Hmmm.

Płacono za niego złotem (podobno 1:1), więc pewnie próbowano jakoś sobie obniżyć koszty pozyskania towaru.

Czyli za bryłkę bursztynu można było kupić kawałek złota o objętości ok.dwudziestokrotnie mniejszej. Zakładam, że w miejscu wydobycia czymś płacono dostawcom. Właściwie czym? Cały ten interes wydaje mi się dziwny. Może bursztyn brano przy okazji, a zasadniczy cel szlaku był inny?

Musi gdzieś być jeszcze krzemień pasiasty. Nie możliwe,żeby nie było. 

Żelazo jest raczej za ciężkie do transportu drogą lądową. Również w postaci wysokiej jakości rudy jest cięższe niż kamień.

To są czasy przedhistoryczne w Grecji, więc coś w greckich mitach powinno się na ten tamet znaleść, a tam na razie prócz Faetona, który utonął w Erydanie (czyli w Wiśle) i Boreasza z nad Bałtyku zupełnie nic nie widać.

Zresztą powinno też coś być w pismach egipskich i asyryjskich z tego czasu. Na razie jednak brak danych.

Na terenie Polski było dużo kopalń krzemieni różnego typu. Narzędzia z nich wykonywane znajdowane są nie dalej niż kilkaset km od kopalni (rekord to jednak 800km), czyli to raczej nie był materiał interesujący dla handlu na dalekie odległości. Dziwne, ale nie spotkałem fotografii narzędzia z krzemienia pasiastego. Z zasady występuje tam krzemień czekoladowy, bardzo łatwy do obróbki, lecz dosyć miękki. Dobry na małe ostrza. Przypuszczam, że trudno łupliwy, lecz twardszy krzemień pasiasty służył do produkcji ciężkich narzędzi: siekier, toporów, dłut, młotów. No, ale jakieś powinno się zachować.

Kopalnia w Krzemionkach robi duże wrażenie. Głębokie szyby, długie chodniki. To musiało się opłacać.

Tak. I dlatego dziwi mnie, że nie ma o niej żadnego śladu nawet w mitologii.

Tak właśnie wygląda klasyczna cenzura. Pochowano wszystko i jest zakaz już nie tylko pokazywania, ale nawet interesowania się tym tematem. Te zdjęcia z Indii, to pewnie wykonał jakiś amator i chciał się pochwalić, że był w Indiach. Być może nawet nie zdawał sobie sprawy, co fotografuje.....ni chyba że było to ostrzeżenie ze strony Hindusów, o zwiększenie zamówień lub zwiększenie "dotacji".

Tam jest ponad 4tys kopalń. Od bardzo prostych szybów jamowych i niszowych po skomplikowane podziemne obiekty komorowe. Naukowcy szacują, że w Krzemionkach Opatowskich wytworzono kilkadziesiąt milionów sztuk kamiennych narzędzi. Stąd pytanie, gdzie one są?