-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Bankowa kolonizacja

Przy zmianie funtów na dolary władze Australii pokazały coś ciekawego, oczywiście z naszego punktu widzenia.

Na wprowadzonym do obiegu banknocie 5 dolarowym znaleźli się Sir Josef Banks - botanik i uczestnik pierwszej wyprawy Jamesa Cooka, oraz Caroline Chisholm - organizatorka emigracji biedniejszych rodzin angielskich do Australii oraz święta kościoła anglikańskiego.

Pani Karolina Jones urodziła się w 1808 roku w rodzinie kupieckiej (jak podaje wiki ojciec był handlarzem trzody chlewnej). W wieku 22 lat poślubiła Archibalda Chisholma, oficera armii East India Company służącego w Madrasie. Po ślubie przeszła na katolicyzm (wyznanie jej męża), choć ślub jeszcze młodzi wzięli w kościele anglikańskim w Northampton. Wraz z mężem zamieszkała w Indiach, gdzie zajęła się organizowaniem szkoły dla dziewcząt (córek żołnierzy), aby uchronić je przed losem kurtyzan. W 1838 roku kapitan Chisholm wraz z rodziną udaje się do Sydney, oficjalnie z powodu złego stanu zdrowia. Tam Karolina zajęła się organizowaniem opieki nad nowoprzybyłymi emigrantami. Mąż po dwu latach powrócił do Indii, natomiast Karolina zajęłą się organizacją emigracji w Nowej Południowej Walii. Na swoją dobroczynną działalność nie przyjmowała środków od kościołów ani od rządu - wszystko opierało się na datkach osób prywatnych.

W 1846 roku państwo Chisholm zajęli się zbieraniem oświadczeń od zamieszkujących już w Australii kolonistów. Ich zdaniem zachęcenie Anglików do emigracji do Australii mogło nastapić wyłącznie po przedstawieniu reportaży (listów) tych, którzy już się na miejscu zagospodarowali. Do emigracji miało zachęcić hasło tytułowe broszury - Dobrobyt dla biednych - mięso trzy razy dziennie. W ich akcję propagandową emigracji włączył się również pisarz Karol Dickens, wówczas redaktor pisma Hausehold Words.

W 1849 roku Karolina Chisholm, przy wsparciu deputowanych Izby Lordów, założyła Family Colonization Loan Society, której zadaniem było na początku łączenie rodzin (czyli wysłanie do Australii również dzieci i małżonków wcześniej tam wysłanych skazańców). Przez 5 lat udało się wysłać 3000 rodzin do Australii. Prócz wykładów i propagandy w samej Wielkiej Brytanii pani Karolina zajęła się również pozyskiwaniem emigrantów z Francji i Italii, gdzie jej syn studiował w seminarium duchownym. Udało jej się nawet uzyskać medal papieski od Piusa IX podczas prywatnej audiencji.

W 1854 roku wróciła do Australii i wystarała się o uruchomienie rządowego projektu budowy szałasów dla poszukiwaczy złota i ich rodzin.

Karolina Chisholm zmarła w Londynie w 1877 roku.

A jaki był los emigrantów ściąganych przez nią do Nowej Południowej Walii? Koszt wyczaterowania statku na 250 osób wynosił około 2500 funtów, z czego Towarzystwo Kolonizacyjne oferowało około 900 funtów w formie nieoprocentowanej pożyczki, która miała zostać spłacona w ciągu dwu lat pobytu w kolonii. Koszt samego przejazdu dla 1 osoby wynosił więc 10 funtów (73 gramy złota), niby to niewiele patrząc z dzisiejszego punktu widzenia (czyli po cenach złota), jednak musimy wziąść pod uwagę, że roczny zarobek pokojówki to wówczas było 5 funtów, a roczny zarobek oficera wahał się pomiędzy 30-40 funtów.

I tu już mamy zupełnie inny obraz emigracji. Biedacy, aby udać się do krainy miodem i mlekiem płynącej, w której mięso można zjadać trzy razy dziennie, i gdzie złoto znajduje się ot tak na polu, na bilet musieli pracować 2 lata odmawiając sobie wszystkiego (i przy założeniu, że pojadą sami). Do realizacji marzeń potrzebny był więc kredyt, który i tak już oferowało w częsci Towarzystwo (ok 40%).

