Nowe szaty cesarza
Pewnie pamiętają Państwo baśń Andersena o takim właśnie tytule. Opowiada ona o tym, że cesarz zapragnął szat z pewnego specjalnego materiału, który mieni się wszystkimi kolorami, jest delikatny, lekki i wytrzymaly, a przy tym dodatkowo niewidzialny dla głupców i ludzi nie nadających się na zajmowane przez siebie stanowiska.
Baśń, jak każda w zasadzie baśń zawiera morał, że tylko całkiem niewinne dziecko widzi prawdę, bo wszyscy dorośli filtrowali to co widzieli w taki sposob, że pomimo tego, że patrzyli na oczywistą nagość cesarza, wszystkim się zdawało (lub tak sobie wmawiali), że cesarz ubrany jest w szaty przecudnego kroju i koloru.
Ale nie będziemy się tu zajmować dziś umoralnianiem, a spróbujemy poszukać pierwowzoru tej baśni, czyli istniejącego w naszym realnym świecie takiego cudownego materiału. W tym celu będziemy musieli cofnąć się o kilka tysięcy lat wstecz i przyjrzeć niektórym małżom pozyskiwanym przez Fenicjan. A konkretnie wykorzystaniu takiego efektu jak na zdjęciu z wikipedii:To, co tu widzimy, to tworzywo zwane jedwabiem morskim lub bisiorem. Tworzywo pozyskiwane z małży gatunku pinna nobilis występujące w okolicach Sycylii, Sardynii, Krety i Północnej Afryki. Z tym, że to bardzo drogie i pracochłonne tworzywo, z którego później uzyskiwano odpowiednie włókna. Z jednej małży można uzyskać maksymalnie 1 g takiego włókna, którego długość rzadko przewyższała 20 cm. Wymagało to więc nie tylko wyłowienia ogromnej ilości tych małży, ale także bardzo misternego splatania włókien, aby otrzymać samą nić.
Aby wykonać z niego szaty dla cesarza należałoby zebrać kilkanaście tysięcy małży przyczepionych do skał na głębokości kilkunastu metrów. To dość żmudne zadanie i czasochłonne, choć wcale nie niewykonalne. Wystarczy tylko przypomnieć sobie asyryjskie reliefy przedstawiające ówczesną Navy Seals, czyli żołnierzy zaopatrzonych w skórzane bukłaki z powietrzem w celu oddychania pod wodą. Z opisów Pliniusza wiemy, że koszt funta (327g) bisioru sięgał 300 złotych aureusów - czyli około 2,2 kg czystego złota. Na takie szaty, jakie opisywał Andersen w swojej baśni, potrzeba by było około 4-5 rzymskich funtów tej tkaniny - czyli w zasadzie koszt by wyniósł około 10 kg złota. I jest to niewielka cena za prestiż dla cesarskiego budżetu.
Tylko dla kogo ta tkanina mogła być przeznaczona? Skoro opowieśc o szatach z bisioru zachowała się w Danii, to pewnie chodzi o któregoś z potomków Boreasza panujących w Vinedzie. Kogoś, kto miał dość ścisłe konktaty z Fenicjanami, którzy dysponowali zarówno technologią pozyskiwania włókien, jak i produkcji tej cennej tkaniny.
Jednak w opowieści Andersena mamy wątek oszustów, którym ten bajkowy cesarz ślepo wierzył. Nie chodzi więc o to, że otrzymano lub zakupiono gotowe szaty od Fenicjan, a że próbowano skopiować ich technologię, co się jednak ostatecznie nie opłacało.
I nie chodzi wcale o opłacalność ekonomiczną - ta pewnie byłaby świetna. Chodzi o to, że małże dreissena polomorha, z których miano w kontrolowanych warunkach pozyskiwać bisior, są małżami słodkowodnymi rozmnażającymi się w ogromnym tempie, a że pochodzą naturalnie z okolic Krymu, to w okolicy Szczecina nie znajdują zbyt wiele naturalnych wrogów.
Czy jednak w samej Vinedzie próbowano produkować bisior trudno mi jednoznacznie potwierdzić. Po kilku tysiącach lat i tak niczego z takiej tkaniny w naszym klimacie żaden archeolog nie odnajdzie.
Mamy jednak pewną spisaną baśń, która sugeruje, że taka próba, niekoniecznie udana, została podjęta i w jakiś sposób zapisała się w zbiorowej pamięci miejscowej ludności.
tagi: fenicja andersen technologia antyk wenedowie bisior vineda
![]() |
Pioter |
31 maja 2025 19:27 |
Komentarze:
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter |
31 maja 2025 20:30 |
A co powiesz na to, że ta baśń to może być relikt pochodzący z....Troi, która wg mnie zbudowana została gdzieś w cieśninie Sund. Zresztą gwiazdozbiór Kila pięknie pokazuje Troję w tej cieśninie, jako gwiazdę Canopus (druga po Syriuszu pod względem jasności).
Choć małże słodkowodne przemawiają za Szczecinem.
Swoją dtogą bisior, jak bosior - droższy od złota. Ale weź zgadnij co to był za materiał ten cały tolkienowski mithril, który chronił człowieka lepiej niż kolczuga? Jakiś lekki metal.
Widać więc, ze w starożytnosci mieli wysoko rozwiniętą technologię obróbki włókien i metali. I ro wszystko przepadło w otchłań zapomnienia. Zostały tylko legendy i baśnie.
"Bo nie ma już ludzi, którzy by pamiętali o tym. Prawda staje się mitem. Mit legendą, a legenda baśnią".
![]() |
BTWSelena @Pioter |
31 maja 2025 20:43 |
No proszę ile można się z pana notek dowiedzieć.Nie słyszałam nigdy o takiej nici,a raczej tkaninie .Poszperałam w necie i doszukałam się blogu:https://blog.bemax.pl/bisior-czyli-jedwab-morski/
To chyba najdroższa tkanina starożytnego świata .Podobno w małej włoskiej wysepce koło Sardynii- Sant'Antioco, mieszka mistrzyni bisioru- Chiara Vigo, uważana za ostatnią kobietę, która umie go przetwarzać.
![]() |
Matka-Scypiona @Pioter |
31 maja 2025 20:52 |
Długa suknia z bisioru mieści się w pudełku po zapałkach. Szata z mgły...
![]() |
BTWSelena @Matka-Scypiona 31 maja 2025 20:52 |
31 maja 2025 20:58 |
Ojej,marzenie pań,ale do tego trzeba mieć odpowiednie kształty.Jakoś nie wyobrażam sobie w takiej sukni byłej damy pani Ani Komorowskiej...chyba nosiłaby tylko w torebce...suknię.
Tak naprawdę ta tkanina to jak z bajki i nie miałam o niej pojęcia.
![]() |
DrzewoPitagorasa @Pioter |
31 maja 2025 21:23 |
![]() |
chlor @Pioter |
31 maja 2025 21:28 |
Na ubrania taka tkanina praktycznie się nie nadawała - była niemal przezroczysta, równie dobrze można się odziać celofanem czy plastykowym workiem. Woalki, chustki, i tym podobne drobiazgi.
W Szczecinie aż do wojny hodowano małże do produkcji masy perłowej. Jeszcze z 10 lat temu plaża w Trzebieży była usłana ich skorupami. Chyba w końcu wygineły.
![]() |
Gotoxy76 @Pioter |
31 maja 2025 22:20 |
Wiki pisze ,że w Polsce bisior wytwarza racicznica zmienna która dotarła do nas ze strefy Morza Kaspijskiego i Czarnego w XIX w. Szybkość reprodukcji jest oszałamiająca, obecność jednego dorosłego przedstawiciela w górze rzeki oznacza wprowadzenie do koryta ok. miliona larw. Pod koniec lat sześćdziesiątych w Zalewie Szczecińskim notowano zagęszczenie dochodzące do 22000 osobników na m2.
![]() |
OjciecDyrektor @chlor 31 maja 2025 21:28 |
31 maja 2025 22:25 |
To dlaczego tak droga była ta tkanina? Droższa od złota. Do czego więc służyła?
![]() |
Pioter @OjciecDyrektor 31 maja 2025 20:30 |
31 maja 2025 22:26 |
Y
Technologie z czasem przepadają
![]() |
Pioter @BTWSelena 31 maja 2025 20:43 |
31 maja 2025 22:28 |
Ostatnie próby tworzenia chusty z bisioru pochłonęły 10 lat zbierania włókien. To gdzieś tak lata 80-te XX wieku
![]() |
Pioter @Matka-Scypiona 31 maja 2025 20:52 |
31 maja 2025 22:28 |
Dlatego taka cenna
![]() |
Pioter @DrzewoPitagorasa 31 maja 2025 21:23 |
31 maja 2025 22:30 |
Czytałem wcześniej. W klimacie Egiptu czy Italii jakieś skrawki bisioru się zachowały. W naszym kilmacie niestety nawet jakby coś się zachowalo, to przy dostepie powietrza i tak rozpadnie się w pył
![]() |
Pioter @chlor 31 maja 2025 21:28 |
31 maja 2025 22:31 |
Niezupełnie jak celofan. Celofan jest przeźroczysty, a ta tkaniana była półprzeźroczysta. To oznacza, że można dostrzec zarys kształtów pod suknią, ale nie szczegóły
![]() |
Pioter @Gotoxy76 31 maja 2025 22:20 |
31 maja 2025 22:32 |
Tak o nią chodzi. Nie trzba 15 m zanurzania w morzu, a wystaczą 2 m słodkiej wody - łatwa więc do hodowli. Daje jedkan znacznie mniej urobku, ale nadrabia to ilością.
![]() |
Pioter @OjciecDyrektor 31 maja 2025 22:25 |
31 maja 2025 22:39 |
Oficjalnie jej cenę tłumaczy trudność pozyskania materiału oraz koszty pracy, aby uzyskać nić. Ale czy służyła tylko do prestiżu? Zwykła tkanina miała średnio 0,2 mm grubości - niezbyt to można podciągnąć pod mithryl, chyba, że miałaby z 20 wartsw, ale i tak byłoby to tochę mniej warte w boju niż wyprażana w ogniu skróra.
![]() |
Gotoxy76 @Pioter |
31 maja 2025 22:44 |
Dotarła do Europy przez żaglugę rzeczną może kilka tysięcy lat temu też.
![]() |
chlor @OjciecDyrektor 31 maja 2025 22:25 |
31 maja 2025 22:48 |
Dla prestiżu i demonstracji.
![]() |
Pioter @atelin 1 czerwca 2025 01:17 |
1 czerwca 2025 05:02 |
W Sumerze były opisane wielowarstwowe zbroje wykonywane z różnych tkanin, które pozwalały na ochronę przed mieczem z brązu. Ale tam były różne tkaniny zszywane ze sobą, a całość przypominała raczej coś w rodzaju kufajki,a nie delikatnego i wytrzymałego mithrylu. Poza tym żelazo można znacznie lepiej naostrzyć, więc przestano ich później używać.
![]() |
Pioter @Gotoxy76 31 maja 2025 22:44 |
1 czerwca 2025 05:05 |
Możliwe. Ale możliwe też, że sprowadzono ją specjalnie aby rozpocząć produkcję bsioru, a po fiasku eksperymentu po prostu ją porzucono.
Ten małż wyjątkowo się nadaje do hodowli - odporny nawet na zasolenie i chlororwanie. Do jego rozwoju wystarczy około 2 metry głębokości. I nie przerszkadza mu północny klimat.
|
onyx @Pioter |
1 czerwca 2025 07:24 |
Z tego co można znaleźć wynika, że bisior nie jest przezroczysty ale raczej w kolorze złota. Oczywiście to zależy od grubości nici jakie udało się skręcić.
https://domtradycyjny.blogspot.com/2019/06/bisior-luksusowa-tkanina-z-przeszosci.html?m=1
![]() |
Pioter @onyx 1 czerwca 2025 07:24 |
1 czerwca 2025 08:05 |
Jest półprzeźroczysty, a kolor zależy od kąta padania światła na tkaninę. Bardziej szczegółowo i poetycko można by go opisać jako mieniący się barwami tęczy przechodzącymi w złoto.
![]() |
stanislaw-orda @OjciecDyrektor 31 maja 2025 20:30 |
1 czerwca 2025 08:31 |
Troję (ruiny) odkopał Johann Ludwig Heinrich Julius Schliemann i to w jeszcze w XIX wieku.
Bierzesz przyklad z fantasmagorii Ericha von Daenikena.
![]() |
BTWSelena @stanislaw-orda 1 czerwca 2025 08:31 |
1 czerwca 2025 09:18 |
"Troję (ruiny) odkopał Johann Ludwig Heinrich Julius Schliemann i to w jeszcze w XIX wieku"
Miałam kiedyś interesującą książkę ,o tym fakcie ,łącznie z życiorysem ,ale przepadła.I co ciekawe Schliemann znał wiele języków,w tym język polski.
![]() |
OjciecDyrektor @stanislaw-orda 1 czerwca 2025 08:31 |
1 czerwca 2025 09:34 |
To co ten Niemiec odkopał nazwano Troją, bo on chciał odkopać Troję. Ale to nie jest dowód, że Troja była właśnie tam. Uznano to, aby udelektować naukę niemiecką.
![]() |
OjciecDyrektor @stanislaw-orda 1 czerwca 2025 08:31 |
1 czerwca 2025 09:35 |
Weź poczytaj uważnie opis przyrody w okolicach Troi - zwłaszcza drzew, które raczej były wierzbami. Ten opis nijak nie pasuje do roślinności Azji Mniejszej.
![]() |
stanislaw-orda @OjciecDyrektor 1 czerwca 2025 09:34 |
1 czerwca 2025 10:05 |
nie bredź
![]() |
stanislaw-orda @BTWSelena 1 czerwca 2025 09:18 |
1 czerwca 2025 10:09 |
Heinrich Alexander Stoll: "Sen o Troi".
Od lektury tej ksiązki datuje się początek moich zainteresowań popularno-naukowych.
Czyli od siódmej klasy w podstawówce.
![]() |
OjciecDyrektor @stanislaw-orda 1 czerwca 2025 10:05 |
1 czerwca 2025 10:20 |
Rozumiem, że ten "Sen" to nie są halucynacje Niemców....no to w tskim razie odpowiedz mi, jakim cudem Odydrusz z Dardsnelów płynął do Itatki bitą dekadę, co? Co mogło go zatrzymać aż 10 lat na M. Egejskim? Przecież do domu miał rzut beretem, o ile to nie są halucynacje Niemców. No chyba, że wszystko w tym Homerze, to zmyślona bajka. Ale wtedy tym bardxiej żadnej Troi nie było, a tym samym, to co odkopał Nirmiec jest cxymś innym.
Pokusisz się o odpowiedz konstruktywną, czy tradycyjnie "zlejesz" pytanie?
![]() |
OjciecDyrektor @OjciecDyrektor 1 czerwca 2025 10:20 |
1 czerwca 2025 10:21 |
Odydrusz = Odyseusz
![]() |
BTWSelena @OjciecDyrektor 1 czerwca 2025 09:35 |
1 czerwca 2025 10:27 |
A to ciekawe skąd zaczerną pan wiedzę o tych wierzbach z okresu gdy Schliemann zawzięcie poszukiwał Troi.Ja nie spokałam żadnego opisu przyrody nawet w tym czasie,bo Schliemann skupiał się tylko i wyłącznie na wykopaliskach.Może pan wskazać źródło tej wiedzy o wierzbach...może to były drzewa oliwne?
![]() |
stanislaw-orda @OjciecDyrektor 1 czerwca 2025 10:20 |
1 czerwca 2025 10:29 |
To nie jest pytanie. To jest bajdurzenie.
![]() |
OjciecDyrektor @BTWSelena 1 czerwca 2025 10:27 |
1 czerwca 2025 10:32 |
Tak.
.źrodłem jest Iliada. Tam Pani znajdzie yriszkę opisu przyrodniczego.
![]() |
OjciecDyrektor @stanislaw-orda 1 czerwca 2025 10:29 |
1 czerwca 2025 10:33 |
Wiedziałem...;) i za to cię lubię
![]() |
BTWSelena @OjciecDyrektor 1 czerwca 2025 10:32 |
1 czerwca 2025 10:36 |
Nie jestem tak biegła jak pan o czasach starożytnych .Co znaczy tak? W Iliadzie jest żródło,czy u Schliemana jest opis przyrody o wierzbach?.Bo jak pamiętam z książek Schliemann nie opisywał przyrody...Wspominał tylko że było mu gorąco.
![]() |
stanislaw-orda @BTWSelena 1 czerwca 2025 10:36 |
1 czerwca 2025 10:40 |
wystarczy wyguglać "wojna trojańska", by nie męczyć się po próżnicy z Ojdyrem.
![]() |
BTWSelena @stanislaw-orda 1 czerwca 2025 10:09 |
1 czerwca 2025 10:46 |
O właśnie,dzięki ,nawet nie mogłam sobie przypomnieć tytułu...bo dawno to było.Książka raz pożyczona,nie wróciła,ponoć koleżanka kąpała się w wannie,no i... tak się tłumaczyła.Ja ją zdobyłam i czytałam o wiele później,niż w podstawówce.Już kiedyś wspomniałam,że byłam długo pozbawiona ciekawej literatury i chyba nie odrobię już straconego czasu,więc korzystam z "pigułki" wiedzy na SN.
![]() |
OjciecDyrektor @BTWSelena 1 czerwca 2025 10:36 |
1 czerwca 2025 10:53 |
Nie napisałem, ze tam jest wprost nazwa "wierzby". Ale opus roślinności nie jest typowy dla Azji Mniejszej. On jest podobny do strefy klimatu umiarkowanego.
![]() |
OjciecDyrektor @BTWSelena 1 czerwca 2025 10:36 |
1 czerwca 2025 10:54 |
No w Iladzie, a gdzież indziej? Niemiec nagiął i wkręcił publice "odkrycie"
![]() |
BTWSelena @stanislaw-orda 1 czerwca 2025 10:40 |
1 czerwca 2025 10:56 |
Tak też i zrobię,ale korzystam także z kilku źródeł często,gęsto.I zawsze czytam Pioterowe notki,bo mnie interesują i szperam dalej....Kiedyś chciałam studiować archeologię,ale wskutek okoliczności,zaczęłam prawo ale podczas "zamieszek" mnie przypadkiem wyrzucili.Więc zostałam "liczykrupą"i tak życie zawodowe przeminęło,a na poważne lata musiałam zamiast cyferek uczyć się pisać zdania.
![]() |
BTWSelena @OjciecDyrektor 1 czerwca 2025 10:53 |
1 czerwca 2025 10:59 |
Nie chcę się wcale z panem spierać,ale no weź pan nie rób mi wody w mózgu.
![]() |
stanislaw-orda @BTWSelena 1 czerwca 2025 10:59 |
1 czerwca 2025 11:04 |
Z "wielepami" nie sposób dyskutować. One wiedzą lepiej, choc nie wiedzą skąd na dowolny temat tak właśnie wiedzą.
![]() |
Gotoxy76 @BTWSelena 1 czerwca 2025 10:27 |
1 czerwca 2025 11:14 |
Z opisu metod poszukiwawczych stosowanych przez Schliemanna ciężko powiedzieć ,żeby się skupiał :)
![]() |
Gotoxy76 @stanislaw-orda 1 czerwca 2025 08:31 |
1 czerwca 2025 11:21 |
Ile tam znaleziono szczątków ludzkich wojowników biorących udział w bitwie? Nie mogę znaleźć. Google podaje ,że niewielka choć znacznq ilość co chyba się wyklucza.
![]() |
stanislaw-orda @Gotoxy76 1 czerwca 2025 11:14 |
1 czerwca 2025 11:34 |
Niewyłacznie ylko Schliemann prowadził tam (wzgórze Hiskarlik) badania. Po nim grzebało się tam w ziemi wielu innych.
![]() |
stanislaw-orda @Gotoxy76 1 czerwca 2025 11:21 |
1 czerwca 2025 11:45 |
w jakiej znowu bitwie?
Wojna trojańska to cykl podboju państwa trojańskiego (sam gród Troja to siedziba władcy, ajego domeny rozciagały sie na terenach dzisejszej Turcji, Grecji i Macedonii. Cos podbnie jak Kartagina na afrykanskim wybrzezu u wrót do Egiptu. Wojna trojanska to cały sykl podbojów trych ziem, zakonczony finalnym zniszczeniem siedziby tego królestwa. Nie mozna literalnie traktować eposu literackiego jako odniesienie do reraliów historycznych. A apropo owych "wierzb płaczacych" Ojdyra, to wówczas był inny klimat w tamtym regionie swiata, a takze w regionie Bałtyku, gdzietych moze jeszcze wówczas nie było. A i paski Sahary nie dotarły jeszcze do wybrzeży Morza Sródziemnego.
![]() |
Gotoxy76 @Pioter |
1 czerwca 2025 12:00 |
Chodziło mi o oblężenie Troi i ile znaleziono szczątków ludzkich biorących udział w oblężeniu Troi? No nie mogę znaleźć konkretnej liczby.yslalwm ,że Pan wie.
![]() |
stanislaw-orda @Pioter |
1 czerwca 2025 12:04 |
No i jeszcze ter nieszczęsne interwały o ilosci "dziesięciu lat". W najbardziej znanym etnosie styarotestamentowym liczby "12" i "40" odgrywały poodobną rolę, ergo miały znaczenie symboliczne, a nawet "sakralne". Dlatego zapisów o czasie trwanias w podobnych interwałach nie nalezy traktowac dosłownie.
![]() |
stanislaw-orda @Gotoxy76 1 czerwca 2025 12:00 |
1 czerwca 2025 12:18 |
Dlaczeo miałbym to wiedzieć, skoro nikt tego nie wie. Nie wiadomo na ile fabuła "Iliady" odpowiada realiom. Wiadomo tylko, ze ekspansja plemion achajskich szła nie tylko na południ (np. Kreta) ale takze na północ . A opowieści o 100-tysięcznej armii inwazyjnej to są bajki. Troja to był mały gród, poźniejsze Mykeny to populacja w granicach 2 tysiecy, Zatem mogła to być nieduza potyczka, bo oddziały achajskie pladrowały okoliczne rejoiny i jednoczesnie nie operowały w pełnej liczebności. Zaś na kierunku pólnocnym drogę (morską) do krain czarnonorskich ryglowało państwo trojańskie, konrolujące ruch statków przez cieśninę Dardanele (na popdobieństwo Gibraltaru u wschodniego końca akwenu śródziemnomorskiego). gdy splądrowały domeny trojanskie sam gród musiał ulec, chocby z powodu głodu, odciety od dostaw z okolicznych terenów. Nie wiemy dokładnie jak było, ale na pewnoi nie było dokładnie tak jak w "Iliadzie", która styanowi kompilacje rozmaitych wersji odległych wydarzeń i miała charakter budowania ideologii "dumy narodowej"dla tworzacego sie "imperium achajskiego".
![]() |
Gotoxy76 @Pioter |
1 czerwca 2025 12:42 |
Tzn. nikt nie wie ile szczątków ludzkich znaleziono na wykopaliskach w Hissarlik? Czy Pan nie wie?
![]() |
BTWSelena @Gotoxy76 1 czerwca 2025 11:14 |
1 czerwca 2025 12:43 |
Tak......że się tak wyrażę Schliemann miał nie byle jaki łeb.Nie każdy ma takie predyspozycje do zdolności językowych.Jak podają źródła opanował chyba 14 ,w tym polski rosyjski etc.Miał nawet żonę Rosjankę ,a z nią dzieci.Był romansowym meżczyzną można by rzec,miał głowę do interesów i największe marzenie odkryć Troję.Ostanią żonę ubrał w odkryte klejnoty (słynne fotos).Miał także obywatelstwo Rosjskie i Ameryckie...Nasz wiki tego nie podaje,inne tak...
Historycy do dziś toczą spór,odnośnie Troi i odkopanych skarbów,ale w wieku odległym ,gdzie ponoć je odkopał miał wytoczone sprawy sądowe do kogo mają należeć.W rezultacie ponoć znalazły się w Berlinie,po wielu perypetiach,gdzie armia czerwona zagrabiła i są w Moskwie w muzeum Puszkina . Nawet ta durna AI tak podpowiada. Ja ich nie widziałam.
![]() |
stanislaw-orda @Gotoxy76 1 czerwca 2025 12:42 |
1 czerwca 2025 13:43 |
Na wzgórzu Hissarlik istnaiło kilka "Troi", w tym Iljon z "Iliady". Ale zmarłych grzebano poza osadami (poza murami grodów). Dlaczego zatem ludzkie szczątki miałyby być odnajdowane w obrębie takich osad?
![]() |
Gotoxy76 @Pioter |
1 czerwca 2025 13:58 |
O tą właśnie pytałem. Czyli nie wiadomo. W każdym razie dziękuję.
![]() |
Arte @Pioter |
1 czerwca 2025 17:44 |
Wczoraj mnie ubawił tekst. Na dziś jak znalazł.
cytat z „HISTORIA ADMINISTRACYJNA GMINY NOWE PIEKUTY” nieznanego autorstwa opis gminy ściągnięty z jej stron. „W czasach pierwszych Piastów, gdy tworzyło się nasze państwo obszary dzisiejszej gminy nie były zamieszkałe i stanowiły wschodnie rubieże państwa polskiego. Władzę na tym obszarze sprawowali kasztelani grodowi, a konkretnie tym rejonem zarządzał kasztelan z grodu w Święcku (dziś Święck Strumiany w gminie Czyżew). W 1075 roku utworzono biskupstwo płockie i nadano mu liczne ziemie na wschodnim Mazowszu, wśród nich okręg grodowy o nazwie Święck (castrum Suantsek), czyli nieistniejący już dziś gród w Święcku Strumianach. Gród ten otoczony był „zwartym kręgiem 44 wsi”.
Powołuje się na: [profesor Jerzy Wiśniewski J., Początek i rozwój osadnictwa w ziemi łomżyńskiej [w:] Studia Łomżyńskie, Warszawa 1989, tom I, s. 105
Czyli na niezamieszkałych terenach był gród i w dodatku otoczony wsiami! I proszę nie argumentować, że to zapewne przez te 100 lat od chrztu tak się zaludniło.
Temat dzisiejszy świetny. Teraz jest całkowity zakaz produkcji bisioru bo zwierzątka ponoć giną nadmiernie. I nic to, że jak piszecie zwierzątka sie lubią rozmnażać i żadne warunki im nie straszne.
![]() |
Arte @stanislaw-orda 1 czerwca 2025 18:54 |
1 czerwca 2025 19:12 |
No, jedna populacji zwierzątek nie wybije. Ma państwowy certyfikat. Piękne rzeczy wytwarza, widziałam :)
![]() |
OjciecDyrektor @stanislaw-orda 1 czerwca 2025 12:18 |
1 czerwca 2025 20:05 |
To jest świetne - "nie wiadomo na ile fabula Iliady odpowiada realiom", ale wcale to nie przeszkadza tobie wierzyć na 100% Niemcom, że tam właśnie była Troja.
Jak ja lubię z tobą dyskutować...:). Bo zawsze w którymś momencie wpadasz w sprzeczność logiczną. Na logikę- skoro nie wiemy czy Iliada jest zmyślona, czy nie - powinniśmy dopuszczać wiele alternatywnych lokalizacji.
A co do klimatu, to wtedy był taki sam jak w średniowieczu. Piaski Sahary kiedy powstały i co to ma wspołnego z terenem nad Bosforem i okolicach?
Powiedz mi, jak ci spina mała populacjq z olbrzymią ilością prosukoqanych dóbr? Przeciwż są źródła, z ktorych wybika, że była bardzo duża wyniana handlowa. Do produkcji i dystrybucji potrzeba masę ludzi. Czy tego nie pojmujesz? Jak nie pojmujesz to pojedz sobie do jakiegoś malego miasteczka i porównaj tamtejszą wymianę handlową z taką Warszawą. Może wtedy zaswita ci w głowie, że duża populacja jest skorelowana z dużą wymianą handlową. Myślisz że eksport zboża z Egiptu byłby możliwy, gdyby tak mała populacja była w tamtym czasie?
![]() |
stanislaw-orda @OjciecDyrektor 1 czerwca 2025 20:05 |
1 czerwca 2025 21:12 |
Weź koniowi zamelduj, mnie nie interesują twoje fantazje.
![]() |
Zdzislaw @OjciecDyrektor 31 maja 2025 20:30 |
1 czerwca 2025 21:28 |
Z tą lekkością metali to bym nie przesadzał, a już z ich obróbką i przydatnością w szczególności. Kolega Chlor na pewno może znacznie więcej ode mnie na ten temat powiedzieć. Podobne wątpliwości mieć można co do zmniejszenia ciężaru (gęstości raczej) metali ciężkich i wytrzymałych (żelaza), nad którym to tematem pracowal zdaje się jeen z bohaterów "Lalki"
![]() |
MarekBielany @Zdzislaw 1 czerwca 2025 21:28 |
1 czerwca 2025 21:41 |
... (gęstości raczej) ...
Ale dlaczego zmniejszenia ?
Może przeciwnie zwiększenia za pomocą atomów wodoru (nie molekuł) ?
Taka gwiazda neutronowa, model którego nikt nie widział, ani nie dotykał poza propagandą.
![]() |
Zdzislaw @stanislaw-orda 1 czerwca 2025 21:12 |
1 czerwca 2025 21:56 |
Dzielnie Pan broni narracji wykutych w pocie czoła przez tzw. "akademię". A już starożytni ponoć mieli liczne wątpliwości co do eposów Homera, o czym wspominał między innymi profesor Felice Vinci w swej książce pt. The Baltic Origins of Homeric Epic Tales. Której to ksiązki najistotniejsze fragmenty można bez trudu wygooglać w Google books (o czym już wielokrotnie szanowne koleżeństwo informowałem). Oczywiście przeczytałem z tego niewielką część - z braku czasu, ale i ochoty do zagłębiania się w tematykę. Uznałem, że wszystkie nieścisłości zawarte w Iliadzie i Odysei, t.j. różnice miedzy klimatem, obyczajem, technologią, kuchnią, geografią wreszcie, opisaną z nadzwyczajną dokładnością w tych eposach, a odpowiednikami tychże z rejonu Morza Egejskiego, dowodzą że wszystkie adaptacje nazewnicze na teren Grecji i okolic są tylko nieszczególnie mądrymi pomysłami Homera, natomiast ww. szczegóły są skądś przepisane. I niech Pan nie wierzy w działalność bajarzy, którzy przez stulecia przenieśli pamięć tych historii (o co się już raz spieraliśmy). Więc bardziej wierzę Panu Felice Vinci, że Odys pochodzil z małej wysepki na Bałtyku i posiadał włości na sąsiedniej dużej wyspie płaskiej jak naleśnik (co "przepisał" skrupulatnie imć Homer), a nie na Peloponezie (jak tę wyspę nazwał), wyjątkowo górzystym. I takich "kwiatków" są w tych eposach tysięce (jak twierdzi Pan Vinci). Można by znacznie więcej na ten temat, ale po cóż język strzępić po próżnicy.
![]() |
stanislaw-orda @Zdzislaw 1 czerwca 2025 21:56 |
2 czerwca 2025 02:46 |
Co mnie obchodzi, ile jest konfabulacji w dziełach przypisywanych Homerowi. Jesli skąds są to teksty spisane, to prosze podać skąd. czyli tytuły i autorów. Jeśli nie ma takowych, to prosze fantazjowqać dalej, ale mnie głowy nie zawracać. Tak jakby jeden jedyny profesor na ten temat sie wypowiadał. Jak widać, Daeniken ma licznych nasladowców, a każdy bardziej oryginalny. Wygląda na to, że niebawem na "SN' zaczną być promowani "starożytni kosmici", bo ktoś powoła się na jakąś publikację w tym temacie. Oczywiście, to nie moja sprawa kto w co lub komu woli wierzyć.
![]() |
Zdzislaw @stanislaw-orda 2 czerwca 2025 02:46 |
2 czerwca 2025 03:03 |
Tak myślałem
![]() |
stanislaw-orda @Zdzislaw 2 czerwca 2025 03:03 |
2 czerwca 2025 03:27 |
a czy nie trafniej: "tak zmyślałem"?
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter 2 czerwca 2025 04:04 |
2 czerwca 2025 06:06 |
To nic nie pomoże. Smerf-Mądrala wie i tak lepiej, jak było, bo CZYTAŁ książki NAUKOWE. Zwłaszcza "Sen o Troi" jakiego Niemca, który chciał odkryć Troję. To mniej więcej tak, jak z tymi co chcą komlntaktu z pozaziemską cywilizacją - oni w końcu taki kontakt nawiązują i nawet książki o tym piszą np. "Sen o UFO"
![]() |
Pioter @OjciecDyrektor 2 czerwca 2025 06:06 |
2 czerwca 2025 06:33 |
Pan Stanisław prosił o źródła, że dzieło Homera jest kompilacją innych utworów. Myślę, że w tym przypadku źródła pochodzące z antyku wystarczą i nie trzeba będzie się odwoływać do żadnego UFO.
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter 2 czerwca 2025 06:33 |
2 czerwca 2025 06:51 |
Stanisław prosi noe po to, aby zweryfikować swój pogląd, ale aby wykazać interlokutorowi, że "bredzi". On sam nigdy nie podał - na moje pytania - żadnych konkretnych informacji. Więc wiem, że jego merytoryczna dyskusja nie interesuje...:). Mamy się zgadzać z oficjalną wersją akademicką, a jeśli się nie zgadzamy, to "bredzimy"...:).
No ale rozumiem, że chciałeś jemu dać szansę...:)
![]() |
stanislaw-orda @Pioter 2 czerwca 2025 04:04 |
2 czerwca 2025 07:00 |
Spór dotyczy kwestii, czy ruiny Troi to sa wykopaliska na wzgórzu nad brzegiem Morza Egejskiego czy na wyspie Morza Bałtyckiego. Reszta to didskalia.
Nie ma zatem nic do rzeczy to co ja na ten temat czytałem albo co czytali inni.
Moim zdaniem nie warto się ośmieszać, co zwłaszcza doradzam OJdyrowi.
![]() |
Pioter @stanislaw-orda 2 czerwca 2025 07:00 |
2 czerwca 2025 07:19 |
Sama nazwa Troja oznacza to samo co Trójmiasto.
Nikt tu nie neguje, że Heirich Schliemann coś ciekawego odkrył na wzórzu Hirsalik. Coś, co on sam, uznał za Troję. I, że była to najprawdopodobniej stolica jakiegoś antycznego państwa.
Z tym, że miasta o takiej samej nazwie (wprost lub w tłumaczeniu) często występują w różnych miejscach, więc niekoniecznie to co Homer opisał w Iliadzie i Odysei musi się odnosić w całości do tego konkretnego miejsca na mapie, które wskazał akurat Schliemann.
Dlatego proszę o dyskusję merytoryczną.
Inną sprawą jest natomiast to, że Homer nie był historykiem, a poetą, który miał stworzyć mit założycielski dla późniejszej Hellady. Jego wersja wydarzeń siłą rzeczy nie może więc być brana za źródło objawione, ani za dokładny opis rzeczywistych zdarzeń, o czym wiedziano już doskonale w antyku.
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter 2 czerwca 2025 07:19 |
2 czerwca 2025 07:36 |
"Gdańsk, Sopot, Gdynia. Tu wszystko kończy się i zaczyna" - śpiewał kiedyś wokalista Apteki...:)
Wychodzi na to, że miasta wielokrotne, to nie był wynalazek średniowiecza.
![]() |
orjan @Pioter 2 czerwca 2025 07:19 |
2 czerwca 2025 08:17 |
Dokładnie!
Po odkryciu Schliemann'a nie nastąpił chyba żaden przełom w zakresie szeroko rozumianej wiedzy o tej epoce Antyku, która jest przedmiotem opowieści Homera. Ani też nic nie uległo głębszemu wyjaśnieniu.
![]() |
stanislaw-orda @Pioter 2 czerwca 2025 07:19 |
2 czerwca 2025 09:01 |
To się nazywało Ilion, Troya to jakis znacznie późniejszy wtręt.
Dyskusja merytoryczna nie polega na dowolnych domniemaniach. To podobnie jak z teoria względnosci, sa tacy którzy ja kwestionuja, ale, póki co, nie przedstawiaja dostatecznych argumentów na jej wadliwość. Mozemy to równiez odniesc do casusu Troji. Prosze zatem wskazać alternatywe dla aktualnej lokalizacji na wzgórzu Hisdarlik oraz podać dla niej wiarygodne uzasadnienie. Oczywiście, wiarygodne nie tylko dla siebie.
![]() |
BTWSelena @orjan 2 czerwca 2025 08:17 |
2 czerwca 2025 09:26 |
Nowe szaty cesarza -czyli wzmianka o jedwabiu morskim lub bisiorem- spowodowały dyskusję o epoce Antyku i odkryciach w późniejszych wiekach...Korzyść jest taka,że powstały nowe teorie,opowieści,całe tomy i doktoraty,nagrody i sława. Praktycznie wszystkie szczątki ludzkie w proch się obróciły,oprócz przedmiotów i ruin odkopanych,które być może przetrwały z tamtych czasów.
Antyk jest najstarszą epoką w dziejach kultury i dla jednych źródłem wiedzy jest Biblia z opisami,dla innych Mitologia z legandami. Te dwa opisy będą dalej źródłem sporów,po której stronie leży prawda.
![]() |
Pioter @stanislaw-orda 2 czerwca 2025 09:01 |
2 czerwca 2025 09:36 |
Nie próbowałem zlokalizować Troi w terenie, więc się na ten temat nie wypowiadam.
Twierdzę jedynie, że niekoniecznie miejsce, które zostało opisane w eposie Homera jest tym samym miejscem, w którym Schliemann odkopał Troję. Zbyt dużo bowiem danych (znanych już co najmniej 2500 lat) wskazuje na to, że Homer dokonał kompilacji kilku różnych tekstów.
![]() |
stanislaw-orda @Pioter 2 czerwca 2025 09:36 |
2 czerwca 2025 09:46 |
Owszem, kompilacja tyekstów dotycvzy zdarzeń tzw. wojny trojańskiej, chociaz to był cykl wojen toczonych przez wiele lat , a nie jednej kampanii. Natomiast co do lokalizacji siedziby władcy państwa trojańskiego nie ma zbyt wielu podobnych obiekcji. To są odrębne kwestie i nie ma powodu, by je łączyć.
![]() |
orjan @BTWSelena 2 czerwca 2025 09:26 |
2 czerwca 2025 10:47 |
Kluczowe słow w Twoim komentarzu, to "być może". Wcale nie mam tu na myśli popularnego rozwinięcia, że "morze jest głębokie i szerokie". Zauważam jednak w kwestii Troi, że odkrycie Schliemann'a potwierdziło (mimo wszystko, tylko "być może" potwierdziło) treść dzieła literackiego. Ale cóż więcej odkrycie to potwierdziło w zakresie wiedzy o tamtym czasie i tamtym obszarze? W końcu, na ile to odkrycie jest materialnym źródłem potwierdzającym cokolwiek więcej, niż treść opowieści literackiej?
![]() |
BTWSelena @orjan 2 czerwca 2025 10:47 |
2 czerwca 2025 11:00 |
Ja nie jestem znawcą,ani historykiem Orjanie,tylko czytelnikiem opowieści co zostało zbadane,czy udowodnione.To jest trudne nawet dla bieglych historyków,bo dzieli ich przepaść tysięcy nawet lat...Na temat odkryć Schliemanna krążą rózne opinie włącznie z tym ,że znalezione skarby,którymi ozdobił ostatnią żonę--- rzekomo podrobił...W koncu miał obsesję na temat Troi od młodzieńczych lat...A że miał główkę na karku to świadczy o tym jego życiorys i uzdolnienia...