływy leksykalne były olbrzymie.
![]() |
Pioter @Zdzislaw 25 listopada 2024 15:19 |
25 listopada 2024 15:25 |
Nie wymyślam. To tylko mało znacząca opinia jakiegoś anonimogo człowieka z netu.
Po prostu nie wiemy nic pewnego na ten temat. Wiemy tylko, że Wenedowie używali zapisu runicznego, a Swebowie (czyli elitarne wandalskie jednostki wojskowe) alfabetu greckiego.
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter 25 listopada 2024 15:25 |
25 listopada 2024 16:39 |
Mnie to nie dziwi. Skoro Wandalowie byli najwierniejszym sojusznikem Rzymu, to łacinę musieli znać, a nawet biegle się nią posługiwać, skoro tak dużo Lugi służyło w rzymskiej armii.
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter |
25 listopada 2024 16:40 |
Zresztą o nas się mówiło i 300-400 lat temu, że u nas panuje łacina.
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter 25 listopada 2024 15:25 |
25 listopada 2024 16:52 |
Pisnałem w swym życiu m kilku Włochów, ktorzy bardzo dobrze mówili po polsku i do tego rozumieli wszystko nawet, gdy się mówiło szybko. Więc z tym naszym podobieństwem do łaciny to może być prawda. Te "makaronizmy" w pismach doby renesansu czy baroku to w takim razie nie jakieś tam zapożyczenia, aby sobie leczyć kompleksy, ale po prostu "atawizm" - pozostałośc po pierwotnej mowie..
I pewnie stąd te późne źródła pisane języka polskiego. Wszystko spisywano po łacinie, bo ona była zrozumiała, a język polski w obecnej, słowoańskiej formie był językiem "napływowym" i w zasadzie obecny tylko wśród chłopów. Bo elity wandalskie (rycerstwo) musiało mówić jakąś mieszanką łaciny i polskiego w okresie przejściowym, czyli ok. 800-1100. Za Łokietka już testowano mieszczan w zbuntowanym Krakowie czysto polskimi słowami.
![]() |
chlor @OjciecDyrektor 25 listopada 2024 16:52 |
25 listopada 2024 19:12 |
"a język polski w obecnej, słowoańskiej formie był językiem "napływowym" i w zasadzie obecny tylko wśród chłopów". No tak, ale ci mówiący po słowiańsku chłopi stanowili przynajmniej 90% ludności. Badano pochodzenie genetyczne chłopów i szlachty, wyszło że niczym się nie różni.
![]() |
Gotoxy76 @Pioter |
25 listopada 2024 19:15 |
Po co Wenedom była kontrola Bosforu?
Jedyne co mi przychodzi do głowy to ,że Wandalowie z Burgundami kontrolowali cieśniny duńskie.
![]() |
Zdzislaw @chlor 25 listopada 2024 19:12 |
25 listopada 2024 20:37 |
Otóż to!! Wpływy łaciny zaczęły się wraz z chrześcijaństwem (zresztą nie całkiem łagodnie ten proces zachodził - to wtedy spalono większość ksiąg runicznych jako "diabelskich") i nie należy tej sytuacji utożsamiać z czasami "wędrówek ludów", a tym bardziej przed tą epoką. Przecież to był czas, gdy Rzym nie był w stanie zapanować nad Germanią, szczególnie tą wschodnią, wenedyjsko-wandalsko-scytyjską. Z jakiej racji ta elita owych ziem miałaby wówczas ekscytować się łaciną? Dopiero katastrofa klimatyczna w 7 wieku n.e., która najmocniej dotknęła właśnie wschodnią Germanię (powodując upadek gospodarczy i kulturowy tych ziem), zrodziła ruch Wandali ku Zachodowi i Południu w strefę wpływów kulturowych (z religią włącznie) i politycznych Rzymu.
A tak na marginesie to, czy chrześcijaństwo zakiełkowało w Polsce za Mieszka, czy nieco wcześniej, nie ma aż takiego znaczenia, jakie się tu próbuje mu nadawać. Na pewno ówcześni władcy nie byli ogarnięci poczuciem misji ewangelizacyjnej. Oni traktowali religię przedmiotowo - jako element działalności politycznej. Dopiero Chrobry, a i to nie wiadomo, czy z powodów "misyjnych", czy raczej politycznych, przedsięwziąl bardziej stanowcze kroki dla narzucenia swoim poganom tej religii. Nie czarujmy się. Na pewno wprowadzanie chrześcijaństwa na naszych ziemiach nie różniło sie bardzo od sposobu stosowanego na ziemiach Prusów. Misja ewangelizacyjna Św. Wojciecha wiadomo jak się zakończyła. Konieczne były bardziej stanowcze środki.
![]() |
Zdzislaw @Zdzislaw 25 listopada 2024 20:37 |
25 listopada 2024 20:41 |
Pamiętajmy przy tym, że Krzyżacy pokazali Prusom swoją prawdziwą twarz nie od razu. Najpierw, co im przecież zarzucano, "zbajerowali" władców Prusów (albo tylko pruski lud) pozornym przyjęciem ich wierzeń.
![]() |
OjciecDyrektor @chlor 25 listopada 2024 19:12 |
25 listopada 2024 20:57 |
Mam taką teorię, że Wandalowie pozwalali się osiedlać na,seoim terenie osadnikom uprawiającym pola. Genetycznie to Polacy mało się różnią od wielu ludów na świecie, a te haplogrupy i tak niczego nie dowodzą.
Myślę, że ano ojciec Mieszka I, ani Mieszko I czy Chrobry nie dążyliby do zdobycia korony cesarskiej, gdyby nie reprezentowali uniwersalistycznej kultury również w mowie. Bo w końcu nazwa "Niemiec/Niemcy" wziął sie od nie mówienia po słowiańsku. A jednak wszyscy ci Piastowicze czuli się wśród możnowładztwa niemieckiego jak ktoś, kogo się rozumie. Czyli mówili, porozumiewali się z elitą niemiecką w języku dla nich zrozumiałym. A tym mogła być tylko łacina. Myślę nawet, że całe archiwa nam zabrali za Brzetysława rownież z tego powodu, aby nie wyszło na jaw, jak wysoką kulturę reorezentowali Piastowicze, że wszystko spisywane było w łacinie i to bez pomocy osób duchownych, jak to było u innych narodów.
![]() |
Zdzislaw @OjciecDyrektor 25 listopada 2024 16:39 |
25 listopada 2024 20:57 |
Jeśli mojego ojca i wielu innych młodych ludzi Niemcy wywieźli do arbajtlagrów do Rajchu, to ci wywiezieni z koniecznosci musieli naumieć się niemieckiego. Z tymi wojakami wandalskimi mogło byc podobnie. Niewykluczone, że większość z nich trafiała do Rzymu niezupelnie dobrowolnie, szczególnie w początkowym etapie tej "współpracy". Mało refleksyjne zapatrzenie w kulturę łacińską, szczególnie w jej schyłkowym okresie, na pewno nie sprzyja obiektywizacji ocen zachodzących wówczas zjawisk.
![]() |
OjciecDyrektor @Gotoxy76 25 listopada 2024 19:15 |
25 listopada 2024 21:03 |
Czyli zmiana szlaku z bałtyckiego na śródziemnomorski. I stąd w tym okresie Wenedowie zaczynają być wypierani z Bałtyku. I dopiero najemnicy ze wschodu, z okolic rzeki Wołga, zwani wikingami znów opanowali cieśniny bałtyckie. I wtedy z kolei zaczął się regres państwa Wandalów w Europie Środkowej. Czyli cieśniny duńskie są kluczem do panowania w Europie Środkowej. Niemcy bez tych cieśnin są tylko kandydatem do mocarstwa i to takim, którego ciągle trzeba wspierać, aby się nie wywróciło.
![]() |
Zdzislaw @OjciecDyrektor 25 listopada 2024 20:57 |
25 listopada 2024 21:07 |
A Kaczyński nie zna angielskiego! I co? Czy Mieszko musiał znać? A o tłumaczach "konsekutywnych" to Pan słyszał? A o haplogrupach nic Pan nie wie, ale za to "wie" Pan, że nic nie znaczą. Ciekawe! Znowu wyłazi na jaw Pański kompleks względem "uniwersalistycznej" kultury Zachodu. Mimo wszystkich fałszerstw, którymi usiłują udowodnić "tej kultury" wyższość i to od zarania dziejów. A przeciez byli kiedyś przy naszych zwyczajnymi dzikusami i jak "Irokezi".
