W 1613 roku holenderski astronom Petrus Plancius narysował na Nieboskłonie nowy gwiazdozbiór. Jak dziś tłumaczy to Ciotka Vicky umieszczony na obszarze nieba uważanym przez Greków za pozbawiony gwiazd. Nazwał ten gwiazdozbiór Żyrafą.Ładny widok, prawda? A o co mu chodziło?

Jakieś 20 lat wcześniej holenderska wyprawa dowodzona przez Wilhelma Barentsa szukając możliwości dopłynięcia przez ocean Arktyczny do Chin utknęła na Nowej Ziemi. W 1597 roku niedobitki tej wyprawy powróciły do Holandii, gdzie pomimo jej całkowitego niepowodzenia, byli witani jak bohaterowie. Czyli wbrew temu, co próbują nam wmówić w propagandzie, wcale nie chodziło o drogę do Chin. Chodziło u udrożnienie dla holenderskich statków zupełnie innego szlaku, tego wzdłuż rzeki Mezeń, której bieg (wraz z dopływem Waszka) właśnie został odzworowany w tym gwiazdozbiorze Żyrafy.

No dobrze, ale rzeki Mezeń i Waszka wcale do Moskwy nie docierają. A czy rzeczywiście muszą tam docierać? Holendrom wówczas średnio chodziło o wyeksploatową przez Anglików i rozdartą wojnami z Polską Moskowię. Chodziło im o dotarcie na Syberię. A skoro nie udało się dotrzeć dalej niż do Nowej Ziemi, do trzeba było wytyczyć (lub przywrócić) inne szlaki handlowe. W przypadku rzeki Mezeń chodziło o szlak wytyczony jeszcze w czasach Nowogrodu do rzeki Pechora, a ta pozwala dopływami dotrzeć aż do kopalń Workuty.

No dobrze, ale co wspólnego z tym wszystkim ma car Michał Romanow? Może nie mieć zupełnie nic wspólnego, ale właśnie w lutym 1613 roku poinformowano ukrywającego się w klasztorze w Kostromie Michała, że został wybrany na nowego władcę Carstwa Moskiewskiego. Trzeba go było do tego przekonywać całe sześć godzin, jak piszą rosyjscy kronikarze. Gdy w końcu się zgodził i dotarł do Moskwy pierwszą rzeczą, którą nakazał, było powieszenie 3 letniego syna Dmitra Samozwańca.

 Dopiero po złożeniu ofiary z niewinnego dziecka Baalowi nowy car mógł przystąpić do odbudowy Moskowii, nie podano źródeł tego finansowania, ale podejrzewam, że były to pożyczki holenderskie i niemieckie. Dlaczego też niemieckie? Bo w 1624 roku ten sam gwiazdozbiór narysopwał w swoim atlasie Jakub Bartsch, który opisał go jako Wielbłąda, na którym Rebeka wjechała na zwój ślub z Izaakiem.

---

tagi: niemcy  rosja  holandia  astronomia  szlaki handlowe 

	Pioter
	10 marca 2025 06:30

11     921    11 zaloguj sie by polubić