Dlaczego piramidy stoją w Egipcie?
No właśnie. Dlaczego stoją akurat w tym miejscu, a nie gdzie indziej?
A odpowiedź na to pytanie jest w zasadzie bardzo prosta. Bo są zbyt ciężkie aby przewieść je do Londynu i ustawić w British Museum.
To oczywiście taki żart. Ale tylko taki sobie. Zajmniemy się dziś bowiem czymś bardzo ważnym, bo sposobem w jaki można ograbić z zabytków jedną z najstarszych cywilizacji świata. Czyli właśnie Egipt. A opowie nam o tym akurat Pliniusz opisujący tamtejsze obeliski.
Około Syeny zaś w Tebaidzie, znajduje się Syenite, który przedtem Pyropoecilos zwano.
Niegdyś ubiegali się królowie stawiać z tego kamienia kolumny, które obeliszkami zwali i bóstwu słońca poświęcali; Tak były zrobione, iż wystawiały promienie słońca, jak to nazwisko pokazuje.
Pierwszy z wszystkich, który je zaczął, (stawiać) był Mestres, który panował w mieście słońca i któremu to we śnie nakazano; okoliczność tę zanotowano w napisie, albowiem rzeźba owa i obrazy, które widzimy są literami egipskiemi.
Potem i inni królow ie wystawiali obeliszki w mieście przytoczonem; Sothis w liczbie cztery, wysokie na czterdzieści ośm kubitus; Ramizes zaś, za którego pauowania Ilium zdobyto, na czterdzieści kubitus. Oddaliwszy się ztąd, wystawił tam, gdzie była stolica Mnevis inny obeliszek wysoki 90 stóp, a po każdej stronie mający po cztery kubitus. Powiadają, że dzieło to robiło 120000 ludzi. Sam król mając go postawie i obawiając się, aby machiny ciężarowi nie wystarczały, kazał swego syna do wierzchołka przywiązać dla zwrócenia uwagi rzemieślników na większe jeszcze niebezpieczeństwo i aby ocalenie syna przez budowników, pomogło także kamieniowi. Gdy król Kambizes miasto to zdobył i płomień do podstawy juźż obeliszka dochodził, kazał z szacunku dla tej bryły, ogień zagasić, on który na miasto nie miał żadnego względu.
Są jeszcze dwa inne obeliszki, jeden wystawiony przez Smarresa, drugi przez Erafiusza bez żadnych znaków, na czterdzieści ośm kubitus wysoki. Ptolemeusz Filadelfus wysławił w Alexandryi obelisk na ośmdziesiąt kubitus, którego król Nektabis czysto wyciąc kazał ale zwiezienie i wystawienie kosztowało daleko więcej pracy, niż wyrąbanie. Niektórzy powiadają, że architekt Satyrus przewiózł go na tratwie; według Kalistenesa pewien Fenix, wyprowadziwszy z Nilu kanał aż do miejsca, gdzie obeliszek leżał. Ten miał dwa szerokie, otwarte statki stopowemi z tegoż kamienia kwadratami tak dalece naładować, iż ciężar ich dwa razy tyle wynosił, co ciężar obeiiszka, a tem samem także ciężar był podwojony; te tedy statki mogły podpłynąć pod obeliszek, który obydwoma końcami na brzegach kanału leżał; potem kazał kwadraty odładować; statki się podniosły i przyjęły przeznaczony ciężar. (Mówi on dalej) że wycięło sześć takich obeliszków w tej samej górze i że artystę udarowano pięciudziesięciu talentami. Tento jęst obeliszek, który król wyżej wymieniony z miłości ku swojej małżonce i siostrze Arsinoe na Arsinoeum postawić kazał. Zkąd go zawadzającego żegludze niejaki Maximus, wiełkorządzca Egiptu do Rzymu na rynek przeniósł, uciąwszy mu koniec, a chcąc przydać wierzchołek pozłacany, czego później zaniechał.
W Alexandryi przy porcie, w świątyni Cezara są dwa inne obeliszki, które król Mestres na 42 kubitus wyciąć kazał. Nadewszystko trudnem było przewieść morzem do Rzymu takowy obeliszek i to dokonano na wypróbowanych okrętach. Ubóstwiony August sprowadził pierwszy, a okręt poświęcił na wieczną osobliwość portowi w Puteoli, ale zniszczył go pożar. Ubóstwiony Klaudiusz kazał na okręcie przez tyle lat zachowanym, na którym Cesarz Kajusz obeliszek przewiózł i który był osobliwszy nad wszystkie, które kiedy na morzu widziano, wystawić wieże z proszku puteolańskiego, zaprowadzić go do Ostyi i zatopić z przyczyny tamtejszego portu; teraz musiano starać się o inne statki, któreby obeliszki w górę na Tyber wprowadziły. Przyczem pokazało się, źe rzeka ta nie mniej ma wody jak Nil;
Ów zaś obeliszek, który ubóstwiony August w wielkim cyrku postawił, wyciętym był za króla Semneserteusza, za którego panowania Pitagoras był w Egipcie; zawierał on, prócz podstawy z tegóź kamienia 120 stóp i 9 cab; ten zaś, który się na polu marsowem znajduje, jest o 9 stóp mniejszy i dziełem Sezostrysa. Obydwa mają napisy, które w egipskiej filozofii wykład przyrodzenia zawierają.
Ow, który jest w polu marsowem, zrobił ubóstwiony August dziwnie użytecznym, służy on za wskazówkę długości cieni słonecznych, a zatem długości dni i nocy; kazał on podłożyć kamień według wielkości obeliszka, któremuby cienie słoneczne w dniu najkrótszym o godzinie szóstej równe były; na tym zrobione były linie kruszcowe, według których przybywanie i ubywanie długości cieni Codzień spostrzegać można było, rzecz godna wiadomości i płodnego gieniusza matematyka: na wierzchołku umieścił kulę pozłacaną, ponieważ cienie kuli na wierzchołku zbierają się same w sobie, gdy przeciwnie rzucone z końca spiczastości rozpraszają się bez ładu; głowa ludzka, wprowadziła go, jak powiadają, na tę myśl. Lecz te obserwacye nie zgadzają się już od trzydziestu lat prawie, bądz to, że bieg słońca nie jest jednostajny i zmienił się według pewnej własności nieba, bądz też, że ziemia oddaliła się nieco z swego środka, jakto słyszę, że w wielu miejscach spostrzeżono; bądz, że tylko kompas upadł, acz mówią, iż tyle jest w ziemię wbity, ile jest wysokim ciężar włożony.
Trzeci stoi w Rzymie na Watykanie w cyrku Kajusza i Nerona, cesarzy; jest on jedyny co był zrobiony na podobieństwo tego, który zrobił Nunkoreusz, syn Zezostrysa. Po nim jest jeszcze jeden na sto kubitus wysoki, którego odzyskawszy po ślepocie wzrok z rozkazu wyroczni słońcu poświęcił.
Tak więc widzimy, że wszystkie nowoczesne imperia kontynuują tradycje Rzymu (który pewnie w tym zakresie kontynuował tradycje Macedonii, Persji i Asyrii), a z których główną jest grabież podbitych terytoriów.
tagi: rzym egipt transport antyk pliniusz obelisk
![]() |
Pioter |
11 września 2024 07:30 |
Komentarze:
![]() |
zkr @Pioter |
11 września 2024 07:35 |
> Bo są zbyt ciężkie aby przewieść je do Londynu i ustawić w British Museum.
Rewelka! :)
![]() |
Pioter @zkr 11 września 2024 07:35 |
11 września 2024 07:38 |
Przyznaję się, że nie moje. Znalezione na jakimś egpiskim forum akurat. ;)
![]() |
Andrzej-z-Gdanska @Pioter |
11 września 2024 09:00 |
Takie ciekawe zdanie napisał Pliniusz:
...bieg słońca nie jest jednostajny i zmienił się według pewnej własności nieba, bądz też, że ziemia oddaliła się nieco z swego środka, jakto słyszę, że w wielu miejscach spostrzeżono; bądz, że tylko kompas upadł...
![]() |
Pioter @Pioter |
11 września 2024 09:08 |
Tak. Rzymskie obserwatoria coś dostrzegły, jakieś anomalie magnetyczne i astrologiczne.
![]() |
OjciecDyrektor @Pioter |
11 września 2024 09:24 |
A ja nie mialem pojecia, ze te obeliski to tak niezwykle drogocenna rzecz. Ot zwyczajne, kamienne słupy. Teraz bede juz inaczej patrzyl na te starozytne obeliski. Ciekawe, ze nasza kolumna Zygmunta III Wazy zostala odbudowana przez komunistów. Dlaczego akurat ona? Do czego to komunistom było potrzebne? Do wcisniecia Zachodowi sciemy?
![]() |
pike @OjciecDyrektor 11 września 2024 09:24 |
11 września 2024 10:09 |
Komunisci mieli też i "własnego pomysłu" obeliski - na Placu Defilad sa dwa takie:
https://polska-org.pl/7461047,foto.html
![]() |
Pioter @OjciecDyrektor 11 września 2024 09:24 |
11 września 2024 10:10 |
O niej kiedyś pisałem. Tam jest jeszcze jakaś symbolika 44 ukryta, więc może to z tego powodu.
![]() |
atelin @OjciecDyrektor 11 września 2024 09:24 |
11 września 2024 10:21 |
Tak.
Patrzcie, odbudowaliśmy Pałac Królewski i Kolumnę Zygmunta. I nikt nie zapyta "dlaczego?" Wiesz, co robi ten pałac i kolumna? One odpowiadają na żywotne potrzeby społeczeństwa. Ty wiesz, co my robimy tym pałacem i kolumną? To jest pałac i kolumna na miarę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy z tym pałacem i kolumną? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to jest przez nas wykonane i to nie jest nasze statnie słowoi i nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest pałac społeczny..."
Pałac i Kolumnę odbudował Gierek za francuskie kredyty, z których połowę przelał na moskiewskie konta. Jakoś nie było zgody Francji i ruskich na pomnik Batorego.
![]() |
aszymanik @Pioter |
11 września 2024 10:59 |
Do tego świetnego bon motu dodałbym tylko jeszcze jeden powód - dlatego, że jakoś tak się złożyło, że w odpowiednim dla tego typu przedsięwzięć czasie nie było tam Niemców. Oni z pewnością by wymyślili jak to zajebać. Wszak Pergamon z Turcji wywieźli...
![]() |
jan-niezbendny @Pioter 11 września 2024 10:10 |
11 września 2024 11:07 |
Chodzi o to, że Zygmunt był, według napisu na cokole, 44. królem, co nijak nie zgadza się z rachubą naszych władców. Temat wielokrotnie dyskutowany i w miarę rozsądne hipotezy stawiano.
![]() |
Pioter @jan-niezbendny 11 września 2024 11:07 |
11 września 2024 11:15 |
Zgadza się, ale nie można liczyć od Mieszka, tylko zgodnie z danymi i rachubą budowniczych pomnika ;) A te niestety nijak nie pasują nawet do liczenia od Popiela czy od władców Wandalów.
Tam jest jszcze coś - był to król który rządził przez 44 lata, co jest podkreślone w inskrypcji.
![]() |
Pioter @aszymanik 11 września 2024 10:59 |
11 września 2024 11:17 |
Żeby tylko Pergamon. Rozebrali przecież także mury Babilonu wraz z jedyną ocalałą bramą. ;)
Ale do Egiptu ich akurat nie dopuszczono.
![]() |
aszymanik @Pioter 11 września 2024 11:17 |
11 września 2024 11:59 |
W sumie szkoda - miałbym ze Szczecina rzut beretem do piramid:)
![]() |
jan-niezbendny @Pioter 11 września 2024 11:15 |
11 września 2024 13:40 |
No bo rządził 44 lata z okładem, co wynika z prostego odejmowania. Formuły typu "vixit annis iles tam, regnavit annis ileś tam" zdarzają się w inskrypcjach tego typu. To, że podano tylko pełne lata panowania (quadraginta et quattuor), pomijając ów "okład" (mensibus octo, diebus undecim), może rzeczywiście wynikać z chęci nadania tej liczbie symbolicznego znaczenia, "rymującego się" z 44. pozycją w poczcie królów Polski. I tylko ta druga liczba, niezgodna z naszym pocztem wladców Polski (lub Szwecji), wymaga wyjaśnienia. Mnie zadowala podane tutaj, ponieważ identyfikuje źródła z dużym prawdopodobieństwem znane autorowi lub pomysłodawcy inskrypcji, czyli Władysławowi, nie mieszając w to np. Mickiewicza czy jakichś sfabrykowanych w późniejszych stuleciach kronik.
![]() |
jan-niezbendny @jan-niezbendny 11 września 2024 13:40 |
11 września 2024 13:41 |
Poprawka: ...mnie zadowala podane tutaj.
![]() |
sebom @Pioter 11 września 2024 09:08 |
11 września 2024 17:42 |
Być może chodzi o ruch precesyjny Ziemi, oś ziemska jest nachylona względem słońca i zakreśla stożek przez ok. 26000 lat. Tyle że odkrył to Hiparch z Nikei ok. 130 p.n.e.
![]() |
Pioter @sebom 11 września 2024 17:42 |
11 września 2024 17:59 |
Albo więc zapomnieli o tym po 200 latach (co mało prawdopodobne, bo dostęp do bibliotek w Pergamonie i Aleksadrii mieli, prócz tego także mieli własną ogromną bibliotekę), albo probowali potwierdzić doświadczalnie odkrycie Hipparcha
![]() |
OjciecDyrektor @jan-niezbendny 11 września 2024 13:41 |
11 września 2024 18:26 |
Mnie ten autor notki grzeszy też ignorancja, bo Wandalowie walczyli w IVw. w Dacji z Gotami. I zapewne owi Dakowie to albo byli Gotowie albo sprzymierzency Gotów (w koncu Dakowie tez nie lubili Rzymian). Co do Tetera to jest to jakas poszlaka, ale majac do dyspozycji tyle źródeł jakos dziwnie brak sensownego uzasadnienia, dlaczego akurst Tetera mieliby tworcy kolumny jakos szczegolnie wyróżniać. I to jest słabośc tej notki, bo samfakt zrobienia pocztu królów w czasach Zygmunta III Wazy to jeszcze za mało.
![]() |
jan-niezbendny @OjciecDyrektor 11 września 2024 18:26 |
11 września 2024 19:33 |
Ale autor notki w ogóle nie zajmuje się kwestią, z kim walczyli Wandale w IV w. Stwierdza tylko fakt: "Otóż najpierw Kadłubek napisał o wojnach Lechitów z Duńczykami (których zwał Dakami)" Napisał Mistrz Wincenty o wojnach Lechitów z Duńczykami, ktorych zwał Dakami? Napisał i to niemal na samym początku księgi I. Łatwo sprawdzić. Skąd zarzut ignorancji?
Jeśli chodzi o drugie pytanie, to mnie odpowiedź wydaje się oczywista: bo liczba 44 musiała się z czegoś wziąć i raczej tym czymś nie była fantazja autora inskrypcji, tylko tzw. wiedza obiegowa w jego czasach. Jeśli możemy wskazać potencjalne źródło tej wiedzy, tym lepiej. Orzeł tretterowski jako sztych w swojej epoce popularny i wykorzystywany w innych drukach co najmniej oddaje ówczesną świadomość historyczną.
![]() |
sebom @Pioter 11 września 2024 17:59 |
11 września 2024 23:55 |
Możliwe, wg. AI copilot przesunięcie odbicia słońca odległego na100 metów od źródła wyniesie ok 0,0244 metra czyli 2,44 cm.
![]() |
sebom @sebom 11 września 2024 23:55 |
11 września 2024 23:57 |
W odstępie 1 roku.
![]() |
sebom @Pioter 11 września 2024 17:59 |
12 września 2024 00:12 |
I moim zdaniem, jeśli dokonywano pomiarów, to pewnie równo w południe w dniu przesilenia letniego.
![]() |
OjciecDyrektor @sebom 12 września 2024 00:12 |
12 września 2024 06:57 |
Z opisu wynika, że to jakaś jednorazowa nieregularność. Ruch paralaksacyjny jest nieregularnością regularną...:)...czyli stałą. No bo jeśli chcieli tylko zbadać, czy Hipparch ma rację, to nie powinni byc aż tak mocno zaskoczenu, jak to wynika z opisu.
![]() |
OjciecDyrektor @jan-niezbendny 11 września 2024 19:33 |
12 września 2024 06:58 |
Tyz prawda...:)
![]() |
jan-niezbendny @Andrzej-z-Gdanska 11 września 2024 09:00 |
12 września 2024 08:25 |
Pliniusz podaje trzy prawdopodobne wyjaśnienia "rozregulowania" horologium, z których dwa zakładają jakieś zmiany w przyrodzie na skalę kosmiczną, a trzecie - przemieszczenie obelisku wskutek częstych w Rzymie wstrząsów sejsmicznych lub zapadania się w aluwialnym gruncie Pola Marsowego pod własnym ciężarem. Archaiczne tłumaczenie "kompas upadł" nie ułatwia zrozumienia tekstu.
Za trzecim wyjaśnieniem przemawia nie tyle jego prostota (osobiście nie uważam brzytwy Ockhama za uniwersalne narzędzie ;), ale pewna okoliczność historyczna. Za czasów Domicjana podniesiono obelisk o około półtora metra, żeby przywrócić mu prawidłowe działanie. Co i tak zresztą wystarczyło tylko na jakiś czas.
![]() |
OjciecDyrektor @jan-niezbendny 12 września 2024 08:25 |
12 września 2024 09:36 |
No ale zapadanie sie gruntu w Italii, ktora jest terenem sejsmicznym od orogenezy alpejskiej, chyba było powszechnie znanym zjawiskiem i nie budzilo zadnych sensacji. A tu mamy opis czegos SENSACYJNEGO, co wzbudziło silne emocje.