![]() |
OjciecDyrektor @Zdzislaw 25 listopada 2024 20:57 |
25 listopada 2024 21:21 |
Właśnie że dobrowolnie. Wandalowie zostali ściągnięci, aby zapewnić bezpieczeństwo handlowi rzymskiemu na lini Skandynawia - Italia. I ten handel był zagrożony przez Wenedów z zachodu, a przez Gotów ze wschodu (ale tu dopiero od II w., bo wtedy Gotów ściągnięto do Europy).
Gdyby Wandalowie od początku nie byliby sojusznikiem Rzymu, to Rzym nie zdobyłby Galii ani Brytanii. Bo Wandalowie wiązali znaczne siły Wenedów. Cały sukces Cezara przykrył tę wandalską pomoc. Również zdobycie Dacji nie byłoby możliwe, bo Wandalowie wiązali siły Gotów. Armia rzymska potrzebowała sojusznika. Bez niego nic by nie zrobiła - tsk jak w Mezopotamii, gdzie nie było komu wiązać siły Partów i Rzymianie dostali ostre bęcki. Egipt zdobyto dzięki pomocy Etiopów/Kuszytów, z którmi od razu zawarto sojusz i wysłano ekspedycję wohenną do Jemenu, aby tam nikt nie odważył się blokować cieśniny Bab-el Mandeb.
Cała historiogrsfia rzymska jest tak zrobiona, jakby to Rzym sam, bez niczej pomocy zdobył te wszystkie ziemie. A osłqbienie od połowy IIIw. tłumaczy się "wewnętrznymi" konfliktami, zapominając, że zewnętrzni wrogowie urośli w siłę, a sojusznicy osłabli (to był czas, gdy Goci zaczęli poszerzać swoje państwo na wschodzie, a Wandalowie bezskutecznie próbowali ich powstrzymywać, a na wschodzie Partowie osiągnęli szczyt swojej potęgi).
![]() |
OjciecDyrektor @Zdzislaw 25 listopada 2024 21:07 |
25 listopada 2024 21:24 |
Ja nie wiem nic o haplogrupach, ale niedawno linkowano tu na SN wykład fachowca, profesora od haplogrup i to on podsumował badania, w kwestii przynależności etnicxnej Europy Środkowej, zdaniem że analizowanie haplogrup nic nam nie powie, kto zamieszkiwał te tereny w przeszłości. Więc proszę nie zachowywać się jak jajko, które chce być mądrzejsze od kury.
![]() |
Zdzislaw @OjciecDyrektor 25 listopada 2024 21:21 |
25 listopada 2024 21:31 |
No tak! Ci głupi Wandale nie mieli żadnych własnych interesów tylko interes Rzymu. Tak byli zapatrzeni w tę "uniwesalistyczną" kulturę łacińską, że całkiem zapomnieli o własnej. Nawet zapominali o własnych żonach, dzieciach i starcach. A także o własnej ziemi! Widział ktoś gdzieś kiedykolwiek takich durniów?
![]() |
OjciecDyrektor @Zdzislaw 25 listopada 2024 21:07 |
25 listopada 2024 21:31 |
A o tym, że Genzeryk był po 476 jednym z dwóch cesarzy to Pan słyszał? A to że św. Zygmunta przedstawiono na hermie w Płocku z cesarskim diademem to też kompleks?
Wandalowie po śmierci Atylli władsli Europą od Renu aż po Dniepr (bo Hunowie wyczyścili im teren na wschodzie z Gotów...tzn. nie było już państwa Gotów). Taki rozległy obszar to pod ich kontrolą to co to było? Zwłaszcza, że uznawali zwierzchnictwo Genzeryka - cesarza (było poselstwo z Krakowa do Afryki). To była po prostu część cesarstwa rzymskiego, w której władzę cesarską sprawował Genzeryk.
Cesarstwo Zachodnie to byliśmy MY. Rozumie Pan?
![]() |
OjciecDyrektor @Zdzislaw 25 listopada 2024 21:31 |
25 listopada 2024 21:32 |
Niech Pan odpocznie...
![]() |
Zdzislaw @OjciecDyrektor 25 listopada 2024 21:24 |
25 listopada 2024 21:40 |
O tak!! Taki "profesur" to oczywiście godny zaufania autorytet. Kiedy Pan wreszcie oduczy się czytać niepotrzebne ksiązki i ogladać/słuchać niepotrzebne filmy/podcasty. Przecież ten facet na czole mial wypisane, że dla niego liczą się tylko "granty". Takich "specjalistów" są całe tabuny. A prawdziwych to ze świecą trzeba szukać. I mozna nigdy nie znaleźć, jesli tracić czas na takie fałszywki. Wierzy Pan jeszcze w "polską naukę"? I "akademię"?
![]() |
Zdzislaw @OjciecDyrektor 25 listopada 2024 21:32 |
25 listopada 2024 21:42 |
I wzajemnie!!!
![]() |
OjciecDyrektor @Zdzislaw 25 listopada 2024 21:42 |
25 listopada 2024 21:47 |
Ufff...dziękuję...:). Idę odpocząć.
![]() |
chlor @OjciecDyrektor 25 listopada 2024 20:57 |
25 listopada 2024 21:52 |
Rzeczywiście, piastowicze raczej nie byli słowianami. No ale skąd się wziął ten ich liczny słowiański lud?
![]() |
OjciecDyrektor @chlor 25 listopada 2024 21:52 |
25 listopada 2024 22:15 |
Po prostu walczyli o zschowsnie swojego władztwa nad ziemiami zdobytymi przez Słowian. Nie udało się odzyskać ich zbrojnie, więc postanowiono spróbować zapanować nad nimi poprzez asymilację języka słowiańskiego. Wandalowie zwyczajnie przeszli na język słowiański ze względówcl politycznych i całq ich polityka wzglęfem Słowian była nakierowana na podporządkowanie ich poprzez zjednanie ich sobie w ten sposób -"jesteśmy tacy jak wy, dogadajmy się".
Gdyby Węgrzy przeszli w XIIw. na język słowiański, to byliby imperium od Macedonii po Bałtyk i od Adriatyku po Dniepr. Bizancjum by nie oddychało. Wenecja by zginęła.
![]() |
OjciecDyrektor @chlor 25 listopada 2024 21:52 |
25 listopada 2024 22:24 |
Trzeba jeszcze pamiętać, że Goci żyjący między Wisłą a Dnieprem, też ulegli slawizacji. I działo się to w porozumieniu z Wandalami, zwłaszcza po zdobyciu Kijowa przez wikingów. Bo prawdziwi Słowianie byli tylko między Łabą a Odrą, w Czechach i na Morawach, w Karyntii, na Niz. Panońskiej (ale tylko zachodniej części) i na terenie byłej Jugosławi. Na wschodzie Słowian nie było. Na wschodzie Słowianami zostali Goci (Ruś/Gardarika). Choć część wikingów to też byli słowiańscy najemnicy - tak sądzę.
![]() |
MarekBielany @Pioter |
25 listopada 2024 23:16 |
To jest po środku.
Bałtyk a Bałkany/Bosfor ...
lub litera 'G'.
taki eridanus (?)
Golubac i dalej u ujścia Gałacz .
?
![]() |
Pioter @Gotoxy76 25 listopada 2024 19:15 |
26 listopada 2024 04:53 |
Pytanie więc powstaje nastepne. Czy Wenedowie przed XIV wiekiem próbowali wybudować Nord-Ostsee-Kanal?
W roku 1398 rokiem pomiędzy Lüneburgiem a Lübecką otwarto kanał do transportu soli barkami. Tzw Stecknitzfahrt. Dlatego Duńczycy za wszelką cenę próbowali zająć księstwa Szlezwik i Holsztyn. I dlatego Prusy i Austria wspólnie walczyły w Wojnie Duńskiej aby przejąć te ziemie spowrotem dla Rzeszy. Bez tego budowa Kanału Kilońskiego nie była by możliwa w 1886.
![]() |
Pioter @OjciecDyrektor 25 listopada 2024 21:03 |
26 listopada 2024 04:57 |
Czyli blokada Kanału Kilońskiego powinna rozerwać Bundesrepublikę na części? Ciekawa koncepcja i pewnie prawdziwa.
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter 26 listopada 2024 04:57 |
26 listopada 2024 08:14 |
Już im przerwali światłowód do Finlandii...więc czemu nie kanał następnym razem?...:). Ten kanał jest dla wielu zbędny, przeszkadzs. Tak jak Turcja już jest zbędna, przeszkadza.
Ciekawe tylko, czy i tym razem do kanału Kilońskiwgo wpłynie statek pod indyjską banderą i "zgubi" śrubę okrętową?
![]() |
Pioter @OjciecDyrektor 26 listopada 2024 08:14 |
26 listopada 2024 08:24 |
Bardzo możliwe, ale stawiałbym przy tym, że kapitanem jednostki będzie jednak Rosjanin, jak to się okazało z tym chińskim okrętem, który przypadkowo zerwał kable.
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter |
26 listopada 2024 09:12 |
No tak...Niemcy nie będą mieć łatwo. Będzie im się przypominało wszystkie dawne grzechy.
![]() |
Zdzislaw @OjciecDyrektor 25 listopada 2024 22:24 |
26 listopada 2024 10:35 |
Pan oczywiście ignoruje (jak zwykle) kwestię haplogrup. Ci rzekomo zeslawizowani Goci to zapewne nie mieli haplogrupy R1a, jesli nie mówili od początku językiem słowiańskim. Tylko skąd na Ukrainie i w Rosji wziął się więc tak wysoki osetek osobnikow meskich R1a (ok. 50%). Te Pańskie koncepcje są - delikatnie mówiąc - całkowicie oderwane od szeregu badań archeologicznych i genetycznych, z ktorych wynika, że rasa R1a (Ariowie i pokrewni, t.j Słowanie wraz ze Scytami, Wandalami, Wenedami, Etruskami, Trakami ...) opanowała teren od Indii po Atlantyk, narzucając swój język "indoeuropejski" różnym ludom podbitym i napływowym, a w tej liczbie rasie R1b, czyli obecnym Niemcom, Anglosasom etc. którzy teraz z sobie znanych powodow "odkręcają" te kwestie i wciskają miedzy innymi kit o przymusowej slawizacji np. tych biednych Gotów. No i o tym, ze ci Wandale to byli wschodni Germanie ("oczywiście" w rozumieniu etnicznym, a nie geograficznym) i oczywiście mówili językiem łacińskim, który jest młodszy od języka Ariów i ww. Słowian co najmniej o 1000 lat i na pewno polski nie pochodzi od łaciny, lecz odwrotnie, a wszelkie maleciałosci łacińskie są znacznie późniejszej daty.
![]() |
Gotoxy76 @Pioter |
26 listopada 2024 10:59 |
"Pytanie więc powstaje nastepne. Czy Wenedowie przed XIV wiekiem próbowali wybudować Nord-Ostsee-Kanal?"
Zbliżony szlak handlowy do tego kanału był na rzece Eider,Obecnie rzeka ta tylko częściowo jest na terytorium Niemiec. Szlak z fiordu SII do Kolonii kontrolowali chyba Anglowie albo Sasi przed Duńczykami?
![]() |
Gotoxy76 @Pioter |
26 listopada 2024 11:18 |
W jednym z duńskich opracowań autor podaje ,że początkowo najważniejszy był szlak przez Limfjord, który był pod kontrolą Wandalów, tak jak cała północna część półwyspu i Zelandia. Limfjord wcześniej nazywany miał nazwę od Wandalów, (musiałbym poszukać), nie wiem kiedy dokładnie zaczęto używać nazwy Limfjord i czy "Lim" pochodzi od łacińskiego "Limes"? Droga/Granica. Jest jeszcze jedna ciekawostka istnieje drugi Limfjord w Chorwacji gdzie również przebiegała granica.
Potem rolę najważniejszego szlaku przejął szlak Ribe-Kongeaa będący pod kontrolą Erulów, a następnie właśnie ten przez rzekę Eider który chyba kontrolowali Anglowie.