-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Wenedowie i Walia

To czego nie potwierdzają żadne zachowane dokumenty zostało nam przekazane przez przodków w opowieściach. Owszem, czasami są one ubarwiane, ale w ogólnym rozrachunku są one znacznie dokładniejsze w szczegółach, niż gdybania większości akademików. Takim zbiorem walijskich opowieści jest Mabinogion, z którego wczoraj podałem informację o egipskiej (a właściwie tyryjskiej) placówce handlowej w okolicy Oksfordu.

A dziś zajmniemy się tym, jakie informacje o Wenedach zachowały walijskie sagi.

No więc po pierwsze, to nie jest sprawozdanie Cezara i dokładnych szczegółów budowy floty tam nie znajdziemy. Znajdziemy za to inne, równie ciekawe informacje.

 Np taką, że gdy władca Irlandii wybrał się w 13 okrętów po swoją żonę do Walii to wzbudził w Walijczykach podziw swym bogactwem, ale gdy tylko do Walijczyków doszła wiadomość, że znęca się on nad swoją małżonką to ... oddajmy jednak głos autorom sagi:

Panie - odparli świniarze - dziwne wieści mamy. Oto bowiem widzieliśmy las na falach, tam gdzie nigdy nie rosło ani jedno drzewo. [...] Widzieliśmy Panie - dodali - wysokie wzgórze ponad wodą, i to, że się przesuwało. A na jego szczycie była skała i dwa jeziora po bokach. I las, i wzgórze, i wszystkie inne rzeczy również się poruszały.

Władca Irlandii, niejaki Matcholwch, zorientował się, że to co świniopas uznał za las i wgórze to w rzeczywistości flota inwazyjna. Jego doradcy doradzili mu taką taktykę obrony: Panie, nie sposób inaczej się uratować, jak uchodząc za rzekę Lli, zostawiając ją między sobą a nimi, i burząc most. A na dnie rzeki owej spoczywa kamień magnetyczny, tak że ani okręt, ani łódź nie mogą jek przekroczyć. Taktyka zaproponowana przez nich miała po prostu na celu zniwelowanie przewagi wynikającej z posiadania kompasów przez Wenedów. Jednak na niewiele to pomogło, bowiem Bengiged Vran dowodzący flotą inwazyjną nakazał zbudować most pontonowy. Wynik tej wojny był jednak niezbyt ciekawy. Vran zginął, ale W Irlandii zaś nikt nie został przy życiu, prócz pięciu brzemiennych kobiet w odległej jaskini. I owe pięć kobiet porodziało pięciu synów [...] Obejrzeli też miejsce, gdzie stoczono bitwę, i znaleźli tam złoto i srebro, i stali się zamożni.  Co do Wenedów, to gdy zabrakło Vrana tułali się przez kilka lat zanim powrócili do Twierdzy Lludda na Wyspie Mocy. Obecni akademicy utożsamiają Llundain z Londynem, a Ynys Pwer z Albionem, ale ja mam na ten temat inne zdanie.

To tylko jeden z przykładów działania Wenedów. Inne są jeszcze ciekawsze. Na przykład ciekawe jest wyjaśnienie pokrewieństwa językowego Armoryki i Walii.

Adeon wybrał powrót do swej ojczyzny, a wielu wraz z nim. Kynan jednak osiadł tam, gdzie wówczas był wraz z pozostałymi i tam też zamieszkał. Naradzili się między sobą i obcięli języki kobietom, aby nie mogły używać pokątnie swej mowy. Z powodu nieużywania przez kobiety ich własnej mowy ludzie z Armoryki zostali nazwani Brytami. Od tego czasu zaczął tam występować i wciąż występuje jeżyk z Wyspy Brytanii.

 



tagi: legendy  walia  wenedowie  armoryka  sagi 

Pioter
20 marca 2024 17:57
45     1409    11 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

OjciecDyrektor @Pioter
20 marca 2024 20:31

Czyli kolonizacja szła normalnym tokiem - z południa na północ. Najpierw Portugalia, potem Bretania (Armoryka) i Walia. Zastanawia mnie, czy Baskowie, będący językowo w tej samej rodzinie co Sumer, byli oficeramu łącznikowymi pomiędzy Armoryką a rejonem cieś. Gibraltarskiej? Czyli czy byli tez w grupie Olimpijczyków? Bo coś mi chodzi po głowie, że oni chyba jednak byli takim niewygodnym sąsiadem dla Wenedów z Armoryki, czyli byli finansowani przez Wężowników i obsługiwali szlak do Tarragony i dalej morzem do Sydonu. 

