Popatrzmy dziś na nowości z wydawniczego numizmatycznego rynku i zestawmy ją z bieżącą polityką.

Na początek pójdą Niemcy i nowa moneta 100 eurowa, której emisja przewidziana jest na jutro: Faust, czyli w zasadzie Pięść. Choć niby ta moneta odnosi się do poematu napisanego przez Jego Eminencję Ministra Przemysłu księstwa Sachsen-Weimar. I niby poemat ten opowiada o tym, że za cenę doraźnych korzyści warto nawet oddać duszę diabłu. W zasadzie to nawet widać, że cyrograf jest świerzo podpisany, więc chyba wycofania się Bundesrepubliki z obecnie prowadzonej polityki nie zobaczymy.

Na drugie danie w zasadzie jest Litwa z monetą 10 eurową, ktorej emisja ma się odbyć 12 październikaJak widać niektórzy z litewskich polityków twardo stąpają po ziemi i w obiecany kontyngent 4000 żołnierzy Bundeswehry zbytnio nie wierzą. Moneta wyraźnie odnosi się do wspólnej historii Rzeczypospolitej.

A na deser pozostała Ukraina. W piątek, 29 września, do obiegu wprowadzono dwie monety, miedzioniklowe 5 hrywien i srebrne 10 hrywien. Gdyby nie ta moneta to powiedzialbym, że Zełeński i spółka nawarzyli tylko piwa, ale patrząc na nią mam już zupelnie inne skojarzenia.

---

tagi: niemcy  polityka  ukraina  litwa  dyplomacja  monety 

	Pioter
	1 października 2023 15:52

10     1468    10 zaloguj sie by polubić