-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Najważniesze dokonanie antyku

Jeśli myślicie Państwo, że najważniejszsprawą w antyku było dążenie do prawdy, to się grubo mylicie. Najważniejsze było bowiem coś zupełnie innego.

Sięgnijmy tym razem do mitów greckich. Występuje w nich niejaki Autolikos, syn Hermesa i Chione, który uważany był za króla oszustów. Od swego boskiego ojca otyrzymał on pewien szczególny dar - umiejętność zamienienia bydła rogatego w nierogate oraz zmiany maści jego ubarwienia. I pewnie ta umiejętność nigdy by nie wyszła na jaw, gdyby nie to, że postanowił pewnego razu uszczuplić stada bydła należące do Syzyfa. Syzyf zauważył, że coś jest ne tak, ale w żaden sposób nie był w stanie wykazać, że akurat te bydło pochodzi z jego zagrody. Dlatego zaczął znakować swoje bydło, ale w taki sposób, aby znaków tych nie mógł spotrzec Autolikos. Wyrył po prostu swoje znaki (sigma) na kopytach każdej sztuki bydła, a po kolejnej dokonanej kradzieży poszedł po prostu za śladami wraz ze swoimi ludźmi, rozpoznał swoją własność i wymierzył sprawiedliwość złodziejowi - tzn zabrał jego córkę Antykleję, która jakiś czas później mu urodziła Odyseusza.

Autolikos zasłynął nie tylko kradzieżami bydła ze stada Syzyfa, Skradł także konie króla Ifitosa z Eubei, zmienił ich wygląd, a na koniec sprzeda je Heraklesowi. Ifitos w końcu dotarł do tego, gdzie obecnie znajdują się jego konie i ostatecznie oskarżył Heraklesa o ich kradzież. Ten zaś wpadł w gniew, ponieważ oskarżono go o czyn, którego nie popełenił, i w trakcie sprzeczki zrzucił Ifitosa z murów miejskich. Herakles musiał ten swój wybuch gniewu odpokutować służąc przez rok wdowie Omfale jako niewolnik. Autolikosa jednak nikt nie potępił.

Jeśli sięgnięmy po mity hebrajskie, to taką samą rolę jak Autolikos pełni tam pariarcha Jakub, syn Izaaka. On bowiem służąc swojemu teściowi Labanowi jako pasterz doprowadził do tego, że rodziły mu się same łaciate sztuki, które zgodnie z umową miały być jego zapłatą za służbę. Zresztą Laban również nie był wcale lepszy - zgodnie z umową małżeńską miał on oddać Jakubowi za żonę Rebekę, a zamiast tego Jakub zorientował się po fakcie, że zaślubiony został jej siostrze Lei. A jeśli już jesteśmy przy Jakubie, to znacznie wcześniej przecież podstępem odebrał on Ezawowi błogosławieństwo ich ojca.

W mitach germańskich za to mamy postać Lokiego, boga, któremu nikt nie ufał z powodu jego oszustw, ale który był w tamtej społeczności niezbędny. On bowiem wyłudził podstępem od krasnoludów wszystkie magiczne bronie nordyckich bóstw.

Przypatrzmy się więc teraz definicji prawdy, która przypisuje się powszechnie Arystotelesowi: Prawda polega na zgodności teorii z rzeczywistością. Inaczej więc mówiąc każdą prawdę (sąd) trzeba umieć udowodnić. Zgodnie z tą definicją czyny Autolikosa były prawe, bowiem nikt (prócz Syzyfa) nie potrafił mu udowodnić czegoś innego. Tak samo prawy był czyn Labana, bowiem umówił się on z Jakubem, że w zamian za siedem lat służby otrzyma od niego córkę za żonę.

No dobrze - to tylko moja interpretacja słów Arystotelesa. Sięgnijmy więc do fachowców. Ks dr Tomasz Duma w publikacji Problem prawdy w filozofii Arystotelesa pisze wprost: Ponieważ Stagiryta zajmował się prawdą jedynie na marginesie innych zagadneń (pojęcie "prawda" nie jest odrębnie omówione nawet w księdze Matefizyki, która zawiera leksykon najważniejszych terminów folozoficznych) przedstawienie tego problemu w ujęciu Arystotelesa nie może ograniczać się wyłącznie do analiz tekstualnych, lecz musi uwzględniać także analizy systemowe, odwołujące się do sformułowanych przez niego koncpecji bytu i poznania, w których świetle dopiero wyjaśniany problem staje się czytelny. Innymi słowy Arystoteles, któremu przypisuje się zdefiniowanie pojęcia prawdy, wogóle się tym zagadnieniem nie zajmował.

Patrząc więc na to od tej strony możemy zrozumieć, dlaczego Piłat zadał Zbawicielowi pytanie: A co to jest Prawda?

Możemy również zrozumieć wszystkie straszne rytuały dotyczące zarówno zawierania umów jak i ich późniejszego aneksowania.

Najważniejszą zdobyczą antyku było bowiem wcale nie pozostawienie nam definicji Prawdy, a dokonanie takiego oszustwa, aby mogło ono zostać uznane przez pozostałe strony zawarej umowy, za jej literalne wypełnienie.



tagi: prawda  mity  antyk  arystoteles 

Pioter
21 czerwca 2023 04:47
18     1590    7 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

OjciecDyrektor @Pioter
21 czerwca 2023 05:29

I do dzisiaj żyjemy oparami tej obłudy. A najlepszym dowodem ja to jest istnienie tzw. jurysprudencji i jej tworczość" intelektualna. Elam rządzi. 

zaloguj się by móc komentować

chlor @Pioter
21 czerwca 2023 05:50

Czyli w czasach Arystotelesa jego definicja prawdy (prawdziwe jest to co rzeczywiście istnieje) była absolutną nowością. Uważano bowiem, że dobrze wykonane i zaakceptowane oszustwo jest tak samo dobre.

Człowiek oszukany był sam sobie winien, jeśli nie zauważył podróbki na wstępnym etapie zawierania umowy.

 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @chlor 21 czerwca 2023 05:50
21 czerwca 2023 06:07

Niezupełnie taka definicja. Nie to jest prawdziwe, co istnieje, ale to, co można udowodnić. A udowodnić można naprawdę wiele rzeczy, niekoniecznie prawdę.

A z drugiej strony tak. Można oszukiwać, bo oszukany jest sam sobie winien. Można oszukiwać nawet bogów - czego najlepszym przykładem jest Prometeusz, który składając Zeusowi ofiarę z byka owinął w tłuszcz same kości i ścięgna, a dobre mięso ukrył pod skrawkami skóry, przez co Zeus wybrał dla siebie jako ofiarę to, co do spożycia się nie nadawało.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pioter 21 czerwca 2023 06:07
21 czerwca 2023 06:23

Poza tym napisał, że mucha ma cztery nogi. O czym tu gadać?

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Pioter
21 czerwca 2023 06:25

Arystoteles: Prawda polega na zgodności teorii z rzeczywistością.

Toż to motto handlowe. Myśle, że stosują go wszyscy sędziowie co się sparzyli na byciu SPRAWIEDLIWYM. I pozostają ... wymierzając wyroki w OBROCIE PRAWNYM.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski 21 czerwca 2023 06:23
21 czerwca 2023 06:29

Może ta jego miała. Tak jak mucha tego Ruskiego, co udowodnił, że narządy słuchu u muchy są umieszczone w nogach. Bo po wyrwaniu nóg mucha przestała reagować na komendę Idi!

zaloguj się by móc komentować

emirobro @Pioter
21 czerwca 2023 07:26

Prawda i prawosc to rozne pojecia i lepiej te roznice oddaje jezyk angielski (truth vs rightiousness). Poza tym dla Feliksa Konecznego przestrzeganie litery prawa a pomijanie jego ducha bylo nieprawoscia zapozyczona wlasnie od hebrajczykow i nie zgdne z cywilizacja lacinska.

Wiec opisane tu czyny byly moze prawne ale nie byly prawe ani moralne.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @emirobro 21 czerwca 2023 07:26
21 czerwca 2023 07:47

Ale pojęcie moralności raczej w antyku nie występowało

zaloguj się by móc komentować

chlor @emirobro 21 czerwca 2023 07:26
21 czerwca 2023 08:26

No nie wiem. Przecież zasada "chcącemu nie dzieje się krzywda", czyli śmierć frajerom, jest uważana za dorobek cywilizacji łacińskiej.

 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @emirobro 21 czerwca 2023 07:26
21 czerwca 2023 10:29

>Poza tym dla Feliksa Konecznego przestrzeganie litery prawa a pomijanie jego ducha bylo nieprawoscia zapozyczona wlasnie od hebrajczykow

... ? ...

Kolega nawigator Pioter WAŁKUJE i WAŁKUJE, że mitologia hebrajska z midraszy jest kopią sumeryjskich mitów. Także takie cedzenie durszlakiem hipotez pana Konecznego jest słabe. Trzeba SAMEMU spojrzeć skąd i komu co WYRASTA. W handlu moralność nie istnieje są tylko umowy, z których trzeba się wywiązać.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter
21 czerwca 2023 11:41

Jednym zdaniem. Tę obłudę antyczną - my katolicy - ubieramy w kaftanik moralności chrześcijańskiej i potem mówimy, ze to "skarb antyku". To jest chore. To l, co zaproponowało chrześcijanstwo jest jakościowo kompletnie różne i wywodzenie tego z antyku jest nadużyciem. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 21 czerwca 2023 11:41
21 czerwca 2023 11:55

Tak to niestety wygląda. Wszystkie antyczne religie pozwalały oszukiwać nieświadomych tego maluszków (a nawet wielkich, o ile się na początku nie zorientowali w oszustwie). Nawet religia mojżeszowa, gdzie jest tylko zakaz oszukiwania bliźniego, czyli członka własnej społeczności. Dopiero chrześcijaństwo rozciągnąło pojęcie bliźniego na wszyskich ludzi.

zaloguj się by móc komentować

atelin @Pioter 21 czerwca 2023 07:47
21 czerwca 2023 12:04

Występowało.

"Zdaniem Arystotelesa człowiek jest „zwierzęciem politycznym” jest stworzony do życia w państwie."

To z Wiki: https://etyka.wyklady.org/wyklad/766_poglady-etyczne-wybranych-nurtow-i-postaci.html

zaloguj się by móc komentować

Pioter @atelin 21 czerwca 2023 12:04
21 czerwca 2023 14:02

Ethika Nikomacheia została napisana przez syna Arystotelesa (oficjalnie wydana z pozostawionych fragmentów dzieł). Wydano ją około 300 pne, a podobno odzwierciedla poglądy Arystotelesa z lat 347-330 pne. I ogólnie mówi o szczęściu, cnocie, opanowaniu i nauce. O moralności raczej (sądząc po zapisach z wiki) nic.

Ethika Eudemia została zaś napisana przez ucznia Arystotelesa. Nie wiadomo kiedy ją wydano, a poświęcona jest cnotom, takim jak hojność, wstrzmięźliwość, umiarkowanie.

Ethika Megala zaś zupełnie nie wiadomo przez kogo i kiedy została napisana. Przypisuje się ją Arystotelesowi, ale większość badaczy antyku począwszy od XIX wieku uważa te dzieło za fałszerstwo. Dopiero w niej znajdujemy jakieś informacje o moralności, szczęściu i przyjaźni. Niestety ani użyty język, ani kompozycja tekstu, ani nawet użyte tam słownictwo, nie pozwalają umiejscowić tego tekstu w czasach bliskich Arystotelesowi.

Tak więc nie. W antyku pogańskim takie pojęcie jak moralność (w naszym rozumieniu tego słowa znaczeniu) nie występowało.

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @ArGut 21 czerwca 2023 06:25
22 czerwca 2023 10:09

Nie jest przypadkiem powiedzenie "obrót prawny".

Jak to w obrocie handlowym jeden i drugi polega na handlu.

Nie jest tez przypadkiem mówienie o czcicielach "wyznania handlowego".

zaloguj się by móc komentować

ArGut @szarakomorka 22 czerwca 2023 10:09
22 czerwca 2023 10:26

>Nie jest tez przypadkiem mówienie o czcicielach "wyznania handlowego".

Wczytując się w notki kolegi Piotera, czciciele "wyznania handlowego" z pod góry Synaj nie byli jedynymi, nie byli najbardziej pazernymi i nie byli najbardziej okrutnymi czcicielami "wyznania handlowego" w ŚWIECIE całym.

zaloguj się by móc komentować

kskiba19 @chlor 21 czerwca 2023 08:26
22 czerwca 2023 11:04

Chcącemu a oszukanemu to kluczowa różnica

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @ArGut 22 czerwca 2023 10:26
22 czerwca 2023 11:09

Kolega Pioter objaśnia nam jak za "historii" było, gospodarz próbuje rozprawić się "historią" jaką były karmione pokolenia, my żyjemy tu i teraz starając się zebrać obserwowane fakty i próbować nie dać się oszustom.   

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować