-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Obraza obrazem

Pozostańmy jeszcze w klimatach rzymskiego malarstwa, o którym kilka anegdotek zamieścił w swoim dziele Pliniusz.

Także‎ ‎u‎ ‎Rzymian‎ ‎sztuka‎ ‎ta‎ ‎wcześnie‎ ‎szacunek‎ ‎znalazła.‎ ‎Albowiem‎ ‎sławna‎ ‎familia‎ ‎Fabiuszów‎ ‎zyskała‎ ‎od‎ ‎niej‎ ‎przydomek,‎ ‎a ojciec‎ ‎tej‎ ‎familii‎ ‎i‎ ‎twórca‎ ‎przydomku‎ ‎tego‎ ‎malował‎ ‎w‎ ‎roku‎ ‎450.‎ ‎od‎ ‎założenia‎ ‎miasta‎ ‎świątynię‎ ‎Saturna,‎ ‎któreto‎ ‎malowidło‎ ‎trwało‎ ‎aż‎ ‎do‎ ‎naszej‎ ‎pamięci,‎ ‎aż‎ ‎do‎ ‎spalenia‎ ‎świątyni‎ ‎Herkulesa‎ ‎na‎ ‎rynku‎ ‎wołowym.‎ ‎Urodził‎ ‎on‎ ‎się‎ ‎z‎ ‎siostry‎ ‎Euiusza‎ ‎i‎ ‎sztukę‎ ‎tę‎ ‎uczynił‎ ‎w‎ ‎Rzymie‎ ‎jeszcze‎ ‎szacowniejszą‎ ‎przez‎ ‎slawę‎ ‎swoją jako
aktor.‎ ‎Potem‎ ‎nie‎ ‎wsławiły‎ ‎jej‎ ‎żadne‎ ‎szanowniejsze‎ ‎ręce,‎ ‎chyba,‎ ‎żebyśmy‎ ‎tu‎ ‎chcieli‎ ‎przytoczyć, Turpiliusza,‎ ‎ekwitę ‎rzymskiego‎ ‎i wenedzkiego ‎za naszych‎ ‎czasów,‎ ‎którego‎ ‎piękne‎ ‎dzieła‎ ‎do‎ ‎dziś dnia‎ ‎znajdują‎ ‎się‎ ‎w‎ ‎Weronie.‎ ‎Malował‎ ‎on‎ ‎lewą‎ ‎ręką,‎ ‎o‎ ‎czein‎ ‎nie‎ ‎wspominają‎ ‎o‎ ‎żadnym‎ ‎przed
nim.‎ ‎Antistius‎ ‎Labeo,‎ ‎były‎ ‎pretor‎ ‎i‎ ‎prokonsuł w‎ ‎prowincji‎ ‎narboneńskiej,‎ ‎zgasły‎ ‎niedawno w‎ ‎późnej‎ ‎starości,‎ ‎szczycił‎ ‎się‎ ‎także‎ ‎małemi‎ ‎malo‎widłami.‎ ‎Ale‎ ‎rzecz‎ ‎ta‎ ‎była ‎pośmiewiskiem‎ ‎i wzgardą.‎ ‎Nie‎ ‎mogę‎ ‎też‎ ‎pominąć‎ ‎zdania‎ ‎sławnego‎ ‎o‎ ‎malarstwie‎ ‎znakomitych‎ ‎mężów.‎ ‎Kwintus Pediusz‎ ‎były‎ ‎Konsul,‎ ‎który‎ ‎tryumfy‎ ‎odprawiał i‎ ‎którego‎ ‎dyktator‎ ‎Cezar‎ ‎za‎ ‎wspołsukcessora Augustowi‎ ‎przydał,‎ ‎był‎ ‎z‎ ‎urodzenia‎ ‎niemy‎. ‎Messala‎ ‎mówca,‎ ‎z‎ ‎którego‎ ‎familii‎ ‎babka‎ ‎tego‎ ‎chłopca‎ ‎pochodziła‎ ‎podał,‎ ‎radę,‎ ‎aby‎ ‎go‎ ‎uczyć‎ ‎malarstwa,‎ ‎co‎ ‎też‎ ‎ubóstwiony‎ ‎August‎ ‎pochwalił. Ale‎ ‎chłopiec‎ ‎uczyniwszy‎ ‎w‎ ‎tej‎ ‎sztuce‎ ‎wielkie postępy,‎ ‎umarł.‎ ‎Szczególne‎ ‎zaś‎ ‎poszanowanie tej‎ ‎sztuki‎ ‎urosło‎ ‎w‎ ‎Rzymie‎ ‎jak‎ ‎mniemam,‎ ‎od M.‎ ‎Walerjusza‎ ‎Maxima‎ ‎Messali,‎ ‎który‎ ‎najpierwej‎ ‎obraz‎ ‎malowany‎ ‎bitwy,‎ ‎w‎ ‎której‎ ‎Kartagińczyków‎ ‎i‎ ‎Hierona‎ ‎w‎ ‎Sycylii‎ ‎zwyciężył,‎ ‎postawił na‎ ‎boku‎ ‎Kurii‎ ‎hostyIijskiej‎ ‎roku‎ ‎480.‎ ‎od‎ ‎założenia‎ ‎miasta.‎ ‎Toż‎ ‎samo‎ ‎uczynił ‎i‎ ‎L.‎ ‎Scypio,‎ ‎i wystawił‎ ‎na‎ ‎Kapitoimiu‎ ‎obraz‎ ‎zwycięztwa‎ ‎swego‎ ‎azjatyckiego;‎ ‎to‎ ‎nie‎ ‎podobało‎ ‎się,‎ ‎jak‎ ‎powiadają,‎ ‎bratu‎ ‎Afrykaninowi‎ ‎i‎ ‎nie‎ ‎bez‎ ‎przyczyny,‎ ‎albowiem‎ ‎syn‎ ‎jego‎ ‎wzięty‎ ‎został‎ ‎w‎ ‎tej‎ ‎bitwie‎ ‎do‎ ‎niewoli.‎ ‎Podobną‎ ‎zniewagę‎ ‎zrobił‎ ‎Emilianowi‎ ‎Luciusz‎ ‎Hostyliusz‎ ‎Mancinus,‎ ‎który‎ ‎się najpierwej‎ ‎do‎ ‎Kartaginy‎ ‎wdarł‎ ‎i‎ ‎wystawił‎ ‎na rynku‎ ‎obraz‎ ‎wystawiający‎ ‎położenie‎ ‎i‎ ‎dobywanie‎ ‎Kartaginy,‎ ‎a‎ ‎sam ‎stojąc‎ ‎przy‎ ‎nim ‎opowiadaj‎ ‎oglądającemu‎ ‎ludowi‎ ‎wszelkie‎ ‎szczegóły.‎ ‎Przez‎ ‎tę‎ ‎uprzejmość‎ ‎otrzymał‎ ‎w‎ ‎najbliższych‎ ‎komicjach‎ ‎konsulat.‎ ‎Na‎ ‎scenie‎ ‎igrzysk Klaudyusza‎ ‎Pulchra‎ ‎było‎ ‎malowidlo ‎wielkiego podziw‎ienia‎ ‎godne,‎ ‎gdy‎ ‎kruki,‎ ‎z‎wiedzione‎ ‎podobieństwem‎ ‎obrazu,‎ ‎na‎ ‎dach‎ ‎się‎ ‎zlatywały.
[...] Potem,‎ ‎jak‎ ‎widzę,‎ ‎stawiano‎ ‎pospolicie‎ ‎obrazy na‎ ‎forum.‎ ‎Ztąd‎ ‎ów‎ ‎zabawny‎ ‎dowcip‎ ‎mówcy Krassusa,‎ ‎prawiącego‎ ‎pod‎ ‎staremi‎ ‎budami,‎ ‎gdy na‎ ‎świadka‎ ‎wpadł,‎ ‎a‎ ‎ten‎ ‎go‎ ‎pytał:‎ ‎„Mów‎ ‎tedy Krassie,‎ ‎za‎ ‎kogo‎ ‎mię‎ ‎poczytujesz‎ ‎?“‎ ‎—‎ ‎„Za takiego‎ ‎“‎ ‎rzekł‎ ‎—‎ ‎pokazując‎ ‎mu‎ ‎na‎ ‎obrazie‎ ‎odmalowanego‎ ‎Galia,‎ ‎który‎ ‎język‎ ‎plugawie‎ ‎wyciągał.‎ ‎Na‎ ‎forum‎ ‎zaś‎ ‎znajdował‎ ‎się‎ ‎ów‎ ‎obraz starca‎ ‎pasterza‎ ‎z‎ ‎kijem,‎ ‎o‎ ‎którym‎ ‎poseł‎ ‎Teutonów‎ ‎zapytany‎ ‎:‎ ‎jak‎ ‎wysoko‎ ‎go‎ ‎ceni,‎ ‎odpowiedział:‎ ‎nie‎ ‎chcę,‎ ‎aby‎ ‎mi‎ ‎takiego‎ ‎żywego‎ ‎i prawdziwego‎ ‎darowano.

Jak więc widzimy Rzymianie doskonale wiedzieli, że jeden obraz wart jest więcej niż tysiąc słów. Wiedzieli to również dokładnie rzymscy adwokaci oraz politycy, którzy wykorzystywali malowidła nawet w kampaniach wyborczych. Potrafiono również na obrazach przemycać drobne uszczypliwości, czy to rodzinne, czy też nawet publiczne. Oraz żartować z braku rozeznania w rzymskiej sztuce wśród posłów obcych państw.

Przy tym jednak poprzez malarstwo Rzym powoli ulegał obcym wpływom, nie tylko Hellady, skąd całe malarstwo do Rzymu trafiło, ale także Wenetów, skoro jako jednego z najlepszych rzymskich malarzy podawano  szlachcica Wenedów o imieniu Turpiliusz, ktorego obrazy były wystawiane publicznie w Weronie. Niestety o twórczości Turpuliusza niewiele udało mi się znaleść, ale podejrzewam, że było to również malarstwo przedstawiające Olimpijczyków.



tagi: malarstwo  antyk  pliniusz  imperium romanum 

Pioter
1 września 2024 19:50
5     848    7 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Matka-Scypiona @Pioter
1 września 2024 20:49

Jak, przy takiej ilości obrazów, udało im się to wszystko schować? Cześć na pewno splonela, zaginęła itp, ale już można przypuszczać,że "barbarzyńcy " też malowali...

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Matka-Scypiona 1 września 2024 20:49
1 września 2024 21:00

Część zniszczył czas, w końcu minęło już prawie dwa tysiące lat od czasu, gdy Pliniusz pisał swoją pracę, ale opisywał on też znacznie starsze malunki, czasem liczące już kilkaset lat w jego czasach.

W niektórych przypadkach możn próbować odwarzać ich wygląd, przeglądając malarstwo ukazujące antyk i porównując te dzieła z pozostawionymi nam opisami. Ale większości znać nie będziemy.

Widzimy też, że była to również rozrywka wysokich rangą urzędników w prowincjach, którą się chwalili publicznie, oraz że tak zwani Barbarzyńcy również z powodzeniem chwytali za pęzle i robili swoje wystawy w miastach Imperium Romanum. Choć nie wszyscy. Ten poseł Teutonów przybył tam najprawdopodobniej w 5 r ne negocjować warunki wycofania rzymskiej floty z Bałtyku, i nie przyjmował do wiadomości faktu, że Rzymianie mają zamiar zapłacić odszkodowania w jakichś bochomazach.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter 1 września 2024 21:00
2 września 2024 06:38

Myślę, że ten poseł nie chciał przyjąć obrazów, bo zdawał sobie sprawę ze spekulacyjnego charakteru rynku sztuki. To tak jak dziś w USA lub z tzw. "sztuką współczesną". To są wszystko gnioty o cenach tak monstrualnie napompowanych, że szkoda nawet o tym gadać. Obrazy prawdziwej wartości nie mają w ogóle ceny, bo nikt ich nigdy nie sprzeda. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter
2 września 2024 06:42

No i wiemy, że u tych "barbarzyńców" tozwijała się kultura wysoka. Tak jak się zresztą tego spodziewałem. Bo wg mnie to Rzym stał cywilizacyjnie niżej od Wenedów i w ogóle tych "barbarzyńców". A maskował to siłą i monumentalnym kamiennym budownictwem - tak samo zresztą postępował Hitler - udowadniał "wyższość" Niemiec siłą i monumentalnym budownictwem. Komuniści tak samo.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 2 września 2024 06:42
2 września 2024 06:48

Klimat nad Bałtykiem jest całkiem inny niż nad Morzem Śródziemnym, więc jeśli te malowidła nie były przechowywane w odpowiedni sposób, to raczej nic z nich nie zostało. Do tego musimy dodać jeszcze późniejsze zacieranie śladów przez Sasów czy Franków. Ale być może uda się trafić na jakieś opisy tych malowideł czy rzeźb, bo same znaleziska z Prillwitz czy Zbrucza to trochę za mało, żeby mówić o sztuce Wenedów, Wandalow czy Gotów z czasów sprzed X w.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować