Bawełna
Podobno już 12 tys lat temu właściwości bawełny zostały poznane przez mieszkańców Egiptu. Dane pochodzące z Ameryki Centralnej bądź Indii mówią o około 7 tysięcy lat.
Jak opisywał Herodot: Rosną tam dziko drzewa, których owocem jest wełna piękniejsza i lepsza od owczej. Mieszkańcy Indii wytwarzają z tej drzewnej wełny swe odzienie.
Roślina ta jest podstawą przemysłu wielu krajów. Jednym z nich jest dawna portugalska kolonia leżąca w Afryce. I w tej notce przyjrzyjmy się, jak przedstawiano to na banknotach.W zasadzie oparcie przemysłu Angolii na bawełnie rozpoczęło się jeszcze za czasów panowania portugalskiego, a może nie wyłącznie na bawełnie, bo jeszcze na
kawie i
daktylach.
Po rewolucjiniewiele się początkowo zmieniło
Dodano tylko dalszy etap przemysłu tekstylnego
oraz transport
podobno po to, aby wyedukować nowe pokolenia
Tak to przynajmniej przedstawiała pierwsza seria z 1976 roku.
W 1984 przesłanie było już zupełnie inne:Nasze szkoły przygotują pracowników do
do rolnictwa
przemysłu oraz
armii.
Po wymianie pieniędzy w 1991 roku szkolnictwo wogóle okazało się zbędneA nie... jednak w 1995 zdecydowano się dodać szkolnictwo
ale w formie samokształcenia.
Nowe władze jednak w ciągu 8 lat doprowadziły do tego, że trzeba było kolejny raz wymieniać pieniądze, tym razem w stosunku 1: 1000000. W nowej serii banknotów bawełna okazała się niezwykle istotna dla gospodarki Angoliiale ta seria już należy do przeszłości. Motywem przewodnim banknotów wprowadzonych do obiegu w 2012 roku jest woda
a właściwie wodospady, które zamieszczono na każdym banknocie z tej serii.
tagi: numizmatyka angola
![]() |
Pioter |
18 października 2018 08:17 |
Komentarze:
![]() |
gabriel-maciejewski @Pioter |
18 października 2018 08:31 |
Można by zrobić film animowany posługując się wyłącznie ikonografią banknotów
![]() |
jolanta-gancarz @Pioter |
18 października 2018 08:35 |
Własnie miałam pisać, że Pańskie notki sa gotowymi komiksami, a tu Coryllus podbił poprzeczkę i wszedł od razu na poziom najważniejszej ze sztuk;-)). Propagandowych.
![]() |
ainolatak @Pioter |
18 października 2018 09:03 |
Nie spodziewałam się w serii banknotowej takiej dawki humoru, a tu proszę :)
Animacja też byłaby zabawna, choć nieśmieszna wcale.
Od 1991 wystarczyło, że czołowe dwie głowy na banknocie były dobrze wyedukowane w Moskwie (prezydent Jose Eduardo Dos Santos, dyplom inżyniera górnictwa naftowego) i w Lisbonie (poeta i polityk Antonio Agostinho Neto – studia medyczne). A poza tym Angola została członkiem Międzynarodowego Funduszu Walutowego (tym bardziej do tego edukacja nie jest potrzebna) i zaczęło się tzw. przyciąganie inwestycji zagranicznych, które są najlepsze kiedy trwa wewnętrzna nawalanka. No ale wojenka nie może trwać w nieskończoność, bo przecież te inwestycje trzeba uruchomić, więc 1995 roku wkroczył ONZ z misją pokojową. A jak pokój to i edukacja - dla bezpieczeństwa wciąż indywidualna dla „elit” ;)
![]() |
ainolatak @jolanta-gancarz 18 października 2018 08:35 |
18 października 2018 09:09 |
Dokładnie tak. Filmik mógłby być niebezpiecznym hitem - ludzie zaczęliby się uważniej przyglądac co tam miętolą w portfelach.
![]() |
chlor @Pioter |
18 października 2018 09:27 |
Wiele krajów uparcie umieszcza na banknotach jakieś łopaty, motyki i inne narzędzia w spracowanych rękach. Może to jakaś oferta władz dla zagranicy? Patrzcie jaką mamy świetną siłę roboczą, możemy wam tanio opylić to i owo.
![]() |
atelin @Pioter |
18 października 2018 09:29 |
Aż sobie poczytałem o Angoli i odpuściłem - wiki: "W centralnej części Angoli znajdowało się królestwo Ndongo. Do połowy XV wieku Ndongo było zależne od Ndongo, panował w nim ustrój wczesnofeudalny z pozostałościami niewolnictwa." Jeśli to nie bełkot, to niech mi ktoś wyjaśni. Mnie zastanawia jednak fakt, że użycie godła, na którym jest znana gwiazda, maczeta i coś, co wygląda na młot nie spowodowało użycia "narodowych" liczebników, tylko pozostanie przy portugalskich. I jeszcze urzekła mnie "samoedukacja" z mapą Angoli w tle - na bonę do dziecka zabrakło miejsca?
![]() |
ainolatak @Pioter |
18 października 2018 09:45 |
Tak się zastanawiałam, czy woda to już ostatni zasób w tych "zagranicznych inwestycjach", jaki Angola może zaoferować obecnie.
Tak poniekąd jest. Na wielką skalę realizowany jest program amerykańskiej agencji USAID dotyczący rozwoju i dostępu do infrastruktury wodno-kanalizacyjnej. Agencja w imieniu narodu amerykańskiego promuje wartości demokratyczne i wolny, pokojowy, dostatni świat, szczególnie w obszarze klęsk żywiołowych, epidemi… Projekt realizowany jest oczywiście w formule partnerstwa publiczno-prywatnego z...Coca-Colą.
![]() |
Pioter @chlor 18 października 2018 09:27 |
18 października 2018 09:50 |
Co do motyki to takie same wrażenie miałem przyglądając się banknotom Rumunii
![]() |
Pioter @ainolatak 18 października 2018 09:45 |
18 października 2018 09:54 |
W końcu już w zeszłym stuleciu mówiono, że kolejne wojny będą się toczyły o dostep do wody pitnej.
https://www.newsweek.pl/swiat/wojny-o-wode-gdzie-moga-wybuchnac-konflikty-o-wode/7mfxb0m
![]() |
Pioter @atelin 18 października 2018 09:29 |
18 października 2018 09:59 |
W pozostałych językach na wikipedii jest mowa o królestwie Kongo i ludzie Ndongo, który od tego królestwa był zależny. Kto to na polski tłumaczył i z jakiego języka (obstawiam język bantu lub ndongo, a nie europejskie) nie mam zielonego pojęcia, ale świadczy to wyłącznie o jakości polskiej wiki
![]() |
MarcinD @Pioter |
18 października 2018 10:03 |
Ja też sobie poczytałem i zauważyłem, że brakuje tu jakoś diamentów. A ponoć znajdują się tam spore złoża. Druga gałąż gospodarki po ropie, a wyłączając ją 10% PKB i 95% eksportu. No i 5-ty poducent diamentów na świecie. Ciekawe, że na tych banknotach się o tym nie zająknęli (może są na innych).
![]() |
Pioter @MarcinD 18 października 2018 10:03 |
18 października 2018 10:12 |
W Angoli niestety niedostępne (czytaj już wyprzedane) ale jeśli ktoś chętny to Demokratyczna Republika Konga chętnie odstąpi.... a nie oferta była ważna wyłacznie w latach 2002 - 2010
![]() |
ainolatak @MarcinD 18 października 2018 10:03 |
18 października 2018 10:12 |
no ale na angolskich diamentach siedzą Rosjanie, a teraz nawet trochę Chińczyki, więc co to za oferta
![]() |
ainolatak @Pioter 18 października 2018 10:12 |
18 października 2018 10:14 |
:)))) dobre oferta już niedostępna...wyprzedane tym, o których napisałam powyżej
![]() |
MarcinD @ainolatak 18 października 2018 10:12 |
18 października 2018 11:07 |
A na których dobrach w Afryce nie siedzą oni albo inni. Na tej bawełnie i ropie? To nie jest argument moim zdaniem.
![]() |
MarcinD @Pioter 18 października 2018 10:12 |
18 października 2018 11:08 |
Chętny to jest pewnie niejeden :)
![]() |
ainolatak @MarcinD 18 października 2018 11:07 |
18 października 2018 11:13 |
Jeśli w "państwowym" przedsiebiorstwie wydobywania diamentów, Angola ma prakycznie te same udziały co Rosjanie, a przede wszystkim nie większościowe, bo są też inni udziałowcy, to słabe oferty moze innym składać, szczególnie, że historycznie sympatia wobec Rosjan jest, więc "rewolucyjna" oferta związana byłaby z wielką zawieruchą. Argument, że na dobrach w Afryce siedzą inni jest zbyt ogólny, zeby argumentować. Ja odnosiłam się konkretnie do diamentów.
![]() |
MarcinD @ainolatak 18 października 2018 11:13 |
18 października 2018 14:04 |
OK ma Pani rację. Chociaż tych diamentów nie ma na żadnym etapie. Czyżby opiekowała się nimi taka siła, że nie było nawet mowy o jej ruszeniu przez ostatnie 50 lat.
![]() |
mniszysko @Pioter 18 października 2018 09:50 |
18 października 2018 15:27 |
Przecież to jest zwyczajna propaganda etosu pracy, prawda? Niech ludzie wiedzą, że istnieją dla pracy a nie dla własnego szczęścia. Mają być użyteczni dla społeczeństwa (cokolwiek ma to znaczyć), bo inaczej w głowach by im się poprzewracało.
![]() |
Szczodrocha33 @Pioter 18 października 2018 09:50 |
18 października 2018 16:36 |
I tylko w Stanach Zjednoczonych nie bawia sie w zadne motyki, banany, wodospady itp. Zawsze na banknotach widnieja prezydenci i "ojcowie-zalozyciele".
![]() |
Pioter @Szczodrocha33 18 października 2018 16:36 |
18 października 2018 17:01 |
Nie zawsze. Tam też jest etos pracy w cenie
![]() |
Szczodrocha33 @MarcinD 18 października 2018 11:07 |
18 października 2018 17:10 |
Surowce to rzeczy bardzo wazne. Miedzy innymi bawelna, bo nie tylko ubrania z niej robi sie, ale i banknoty (plus domieszka lnu).
Choc pojawiaja sie rowniez banknoty wykonane z polimeru (plastyku).
![]() |
Szczodrocha33 @Pioter 18 października 2018 17:01 |
18 października 2018 17:16 |
No fakt. Etos pracy jest najwazniejszy.
![]() |
saturn-9 @Pioter |
19 października 2018 08:34 |
Bardzo podchodzi takie ciekawe zestawienie. Wchodzi lekko. Nie ma o co się potknąć. Oprócz "etosu pracy" wszystko jasne...
Bez owijania w bawełnę nie mam się do czego przyczepić.
Białoruś jak i Korea to klasa z innej bajki.
Ale docent donosi, że niepodległość w Angolii zapanowała z dniem 11. listopada... Ha, ha... Jest nitka co przeplata trochę zimy tochę lata...
![]() |
saturn-9 @ainolatak 18 października 2018 10:12 |
19 października 2018 14:55 |
...teraz nawet trochę Chińczyki, więc co to za oferta...
To trochę odnosi się do sektora z diamentami. A w ziemie pracowici Azjaci nie inwestują?
Wrzucę tutaj opowiastkę dotyczącą obiegu zadrukowanej bawełny. Kilka lat temu opowiadano w sieci, jak to elity z Angolii czy Mozambiku, nie pomnę, pojawiają się z walizkami pełnymi baksów w byłej metropolii czyli Portugalii i inwestują jak najęte. Walizki pełne papieru do Afryki przywieźli 'Chińczyki'.
Inwestorzy na Czarnym Kontynencie pojawiają się z walizkami [przemawiają do ręki]. To miękka opcja. Smart jak się był wyraził z uznaniem dla Chin swego czasu w wywiadzie dla bbc śp pułkownik Kaddafi. Inni inwestorzy pojawiają się ze zbrojną partyzantką czy puczystami z armii [przemawiają do wyobraźni]. To twarda opcja Rzymu.
Chińskie podejście spokojne. Przemawia jak do tej pory skutecznie do piastujących w danym momencie władzę elit. Aż pojawią się na scenie głodni z bronią w ręku.