Myślę, że ten Irlandczyk został zanihilowany nie z powodu bicia wenedyjskiej żony (to już wiemy, że to stary numer ukrywający prawdziwe powody), ale z powodu grubego kantu handlowego. I myślę, że zdecydował się na to, bo ktoś mu obiecał pomoc/odsiecz...być może właśnie Basków, ale ci - no cóż - nie dopłynęli na czas. W każdym razie Irlandczyk zagrał va bank, bo miał mieć jakieś gwarancje. Niestety....Wenedowie postarali się, ale ciekaw jestem jakie dalsze losy były tych pięciu chłopczyków. Urodzili się w jaskini. To bardzo podobne do historii Romulusa i Remusa - tych wykarmiła wilczyca, czyli pewnie też jakaś jaskiniowa kobieta. .;). 

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter
20 marca 2024 20:43

No i gdybyś niw napisał, że tę masakrę zrobili Wenedowie, to jak nic pomyslałbym, że to "wikingowie"...:). Taki identyczny - bezwzględny - sposób postepowania. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 20 marca 2024 20:31
21 marca 2024 04:05

Odsunięcie żony oznaczało zwykle zmianę sojusznika. A to już było wystarczającym powodem aby aby na środku morza nagle wyrósł las. Mam tu także informację, że na Irlandii były złoża jakiejś skały magnetycznej - czyli surowca strategicznego w ówczesnym świecie. To tak jakby nagle dziś zagłuszyć sygnał GPS.

Chłopcy z jaskiń dorośli, wzięli sobie za żony matki sąsiadów (czyli jakiś bardzo trwały sojusz między sobą zawarli) i zostali władcami pięciu królestw Irlandii.

Co do Basków to na chilę obecną nie mam jeszcze danych.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 20 marca 2024 20:43
21 marca 2024 04:09

W sadze za masakrę odpowiadają Walijczycy, ale dla nich nawet trzynaćie okrętów irlandzkich to była ogromna flota. Jedyna zaś flota takiej wielkości pochodziła z Wyspy Mocy.

Ogólnie sagi walijskie są pełne zdrad i masakr. Przy nich nawet sagi nordyckie to bajki dla dzieci na dobranoc.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @Pioter
21 marca 2024 06:03

Mabinogion wg niektórych pochodzi od Mabona, którego Rzymianie znali jako Maponosa i utozsamiali z Apollinem.  Ktoś Walijczykom "mity" tak jak Wikingom. 

Tyle lat nikt tych mitów nie ruszał, a teraz zaczęto je wydawać, albo odnoszę mylne wrażenie 

zaloguj się by móc komentować

aszymanik @Pioter 21 marca 2024 04:05
21 marca 2024 06:13

Mój brat pracuje w rybnym biznesie i kiedyś z racji jakiś tam biznesowych okoliczności dotyczących zakupu surowca czy coś w tej podobie był w Kraju Basków. Mówił mi, że tam w środowisku rybaków i ogólnie ludzi związanych z morzem utrwalone jest przekonanie, że z tym Kolumbem to bajeczka, bo akurat Baskowie od zawsze wiedzieli o Ameryce - co prawda głosno o tym nie gadali, bo mieli tam najlepsze łowiska dorsza - Grand Banks no ale i tak śmieją się z Hiszpanów, którzy musieli zatrudniać jakiegoś przybłędę co by odkryć coś co dla Basków nigdy nie było zakryte.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Matka-Scypiona 21 marca 2024 06:03
21 marca 2024 06:14

To się nazywa "rozbudzaniem świadomości narodowej" - tak jak u nas rozbudzano świadomość w drugiej poł. XIXw i u Czechów. Czyli wykoślawianie, formatowanie wedle jakieś tajnej instrukcji. 

Wyspa Mocy to, wg mnie, duńska Zelandia. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @aszymanik 21 marca 2024 06:13
21 marca 2024 06:18

Język Basków należy do tej samej rodziny co język Majów, więc dośc szybko się by dogadali. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 21 marca 2024 06:14
21 marca 2024 06:33

Chyba jednak nie Zelandia. Są ciekawsze odniesienia ;)

zaloguj się by móc komentować

Pioter @aszymanik 21 marca 2024 06:13
21 marca 2024 06:35

Bo Ameryka nigdy ukryta nie była. Tylko od czasu do czasu droga północna zamarzała, więc na około 200 lat były trudności w dotarciu do niej.

A Bakowie swoje łowiska mieli przy Labradorze, więc doskonale znali wybrzeża Ameryki Północnej.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Matka-Scypiona 21 marca 2024 06:03
21 marca 2024 06:37

Nie odnosisz błędnego wrażenia. Ktoś chce rozbić Brytanię na części. Szkotów już się udało kulturowo oderwać, ale Walijczycy to co innego. W tej chwili promowane jest, że Walijczycy byli na wyspie od zawsze, i że cała mitologia Albionu (czyli cykl arturiański) to tylko ugrzeczniona wersja walijskich sag. I to bardzo mocno ugrzeczniona.

zaloguj się by móc komentować

aszymanik @Pioter 21 marca 2024 06:35
21 marca 2024 06:52

Bardziej chodzi chyba o regres technologii szkutniczych i żeglarskich. Atlantyk bez Morza Arktycznego na szerokościach poniżej 80 st N (z wyjątkiem Morza Baffina i wsch, wybrzeży Grenladii) nie zamarzał od epoki lodowcowej.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @aszymanik 21 marca 2024 06:52
21 marca 2024 07:05

Okresowo pomiędzy Grenalnadią a Islandią pojawiała się drobna kra utrudniająca żeglugę. Jak opisał to Pyteasz z Messali było to coś pomiędzy lodem a wodą - to rok ok 350 pne, a zadaniem Pyteasza było sprawdzenie szlaku żelaznego znanego od czasów Sumeru. Podobnie jak jakiś tysiąc lat później w tej mapie szlaku do Ameryki również zabrakło Grenlandii. Dlatego Kolumb (który również najpierw na angielskich statkach próbował szlaku pólnocnego) szukał informacji o szlaku na Karaiby i ostatecznie właśnie tam dopłynął.

zaloguj się by móc komentować

aszymanik @Pioter 21 marca 2024 07:05
21 marca 2024 07:35

Zimą śryz, który zresztą nie jest jakąś wielką przeszkodą (bardziej góry lodowe) jest naturalnie obecny no ale zakładam, że i tak żegluga na tych szlakach odbywała się sezonowo i nikt tam nie pływał zimą, bo akurat o tej porze inne czynniki miały decydujący, negatywny wpływ na możliwości żeglugi.

Tak sobię myślę, że gdyby prawdą było, że te szlaki aktywne były ze względu na zyski z handlu żelazem to fakt ten musiał naturalnie wpływać na podniesienie poziomu technologicznego w zakresie budowy i obsługi statków o zasięgu oceanicznym, natomiast, analogicznie, w momencie gdy handel taki ze względu na możliwości pozyskania i przerobu rud żelaza na miejscu stał się ekonomicznie nieopłacalny z biegiem czasu technologie te ulegały regresowi i przetrwały tylko w społecznościach, które obsługiwały nadal pewne niszowe jednak gałęzie obrotu towarami (solony dorsz, mięso wieloryba).

zaloguj się by móc komentować

Pioter @aszymanik 21 marca 2024 07:35
21 marca 2024 09:26

Pewnie tak było. Pozatym część floty Wenedów została zniszczona w jednej bitwie morskiej z Cezarem w Aromoryce, to było około 200 okrętów. Podobna ilość brała też pewnie udział w bitwach morskich na Bałtyku w czasach Oktawiana. A to już był schyłek epoki brązu - żelazo zaczyznało pojawiać się też w karawanach z Indii oraz z koncernów hutniczych w Noricum i w Górach Świętokrzyskich.

Szkutnicy na pewno pozostali w portach gdzieś wzłuż NordWeg czyli dzisiejszej Norwegii i Islandii, a grenlandzkie żelazo z czasem zastąpiła siarka z Islandii i ryby.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @aszymanik 21 marca 2024 07:35
21 marca 2024 10:22

I tak jeszcze mi się przypomniało. W okolicy Wielkich Jezior znaleziono kopalnie miedzi datowane na około 3 tys lat pne. Z szacunków wynika, że wydobyto z tamtąd około 200 tys ton rudy. I nie ma śladu jej przeróbki na miejscu. Kopalnie te działały do około 1200 pne, a wśród miejscowych Indian zachowały się legendy mówiące o tym, że biali ludzie morza zranili Matkę Ziemię, wyrywając jej lśniące kości.

zaloguj się by móc komentować

aszymanik @Pioter 21 marca 2024 10:22
21 marca 2024 10:59

Kiedyś o tym słyszałem. Tylko tam jest jedno "ale" - Ruda miedzi to nie metal - bardzo dobra ruda to zawartość na dzień dzisiejszy gdzieś tak 4% Cu, dobra może mieć do 2%, oczywiście w tamtych czasach i przy tamtej technologii opłacalne byłoby eksploatowanie jedynie ekstremalnie bogatych złóż powiedzmy 10%. Pytanie - czy opłacałoby się ciągnąć przez ocean statki załadowane w 90% zwykłym kamienieniem? Chyba nie - ktoś tam przynajmniej wstępnie musiał to obrabiać (wzbogacać rudę przynajmniej). I teraz przy założeniu, że wydobyto tam 200tys. ton rudy - daje nam to powiedzmy 20tys. ton czystej miedzi, przy odliczeniu strat w procesie technologicznym zapewne nie więcej jak 12tys. ton. Ładowność największych statków handlowych tamtej epoki to nawet 1,5tys. ton, a może jeśli chodzi o nieznane nam jednostki oceaniczne znacznie więcej. Więc cały urobek można było zawinąć na 8 statkach - sama wyprawa po miedź do Ameryki choć imponująca to jednak skalą ekonomiczną nie powala.

zaloguj się by móc komentować

jacland @Pioter 21 marca 2024 10:22
21 marca 2024 11:12

może tu chodzić o miedź rodzimą i wtedy to ma ręce i nogi, vide wpis w wikipedii

 

zaloguj się by móc komentować

jacland @jacland 21 marca 2024 11:12
21 marca 2024 11:22

złoża w okolicach Jeziora Górnego

zaloguj się by móc komentować

Pioter @jacland 21 marca 2024 11:12
21 marca 2024 11:52

Nie mam na chwilę obecną więcej danych, ale pewnie tak. W końcu na Grenlandii też wydobywano tylko żelazo rodzime, a miedź rodzimą wydobywano w tym czasie na południowym Uralu.

200 tys ton dawałoby wtedy 133 załadowane okręty samej miedzi.

Wiemy, że przed spotkaniem z Cezarem Wenedowie mieli flotę liczącą co najmniej 300 okrętów, skoro aż 200 zniszczyli Rzymianie w Armoryce, a później ktoś pokonał Oktawiana na Bałtyku. I że te okręty z wyglądu przypominały kogi, te zaś miały ładowność około 80 - 200 t. Przyjmując, że z pięć tysięty lat temu raczej miały ładowność 60 t dawałoby to inną liczbę = 3.350 załadowanych statków, rozłożone oczywiście w czasie.

zaloguj się by móc komentować

zkr @aszymanik 21 marca 2024 10:59
21 marca 2024 13:42

Jest jeszcze tzw. miedz rodzima.

"Miejsca występowania: USA – okolice Jeziora Górnego (największe złoża na świecie; w 1857 r. znaleziono tu bryłę miedzi rodzimej o masie 420t), Arizona, New Jersey, Australia – Broken Hill, Mount Isa, Chile, Meksyk, Boliwia, Rosja, Kazachstan, Namibia, Niemcy, Włochy, Hiszpania, Wielka Brytania, Czechy, Węgry. "
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mied%C5%BA_rodzima

zaloguj się by móc komentować

aszymanik @zkr 21 marca 2024 13:42
21 marca 2024 14:01

Miedź rodzima nie występuje w pokładach, soczewkach złożowych czy nawet żyłach to są złoża okruchowe żeby wybrać 200tys ton czystej miedzi ze złoża okruchowego trzeba by przeorać tyle skały, że szkoda gadać. Miedź rodzima może sobie oczywiści akcesoryjnie występować w złożu rudy ale jest to raczej bonus w całym bilansie.

 

zaloguj się by móc komentować

aszymanik @Pioter 21 marca 2024 11:52
21 marca 2024 14:05

Skąd te 60t. skoro wszędzie piszą, że statki w starożytności miały ładownownośc nawet ponad 1000 ton największe znane nawet 1600. Nawet jeśli weźmiemy poprawkę na epokę brązu to aż tak techniki budowy okrętów się tam nie zmieniły.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @aszymanik 21 marca 2024 14:05
21 marca 2024 14:07

Wiki mi coś takiego wypluła. trzymać się tego kurczowo nie mam zamiaru

zaloguj się by móc komentować

zkr @aszymanik 21 marca 2024 14:01
21 marca 2024 14:27

Ale z tego co pisza, polwysep Keweenaw to wyjatkowe miejsce o olbrzymich (kiedys) zasobach miedzi rodzimej.

Ciekawa publikacja:

Copper Isotope Constraints on the Genesis of the Keweenaw Peninsula Native Copper District, Michigan, USA

zaloguj się by móc komentować

ArGut @jacland 21 marca 2024 11:12
21 marca 2024 16:38

Zapewne. Wtedy, w tamtym czasie, przy i tu właśnie chyba trudno dobrać przymiotniki do rozwijającej się technologii złoża rodzime + rudy darniowe metali + paliwo. Stworzyły coś co akademia nazwała epoką bronzu i epoką żelaza.

I jakby popatrzyć ile te epoki trwały, to można w ciągu tego czasu sporo się nauczyć, wytworzyć i opisać jak i sporo zapomnieć, rozproszyć i zgubić.

Kombinat zaś "Dymarki Świętokrzyskie" to było ponoć 800 km2 ...

zaloguj się by móc komentować

Zdzislaw @Pioter 21 marca 2024 09:26
21 marca 2024 19:41

Ja bym się wcale nie zdziwił, gdyby się okazało, że rola Noricum w epoce żelaza została przereklamowana, do czego zresztą swoje "trzy grosze" dołożył imć Stalagmit w swym doktoracie co najmniej. Wiemy na pewno, że Noricum stało się ważne dla Rzymian dość późno (daty zapewne są w Wiki), kiedy to postanowili je wreszcie zająć. Czy równie ważne było w czasach rozkwitu (a nie upadku) cywilizacji Wenedów, to można mieć poważne wątpliwości

zaloguj się by móc komentować

Zdzislaw @ArGut 21 marca 2024 16:38
21 marca 2024 20:04

Ja bym dołożył tutaj informacje wyczytane niegdyś (nawet linki gdzieś zachowałem, lecz - niestety - pewnie na starym kompie, co się jeszcze - nieużywany - poniewiera pod nogami), a pochodzące z kręgów "amatorskich", a nie "profesjonalnych", "natchniętych" jednak wielką wiarą w wielkość świętokrzyskiego zagłębia. W tej liczbie były też informacje, że słynna w swoim czasie przedwojenna, polska Huta Pokój w Chebziu (obecnie dzielnica Rudy Śląskiej, nieopodal stacji kolejowej Ruda Chebzie i zarazem ówczesnej granicy polsko-niemieckiej) przerobiła ponoć znaczne ilości "odpadów" ze świętokrzyskich piecowisk, likwidując tym samym znaczące ilości "stanowisk archeologicznych". Te odpady zawierały ponoć znaczące ilości czystego żelaza, rozproszonego jednak w bryle żużla w sposob uniemożliwiający jego wyzyskanie ówczesnymi (antycznymi) metodami.

Była ponadto mowa o podobnej skali zagłębiu, zlokalizowanym, w okolicach Pruszkowa. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Zdzislaw 21 marca 2024 19:41
21 marca 2024 20:22

Noricum zostało zdobyte przez Rzymian dopiero w czasie panowania Oktawiana Augusta ( 16 pne). I od tego momentu rozpoczęła się dopiero jego kariera jako zaplecza surowcowego Rzymu.

zaloguj się by móc komentować

Pawlo @Pioter 21 marca 2024 06:37
21 marca 2024 22:07

Jest promowame .... a gdzie jest promowane, tzn. gdzie można o tym przeczytać ?

zaloguj się by móc komentować

chlor @aszymanik 21 marca 2024 10:59
22 marca 2024 16:11

"bardzo dobra ruda to zawartość na dzień dzisiejszy gdzieś tak 4% Cu, dobra może mieć do 2%".

Tak, ale te dawno wyesploatowane złoża to był niemal czysty minerał, zwykle siarczek zawierający ponad 60% czystej miedzi.

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @chlor 22 marca 2024 16:11
22 marca 2024 16:20

Też tak mysle. Coryllys w drugim tomie BJN Historie Polskie napisał, że wszystkie lasy na Dolnym Ślasku lsniły od rudy darniowej. 

To co teraz jest, czym sie podniecamy, to najgorsze odpadkj poeksploatacyjne. Wszystko, co najlepsze wydobyto najpóźniej do XVw.  

zaloguj się by móc komentować

chlor @OjciecDyrektor 22 marca 2024 16:20
22 marca 2024 17:02

Jeszcze w 18w. znajdowano bryły rodzimej miedzi o wadze od tony do setek ton. Skandynawskie rudy żelaza to było prawie czyste żelazo (tlenki bez zanieczyszczeń jakie są w rudzie darniowej).

 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować


Pawlo @Pioter
23 marca 2024 15:18

To część szerszego zainteresowania światem celtyckim. Nawet na Islandii zaczynają przyznawaç, że celtycka kultura odegrała rolę w kształtowaniu się kolonii Wikingów na Islandii. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pawlo 23 marca 2024 15:18
23 marca 2024 20:24

A kto to byli ci Celtowie? O Galatach, co to chcieli przejąć archiwum w Delfach już Pioter pisał. 

Ci Celtowie są tak samo realni jak Gallowie. Ktoś, coś napisał, ci jemu się zdaje i potem już poooszło. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 23 marca 2024 20:24
24 marca 2024 03:33

Ja mam ostatnio wrazenie, że ci cali Celtowie to poprostu inna nazwa Wenedów. To tak jak Scytowie i Goci

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter 24 marca 2024 03:33
24 marca 2024 07:54

Też tak może być, ale w twej notce o nich - na podstawie opisu w źródle - doszliśmy do wniosku, że to mógł być import z Ameryki. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Pioter
24 marca 2024 08:50

Nie pisałem o Celtach, bo nie ma żadnej spójnej celtyckiej mitologii. To czy ludy zamieszkujące w antyku Europę nazwiemy będziemy nazywać zbiorczo Jafet, Celtowie czy Germanie zależaeć będzie tylko od tego, z jakiej strony będziemy je opisywać. Pezy założeniu, że zupełnie nic nie znajdziemy, co mogłoby być napisane z ich punktu widzenia.

zaloguj się by móc komentować

Pawlo @Pioter 24 marca 2024 08:50
24 marca 2024 12:59

Nie ma spójnej celtyckiej mitologii, oraz owszem , do Celtów podpinano zapewne ròżne ludu.  Zawruchę czsu przetrwali jprzecież tzw. atlantyccy Celtowie, co prawda znaleźli się na marginesie historii, jednak mitologia Celtòw Gaelickich jest bardzo spòjna.

W każdym razie sam fakt celtyckiego spadku jest wystarczający dla przeciętnego Walijczyka, by wiedzieć, że mieszkali na wyspie na długo przed potomkami Anglików.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Pawlo 24 marca 2024 12:59
24 marca 2024 14:57

Ależ co do tego nie ma wątliwości. Z tym, że Walia, z racji posiadanych złóż cyny, była kolonią Fenicji, oraz jak się okazało Wenedów.

Zresztą takie fenickie kolonie znajdujemy w różnych zupełnie niespodziewanych miejscach - np na Islandii.

Chyba czysta celtycka mitologia zachowała się jedynie w Irlandii, bo trafiam nawet na przekazy o rzymskich obozach wojskowych na Szetlandach.

Co do Celtów na terenie kontynelntalnej Europy, to od dłuższego czasu podejrzewam, że to tylko zbiorcza nazwa nadana w przez Greków dla całej Europy do linii Wisły (za nią byłą już Scytia). Tak samo jak Rzymianie zbiorczą nazwą określili wszystkie ludy na Zachód od Renu (też do Wisły) jako Germanię. W związku z tym te nazwy należy traktować jedynie jako określenia geograficzne.

zaloguj się by móc komentować

Pawlo @Pioter 24 marca 2024 14:57
24 marca 2024 16:44

Zgadza się, ale jednocześnie pod tą zbiorczą nazwą nadaną przez Graków, kryła się pewien wspólny zbiór tradycji i artystycznej ekspresjii, a nawet organizacji plemiennej. Raczej było jakieś celtyckie jądro, które promieniowało na inne ludy. Brytyjskich Celtów, posługując się dalej tym nazewnictwem, dużo łączyło z Galią.

Czy Walia była fenicką kolonią ? Raczej zawierali układy handlowe.  Cgyba że mówimy o kolonii będącej np. placówką handlową Fenicjan, tak jak Wikigowie to robili, zakładając swoje placówki na Rusi czy wzdłuż bałtyckich wybrzeży. A Rzymianie prawdopodobnie dopłynęli do Szetlandów, z jakąś misją dyplomatyczną lub handlową. Widziałem mapki z miejscami rzymskich obozowisk w Szkocji, ale nigdy na Szetlandach. Oczywiście, nie znaczy to że nie było. Jednak z militarnego punktu widzenia, nie było sensu. Rzymskie umocnione obozowiska znajdowały się wzdłuż linii u podnóża Gór Kaledońskich, u wyjścia górskich dolin, co miało trzymać w szachu plemiona Piktów. Sytuacja na północnych wyspach była doamentralnie inna, np. poselstwo z Orkadów przybyło złożyć Rzymianom trybut. Zresztą  na rozkaz cezara, po roku rzymskie legiony wycofały się z pòłnocnej Szkocji. Jeśli był jednak rzymski obóz na Szetlandach, może i tak, żródła nie znam.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Pawlo 24 marca 2024 16:44
24 marca 2024 18:24

O Szetlandach pisze Orozjusz, więc coś się do jego czasów w rzymskiej dokumentacji zachowało chyba. Pewnie pilnowali tylko drogi morskiej do Thule (Islandia)

Co do fenickich kolonii, to one były zazwyczaj placówkami handlowymi - faktoriami, w których było stałe fenickie przedstawicielstwo. Osadnictwo Wenedów w Brytani zresztą też jest potwierdzone w angielskich źródłach

Te celtyckie jądro jest akurat widoczne na terenie osadnictwa Wenedów (Czechy, Armoryka, Aquilea) oraz na terenach w pobliżu kolonii fenickich w Hiszpanii (Celtoiberowie). Później to zanika wskutek zniszczenia Kartaginy oraz inwazji najpierw Rzymu na Armorykę i Brytanię, a później Swebów na Czechy. Problemem jest jednak brak źródeł innych niż rzymskie czy saskie. Nawet większość celtyckiej mitologii została zniszczona przez zwycięzców. Ale z tych ocalałych skrawków też można coś poskładać.

zaloguj się by móc komentować

Pawlo @Pioter
24 marca 2024 19:36

Zgadza się, ale jednocześnie pod tą zbiorczą nazwą nadaną przez Graków, kryła się pewien wspólny zbiór tradycji i artystycznejhhhh ekspresjii, a nawet organizacji plemiennej. Raczej było jakieś celtyckie jądro, które promieniowało na inne ludy. Brytyjskich Celtów, posługując się dalej tym nazewnictwem, dużo łączyło z Galią.

Czy Walia była fenicką kolonią ? Raczej zawierali układy handlowe.  Cgyba że mówimy o kolonii będącej np. placówką handlową Fenicjan, tak jak Wikigowie to robili, zakładając swoje placówki na Rusi czy wzdłuż bałtyckich wybrzeży. A Rzymianie prawdopodobnie dopłynęli do Szetlandów, z jakąś misją dyplomatyczną lub handlową. Widziałem mapki z miejscami rzymskich obozowisk w Szkocji, ale nigdy na Szetlandach. Oczywiście, nie znaczy to że nie było. Jednak z militarnego punktuj widzenia, nie było sensu. Rzymskie umocnione obozowiska znajdowały się wzdłuż linii u podnóża Gór Kaledońskich, u  wyjścia górskich dolin, co miało trzymać w szachu plemiona Piktów. Sytuacja na północnych wyspach była doamentralnie inna, np. poselstwo z Orkadów przybyło złożyć Rzymianom trybut. Zresztą  na rozkaz cezara, po roku rzymskie legiony wycofały się z pòłnocnej Szkocji. Jeśli był jednak rzymski obóz na Szetlandach, może i tak, żródła nie znam.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Pawlo @Pioter
24 marca 2024 19:36

Sorry, zdublowałem 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować