Fikcja i rzeczywistość
Niejaki Alkifron żył podobno w II wieku naszej ery. Podobno, bo zupełnie nic nie wiemy o jego życiu. Czyli w zasadzie równie dobrze mógł również wogle nie istnieć.
Pozostawił jednak po sobie (jak twierdzą uczeni w piśmie) fikcyjne listy w utworze podzielonym na cztery części: Helieutikai, Agroitikal, Parasiton oraz Hetarikai, czyli w zasadzie Listy rybaków, Listy wieśniaków, Listy pieczeniarzy oraz Listy Heter. Akcja tych całkowicie zmyślonych listów dzieje się w Atenach na przełomie IV/III w pne, a często nawet występują w nich postacie historyczne. Na język polski została jednak przetłumaczona wyłącznie jedna księga tej fantastyki, czyli Listy Heter.
W zasadzie więc po co wogóle zajmować się jakąś fikcją literacką z II w ne? Może dlatego, że ówcześni ludzie jakoś nie tworzyli fikcji literackich, a przynajmniej ja żadnych takich informacji w antycznych księgach nie znalazłem. Może nie wszystko rozumieli, może upraszczali pewne dane, może nawet przyjmowali na wiarę wyolbrzymione opowieści o trudach podróży, których zadaniem było ukrycie miejsc pochodzenia szczególnie rzadkich towarów, ale nie tworzyli fikcji.
Popatrzmy więc na te fragmenty, które dotrwały do naszych czasów:
IV. BAKCHIS DO FRYNE
Nie tyle współczułam z tobą w niebezpieczeństwie, najmilsza, ile cieszę się wraz z tobą, że pozbyłaś się uciążliwego kochanka, a znalazłaś porządnego Hyperejdesa. Uważam bowiem, że oskarżenie stało się dla ciebie nawet szczęściem. Bo sprawa sądowa wsławiła cię nie tylko w Atenach, ale w całej Helladzie. Eutias więc poniesie dostateczną karę, jako że pozbawiony jest obcowania z tobą. Zdaje mi się, że pod wpływem gniewu, przez wrodzone chamstwo przekroczył miarę zazdrości kochanka. Wiedz, że on i teraz więcej kocha aniżeli Hyperejdes. Jasne bowiem, że Hyperejdes w zamian za mowę obrończą chce być kochany i żąda tkliwości, gdy tymczasem tamten dopiero jest podniecony na skutek przegrania procesu. Przygotuj się na ponowne z jego strony prośby, błagania i wiele pieniędzy. Nie rozstrzygaj na naszą, heter, niekorzyść, najmilsza, i nie spraw, by Hyperejdes pomyślał sobie, że źle postąpił. I nie daj się przekonać mówiącym ci, że gdybyś zdarłszy suknię nie pokazała sędziom swych piersi, mówca nic by nie był pomógł. Bo to właśnie, że zrobiłaś to w odpowiedniej chwili, sprawiła jego mowa obrończa.
XVIII. ANTYLLA DO KORISKOSA
Widocznie już i rzeki popłyną w górę, jeśli ty, Koriskosie, tak stary (mamy przecież wnuków i wnuczki), durzysz się w cytrzystce, a mnie martwisz tak, że serce mi niszczysz. Ja bowiem, żyjąca z tobą trzydziesty rok, poszłam w odstawką, Partenion zaś, ostatnia z ostatnich, słyszy miłe słówka, ona, która cię pożera wraz z twym majątkiem. Młodzi cię wyśmiewają, a ty jesteś niewrażliwy na ten śmiech. O starości, igraszko heter!
XXVII. FILUMENE DO KRYTONĄ
Dlaczego dręczysz się tą pisaniną? Trzeba mi pięćdziesiąt sztuk złota, a listów nie trzeba. Jeżeli więc kochasz, daj; jeśli zaś kochasz pieniądze, nie nudź. Bywaj zdrów!
XXIX. HETERY KORYNTU PRZESYŁAJĄ POZDROWIENIA HETEROM W ATENACH
Nie znacie ostatniej nowiny? Nie słyszałyście nowego imienia wśród heter? O jak wielka przeszkoda wyłoniła się przed nami -Lais, wychowana przez malarza Apellesa. Nieszczęsne, zamknijcie swe domy, albo raczej same siebie zamknijcie. Jedna teraz jest całą Helladę wprawiająca w podniecenie kobieta, jedna jedyna: Lais w teatrach, na zgromadzeniach, w sądach, w radzie najwyższej - wszędzie. Wszyscy o niej mówią, na Afrodytę, nawet niemi na migi opowiadają sobie o jej piękności. Tak oto język odzyskują ci, którzy nie mogą wymówić: Lais. I słusznie. Ubrana - ma najpiękniejszą twarz, rozebrana zaś - zdaje się cała twarzą. Ani zbyt chuda, ani zbyt tłusta, lecz jak to mówimy - jędrna. Włosy z natury faliste, złote-nie farbowane, miękko spływające po ramionach. A oczy, na Artemis, bardziej okrągłe niż księżyc w pełni. Bardzo czarne źrenice i bardzo białe dokoła białka...
Jak więc Państwo widzicie są to listy, które wyglądają autentycznie. Zwykła korespondencja w sprawach ważnych dla piszących je i ich adresatów. Dlaczego więc przypisano je akurat do działu fantastyka antyku? Działu, który wogóle w antyku nie istniał, a który wymyślony został dopiero na przełomie XVIII/XIX wieku z powodu ograniczonych umysłów ludzi, którzy antykiem wówczas się zajmowali.
Szkoda też, że pozostałe listy nie zostały przetłumaczone na polski. Ciekawe, że pracowników polskich instytucji naukowych ineresowały wyłącznie listy heter, a listy rybaków, rolników czy pieniaczy pozostawali bez tłumaczenia. Owszem, można je znaleść w greckim oryginale oraz w tłumaczeniach angielskich, ale jednak szkoda, że nie ma ich polskich tłumaczeń.
tagi: grecja ateny fantastyka antyk
![]() |
Pioter |
20 listopada 2024 06:45 |
Komentarze:
![]() |
gabriel-maciejewski @Pioter |
20 listopada 2024 06:50 |
Listy Heter przetłumaczono, bo to jest nierząd rytualny, implantowany w wersji dla ubogich, miejscowym kartoflanym humanistom. I jak w ogóle możesz mówić, że nie było fantatstyki w starożytności?! Każdy taki ci powie, że cała mitologia to fantastyka. W tych listach wieśniaków i rybaków, szczególnie tych ostatnich, mogą się znajdować rzeczy, od których przeciętnemu humaniście zagotowałby się łeb.
![]() |
qwerty @Pioter |
20 listopada 2024 06:56 |
Tekst znakomity, "o starości, igraszko heter!". Pozostałe listy podejrzewam nie mniej frapujące realnością bytów.
![]() |
Pioter @gabriel-maciejewski 20 listopada 2024 06:50 |
20 listopada 2024 07:08 |
Te krótkie (po angielsku) które czytałem, opowiadają tylko o konieczności szukania innych źródeł utrzymania, bo ziemia kamienista, a na morzu niebezpiecznie. Być może w tych dłuższych jest coś więcej.
Ale same Listy Heter są wystarczające do spłukania całej naszej wiedzy o antycznej Helladzie w klozecie. Nie mówię już o takich kwiatkach, jak list zaczynający się od słów Bardzo się ucieszyłam z listu króla, który mi pokazałeś. Nie mówiłam o nim nikomu, prócz matki, siostry i jeszcze jednej koleżanki, którą poznałeś na imprezie... (to z głowy, bo książka jest w innym miejscu niż ja). Sam fakt, że zachowały się listy wraz z odpowiedziami na nie, oznacza, że w takim ateńskim burdelu kancelaria była tak samo ważna jak na królewskim dworze. Oraz, że były one na tyle wazne, że po pięciuset latach opłacało się je komuś (Alkifronowi) skopiować.
![]() |
Pioter @qwerty 20 listopada 2024 06:56 |
20 listopada 2024 07:12 |
Reszta jeszcze lepsza. Wyliczenie majątków, charakterystyka postaci, a nawet sposoby zapewnienia sobie łatwego chleba w ciężkich czasach. Do najciekawszych chyba należą korespondencja z Demetriosem, Syrakuzami, Koryntem i Egiptem.
![]() |
qwerty @Pioter 20 listopada 2024 07:12 |
20 listopada 2024 07:19 |
Styl jest taki, że czyta się lekko i powoli. Może tłumaczenia się pojawią?
![]() |
Pioter @qwerty 20 listopada 2024 07:19 |
20 listopada 2024 07:23 |
Listy Heter wydano w 1988 roku. Więc chyba zabardzo nie ma co na to liczyć. Lepiej sięgnąć po wydania angielskie dostępne online
![]() |
jan-niezbendny @Pioter |
20 listopada 2024 07:46 |
>>przypisano je akurat do działu fantastyka antyku? Działu, który wogóle w antyku nie istniał, a który wymyślony został dopiero na przełomie XVIII/XIX wieku
Ech, jak to mówią: więcej jest rzeczy na ziemi i w niebie... Jeśli fantastyka - i to w takim samym sensie, w jakim my używamy tego słowa w odniesieniu do pewnego gatunku literatury - nie istniała w antyku, to jak Pan zakwalifikuje np. "Prawdziwą historię"? Są tam podróże na Księżyc i Słońce wraz ze szczegółowymi opisami żyjących tam fantastycznych istot jak z "Gwiezdnych wojen", kolonizacja innych planet, bitwy kosmiczne etc. Fantastyka? A niby co innego?
![]() |
Pioter @jan-niezbendny 20 listopada 2024 07:46 |
20 listopada 2024 08:03 |
Gdy będę miał w ręce tekst to się wypowiem. Bo może być dokładnie tak samo jak z opisami jednorożca u Greków służących na perskim dworze.
Jak na razie wszystkie fantastyczne utwory, łącznie z mitologią, okazywały się prawdziwe. Nawet podróż Orfeusza do Tartaru okazała się zwykłą relacją z podróży jednego z komiwojażerów, który miał mafii rosyjskiej sprzedać wino, a nie chciał się zgodzić na puszczenie w niepamięć niezapłaconych długów.
![]() |
OjciecDyrektor @jan-niezbendny 20 listopada 2024 07:46 |
20 listopada 2024 08:58 |
Ale to satyra. A satyra używa często takich "fantastycznych" paraeanów, aby powiedziec prawdę. Czasem jest to paszkwil - oczywiście. Ale ten wieloryb i księżyc to jakieś alegorie.
![]() |
atelin @Pioter |
20 listopada 2024 08:59 |
Ja się tylko tak zastanawiam, czy umiejętność pisania i czytania u niejakich heter była normalką?
Jakieś wiersze Safony okazały się być kitem stworzonym w XIX wieku.
![]() |
Pioter @OjciecDyrektor 20 listopada 2024 08:58 |
20 listopada 2024 09:01 |
Lukian nie był Satyrem (czyli góralem chodzącym w spodniach z owczej skóry) a agentem wywiadu Marka Aureliusza. Na wszystko co pisał trzeba patrzeć własnie pod takim kątem.
![]() |
Pioter @atelin 20 listopada 2024 08:59 |
20 listopada 2024 09:05 |
Dla heter raczej tak. Co innego ze zwykłymi dziewczynami pracującymi w ich przybytkach. Hetery prowadziły domy rozrywki, a często pod ich prykrywką również zajmowały się wywiadem policyjnym. Kupcy, żeglarze, wojskowi, politycy, filozofowie często gościli bowiem w ich przybytkach.
![]() |
atelin @Pioter 20 listopada 2024 09:05 |
20 listopada 2024 10:20 |
"...filozofowie często gościli bowiem w ich przybytkach."
To musiały mieć w swych stajniach również chłopców.
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter 20 listopada 2024 09:05 |
20 listopada 2024 10:27 |
A jedna z heter była nawet matką syna Antygona Gonatasa...on ją traktował jak żonę.
![]() |
gabriel-maciejewski @Pioter 20 listopada 2024 07:08 |
20 listopada 2024 10:27 |
I tym właśnie nierząd o charakterze ekonomicznym różni się od rytualnego...w tym pierwszym w burdelu jest podsłuch i kancelaria. W ty drugim jest tylko kancelaria, bo podsłuch niepotrzebny. I tak wszystko widać
![]() |
gabriel-maciejewski @jan-niezbendny 20 listopada 2024 07:46 |
20 listopada 2024 10:29 |
Takie zdanie jest w opisie tego dzieła
Okazuje się, że Homer wcale nie jest niewidomy, nie jest Grekiem, ale Babilończykiem, a rozpoczął swoje wiekopomne dzieło od słowa „gniew”, gdyż akurat „tak wyszło”
A pan zadaje Pioterowi pytanie czym jest ten utwór? Relacją bezpośrednią proszę pana
![]() |
Gotoxy76 @Pioter |
20 listopada 2024 10:51 |
Pitagoras swą wiarę w reinkarnację pewnie wziął od Fenicjan. Ciekawe czy ona dotarła do Indii z Fenicji czy odwrotnie.
![]() |
Pioter @OjciecDyrektor 20 listopada 2024 10:27 |
20 listopada 2024 10:56 |
Tu też mamy list takiej hetery pokazany.
![]() |
Pioter @Gotoxy76 20 listopada 2024 10:51 |
20 listopada 2024 11:02 |
Raczej bezpośrednio z Indii. Te kontakty z Indiami (ukryte przed nami) są przecież wprost opisane choćby w Żywocie Apoloniusza z Tiany. A Lukian miał akurat za zadanie wskazać wszystkie obce wpływy zagrażające spoistości samego Imperium Romanum. I co ciekawe stwierdził, że chrześcijaństwo Rzymowi nie zagraża.
![]() |
atelin @Pioter 20 listopada 2024 11:02 |
20 listopada 2024 12:13 |
Lukian żył za wcześnie i nie dostrzegł, że wśród najróżniejszych grup ówczesnych potegowańców, miłość bliźniego swego będzie miała kluczowe znaczenie.
![]() |
Paris @Pioter |
20 listopada 2024 12:29 |
Genialne, Panie Piotrze !!!
Wspaniale sie czyta, OBALA i DEMASKUJE te wszystkie dete KANTY, MITY i LEGENDY z takim mozolem ,,wystrugane z kartofla pSZeS naszyH i nienaszyH zatroskancUF systemowyH,,.
![]() |
Pioter @Paris 20 listopada 2024 12:29 |
20 listopada 2024 13:27 |
Dziękuję