-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Tydzień życia Republiki

Te trzy niepozorne papierki, które Państwo widzicie, to wszystko co w numizmatyce pozostało po jednej z Republik Radzieckich.

Do tego papierki te notowane są wyłącznie w specjalistycznych niemieckich katalogach z fałszywym opisem, że są to wydania notgeldów dla Landu Alzacja - Lotaryngia. Francuzi ich w swoich katalogach nie zauważają.

A wszystko zaczęło się dużo wcześniej i daleko dalej niż w Alzacji.

Nie. Nie będę opisywać przyczyn wybuchu wojny światowej w 1914 roku. Opiszę tylko trochę jej koniec.

3 listopada 1918 roku w porcie w Kilonii doszło do buntu marynarzy. I to był faktyczny koniec Cesarstwa Niemiec oraz wojny światowej.

5 listopada rewolucja opanowała Lubekę. Dzień później Brema i Hamburg wypowiedziały posłuszeństwo. 7 zdetronizowano Wittelsbachów w Bawarii, a 9 na schodach Reichstagu proklamowano Republikę Niemiec.

10 listopada potwierdził to cesarz Wilhelm II abdykując i rozwiązując tym samym Rzeszę. Dzień później oficjalnie o 5 rano na stacji kolejowej pod Paryżem wojska niemieckie i francuskie podpisały zawieszenie broni na froncie zachodnim. Zawieszenie, które de facto było aktem kapitulacji Rzeszy - przewidywało bowiem wycofanie wojsk niemieckich poza Ren (czyli oddanie znacznej części swojego terytorium w okupację) oraz przekazanie aliantom ciężkiego sprzętu będącego na stanie armii nieistniejącego już cesarstwa.

W tym stanie rzeczy próbowano ratować wszystko, co tylko było możliwe. A szczególnie spisaną na straty Alzację.

9  listopada do Strassburga przybyło 15 tysięcy marynarzy z Kilonii. Oficjalnie wracali do domów. I oficjalnie nikt nie miał nad nimi władzy. Marynarze ci tego następnego dnia proklamowali powstanie Alzackiej Republiki Rad.

Dzień później, gdy warunki zawieszenia broni podano do publicznej wiadomości, do marynarzy przyłączyli się dotychczasowi deputowani Landu Alzacja Lotaryngia, proklamując Republikę Alzacji - Lotaryngii. Nikogo nie zdetronizowano, ponieważ status Alzacji w strukturach Rzeszy przewidywał jej bezpośrednią podległość pod cesarza - z pominięciem królów i książąt (nawet pomijając nawet króla Prus). Nie wszędzie nowa władza przyjęła się bezboleśnie i miejscami dochodziło do starć bojówek.

13 listopada podczas posiedzenia parlamentu (Rady Żołnierskiej wraz z dotychczasowymi deputowanymi Sejmu Alzacji) podjęto decyzję o wprowadzeniu własnej waluty - tych papierków, ktore widać na samej górze.

Udało się je wydrukować i wprowadzić do obiegu. Większej roli już jednak nie odegrały i na długi czas o nich zapomniano. 17 listopada bowiem na teren Alzacji wkroczyły wojska francuskie.

A 22 listopada odbyła się uroczysta defilada 4 Armii w Strassburgu. Rada Żołnierska została rozwiązana, deputowani aresztowani, a wszystkie dekrety anulowano - nawet ten o wprowadzeniu nowych banknotów.

Dopiero znacznie później okazało się czego Niemcy próbowali bronić.

Rok po tych wydarzeniach Francuzi pokazali o co im naprawdę chodziło. 14 grudnia 1919 roku ludość Alzacji została podzielona na 4 grupy: A - Francuzi (ludność, która mogła wykazać się pochodzeniem od obu przodków zamieszkujących Alzację bądź Francję przed 1870 rokiem), B - Półfrancuzi (wykazujący się jednym przodkiem), C - Obcokrajowcy (nie mogący się wykazać przodkami, ale nie pochodzący z Niemiec lub Austro - Węgier) oraz D - Niemcy (niemogący się wykazać przodkami i pochodzący z Niemiec lub Austro-Węgier). 250 tysięcy ludności zaliczonych do grupy D zostało przesiedlonych do Nadrenii. Mogli ze sobą przenieść 30 kg dobytku na osobę oraz 2000 marek w gotówce. Reszta majątku poniemieckiego przechodziła na własność skarbu państwa.

Tłumaczono to tym, że Niemcy przejmując Alzację w 1870 roku również dokonały przesiedleń ludności. Ale to były jeszcze cywilizowane czasy. Przesiedlał się tylko ten kto chciał (wybierający opcję francuską) i miał prawo wcześniej odsprzedać cały majątek i wywieść wszystkie uzyskane z jego sprzedaży pieniądze.

Te trzy niepozorne alazckie papierki wskazują na jedno. Rewolucja Listopadowa w Rzeszy wybuchła raczej przeciw Francji - jako wentyl zabezpieczenia dla Niemiec. Reichswehra się wycofywała, a jednostki wojskowe albo się buntowały, albo zostawały rozformowane - po czym z bronią zasilały szeregi Freikorpsów lub rewolucjonistów. Oficjalnie te zbuntowane jednostki wojskowe nie podlegały rządowi Rzeszy (i niektórzy z dowódców wzięli to sobie do serca, za co zapłacili później własną krwią). Oficjalnie nie działała również Reichswehra, tylko jednostki paramilitarne (Freikorpsy), które również rządowi Rzeszy nie podlegały i prowadziły własną politykę. Ci, którzy niewydanych rozkazów nie zrozumieli szybko znikali ze sceny, czego przykładem może być Związek Spartakusa.

A kto tę akcję finansował? Samo przerzucenie 15 tys uzbrojonych ludzi z Kilonii do Strassburga w ciągu 4 dni od rozpoczęcia rewolucji wymagało przecież odpowiedniego zaplecza logistycznego i zaangażowania kolei, która bezpośrednio podlegała Ministerstwu Transportu Rzeszy.

A dlaczego Alzacja się nie utrzymała? 15 tysięcy ludzi to jednak było za mało na obronienie całego terytorium. Zabrakło również czasu na wykorzystanie kontatków dyplomatycznych w celu uznania nowej republiki przez Anglię czy USA.

A zabrakło dlatego, że wśród deputowanych Alzacji Francuzi mieli swojego człowieka - Jaquesa Peirotesa - który po proklamowaniu Republiki, jako jej deputowany, zwrócił się do władz Francji o obsadzenie Alzacji wojskiem i obronę regionu przed anarchizmem.

I tak - w tydzień czasu dopiero co proklamowana Republika Alzacji - Lotaryngii odeszła w niebyt



tagi: francja  banknoty  rzesza  alzacja 

Pioter
6 stycznia 2020 16:41
5     1506    12 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

ewa-rembikowska @Pioter
6 stycznia 2020 20:55

"...wśród deputowanych Alzacji Francuzi mieli swojego człowieka - Jaquesa Peirotesa - który po proklamowaniu Republiki, jako jej deputowany, zwrócił się do władz Francji o obsadzenie Alzacji wojskiem i obronę regionu przed anarchizmem."

To nauka jest dla żuka, by wysyłać zawsze i wszędzie swoich ludzi, bystrych i szybko podejmujących decyzje.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Pioter
6 stycznia 2020 23:02

Mogli ze sobą przenieść 30 kg dobytku na osobę oraz 2000 marek w gotówce. Reszta majątku poniemieckiego przechodziła na własność skarbu państwa.

Ciekawe gdzie się tego nauczyli ?

P.S.

chyba nie z serialu "na straży granic" czy jak to tam.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @ewa-rembikowska 6 stycznia 2020 20:55
7 stycznia 2020 07:10

Tak. To ciekawa postać. Przez długie lata był on posłem z Alzacji do Reichstagu.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pioter
7 stycznia 2020 08:24

Taki lokalny działacz, na którego nikt nie zwracał uwagi. Niezłe

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Pioter
8 stycznia 2020 15:43

Republiki zakładane były na gruzach poprzednich systemów. 

Z mojego martwego punktu widzenia data związana ze schodami Reichstagu przemawia dobitniej przez analogię do zburzenia świątyni w Jeruzalem [Dnia dziewiątego a miesiąca jedenastego tako rzecze tradycja].

Szejść dni kotłuje się a dnia siódmego stary bóg idzie w odstawkę bowiem narodził się nowy świat z nowymi bogami. 

Propozycja nie do odrzucenia i parafka pod abdykacją dnia ósmego. Na wieki ...

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować