Błazna szkiełko i oko
W komentarzah pod tekstem Wojtka zamieszczony został obraz błazna namalowany przez Cornelisza
Na obrazie tym błazen trzyma w ręku okulary, które w Europie były znane już co najmniej od stu lat. Ale po co mu były te okulary potrzebne? Z powodu słabego wzroku?
Jeśli przyjmiemy (a raczej w tym kierunku idą nasze wspólne rozważania), że cała ta błazenada to opis siatki wywiadowczej, to raczej będziemy musieli dojść do wniosku, że do takiej pracy średnio by się nadawały osoby z wadami wzroku.
Po co wiec były mu te okulary? Moim zdaniem to były silne szkła powiększające, niezbędne do odczytania części wiadomości, których nie można było zaszyfrować i przesłać sowim lusterkiem, ani wyśpiewać przy lutni czy wygrać na flecie. Był to główny przyrząd do odczytywania map i ilustracji.
Jakich map? Jakich ilustracji? I w jaki sposób przekazywanych? Czasy mikrofilmów wciśniętych w niedopałki papierosów to sceny z filmów o Hansie Klosie czy Jamesie Bondzie. A mówimy przecież o czasach znacznie starszych.
Otóż był pewien patent. Nazywał się Schraubmedaille i polegał na tym, że z dwu monet talarowych (o średnicy około 4,5 cm) robiło się jedną monetę - wydrążoną w środku i zamykaną na gwint śruby - stąd też nazwa. Do dzisiejszych czasów dortwało ich niewiele i są wyjątkową rzadkością, ale pojawiają się jednak na aukcjach numizmatycznych.Jeszcze większą rzadkość stanowią te, w których zachowały się oryginalne ilustracje przesyłane w ten sposób.
A z zachowaną mapą widziałem tylko jeden egzemplarz - z czasów wojen śląskich, gdzie znaznaczone było rozmieszczenie wojsk pruskich na Śląsku - dziś go nie odnajdę w necie - katalog tworzyłem kilkanaście lat temu, a ten talar śrubowy mignął mi jako ciekawostka wyłącznie.
Tak więc okulary i znajomość z bardzo dobrymi ilustratorami (a także pełna sakiewka talarów) były nieodłącznymi elementami wyposażenia błaznów - tak samo jak lusterko sygnałowe, tresowane ptactwo czy flet.
A jeśli mieli zleconą jakąś mokrą robotę (czyli tzw licencję na zabijanie) to przecież w błazeńskiej lasce można było ukryć całkiem niezły rapier.
tagi: błazen moneta
![]() |
Pioter |
4 października 2019 16:07 |
Komentarze:
![]() |
umami @Pioter |
4 października 2019 17:05 |
Z tą siatką wywiadowczą to trudno się nie zgodzić :)
![]() |
krzysztof-laskowski @Pioter |
4 października 2019 17:11 |
Skoro błazen jest co do zasady ubekiem wojskowym, przynajmniej można odetchnąć z ulgą, że mamy do czynienia z dobrze znaną dynamiką układu, a nie z rzeczami całkowicie niezrozumiałymi.
![]() |
umami @Pioter |
4 października 2019 17:18 |
A tu siatka w pełnym rynsztunku. Ten jeden trzyma tę laskę jak kij baseballowy.
https://www.rijksmuseum.nl/nl/mijn/verzamelingen/20751--alex-marr/folly/objecten#/RP-P-BI-4302,48
![]() |
ainolatak @Pioter |
4 października 2019 17:22 |
Ale żeś się Pioterze bezosobowo wyraził :-p... ja się nie obawiam, że moje imię pozna pan Lam np. ;))
Już za późno na ukrywanie...
A schowki piękne. Już same ryciny w Brancie, dopiero sporo powiększone dają o wiele więcej do myślenia i mozna doszukiwać sie wielu szczegółów, niż tylko takie małe. Któż to jest ten gościu w białej peruce?
![]() |
ainolatak @umami 4 października 2019 17:10 |
4 października 2019 17:24 |
ten to chyba raczej wyruszył na misję, zabrał wszystkie potrzebne błazny, ale w drodze przypomniał sobie, ze na wieszaku zostawił okulary ;)
![]() |
Pioter @ainolatak 4 października 2019 17:22 |
4 października 2019 17:30 |
Tu reszta tej ostatniej ilustracjii opis z aukcji Antykwariatu Numizmatcznego Michała Niemczyka
Aw.: WANN IACOB IM HERREN RVHT. IST VBER IHN DER ENGEL HUT Biblijny Jakub leży pod drzewem i śni /sen o drabinie Jakubowej/. Na drabinie aniołowie na tle obłoku i panoramy z murami miasta. Sygn. W – ( Werner Peter Paul 1689-1771, medalier w Norymberdze).
Rw.: SO WIRT DIE REIS NIT GLUK VOLIBRACHT, WANN MICH BEGLEIT DER ENGEL WACHT
Tułacz – podróżnik idzie wspierany przez anioła.
Tzw. medal śrubowy składa się z dwóch połówek – oddzielnie z nagwintowanymi awersem i rewersem. Wewnątrz znajduje się komplet 24 miniatur namalowanych na papierze - tuszem, akwarelą i gwaszem, o średnicy 35 mm. Wykonane one zostały w Augsburgu w 1 poł. XVIII w. /po 1731 roku/. Wykonawcą miniatur był nieustalony miniaturzysta o sygn. N V S - umieszczonej u stóp MB na miniaturze nr 23. Styl miniatur wskazuje na warsztat Abrahama Remshardta /1680-1754/ czynnego w Augsburgu. Tzw. wielka emigracja salzburska wywołana została tak prześladowaniami wyznawców protestantyzmu w Niemczech, jak i głodem po wojnach przełomu XVII/ XVIII wieku. Abp. Salzburga Anton v. Firmian nakazał w 1731 roku protestantom zamieszkującym w diecezji salzburskiej, opuszczenie w ciągu 8 dni granic diecezji. Kraj opuściło wówczas ok. 20 000 ludzi, udając się na emigrację do Prus Wschodnich i Holandii. Około 5 tysięcy wyemigrowało okrętami do Ameryki Północnej, osiedlając się w stanie Georgia. Właśnie tych emigrantów do Ameryki dotyczy ten medal i miniatury.
Wyjazdy emigracyjne odbywały się w zorganizowanych przez pastorów protestanckich grupach religijnych. Wyjazd tej grupy odbywał się pod protektoratem i przy pomocy dzielnicowego księcia czy władcy, stąd ich wizerunki na miniaturach oraz ilustracja pożegnania przez nich pastorów i emigrantów. Wszystkie miniatury opatrzone są cytatami z Biblii i listów apostolskich. Widzimy na nich pastorów, żaglowiec na tle panoramy Hamburga, a potem na pełnym morzu zmierzający do Ameryki. W samej Ameryce witają ich Indianie, którzy zostają ochrzczeni i niszczą swe totemy, przyjmując nauki i wiedzę od emigrantów. Miniatury ukazują wkład emigrantów w kolonizację Ameryki, w szerzenie rolnictwa, kultury i wiedzy /drukarstwa/. Medale z kompletnymi miniaturami, w takiej ilości i stanie zachowania, należą do rzadkości! Największy zbiór schraub talarów i medali /40 egz./, pochodzących z trzech wieków, a zbieranych przez 100 lat, znajduje się w Gabinecie Numizmatycznym Muzeum Historycznego we Frankfurcie nad Menem, ale z okresu emigracji salzburskiej ma tylko trzy egzemplarze i to z o wiele mniejszą ilością miniatur.
G.Forschner: Kleinkunst In Silber. Schraubtaler und Schraub-Medaillen eineAusstellung des Munzkabinetts-Historisches Museum Frankfurt am Main.
![]() |
betacool @krzysztof-laskowski 4 października 2019 17:11 |
4 października 2019 17:32 |
To wkrótce będą rzeczy całkowicie zrozumiałe.
Nie każdy błazen to ubek.
![]() |
krzysztof-laskowski @betacool 4 października 2019 17:32 |
4 października 2019 17:35 |
Dobrze, mogli oni być wykorzystywani do tego celu. Nie czepiam się, tylko mówię, że to całkiem logiczne i że należy o takiej możliwości pamiętać.
![]() |
betacool @krzysztof-laskowski 4 października 2019 17:35 |
4 października 2019 17:48 |
Błazenada to system. Kult, ideologia, organizacja, wyznawcy, wykonawcy, propaganda i tajność, którą mocno nadszarpnęliśmy.
![]() |
gabriel-maciejewski @betacool 4 października 2019 17:48 |
4 października 2019 17:55 |
Przydałaby się jakaś mapa obiegu formatów publicystycznych w dobie nowożytnej. Co było kolportowane, dlaczego i jakie treści się pod tym kryły?
![]() |
betacool @gabriel-maciejewski 4 października 2019 17:55 |
4 października 2019 17:57 |
Dobra, już dobra siadam do pisania.
![]() |
gabriel-maciejewski @betacool 4 października 2019 17:57 |
4 października 2019 18:01 |
Tak tylko rzuciłem...:-)
![]() |
Kuldahrus @Pioter |
4 października 2019 18:17 |
Te wydrążone talary są jeszcze lepsze niż "smutek Stańczyka po utracie Smoleńska". Wydrążone talary, błazny w okularach, a nikomu to się z niczym nie kojarzy.
![]() |
umami @Pioter |
4 października 2019 23:55 |
Handel okularami szedł dobrze. Ah ten Cornelisz...
https://www.geheugenvannederland.nl/en/geheugen/view/de-brillenverkoopster-ongelijke-liefde--oostsanen-jc-van?coll=ngvn&facets%5Bextent%5D%5B%5D=49&maxperpage=36&page=1&query=&identifier=ICN01%3A3048
![]() |
betacool @umami 4 października 2019 23:55 |
5 października 2019 00:52 |
Podziwiam twój dar odnajdywania.
![]() |
umami @betacool 5 października 2019 00:52 |
5 października 2019 01:09 |
Tajemnica jest prosta, znalazłem katalog poświęcony Corneliszowi po niderlandzku i tam te jego obrazki są. Niektóre teksty tłumaczę jakoś tam przy użyciu translatora i lada moment dorzucę parę uwag pod Master of Puppets :) Poza tym skończyłem liceum plastyczne i studia artystyczne, więc niektóre rzeczy pamiętam z historii sztuki. No a mając Google, to już bajka. Niestety nie wszystko jest i czasem przy okazji szukania, trafia się coś, czego nie szukałem, jak wczoraj. Przypadek :)
![]() |
Pioter @krzysztof-laskowski 4 października 2019 17:11 |
5 października 2019 04:43 |
Raczej więcej połączeń błaznów udaje się znaleść ze światem wielkiej finansiery niż z armiami, co nie znaczy, że nie byli przez armie i błaznów wykorzystywani do pewnych specyficznych zadań.
![]() |
Pioter @umami 5 października 2019 01:09 |
5 października 2019 04:48 |
Nie ma przypadków - są tylko znaki. ;)
Dzięki za świetne zilustrowanie notki
![]() |
Pioter @Pioter 5 października 2019 04:43 |
5 października 2019 06:01 |
Armie i władców miało być, ale wyszło jeszcze lepiej niż chciałem ;)
![]() |
saturn-9 @Pioter |
5 października 2019 07:40 |
Kiedy niemiecki rzeczownik Narr znaczy po polsku błazen a kiedy głupiec?
manche meinen
lechts und rinks
kann man nicht velwechsern
werch ein llltum
![]() |
Pioter @saturn-9 5 października 2019 07:40 |
5 października 2019 07:59 |
Nie wiem. Chyba zależy to od kontekstu jak będziemy tłumaczyć.
![]() |
Ongaku @Pioter |
5 października 2019 09:27 |
Fantastyczne informacje. Wielkie dzieki.
![]() |
krzysztof-laskowski @Pioter 5 października 2019 04:43 |
5 października 2019 11:52 |
Dobrze wiedzieć, że okazują się oni przede wszystkim reprezentantami banksterów.
![]() |
atelin @umami 4 października 2019 23:55 |
7 października 2019 10:43 |
Ale co w tym dziwnego? Dzisiaj też okulary sprzedają się świetnie, a co dopiero 500 lat temu, kiedy wzrok psuł się znacznie szybciej?
Gdzieś czytałem, że Neron przez przypadek zerknął przez jakiś szmaragd, czy rubin i nie rozstawał się z nim do końca życia.