Kolega nawigator VALSER to wyluzowany zawodnik. No i zawsze można wystartować z nim w zawodach na pompki, rower czy jakieś inne rekreacyjne zajęcia ...

Jest moc w takich notkach / felietonach. Niby wszyscy  o tym wiedzą a narracje przyspawane są to jakiś bajek o dobru i etyce. Bo jakby było zbyt dużo o pieniądzu to akurat w DU**CH by się przerwróciło a nie w GŁOWACH.

Bo dobro i etyka to od Zydów, a Żydzi to żywa skamieniałość sumeryjska. I to wcale nie dezawuuje Stary Testament, wrecz przeciwnie - wszystko jest mocno, aż do bólu zakotwiczone w realnej historii. 

Bo w zasadzie (prawie) wszystko można kupić.

Chrześijaństwo też wszystkiego z Arystotelsa nie przejęło, a tylko tę część, która jest prawdą (nie w sumeryjskim znaczeniu tego słowa). Reszta dotyczy sposobów zarządzania imperiami.

Niger? Uuuu...grubo. tam sa jedne z najwiekszych złóż uranu na świecie.

Tu wrzuce fragment z bloga Skippera:

"Rosja stara się kontrolować centrum Afryki, które w istocie jest jedną wielką kopalnią. W samym Nigrze skupia się pięć procent całości światowego wydobycia czegokolwiek, a najbardziej uranu. W zaznaczonym czerwoną obwódką obszarze Rosja kontroluje Sudan, Południowy Sudan, Mali i Burkina Faso. Czad i do tej pory Niger były związane z Francją."

zrodlo: https://zapiskiczynionepodrodze.blogspot.com/2023/07/dziennik-wojny-dni-sto-piecdziesiaty.html

Facet ciekawie pisze, polecam.
Blog jest poswiecony wojnie na Ukrainie ale powyzsza informacja jest jak najbardziej z tym tematem powiazana - dalej mamy:

" Sytuacja jest dla państw zachodnich bardzo niewygodna, bo Afryka może stać się "drugim frontem", na którego stworzeniu tak bardzo od początku zależy Moskwie. Rachuby na Tajwan i Kosowo zawiodły. Podobnie Arcach, czyli Górski Karabach. Izrael sam poradził sobie z podgrzewaniem sytuacji przez Iran. To może Afryka zmusi Zachód do porzucenia Ukrainy? "

Az  zal,  ze...

...  Wagner`a  tam  nie  poslali,  a  tak  to  bedo  sie  Franki  musieli  ewakuowac  z  tego  Nigeru,...  przynajmniej  tak  zapodawali  wczoraj  we  francuskim  telewizorze,  wiec  ,,idzie  na  noRZe,,...

...  i  ,,Aleksander,,  ledwo  wyrabia  !!!

Zgadza się. Interpretacja Etyki nikomachejskiej i eudajmejskiej w oderwaniu od Polityki nie daje pełnego poglądu na pojęcie dobra u Arystotela. Bóg jest wg niego nieosiągalny całkiem jak w Islamie. Dobrem najwyższym jest państwo. 

A co oni będą jeść? Moskwa przyśle im ziarno? Tam znowu płoną tysiące hektarów zbóż. Ostatnie dane gospodarcze z tych rejonów to 2017 rok. Ciągłe susze, ogromne niedożywienie. Jak oglądam filmiki, które pokazują, jak murzyni są szczęśliwi, bo Putin jest ich wielkim przyjacielem, to myślę sobie, że może nadszedł czas aby to towarzystwo naprawdę zasmakowało komuny. Oczywiście to się nie stanie, ale sytuacja jest dynamiczna. Rozhisteryzowane białe wariatki przy okazji piszczą nad tym, jak ci nowi przywódcy zamachowcy są przystojni. Kabaret! 

Tak jak napisałem dzisiaj pod wczorajszym tekstem Gabriela: Chodzi o to jak życie samego Arystotelesa ma się do jego dwu dzieł o moralności, o dobru i złu. O tym więcej pisze Laertios, a z tego, co pisze wynika, że była to żywot przeciętny. Nieprzeciętny o tyle, że przez 3 lata musiał sobie radzić z relacjami z władzą, z Filipem i jego synem, ale musiał też potem szukać protekcji u Hermiasa, tyrana Aternus na dzisiejszym tureckim pn-zach. wybrzeżu Morza Śródziemnego. Hermias pobierał nauki w Akademii Platona i stąd znał Arystotelesa. Arystoteles ożenił się z jego córką, choć wcześniej miał konkubinę i syna z nią. Hermias zaś przeciwstawił się Artaxerxesowi, perskiemu władcy, który wciągnął go w pułapkę i chciał na nim wymusić przez tortury zeznania na temat planów inwazji Aleksandra. Był zatem Hermias człowiekiem Filipa i Aleksandra. Tak więc Arystoteles pozostawał nadal w kręgu władców Grecji planujących wojnę z Persją. Napisał hymn na cześć Hermiasa. W Aternus miał dość czasu by skonfrontować się z zoroastrianizmem. A zatem oprócz pojęcia sprawiedliwości i dobra zapożyczonego od Sokratesa, mógł inspirować się Awestą. Potem 13 lat w Liceum to był czas wystarczający na spisanie wszystkich dzieł. Krótka biografia, ale dająca pojęcie o układach w jakich żył Arystoteles. Nie podważa jego postawy etycznej, ale podkreśla jak bardzo jest ona zdeterminowana przez politykę i państwo, dla którego wg niego żyje człowiek. 

Nadto bardzo owocna jest metoda filologiczna czyli wybór kilku słów z danego tekstu i sprawdzenie jakie one miały znaczenie w danym kontekście historycznym. Z mojego tekstu http://magazynier.szkolanawigatorow.pl/jezus-sofisci-kozia-skora-i-tarcza-zeusa wynika dość jednoznacznie, że Mistrz z Nazaretu zdawał sobie sprawę z tego, że mędrcy po grecku "sophos" to protegowani Zeusa (Rin-Sina), ponieważ "sophia" nie tylko ma w sobie znaczenie rzemiosła i mądrości, ale również związana jest ze słowem "sisus" (kozia skóra). Kozia skóra jako magiczna powłoka tarczy jest bowiem charyzmatem Zeusa. Chlor napisał że kozia skóra jest delikatna i nie nadaje się na zbroję. Owszem skóra domowej kozy jest cienka. Ale skóra kozy górskiej z Kaukazu jest twarda i jest ochroną dla kozłów w walce z innymi samcami i w kolizji ze skałami. Tarcza Zeusa miała pochodzić z Kaukazu.

I  co  to  ma  do  rzeczy...

...  jak  i  tak,  jeszcze  ze  2  m-ce  temu,  wagner`owcy  robili  SIWY  DYM  w  tym  calym  ,,brytyjskim,,  Sudanie  !!!

CHUCPA...  i  nic  wiecej,...

...  o  pardon,  bedzie  WIECEJ  ,,uHoCcUF,,  afrykanskich  w  Europie  !!!

Uważasz że ktoś im tłumaczył Stary Testament?

> Sudan jednak był brytyjski.

OK ale ja nigdzie nie napisalem, ze bylo inaczej :)

W temacie Sudanu i interesow rosyjskich:

How Does the Conflict in Sudan Affect Russia and the Wagner Group?

 

Ja tak troche odszedlem swoja "wrzutka" od tematu dzisiejszego wpisu ale w drugim komentarzu poruszyl Pan bardzo ciekawy temat zaangazowania Rosji w Afryce :)

> Zobaczymy co wyniknie z obrad w Arabii Saudyjskiej, które mają się odbyć w sobotę.

Co tam sie bedzie odbywalo?

O Arystotelesie i Biblii ktoś pisał?

Nie zagłębiałem się aż tak, ale trzeba by poczytać dokładniej pisma Ojców Kościoła. Pewnie coś by się znalazło.

Skoro już tu, w notkach Piotera, okazało się że Księga Rodzaju to "kopiuj/wklej" protosumeryjskiej i sumeryjskiej historii, w której Kuszyci odgrywali najważniejszą rolę (przynajmniej od Potopu), a jednocześnie i Egipt i Mezopotamia i rejon Bosforu to tereny ekspansji kuszyckiej, to oczywistym jest, że to dziedzictwo historyczne jest wspólne i każdy, kto się interesuje przodkami będzie musiał zetknąć się z Księgą Rodzaju. A że to w zasadzie w czasach starożytności póżnej (300-400 p. Chr.) jedyne ocalałe źródłi historii (tabliczki z pismem klinowym pogrzebały piaski pustyni), to musiało budzić ciekawość i chęć przetłumaczenia. 

Myślę nawet, że pozycja Żydów w takim np. Egipcie mogła wynikać właśnie z faktu przechowania historii Sumeru i rejonu Bosforu, czyli przodków. 

> Co tam sie bedzie odbywalo ?

Będzie się odbywała "dogrywka" do szczytu Ligi Arabskiej, naturalnego sojusznika Rosji. W maju pan Zelenskyy był tam zaproszony.

Oprócz tego że był kłopotliwym odpadem, zubożony uran używany był jako penetrator że względu na zjawisko samooostrzenia. Z wolframem ta sztuczka udała się sporo czasu i nakładów na badania później. Ze względu na kontrowersje ze zubożonym uranem USA powoli od tego zaczyna odchodzić. Ciekawe jest że również część opancerzenia Abramsow jest z takiego uranu.

no i taki rozgrzany uran jest piroforyczny - wiadomo co to oznacza dla zalogi gdy penetrator przejdzie przez pancerz

jeżeli nie przejdzie przez pancerz i wybuchnie na zewnątrz, to stwarza niebezpieczeństwo dla żołnierzy nie chronionych pancerzem, Subtelny pył tlenków uranu, rozwiewany po pobojowisku, jest szkodliwy dla ludzi tam przebywających. Truje, jak każdy metal ciężki. Weterani z wojny irackiej mieli podobno jakieś symptomy, chociaż wmawiano im, że coś sobie uroili.

mieli podobno jakieś symptomy, chociaż wmawiano im, że coś sobie uroili.

... i to jest logika, która nie przepuści.

:)