Kredyt, który trzeba było spłacić, a że w pierwszej kolejności należało spłacić Towarzystwo Kolonialne, te zajmowało się już a miejscu szukaniem pracy dla nowoprzybyłych emigrantów.

I to mogłoby tłumaczyć, dlaczego widoczny na awersie banknotu pełnomocnik rządu Jego Królewskiej Mości Jerzego III do spraw kolonizacji Nowej Holandii (jak ówcześnie nazywano ten kontynent dziś zwany Australią) podpisany został wyłącznie nazwiskiem.



tagi: anglia  banknoty  australia 

Pioter
6 kwietnia 2020 13:08
30     1763    7 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

atelin @Pioter
6 kwietnia 2020 13:52

Ach, ta brytyjska dobroczynność..., chciałem to rozwinąć w lutym, ale odpuściłem.

zaloguj się by móc komentować

bolek @Pioter
6 kwietnia 2020 13:54

Nowa Holandia? Ta strona nie została jeszcze utworzona.

Czyżby Holendrzy pierwsi skolonizowali Australię? 

zaloguj się by móc komentować


Pioter @przemsa 6 kwietnia 2020 14:46
6 kwietnia 2020 14:50

Gdyby była prawdziwa, to na te fale radiowe reagowałyby w podobny sposób zwierzęta. A nic na ten temat nie wiemy.

A o tym banknocie już pisałem.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @przemsa 6 kwietnia 2020 14:55
6 kwietnia 2020 15:09

Notka kolegi Pioter-a w tym o tej 20 funtówce - Ciężkie czasy.

zaloguj się by móc komentować

atelin @przemsa 6 kwietnia 2020 14:46
6 kwietnia 2020 15:13

Sposób filmowania w pionie dyskredtuje. Masakra gimbusowa wychowana na smartfonach.

zaloguj się by móc komentować


chlor @przemsa 6 kwietnia 2020 15:26
6 kwietnia 2020 16:15

Takie łatwe do wyśmiania idiotyczne teorie tworzy się po to by każdy kto głosi coś innego niż wyborcza, telewizja i światowe trendy był z miejsca podejrzany o kretynizm.

 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Pioter 6 kwietnia 2020 15:39
6 kwietnia 2020 17:27

No fakt, jest 20 funtówka ale Korona Wirusa nie widać ani wież 5G.

Zaintrygowała mnie nazwa/nazwisko chisholm z tego powodu, że wspomniał mnie się jeden film - Seven Days in Utopia. Mądrości internetu wyrzuciły jeszcze takie zestawienie Chisholm.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @ArGut 6 kwietnia 2020 17:27
6 kwietnia 2020 18:46

Nie musi być. Anglicy zostawili sobie jeszcze czas na wprowadzenie 50 funtów ;)

zaloguj się by móc komentować

umami @Pioter
6 kwietnia 2020 20:27

I to jest prawdziwy realpolitik i propaganda w jednym. No to jak to się teraz ma do kolonizowania Śląska z poprzedniej notki. Bo w dobroczynność nie wierzę od początku, ani w dobre intencje. Darmo ich szukać tam, gdzie idzie o zysk, kosztem drugiego/bliźniego.
I ta kobiecina jeszcze świętą została i medale od Piusa IX dostawała. To się nazywa angielska perfidia. I to łączenie rodzin! Masakra. Zesłanie i pozbycie się gorszego sortu z marginesu. I tak nie byli przydatni.
Ciekawe ile zarobiła dla Korony, że świętą została.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @umami 6 kwietnia 2020 20:27
6 kwietnia 2020 20:41

Wiesz, jak poczytasz wiki, to piszą tam, że chcieli z niej nawet zrobić świętą Kościoła Katolickiego, ale nie wyszło. Musiała dużo dla korony zarobić.

A i w jednym i w drugim przypadku (Śląsk i Australia) chodziło o zapewnienie taniej siły roboczej dla przemysłu.

Jeśli chodzi o Śląsk to dotacja 150 talarów to w przybliżeniu 4,5 kg srebra (około 7500 euro). Wybuduj coś za to i utrzymaj osadę większą niż 3 domy. - No dobra, najtańszy dom (czyli praktycznie szałas/ziemiankę) można było na licytacji kupić już za 20 talarów, ale w takich watunkach to mogli mieszkać tylko robotnicy leśni i tylko czasowo.

zaloguj się by móc komentować

porfirogeneta @bolek 6 kwietnia 2020 13:54
6 kwietnia 2020 23:33

Holendrzy spenetrowali północ kontynentu, stąd takie nazwy jak "Arnhem Land", Brytole ich pewnie grzecznie wyprosili, jak w RPA.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @porfirogeneta 6 kwietnia 2020 23:33
7 kwietnia 2020 04:48

Nie tylko północ. Nazwa Tasmania pochodzi od nazwiska holenderskiego kapitana Abela Tasmana i do 1855 roku nazywała się Van-Diemens-Land.

zaloguj się by móc komentować

bolek @Pioter 6 kwietnia 2020 14:32
7 kwietnia 2020 07:04

Angielska Wiki prawdę ci powie ;-)

Ciekawe, że w polskiej echo...

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @chlor 6 kwietnia 2020 16:15
7 kwietnia 2020 10:00

Dlatego trzeba te tematy zostawić wyborczej i zająć sie czymś innym. Podobnie zrobiłem po 10 kwietnia 2010

zaloguj się by móc komentować

umami @Pioter 6 kwietnia 2020 20:41
7 kwietnia 2020 10:09

W Britannice niewiele piszą o niej.

W 1838 r. wraz z mężem osiedliła się w Windsor, niedaleko Sydney, w Australii. Australia miała w tym czasie dużą liczbę bezrobotnych robotników-imigrantów, a Caroline Chisholm założyła dom w Sydney dla żyjacych w nędzy imigrantek, dla których znalazła pracę na wsi.

Więc, wtedy przynajmniej, rąk do pracy nie brakowało. I to się nie klei, bo piszą dalej tak:

Spędziła lata od 1846 do 1854 roku w Anglii, zbierając fundusze na imigrację całych rodzin do Australii, co stało się zbędne z powodu gorączki złota w Australii na początku lat 50. XIX wieku. 

Po cholerę zbierać fundusze, skoro tylu bezrobotnych tam jest. I dopiero gorączka złota powoduje, że jest to zbędne?

Chisholm wróciła do Australii w 1854 r., wykładała i przeprowadzała kontrole warunków życia na polach złota [rozumiem, że to wydobycie odkrywkowe]. Jej zdrowie popsuło się w 1857 r., a w 1866 r. wraz z rodziną powróciła do Anglii, gdzie w 1867 r. otrzymała emeryturę rządową w wysokości 100 funtów. 

Co można było zrobić za 100 funtów? No i skoro wybuchła gorączka złota, to ona była już zbędna, chyba jedynie do tego, żeby propagandowo tych i przyszłych emigrantów obrabiać, opowiadając o gruszkach na wierzbie. Złoto jednak było i jest nadal. Ciekawe jaka była umieralność w tych kopalniach. I ile dawali zarobić.

https://www.britannica.com/biography/Caroline-Chisholm
 

zaloguj się by móc komentować

umami @Pioter 6 kwietnia 2020 20:41
7 kwietnia 2020 10:12

O tym, że chcieli z niej świętą zrobić, akurat w Britannice nic nie ma. Ale tak się zastanawiam, czy ktoś na tej jej naiwności nie zbił kapitału, jeśli ona rzeczywiście dla idei działała. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @umami 7 kwietnia 2020 10:12
7 kwietnia 2020 10:17

Można chyba nawet wskazać kto. W końcu wsparła ją w tym zbożnym dziele Izba Lordów.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @umami 7 kwietnia 2020 10:09
7 kwietnia 2020 10:38

Według przelicznika według średnich zarobków na dzisiejsze byłoby to 82 900 funtów, a po cenie złota wyszłoby 7 750 funtów.

Koszt niewolnika kupowanego prosto ze statku w koloniach to 30 do 50 funtów. Są też dane, że służący irlandzki rocznie otrzymywał 5 funtów zarobku.

Trofa (czyli dzienne wyżywienie o wartości 3000 kcal) warta była 0,1042 funta (2 szylingi i 1 pens), więc zapewniono jej za roczną wypłatę wyżywienie na prawie 3 lata. Mogła więc żyć na przywoitym poziomie z tej emerytury.

zaloguj się by móc komentować

umami @umami 7 kwietnia 2020 10:12
7 kwietnia 2020 12:22

Nic nie jest taki proste. Zawsze znajdą się przeciwnicy :)
Tu, http://adb.anu.edu.au/biography/chisholm-caroline-1894, są jeszcze takie fragmenty:

Po dwóch latach oficjalnej obojętności wobec głównego przedmiotu jej działalności, emigracji rodzinnej, zdecydowała się działać samodzielnie. Jej pierwszy plan dotyczący systemu biletowego został pokonany przez wpływy w Londynie zaniepokojonych squattersów. Następnie utworzyła komitet złożony z zamożnych londyńskich kupców, a po wycieczce z wykładami po Szkocji, w 1849 r. powstało jej Rodzinne Towarzystwo Pożyczkowe Kolonizacji (Family Colonization Loan Society), z lordem Ashleyem przewodniczącym londyńskiego komitetu centralnego, komitetami filialnymi na całych Wyspach Brytyjskich oraz agentami w Adelaide, Melbourne i Sydney. Towarzystwo otrzymywało oszczędności od zamierzających emigrować lub ich kolonialnych powiązań [their colonial relations] i pożyczało im resztę pieniędzy na przejazd. Australijscy agenci znaleźli dla nich zatrudnienie i ściągnęli spłatę pożyczki w łatwych ratach. Fundusz rezerwowy ponosił straty z powodu śmierci lub niewykonania zobowiązań. Dzięki baronessie Burdett-Coutts, przekazy z Australii były otrzymywane przez Coutts & Co. w celu uniknięcia zaporowych opłat innych banków. Najlepiej napisana broszura pani Chisholm, The A.B.C. of Colonization (1850), potępiała interesy ziemskie [obszarników] i odnowiony program rządowy, opisując dla kontrastu jej własne towarzystwo, założone wbrew squattersom i bez oficjalnego wsparcia.

squatter — hodowca owiec w Australii, dzierżawiący (często dożywotnio lub dziedzicznie) pastwiska od państwa.
https://pl.wiktionary.org/wiki/squatter

Charles Dickens udzielał towarzystwu potężnej pomocy i w latach 1851-52 reklamował je na łamach "Household Words", choć jego niesympatyczny portret pani Jellyby (z Bleak House) był częściowo zaczerpnięty z pani Chisholm. Kiedy 1 października 1850 r. wypłynął pierwszy wyczarterowany statek Slains Castle, osobiście nadzorowała ona zaokrętowanie pasażerów, umieszczając samotne [bezdomne?] dziewczyny z rodzinami i starsze z młodymi. Mianowano rzetelnego chirurga, który, nie kapitan, wydawał racje żywnościowe. Następnie popłynął Blundell i Athenian, zanim wieści o odkryciach złota dotarły do Anglii, aby pobudzić emigrację i dać towarzystwu bezpieczeństwo finansowe; w 1852 roku wysłali sześć statków. Jednak pani Chisholm obawiała się, że poszukiwacze złota nie zapewnią stabilności kolonialnej ani nie stworzą środowiska odpowiedniego dla jej młodych kobiet.

W marcu 1851 roku kapitan Chisholm wyjechał do Australii, by nieodpłatnie pracować jako agent kolonialny, pozostawiając Caroline z rosnącymi obowiązkami w Wielkiej Brytanii. W 1852 roku zwiedziła Wyspy Brytyjskie, a następnie Niemcy, Francję i Włochy, gdzie odwiedziła papieża. Agitowała z pewnymi sukcesami za niższymi kolonialnymi stawkami pocztowych i wprowadzeniem kolonialnych przekazów pieniężnych. Jej komentarze na temat warunków pokładowych zapewniły przyjęcie ustawy Passenger Act w 1852 roku. Armator, W. S. Lindsay, zbudował dla towarzystwa Caroline Chisholm, a w jej dziewiczej podróży we wrześniu 1853 r. wśród pasażerów znalazła się partia dziewcząt z Żydowskiego Żeńskiego Towarzystwa Dobroczynności [Jewish Ladies' Benevolent Society]. Pani Chisholm była obecnie jedną z najbardziej znanych kobiet w Anglii; jej portret Angelo Collena Haytera, którego oryginał zaginął, wisiał na wystawie w Akademii Królewskiej w 1852 r., panoramiczny obraz "Przygody pani Chisholm" [Adventures of Mrs Chisholm] "sprzedano za tysiące", a także była obiektem wielu wierszy, artykułów i komiksów.

Kiedy Caroline Chisholm popłynęła do Australii na statku Ballarat w 1854 roku, jej wyjazd był szeroko relacjonowany, a ponad 900 funtów subskrybowano jako świadectwo. Towarzystwo miało wówczas ponad 15.000 funtów i wysłało ponad 3000 emigrantów. Przybyła do Port Phillip w lipcu: na jednym spotkaniu powitalnym oddano hołd kapitanowi Chisholmowi, który prawie sam w Australii zapewnił powodzenie przedsięwzięciu swojej żony. Wiktoriańska Rada Legislacyjna [Victorian Legislative Council] uchwaliła Chisholmom 5000 funtów, a kolejne 2500 funtów subskrybowano prywatnie. Rodzina była w rozpaczliwej potrzebie i otworzyła sklep za część tych pieniędzy, chociaż Caroline przyjęła je niechętnie.

W październiku 1854 r. objechała wiktoriańskie pola złota, a na spotkaniu w Melbourne w listopadzie zaproponowała szereg schronisk wzdłuż dróg do kopalń [wykopalisk]; z pomocą kilku rządów do końca 1855 r. dziesięć z nich było w budowie. Ze względu na swoją pełną pasji wiarę w dobroczynne skutki działania drobnej klasy rolnej [small farmer class], agitowała za wsparciem odblokowania ziemi [reforma agrarna? każdemu 2 hektary ziemi?]. W 1857 r. zachorowała na chorobę nerek, a w listopadzie rodzina przeniosła się do Kyneton, gdzie Archibald Chisholm, który w listopadzie 1854 r. otrzymał awans majora w rezerwie [who had been promoted major on the retired list], zasiadł na ławie sędziów, a ich dwóch starszych synów prowadziło sklep. Później Caroline musiała udać się do Sydney na leczenie, ale w latach 1859-61 wygłosiła tam także publiczne wykłady na temat kwestii ziemskiej. Konieczność finansowa zmusiła ją w lipcu 1862 roku do otwarcia szkoły dla dziewcząt w Newtown, a następnie przeniosła się do Tempe.

W czerwcu 1866 r. Chisholms wyjechali do Anglii. Po otrzymaniu emerytury w wysokości 100 funtów mieszkali najpierw w Liverpoolu, a następnie w obskurnych kwaterach w Highgate w Londynie. 


Ani słowa o tym, żeby miała zostać świętą.

zaloguj się by móc komentować


umami @Pioter 7 kwietnia 2020 10:38
7 kwietnia 2020 12:25

To bardzo ciekawe, bo ponoć pogarda dla nagrody materialnej, tej doczesnej, i stanowiska publicznego spowodowła, że na starość tułała się po obskurnych angielskich lokalach.

zaloguj się by móc komentować

umami @umami 7 kwietnia 2020 12:22
7 kwietnia 2020 12:27

powinno być: Towarzystwo Pożyczkowe Rodzinnych Kolonizacji (Family Colonization Loan Society).

zaloguj się by móc komentować

porfirogeneta @porfirogeneta 6 kwietnia 2020 23:33
11 kwietnia 2020 22:35

Spenetrowali też Nową Zelandię, Zealand to jak najbardziej holenderska nazwa; pardon, Niderlandzka.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować