Moskwa przesyla oferte pokoju? Sol invictus to wypisz wymaluj Vladimir Vladimirowicz.

Na rewersie jest data 2019 czyli back to the past?

Dość tradycyjna Wschodnia symbolika bóstw pomijając rzymski styl. Ciekawy jest orzeł gdyż jest duży i jakby miał ochronić Syrię i jej bóstwa. Kogo reprezentuje? Rosjan jak napisał wyżej saturn-9? Trudno stwierdzić. Może faktycznie takie proste zestawienie choć niewiele znaczące, bardziej symboliczne niż realne. No chyba że ten orzeł miałby być czymś więcej ale wtedy chyba nie mógłby być czysto rosyjski. Ale ogólnie wiadomo że rzymianie tam zaprowadzili porządek i trochę dali się we znaki Żydom. Więc symbolika naturalna. Tylko czy nie całkiem płonna?

Jeśliby USA zwróciło się nagle przeciw Izraelowi to chyba nawet najwięksi sceptycy zaczęliby rozmyślać o nadchodzącym końcu świata :)

Dlatego ciężko jakoś poważnie wziąć tą symbolikę ;)  No chyba że jednak Niemcy. UE? Podobne sci-fi ale tutaj już mamy większe pole do dzikich domysłów :)

A tak z innej beczki to ciekawi mnie czy ta syryjska wojna nie miała na celu niszczenie tych zabytków. To kluczowy archeologicznie kraj dla Bliskiego Wschodu. A powiem wam że sporo tam przekrętów czekało na odkrycie. Tzn. wielu ludzi pchnęło ciekawe tropy i wydawało się że tylko kwestią czasu będzie przeprowadzenie jakichś porządnych wykopalisk by poukładać sypiące się tam puzzle. Ale rach ciach. Wysadzają. Borują, przekopują po chamsku stanowiska ni to szukając ni to niszcząc.

Miałem napisać parę fajnych tekstów na ten temat  ale już chyba nie dam rady. Zdradzę tylko że ten cały księżyc w połączeniu ze Słońcem, obecny bardzo często w symbolice islamskiej i wywodzącej się ze starożytności to wcale nie księżyc...

Wszystko może być płodne dla przyszłych pokoleń w drodze do prawdy.

Skoro nie księżyc to co to za odniesienie... rogi byka ofiarnego?

A Sol Invictusa na banknocie akurat nie ma - została po nim tylko aureola. Choć kto wie....

Datę dostrzegłem ale nie przyjrzałem się bóstwu.

Osobliwe, bo to co ma być księżycem nie jest tak mocno wyeksponowane jak na oryginale. Zdaje się przebijać z drugiego planu. Dwa (bóstwa) w jednym? Jak oferta handlowa do bractwa, dla którego ważne w kalendarzu i praktykach odniesienia do półksiężyca?

Czy data 24. stycznia nie ma czasem cosik wspólnego z datą 19. stycznia?

O ile za czas jakiś dowiemy się o rozmowach pokojowych w Syrii to należy obie daty połączyć.

Aureola  została zmodyfikowana; podział wpływów  50/50?

Z tego co można wyczytać w sieci to są bóstwa przedislamskie. Jeśli ten półksiężyc odczytujesz jako wegetację to może właśnie o to chodziło, że oni tego nie chcą u siebie. I niosą gałązkę oliwną, prosząc o pokój. 
Aglibol to bóg Księżyca, więc ma półksiężyc jako atrybut, jego brat Malakbel, bóg Słońca nie ma, występuje z orłem.

A tu wersja bez strojów rzymskich legionistów a w chitonach:

Votive relief from Palmyra, Temple of Bel. 1st c. bc. H 22.5 cm. Damascus NM 4242/10050. Herakles, Astarte (?), Yarhibol, Aglibol. One of the most ancient reliefs of Palmyra. At the time, radiate gods were depicted wearing chiton.
https://journals.openedition.org/syria/1416

Yarihbol zamienił Malakbela. Jest panem wiosny. To też się kojarzy.
 

Coś tam się kotłuje na zapleczu bowiem w swoim wystąpieniu Putin w Davos wrzucił taki tekst:

Pozwolę sobie przypomnieć, że w ramach Astana: Rosja, Iran i Turcja robią wiele, aby ustabilizować sytuację w Syrii, a teraz pomagają w nawiązaniu dialogu politycznego w Syrii. Oczywiście z innymi krajami. Robimy to razem. I zwykle nie jest to bezskuteczne, chcę podkreślić. (...) [z francuskiego via google]

Kalendarz: 24.1. banknot;  Davos w dniach  25.1.-29.1. a Putin przemawia 28.1.