-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Legenda o astrologu Musta Eddynie

Jak opisują rosyjskie źródła astrolog Musta Eddyn był z pochodzenia Persem. Na dwór Sułtana Murada dostał się zaś wyłacznie dlatego, że obiecał odczytać z gwiazd przyszłość Imperium Osmańskiego. Jakby tego było mało, to właśnie sułtan posłał po niego, bowiem ten wraz z kupcami zamieszkał w Kalcedonii, i postarał się, by wieści o nim szybko się rozeszły. Sułtan wyposażył go w nowy dom z ogrodem, odpowiednie przybory miernicze do astrologii, personel pomocniczy oraz wypłacił zaliczkę w wysokości kilkudziesięciu tysięcy dukatów. Musta Eddyn jednak zamiast patrzeć w gwiazdy wolał spisywać ruch okrętów w Konstatntynopolu oraz organizować zamachy na wysokich urzędników (wezyr Mehmet Basza zamordowany przez Kozaka), a także dostarczać perskiemu wywiadowi dane w trakcie toczonej wojny. Jednocześnie te same informacje (z frontu czy o planowanych zamachach) w formie zakamuflowanej przekazywał sułtanowi Muradowi jako dane wyczytane w gwiadach, czym powiększał zaufanie jakim darzył go turecki władca.

Oczywiście słowa rosysjkiej legendy nie mówią tego wprost. Informacja o zamachu podana jest w formie proroctwa Wielki i snadź najprzedniejszy niewolnik Twój, o Panie, zginie złą śmiercią.

 Gdy jednak sułtan nie otrzymywał dobrych informacji od Musta Eddyna, zraził się do niego i przestał zapraszać go na dwór. Aż pewnego dnia sam przyszedł do ogrodu w Galacie, gdzie go nie zastał. Straże w końcu doprowadziły bladego i wystraszonego Eddyna do sułtana, a gdy Murad poprosił go o przepowiednię dla całego państwa, ten odrzekł mu, że imperium będzie trwało jeszcze wiele lat, ale daleko na północy graniczy ono z jednym państwem, które będzie przyczyną jego upadku. Tę przepowiednię Eddyn przypłacił życiem, ale od tego czasu Turcy starali się żadnego z północnych krajów nie atakować, szczególnie zważając, aby nigdy nie zadzierać z Moskwą.

Ta legenda przez wiele lat była w Rosji niezwykle popularna i zagrzewała Moskalów do wojen z Turcją. Początkowo przypisywano jej powstanie Symeonowi Połockiemu (zm w 1680) - rosyjskiemu mnichowi pochodzącemu z Wielkiego Księstwa Litewskiego. Legenda ta miała przepowiadać podobno zdobycie Konsnatynopola przez Piotra I - no ale nie udało się tego dokonać. Sto lat później poprawiono więc odpowiednio legendę (ustalając czas końca imperium na rok 1791) i wydano w 1789 w trakcie wojny rosyjsko - tureckiej. Imperium Osmańskie jednak przetrwało. W 1828 roku ponownie poprawiono legendę i wydano drukiem w całym Imperium Romanowów, w tym również w Królestwie Polskim (w polskim tłumaczeniu). Powne redakcje legendy wyszły na którko przed Wojną Krymską, a zresztą nawet dziś na rosyjskich potralach internetowych przywoływana jest ona jako przepowiednia, że Rosjanie będą kiedyś panować w Konanstynopolu.

Jest tylko jedno ale... W  2019 roku Eliza Małek z Uniwersytetu Łódzkiego ustaliła, że autorem pierwszej wersji tej legendy nie był Symeon Połocki, a Krzyszfot Dzierżek - polski dyplomata na tureckim dworze, żyjący w latach 1555-1610. Sama legenda zaś została napisana (i prawdopodobnie wymyślona przez niego) w broszurze Liga z zawadą Koła poselskiego spólnego narodu Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego. która została rozdana w 1596 posłom na sejm walny mający zdecydować o przyłączeniu się Rzeczypospolitej do Świętej Ligii. W broszurze tej nie ma żadnego odniesienia do Moskwy, a naród graniczący od północy z Osmanami wyraźnie został określony jako Polacy.

Był to więc zwykły dokument propagandowy mający za zadanie upewnienie posłów w celowości przystąpienia do montowanej przez papieża Klemensa VIII Ligii Świętej. I jako taki został dość szybko w Polsce zapomniany. Ale jak widzimy dla Rosji ta wymyślona przez polskiego dylpomatę na poczekaniu bajka stała się na długi czas doktryną polityczną, której echa pobrzemiewają jeszcze w dniu dzisiejszym.



tagi: polska  propaganda  rosja  turcja  legendy 

Pioter
20 marca 2022 09:04
14     1506    21 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Alberyk @Pioter
20 marca 2022 10:13

Czyli już wtedy karmiono ściemą na resorach lud moskiewski, po taniości bo w oparciu o nie swoje pomysły propagandowe. I tak to trwa do dzisiaj, tylko kanały dystrybucji się zmieniają.

 

Plus i miłej niedzieli!

zaloguj się by móc komentować

umami @Pioter
20 marca 2022 13:55

To, zdaje się, nie Eliza Małek ustaliła autorstwo Dzierżka i nie było to w 2019 roku.

Tu jest recenzja książki Elizy Małek, wydana w 2019 roku:
https://rcin.org.pl/Content/154143/WA248_187561_P-I-2795_nikolajew-przygody_o.pdf

tu starodruk
Liga z zawada [!] kola poselskiego spolnego narodv K.P. y W.X.Lit. authore Christophino Daminaeo Peregrino Polono., gdzie autorstwo przypisane zostało Stanisławowi Niegoszewskiemu (ca 1565—post 1607),
krótko o nim:
https://czasopisma.marszalek.com.pl/10-15804/iw/7315-iw202112203

W różnych spisach przypisywono to autorstwo, raz tak:
Demineus C. Liga z zawadą kola poselskiego spolnego narodv K.P. y W. X.Lit. authore Christophino Daminaeo Peregrino Polono. – B. m. dr., 1596.
https://www.myslenedrevo.com.ua/uk/Sci/History/ConfrontFaceEnemy/ListSources.html
a raz, u Wacława Aleksandra Maciejowskiego, tak:
Damian Perygryn

Ale znalazłem taki fragment:

»Zależność Rozmów ujawnia konfrontacja z Królów i cesarzów tureckich dziełami abo sprawami [...] (Kraków 1612) Wawrzyńca Chlebowskiego 6) oraz Minerwą z ligi chrześcijańskiej zebranej i cytowaniem zacnych a rozmaitych autorów konfirmowanej: o upadku mocy tureckiej, o wyswobodzeniu Ziemi Ś[świętej] z ręku ich przez narody chrześcijańskie (Kraków 1609) Paszkowskiego 7), a trzeba jeszcze uwzględnić Ligę z zawadą koła poselskiego, spólnego narodu K[orony] P[olskiej] i W[ielkiego] Ks[ięstwa] Lit[ewskiego] z 1596 (druk ogłoszony pod pseudonimem: Dominaeus Christophorus Peregrinus) 8).«
https://zbc.uz.zgora.pl/dlibra/publication/59361/edition/50952/content

i krótki przypis 8), wyjaśniający sprawę:

»Por. W.A. Maciejowski, Piśmiennictwo polskie od czasów najdawniejszych aż do roku 1830 [...], t. 3, Warszawa 1852, s. 386. Gwoli ścisłości – na karcie tytułowej Ligi czytamy: „Authore Christophino Daminaeo Peregrino Polono”. Autorstwo druku ustaliła Helena Kapełuś (Turecka bajka o derwiszach w literaturze staropolskiej, „Literatura Ludowa” 1957, nr 3) i przyznała go Krzysztofowi Dzierżkowi.«

zaloguj się by móc komentować


Pioter @umami 20 marca 2022 13:55
20 marca 2022 15:10

Dotarłeś dalej niż ja.

Tylko, że akurat zasługą pani Elizy Małek jest jednoznacze wykazanie tożsamości rosyjskiego druku propagandowego, którym imperium posługiwało się przez trzysta lat (wydanego również po polsku w 1832 roku) z wydrukowaną w 1596 broszurą autorstwa Krzysztofa Damiana Pielgrzyma Polskiego.

Cała reszta ustaleń jest już nieistotna.

I w niczym nie zmienia faktu, że wykorzystywany przez 3 stulecia w rosyjskiej propagandzie tekst, to bajka wymyślona przez polskiego dyplomatę w zupełnie innym celu.

zaloguj się by móc komentować

umami @Pioter 20 marca 2022 15:10
20 marca 2022 15:39

Ja zasług pani Elizie Małek nie odmawiam.

I to nic nie zmienia, fakt.

Zainteresowł mnie ten Dzierżek.

Dotarłem do Tureckiej bajki o derwiszach w literaturze staropolskiej Heleny Kapełuś w wersji niemieckiej, opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie folklorystycznym „Fabula” pt. Türkische Volkserzälungenin der polnischen Literatur des XVI. Jhdts, w 1964 r., t. 6, nr 3, s. 253—257, niestety tylko do strony 1:
https://www.degruyter.com/document/doi/10.1515/fabl.1964.6.3.253/pdf

»Aus dem Jahre 1596 stammt ein Büchlein Liga z zawadą Koła Poselskiego (Koalition und Widerstand des Parlaments), dessen Verfasser sich auf dem Titelblatt Christophinus Daminaeus Peregrinus Polonus nennt. Es handelt sich, wenn mich meine Untersuchungen nicht täuschen,1) um Krzysztof Dzierżek, einen polnischen Gesandten, der in seiner Jugendzeit in Stambul die türkische Sprache studierte und später als polnischer Diplomat mehrmals in die Türkei geschickt wurde. Sein Buch ist eigentlich eine politische Flugschrift, die in den Jahren entstand, als fast alle europäischen Staaten sich um eine christliche Koalition gegen die Türken bemühten. Dieses mit großer Sachkenntnis geschriebene Büchlein enthält drei türkische Volkserzählungen: die erste behandelt die kluge Entscheidung eines Rechtsstreites um eine Sklavin, die der Kadi dem erster Besitzer zurückgeben läßt; die zweite erzählt, wie der Richter einen Mauleseltreiber entlarvt, der für einen Kaufmann gelten wollte. Beide sind aus der mündlichen türkischen Tradition geschöpft. Die erste gehört der umfangreichen Gruppe von Anekdoten an, die Thompson als „Judgment by testing love" bestimmt (J. 1171). Die zweite ähnelt ihrem Inhalt nach einer indischen Erzählung, die von einem auf die gleiche Weise entdeckten Sklaven handelt.«

1) Vgl. meinen Aufsatz: Turecka bajka o derwiszach w literaturze staropolskiej, „Literatura Ludowa" 1957, Nr. 3, S. 15—22.

Z tego fragmentu wynika jedynie, że Krzysztof Dzierżek, to polski wysłannik, który w młodości uczył się języka tureckiego w Stambule, a później był kilkakrotnie wysyłany do Turcji jako polski dyplomata.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Alberyk 20 marca 2022 10:13
20 marca 2022 15:42

Świetne! To też pokazuje, że z propagandą trzeba uważać. Propaganda lubu zawłaszczać dobre przykłady. Ruscy sobie teraz nie tylko walkę z covidem, tęczowymi zawłaszczyli, ale i dostęp do broni a ostatnio Matkę Boską, która pomoże tym obrońcom chrześcijaństwa wojnę wygrać...

Tylko czy kontrpropaganda ma być ślepym odwróceniem i waleniem na ślepo własnie?

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Pioter
20 marca 2022 15:42

To jest do Ciebie Piotrze :)

zaloguj się by móc komentować

umami @umami 20 marca 2022 15:39
20 marca 2022 16:17

Cholera, coś w tym polskim piśmiennictwie nawala a ja daję się zwieść.

Zasugerowałem się zdaniem:

»Do jednych z pierwszych należy też artykuł Turecka bajka o derwiszach w literaturze staropolskiej (LL 1957, nr 3, s. 15-22; zob. Głębicka 1996, s. 47), który został opublikowany w niemieckiej wersji językowej w prestiżowym czasopiśmie folklorystycznym „Fabula” (Türkische Volkserzälungenin der polnischen Literatur des XVI. Jhdts, „Fabula” 1964, t. 6, nr 3, s. 253-257).«
https://bajka.umk.pl/slownik/lista-hasel/haslo/?id=8

i powieliłem tę bzdurę w swoim poprzednim komentarzu, a to są 2 różne teksty. Ten niemiecki, Türkische Volkserzälungenin der polnischen Literatur des XVI. Jhdts, tłumaczy się na: Tureckie baśnie ludowe w literaturze polskiej XVI wieku a tylko podany przypis odwołuje się do tekstu z 1957 roku.

Sorki.

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Pioter
20 marca 2022 20:07


"Północ, naród'' to wątek wyssany z pism okultystycznych będących w obiegu również w imperium osmańskim. A interpretacja z roku 1596 pod klimat chwili tamtych lat. 

Mobilizacja. Larum na sejmie i obietnica Victori na innowiercach. 

Jak to się skończyło? Chyba jakimś Pokojem = rozejmem? 

 

Motyw 3xPAX [szejk, zanurzony w tradycji eschatologii islamskiej, widzi obecnie znaki na ziemi] a pewien francuskojęzyczny rabin [='papież' w interpretacji żartobliwej innego rabina] dojrzał w prezydencie FR wcielenie Goga. Propaganda trzyma fason wykrojony dawno temu.

Zatem koniec dziejów bliski jak i przyjście, tak długo oczekiwane.

 

Sułtan ... wypłacił zaliczkę w wysokości kilkudziesięciu tysięcy dukatów.

Zastanawiające odniesienie do kilkudziesięciu... ile to było przeliczając na woły, zboże czy realna sprawa czy jednak motyw z 1001 nocy? 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @ainolatak 20 marca 2022 15:42
21 marca 2022 04:07

Moim zdaniem to właście Rosjanie odwracają naszą propagandę i walą na ślepo. I być może wystarczy tylko wykazać, że nawet własnych pomysłów nie mają.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @saturn-9 20 marca 2022 20:07
21 marca 2022 04:10

Tu nie ma żadnych danych liczbowych. Bajka była skierowana do polskiej szlachty, a ta się w większości okultyzmem nie zajmowała. To tylko ma oznaczać wielkie bogactwa i nic więcej.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Pioter 21 marca 2022 04:07
21 marca 2022 08:28

Dokładnie tak, zawłaszczają odwracając znaczenie. I to jest m.in. po to byśmy porzucili dobry kierunek w propagandzie i odcięli się od kluczowych kwestii. Bo przecież to raczej słaba kontpropaganda, ze teraz odetniemy się od Matki Boskiej, bo Ruscy propagandowo używają jej na swoich sztandarach, to samo kontekscie innych elementów "obrony cywilizacji". Jeśli tak zadziałamy, to potem już wieki później ktoś odkryje jak Ty, że też ktoś u nas próbował walczyć z absurdem tęczowym itd.... To jest wpisywanie się w grę tego, który tą manipulację nakręcił.

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @saturn-9 20 marca 2022 20:07
21 marca 2022 10:27

Fajnie, że przemówił Pan ludzkim głosem, porzucając cyferkowy okultyzm :)

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @Pioter 21 marca 2022 04:10
21 marca 2022 10:29

Dokładnie tak. Czytając w bajce "Za siedmioma górami..." nikt nie łapie za atlas świata.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować