Na rewersie? To tarcza  tego wojownika.

Ukraina, a taczej Londyn nie odpuści Krymu. Nigdy. A Moskwa n8gdy dobrowolnie Krymu nie odda. Więc sprawa jest prosta. Pokoju nie będzie dopóki Krym będzie przy Moskwie.

Coraz więcej znaków zapowiadających, że otwarcie drugiego frontu hędzie na północy i wezmą w tym udział m.in. Norwegowie. A jeśli połączy się to z blokadą zat. Fińskiej, to i Szwedzi wezmą udział. My zaś zajmiemy się Królewcem. I Moskwa będzie miała do upilnowania całe swoje wybrzeże od Królewca po Archangielsk. Plus oczywiście front na Ukrainie. Nie dadzą rady. Choćby zjedli tysiąc kotletów.

Termin tej operacji jest tylko zagadką.

I ten cały Trump tak sobie gada o Grenlandii i ani słowem się nie zająknął o Indiach i Pakistanie.

A po co gadać a Indiach i Pakistanie?

Co to za gwiazdozbiór na rewersie?

Jeśli jeszcze dodamy, że Żelaznoboki blokował Frankom ujście Sekwany, to aluzja do blokady zat. Fińskiej jest aż nadto widoczna.

Zrobił coś jeszcze ciekawszego.

Wmówił swoim ludziom, że atakują Rzym, a zaatakował Lukkę. Biskupowi zaś Lukki wmówił, że jest śmiertelnie chory i pragnie się ochrzić przed śmiercią, a po wpuszczeniu go do miasta wymordował wszystkich obrońców.

Tak więc nie lekcewarzył bym tej monety, bo ona pokazuje kogoś chyba sprytniejszego nawet od Lokiego.

No bardzo przewrotny typ. Jak prawdziwy Olimpijczyk...Sowieci przy nim to naiwne dzieci.

Troszkę przypomina Wielką Niedźwiedzicę, ale pewny nie jestem.

Myślę, ze to będzie większa epidemia

Moscovid:)

Olimpijczycy i Wężownicy się dogadali w tej kwestii. Więc teraz trzeba zrealizować porozumienie. 

Wczoraj przecxytalem njus-relację ze spotkania Trumpa z premierem Kanady. I ten Kanadyjczyk wprost powiedział, że w porozumienie "zaangażowane są znacznie większe siły".

https://stooq.pl/n/?f=1678152&c=1&p=4+22

Znacznie większe niż rządy Kanady i USA...No chłop się wysypał, choć wszyscy myślą pewnie o jakiejś "masonerii".

Trump w sobotę zacznie negocjować z Chinami. Myślę, ze on oferuje Chinom tanie surowce z rosyjskiej Syberii. Więc o żadnym obracaniu Rosji przeciw Chinom mowy nie ma.

Wspomniał Pan o ukraińskim ciepełku. Czy mam rozumieć, że Moskwa nie ma nic wspólnego z tym ciepełkiem?

W czasie Wojny Krymskiej konieczne były eskadry brytyjskie i francuskie...więc jednak flota musi tam być

W czasie Wojny Krymskiej :-) nie mieli podwodnych łodzi z rakietami woda-ziemia. I minowania.

Co po luzowaniu sankcji jak ropa bedzie po 20-30 $? A i metale też będą tanieć...

Tak niesmiało przypomnę, ze ropa miała sie trzymać 70-80, bo "tak chciały amerykańskie koncerny naftowe". Z tym cyklem obniżek to ja bym nie przesadzał. Kto kupi obligacje amerykańskie przy niskiej rentowności? 

Te tezy/zależności to takie "ściągi" dla "ekspertów". A oni jeszcze nigdy nie zarobili na ruchach cenowych.

No i FED nie obniżył stóp procentowych...i dobrze, bo gdyby to zrobił, to miałby Pan masakrę na akcjach amerykańskich. A tak hossa będzie trwać.

Pan się uparł na tę ropę, jak nie wiem co. Pi co Panu droga ropa? Po co teraz droga ropa, gdy szykuje się otwarcie drugiego frontu przeciw Moskwie? 

Czy naprawdę nie można sobie spokojnie usiąść w fotelu, wyłączyć tv, radio, internety i się zastanowić? Niech Pan nie myśli kryteriami patologii politycznej, bo zawsze będzie niemiłe zaskoczenie.

Niech Pan kupi sobie akcje banków polskich i nie zadręcza się tym kursem ropy...:)

"Że co? Że Moskwa puści jądrówki? Sorry, ale trzeba być Gryguciem, aby tego się obawiać."

Ja od czasu 8-godzinnego grożnego przemówienia naszego ministra Sikorskiego w sejmie już się niczego nie obawiam.

Bezwysiłkowego? Weź zainwestuj PRAWDZIWE pieniądze, swoje oszczędnosci i zobaczysz, czy to jest bezwysiłkowe....:). Bezwysiłkowe jest tylko dla tych, którzy znają DOKŁADNIE przyszłość. Ale takich nie ma, bo nawet B-Rock i inne fundusze rozwijają za dużą kasę systemy analityczne. Po co analiza, jak się wie, co będzie?

Dlaczego masz się cieszyć? Bo jak przyjdzie - dajmy na to - 5 lub 10 letnia bessa, to ceny nie tylko przedsiębiorstw, ale nieruchomości spadną tak mocno, że wszystkich, co mają kredyty zwyczajnie zlicytują. I z kim wtedy będziesz robił interesy? Z bankiem, który nie bedzie potrzebował twoich usług, bo bedzie miał u swej klwmki powieszonych tysiące dłużników?

Lepiej, żeby to nastąpiło później, niż wcześniej. Zawsze lepiej mieć wiecej czasu na przygotowanie się do operacji "przetrwanie", no nie?

I dobrze....:). Sikorskiemu spadła rakieta obok dworku i żyje...

Nie trzeba mieć plecaka ucieczkowego, a nawet jestem pewien, że Polska będzie najbezpieczniejszym jeajem w Europie i jak ktoś będzie uciekał to właśnie do nas....np. przed islamskimi imigrantami.

Nie wiem, co będzie tym horyzintem zdarzeń. Wiem tylki, że giełda to "gra rezultatu", czyli jakiś ruch cenowy (hossa/bessa) trwa tak sługo u sięga takich poziomów cenowych, aż osiągnie się zamierzony cel. Celem przy ruchu w górę jest sprzedanie prawie wszystkiego po bardzo wysokich cenach, a przy ruchu w dół kupienie prawie wszystkiego po bardzo niskich cenach. Niby proste, wręcz oczywiste, ale nikt nie wie - nawet cu, co sterują giełdami - jak sie zachowają posiadacze akcji lub gotówki przy określonych poziomach cen. Można przewidywać, ale prognizy to zawsze prignizy, a nie pewność. Stąd przeciąganie hossy lub bessy jest realne i na to trzeba być gotowym. Do tego dodaj emocje, które towarzyszą pomnażaniu kapitału, jak i jego stracie. I wychodzi Ci równanie z tyloma zmiennymi, że żadna matematyka tu nie pomoże.

Udział zagranicznych inwestorów w kapitale akcyjnym ametykańskich firm nie jest wielki i sięga ok. 22%. A puszę o tym, bo bank Lehman Brother upadł, czyli nikt go nie ratował, bo większość akcji tego banku posiadali zagraniczni inwestorzy.

Więc to może być wskazowką. Ale tylko MOŻE. Bo metod na sciemnianie jest cała masa.

Nie będę tego tu pisał, ale obserwuję zachowanie pewnego parametru na polskiej giełdzie. Jest on na niezwykłym poziomie. Wg mnie on mi mówi, że czeka nas przyspieszenie hossy na polskiej giełdzie, która trwa od 3 lat (czyli od czasu wygrania wyborów w Italii przez "Mediolan"). Oczywiście najważniejsza jest właściwa interpretacja, bo ktoś inny powie, że ten niezwykły poziom owego parametru mówi mu, ze żadnego silnego  ruchu cenowego nie będzie albo, że będzie ale w dół. No ks położyłem dużo kasy na ruch w górę i zawsze jest tak, że ryzyko musi być. Jak ktoś nie akceptuje ryzyka, to odradzam wszelką działalność nie tylko finansowo-inwestycyjną, ale i gospodarczą. Ryzyko popełnienia błędu jest zawsze i jak się go popełni, to nie wolno rozpaczać, czy dołować się, bo to nie pomoże w naprawie skutków błędu.

A piszę to wszystko po to, aby każdy mógł zweryfikować moje "zdolności" i nie zarzucać mi, że jestem mądry po fakcie, jak wszyscy zawodowi eksperci. 

Tak więc lepiej pójdź do wróżki z pytaniem o datę/czas nadejścia operacji "przetrwanie" - tak będzie taniej, a ryzyko błędu będzie mniej więcej podobne...:)

Niech Pan kupi sobie akcje banków polskich i nie zadręcza się tym kursem ropy...:)

https://stooq.pl/q/?s=wig_banki&c=5y&t=l&a=lg&b=0

A co, Pan już sprzedaje? :-)

https://opoka.org.pl/News/Polska/2025/stopy-procentowe-w-dol-rpp-odjela-dlugo-wyczekiwana-decyzje

 

Nie. Koledze Szczodrosze333 napisałem 3 lata temu (wrzesień/październik 2022), gdy się mnie pytał o szczególy (trochę tak prowokacyjnie), aby zwrocił uwagę na banki polskie. Od tego momentu poszły 200-300%. I moim zdaniem nadal są cenowo atrakcyjne. Właśnie austriacki Erste kupił 49% akcji polskiego Santandera (dawny Bank Zachodni) i są w doskonałych humorach - cena 584zł za akcję. Szef Erste powiedział, że polskie banki mają największy potencjał rozwojowy. I się nie myli. To będzie tak samo, jak lotami samolotami przez Polaków. Właściciel Ryanair nie wchodził na polski rynek, bo uważał, że Polacy są za biedni i mało mobilni, aby zarobić na biznesie w Polsce. Po 3 latach wszedł, gdy rynek już był tak duży i taka konkurencja, że jego firma z trudem walczyła o jakiś udział w rynku. To była jego największa pomyłka biznesowa.

Dodam cos jeszcze - proszę sobie otworzyć wykres indeksu WIG i nałożyć na niego wartości uwzględniające inflację, a raczej stopy procentowe (od 1991, bo od wtedy istniał). Porównać.  Wnioski pozostawiam Panu...:)

Albo mówiąc językiem fal Elliota jesteśmy na począrku trzeciej podfali w trzeciej fali (trójka w trójce), króra to trzecia fala zaczęła się właśnie 3 lata temu, a niedawno wybiła się w górę z wieloletniej konsolidacji (ruchu bocznego). To są tak silne sygnały kupna, że żaden fundusz tego nie może zignorować. I nie zignoruje. I będą kupować polskie banki po takich cenach, o jakich nie śniło się filozofom.

No ale to nie jest żadna zachęta czy rada, a tylko moja opinia.

Sorry...interwal jest 12-13 letni, a nie 20 letni...:). I tak bardzo długi, aby wygenerować z tego potężną falę wzrostową.

Czy widzi Pan na wykresie banków formację "V"? Bo ja widzę. Jest ona bardzo wysoko, na szczycie. Co to oznacza? Że to szczyt? Nie. To początek....pas startowy nr 2.

Ja tam widzę, że banki to wyceniają swoje usługi jak... stolarze.
Ile kosztuje materiał + 100% tyle samo marży. 

W bankach, ile stopy procentowe + to tyle samo dokładają marży. ;-) A jak stopy w dół, to i marże banków w dół. I to widzę na wykresie, ze stopami procentowymi na WIG_Banki.
Spadające marże. ;-)

 

Ja w każdym razie ;-) planuje się trochę w tym roku pourlopować...  ale zobaczymy, jak wyjdzie. :-)

#sell_in_may

https://youtu.be/TgzjDX5PvdQ?si=XVDtKwPLxRJysNhF&t=1204

A jak dla mnie, to tam widać współczesny wojskowy bagnet, a nie miecz, którym mógł się posługiwac Niedźwieź z żelaznym bokiem.

Fundusze inwestycyjne ZAWSZE patrzą na długie okresy, bo niemożliwtm jest upłynnienie kupionych akcji w przeciągu krótszym, niż 2-3 lata. Buffet od 3 lat sprzedaje i jeszcze nie sprzedał wszystkiego. No ale on już w tym roku zapowiedział koniec swojej aktywności inwestycyjnej i uważam, że on sprzedaje tylko właśnie dlatego, aby gdzieś tę kasę przekazać - coś jak testament.

Rysunek robił jakiś ekspert, czyli człowiek, który nigdy nie zarobił na ruchach cen. Eksperci nie rozumieją, bo mają wbity w głowę fałsz, że ta tzw. ulica kupuje na hiperboli. Bzdura. Dla ulicy wtedy jest zwyczsjnie za drogo. Ulica wtedy zwyczajnie się boi. Ulica na samym.początku hiperboli sprzedaje akcje, bo chce cieszyć się zyskiem, który dla niej wydaje się bardzo atrakcyjny (to ten rysunkowy entuzjazm). Hiperbolę robią duże fundusze - ZAWSZE. Po prawej stronie też są idiotycznie określone fazy w idiotycznych miejscach. Strach jest tsm, gdzie napisano kapitulacja, a kapitulacja jest tam, gdzie faza rezygnscji. Fsza rezygnscji jest zaś na tym szczyciku odbicia i tuż po nim, gdy wszyscy słabi psychicznie i analitycznie widzą powrót do kolejnej mocnej wyprzedaży. To wtedy się zniechęca do posiadania akcji i stąd ta faxa rezygnacji jest często długa i tworzy kilka takich niskich "górek". 

Już abstrahuję od tego, że bessa najczęściej to proces rozłożony na lata (minimum 3 lata) , a nie te szybkie "krachy". No ale jak ktoś czerpie wiedzę z książek, a nie z własnej praktyki, to tak własnie rysuje i tak nazywa poszczególne fazy. I zawsze to robi PO FAKCIE, gdy każdy - nawet nierozgarnięty - to widzi.

To jest wiedza śmietnikowa.

Buffet nie sprzedaje od trzech lat, tylko od roku. Dokładniej od pięciu kwartałów.

W tle nie tyle przejście jego na emeryturę, bo po śmierci przecież ten fundusz nie będzie się zamykał. On gra przed ewentualne zwiększenie podatków od zysków kapitałowych, które on przewiduję z powodu braku kasy w budżecie federalnym. I koniecznością rolowania tych wszystkich obligacji.

To decyduje się opłacić zyski kapitałowe teraz, po niższych stawkach. No i obstawia właśnie bessę, po aktywacji cel. A nie "miękkie lądowanie". I dlatego gotówkę od półtora roku zbiera.

https://www.rp.pl/budzet-i-podatki/art42248521-tania-ropa-topi-budzet-kremla-zaczyna-brakowac-pieniedzy-na-wojne

"Jak przypomina „The Moscow Times” budżet Rosji na rok 2025 przygotowano przy założeniu, że baryłka ropy będzie kosztować 69,7 dolara. W kwietniu Kreml obniżył swoją prognozę do 56 dolarów, a ministerstwo finansów potroiło szacunki deficytu budżetowego: zamiast 1,2 bln rubli, planuje się teraz, że wyniesie on 3,8 bln rubli (180 mld zł). Aby pokryć te koszty, konieczne będzie zabranie pieniędzy z Funduszu Narodowego Dobrobytu i sprzedanie do końca roku waluty o wartości 800 mld rubli, ostrzega resort finansów.

Analitycy firmy MMI piszą, że biorąc pod uwagę ceny ropy naftowej, wygląda na to, że „najbardziej apokaliptyczne prognozy zaczynają się spełniać”. W ujęciu realnym (biorąc pod uwagę inflację) ropa Urals jest najtańsza od czasu pandemii.

„To znaczy, że obecne ceny ropy przy obecnym kursie wymiany rubla są o 17 proc. niższe od poziomu, który rząd stosuje obecnie przy planowaniu dochodów budżetowych na 2025 rok. Istnieje kilka sposobów wyjścia z tej nieprzyjemnej sytuacji. Pierwszy to dewaluacja rubla [...] - W Funduszu Narodowego Dobrobytu pozostało zaledwie 3,3 bln rubli aktywów płynnych, a jeśli spadek cen ropy naftowej będzie się utrzymywał, rezerwy te mogą zostać wyczerpane w ciągu roku - uważa Sokołow."

tak nie myślałem, ale ...

Trzeba cierpliwości na dziesięciolecia.

A tanie metale? Proszę popatrzeć na wykresy niklu, aluminium, stali, żelaza, palladu, zynku itd. 

Oglądam miedź, czyli najważniejszy metal, z perspektywy rozwoju gospodarczego (prąd, elektryki). I nic tu nie ma. Od czterech lat jest w okolicy 9 tys. $ i nic nie spada.

Hehehe...od 4 lat. Oglądam wykresy nie krótsze niż 20-letnie.

A to Pan dla wnuków inwestuje? :) Dużo ich Pan ma?

Ojcze :) na wykresach 20letnich+, wszystko w tych samych nominalnych wycenach, zawsze idzie w górę... choćby z powodu inflacji.

Po co Panu te pieniądze za 20lat+? ;) To jest to pytanie...

Znowu nie czyta pan uważnie, co napisałem. Ulica nikogo nie "ubiera", bo napisałem, że "ulica" wyskskuje z akcji jeszcze przed hiperbolą.

Jest pan przypadkiem beznadxmziejnym i nie rokującym na poprawę.

Bosman też nie rozumie, że aby zarobić w terminie 2-3 letnim, to trzeba oglądać długie wykresy czasowe, bo ryzyko popełnienia błędu - przy dobrych narzędziach analitycxnych i dobrych umiejętnoscisch ich stosowania - jest znacznie mniejsze, niż przy tych krótszych czasowe. No ale kończę na dziś tę dydkusję - zobaczymy za 2-3 lata, kto zarobi, a kto straci ma tej miedzi czy jskimkolwiek innym walorze (bo zasada dotycxy wszystkich walorów - akcji, towarów, walut).

<<<Gratuluję inteligencji i pomysłowosci! I życzę powodzenia.>>>

Przyda się obu Panom. :)

To do Klon i OD oczywiście 

Człowieku! Piszesz tu mądrości rodem z podstawówki. Znam ja i klon doskonale ten slang giełdowy. Znam też takie słowa, których nie znasz. 

I nie obrażaj się - po prostu nie ucz ojca robić dzieci...:)

Oj to do Ojca Dyrektora :)

I jeszcze powoem, że "ulica" nie kupuje banków. Od kilkunastu lat nsnki bowiem chodziły w trendzie bocznym. Nieckupowała, gdy PKO było po 20zł, abi gdy było 30. Nie kupiła też PKO po 40 ani po 50, a tym bardziej gdy było po 70 i 80. Nie kupi więc również wtedy, gdy PKO będzie po 150.

Proszę to przyjąć do wiadomości.